Film o „Długiej szyi”. Oficjalnie to górskie plemię nazywa się „Padaung”. Jest to plemię należące do Karenów, żyjących głównie na północyTajlandia.

Karenowie w Tajlandii żyją zarówno na nizinach, jak iw górach w prowincjach Chiang Mai, Mae Hong Son i Chiang Rai. W szczególności Padaungowie są znani z noszenia miedzianych pierścieni na szyi, co sprawia, że ​​szyja wydaje się znacznie dłuższa. W rzeczywistości pierścienie spychają ramiona w dół. Rozciąganie szyi jest fizycznie niemożliwe.

W dzisiejszych czasach rodzice zmuszają swoje dzieci do ponownego noszenia tych obrączek. Ma to na celu nie tylko podtrzymanie tradycji, ale przede wszystkim zabezpieczenie dochodów z turystyki.

Rząd Tajlandii

Ponadto dość kontrowersyjny jest stosunek rządu Tajlandii do tej grupy. Byliby bezpaństwowcami i mniej lub bardziej zmuszeni przez rząd Tajlandii, by nie opuszczali swojej wioski. Rodziny, których żona lub córka nosi obrączki, otrzymują od rządu niewielki zasiłek na utrzymanie ruchu turystycznego w danych miejscach. UNHCR (Wysoka Komisja Narodów Zjednoczonych ds. Uchodźców) odradza nawet odwiedzanie tych „ludzkich ogrodów zoologicznych” długoszyich. Według tej organizacji istnieje wyzysk. Noszenie pierścionków jest zgubne dla zdrowia, zwłaszcza młodych dziewcząt. Dlatego turyści powinni lepiej zignorować tę kontrowersyjną „atrakcję”.

[youtube]http://youtu.be/BL8ARB5FmsA[/youtube]

3 przemyślenia na temat „Długie szyje w Tajlandii (wideo)”

  1. W artykule nie do końca jest jasne, że są to uchodźcy z Myanmaru. Ich bezpaństwowość i fakt, że nie wolno im opuszczać wsi (obóz dla uchodźców) nie ma nic wspólnego z noszeniem obrączek. Jest to jedna z nielicznych grup uchodźców, która zbudowała własną społeczność i pewien stopień niezależności.
    Nigdzie nie mogłem znaleźć informacji, że pierścienie miałyby poważne konsekwencje dla zdrowia. Nawiasem mówiąc, na świecie jest wystarczająco dużo ludzi, którzy mają ewidentnie niezdrowe tradycje/hobby/uzależnienia, więc nie ma powodu, by potępiać za to Padaung.
    Jeśli Wysoki Komisarz Narodów Zjednoczonych ds. Uchodźców nie ma nic lepszego do roboty niż doradzanie turystom, czy powinni odwiedzać tych ludzi, obawiam się, że wkrótce wybuchnie pokój na świecie.

  2. Realista mówi

    Odwiedziłem długoszyje w Mae Hong Son, dotarłem tam i szybko odkryłem, że ta słynna na cały świat atrakcja turystyczna jest tak naprawdę ludzkim dramatem.
    W czasie, gdy tam byłem, nie było innych turystów, więc mogłem przez chwilę porozmawiać z niektórymi ludźmi z wioski.
    Ci ludzie uciekli +/- 22 lat temu z Birmy, dzisiejszej Myanmar, gdzie reżim wojskowy próbował wytępić to plemię i wielu z nich zabił i zgwałcił.
    Duża grupa uciekła do Tajlandii, a tajska mafia prawdopodobnie zabrała ich z obozu dla uchodźców, podzieliła na trzy wioski i zrobiła z nich atrakcję turystyczną.
    Ci ludzie nie mają gdzie się podziać, nie mają paszportu ani innych dokumentów, nie mogą wrócić do Myanmaru i dlatego są uzależnieni od tajskich kaprysów i wygłupów.
    Niektóre kobiety powiedziały mi, że nie chcą, aby ich małe dzieci nosiły pierścionki, ale spotyka się to z oporem tamtejszych Tajów, bo uwierz mi, że to duże pieniądze.
    Ci ludzie mogą zarabiać na życie sprzedając niektóre rzeczy, które robią, ale jako turysta musisz zapłacić za wstęp, tak jak w zoo, obrzydliwe.
    Wielkie pieniądze trafiają do touroperatorów, taksówkarzy, restauracji i hoteli.
    Jak to często bywa, ludzie cierpią, gdy nikt już tam nie chodzi, ale nadszedł czas, aby ci ludzie odzyskali własną kulturę i siedlisko, być może wkrótce będzie to możliwe teraz, gdy w Mjanmie zachodzą nowe reformy polityczne.

  3. Johna Nagelhouta mówi

    Mae Hong Son to naprawdę piękne miejsce, do którego można dotrzeć zarówno północną, jak i południową trasą. Rzeczywiście, dalej w górę drogi znajduje się obóz uchodźców Karenów.
    Prawdą jest też, że ci ludzie pochodzą z Birmy, a rząd Tajlandii często nie zawsze dobrze traktuje ich mniejszości.
    Długo z nimi tam rozmawiałem, ale oni sami uważali, że wcale nie jest źle.
    Nawiasem mówiąc, noszenie obrączek nie powoduje żadnych uszkodzeń, a szyja też się nie wydłuża. To kości policzkowe są wciśnięte w dół, dzięki czemu szyja wydaje się dłuższa.
    Myślę, że Mae Hong Son to jedno z najpiękniejszych miejsc w Tajlandii, a jazda tam jest niesamowicie piękna. Jeśli łatwo chorujesz na samochód, nie uruchamiaj go, droga do tego jest znana z tego powodu.
    Dalej znajduje się Pai, rodzaj fałszywego miasta hipisowskiego, jeśli nie lubisz tego, tak jak ja, lepiej go pomiń, dla osób lubiących ten klimat z pewnością będzie miało wiele do zaoferowania.


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową