Nadszedł czas ponownie na wyjątkowo nienaukową analizę niektórych danych dotyczących ruchu na blogach. Ostatnim razem porównałem dwa artykuły i wyciągnąłem wyjątkowo wątpliwe wnioski. Tym razem przyjrzałem się 10 najpopularniejszych postów z jednego tygodnia. Po raz kolejny spróbuję rozwikłać psychikę przeciętnego czytelnika bloga o Tajlandii.

Co wyróżnia się w pierwszej dziesiątce? Przestępczość wypada dobrze: dwa wpisy dotyczą oszukiwania turystów, jeden post dotyczy makabrycznego morderstwa. Trochę mnie dziwi, że makabryczne morderstwo wypadło dobrze. Czy czytelnicy bloga mają żelazny żołądek? Najwyraźniej tak, bo pomimo ostrzeżenia na stronie głównej artykuł został chętnie przeczytany.

Z drugiej strony nie dziwię się, że kwestia cięć jest na drugim miejscu. Wyrażenie „Patrz, patrz, nie kupuj” charakteryzuje Holendrów, a w Belgii również mają swoje wyobrażenia na temat holenderskiego portfela. Nie wiem, co Tajowie myślą o holenderskiej hojności, chociaż kiedy się spotkaliśmy, pani, którą poznałem na portalu randkowym, zapytała mnie, czy istnieje „skąpy Charlie”. Swoją drogą nigdy do niczego nie doszło, rozumiesz to.

Niezwykle poważny i przemyślany artykuł Tino Kuisa na temat tej koncepcji tajność jest na piątym miejscu. Nie, czytelnicy blogów nie interesują się tylko seksem i rock 'n rollem, jeśli o tym myślisz. I nie są to Dorknopersi pozbawieni poczucia humoru, o czym świadczą reakcje na artykuł o tajskiej logice. Co do pozostałych tematów: wyciągnij własne wnioski.

10 najlepszych wpisów

  1. Oszukani w Tajlandii – dziś wieczorem w telewizji 1939 odsłon
  2. Emigranci w Tajlandii, z czego ograniczacie? 1684
  3. Logika tajska 1655
  4. Makabryczne morderstwo 1628 r
  5. Jestem z Tajlandii! 1580
  6. Tajlandiablog.nl miarka: Udostępnianie znajomych już wkrótce w Tajlandii! 1448
  7. Uwaga na oszustów w Bangkoku (wideo) 1270
  8. Pytanie czytelnika: Dlaczego pakistańscy krawcy mogą pracować w Tajlandii? 1191
  9. Pytanie czytelnika: Co mogę zrobić z mrówkami w moim domu w Tajlandii? 1155
  10. Nok Air oferuje przystępne ceny lotów w jedną stronę 1152

.

Spadł na dalszy plan, ale ma ponad 1000 odsłon

  • Pierwszy raz w Bangkoku? Przeczytaj wskazówki z Thailandblog
  • Wąż pożerający króliki złapany w domu w Pathum Thani
  • Sojowy kowboj z Bangkoku (wideo)
  • Pytanie czytelnika: Czy ktoś ma doświadczenie w lataniu Aeroflotem do iz Tajlandii?
  • Pytanie czytelnika: Gdzie mogę zrobić korony i implanty w Bangkoku?
  • Top 10 najpopularniejszych tajskich pseudonimów
  • Kolumna: Sprawa tajsko-kambodżańska

Pierwsza wyjątkowo nienaukowa analiza danych dotyczących niektórych odwiedzin blogów pojawiła się 12 marca.

6 odpowiedzi na „Może felieton: wyjątkowo nienaukowa analiza niektórych danych dotyczących ruchu na blogu (2)”

  1. henk mówi

    Jak to się dzieje, że dzienna liczba odwiedzających wynosi 150.000 XNUMX, o czym stale donosi Thaiblog.
    Ciekawi mnie dokładność tych danych.

    • Dicka van der Lugta mówi

      @ Henk To nie przypadek, że moją analizę nazwano „wyjątkowo nienaukową”. Nie należy zatem wyciągać z tego żadnych wniosków. Liczby stanowią migawkę, a nie ostateczne dane. I spojrzałem tylko na posty > 1000 odwiedzin (wyświetleń strony; nie unikalni odwiedzający, to coś innego).

    • Chan Piotr mówi

      Henk, przeczytaj uważnie, zanim coś powiesz. Tajlandzki blog ma obecnie 185.000 100.000 odwiedzin miesięcznie. To niecałe 150.000 XNUMX unikalnych użytkowników miesięcznie. Nigdy nie zostało powiedziane, że dziennie odwiedza nas XNUMX XNUMX osób. Numer ten jest dostępny tylko dla kilku witryn internetowych w Holandii.

  2. Dre mówi

    Mam nadzieję, że Thaiblog zostanie na dłużej. Dowiedziałem się już kilku ciekawych rzeczy (nauczyłem się, za pomocą d lub t??). Ale myślę, że mogę stwierdzić, że blog odwiedzają 2 grupy. Zwłaszcza emigranci i turyści.Skąd mój wniosek? Te same nazwiska często pojawiają się codziennie w odpowiedziach na podane tematy. Z mojej nienaukowej analizy wynika, że ​​miesięcznie pojawia się jedynie od 2000 do 3000 komentarzy, w porównaniu do 150.000 XNUMX odwiedzających. Stąd moje założenie, że większość odwiedzających ten blog o Tajlandii to turyści krótkoterminowi. Brzmi ostro, ale to po prostu rzeczywistość.

    • Cornelis mówi

      Dre, Twoje rozumowanie, według którego liczba komentarzy w stosunku do liczby odwiedzających wskazuje, że większość odwiedzających blog Tajlandii to „turyści przebywający na krótki pobyt”, jest bardzo nienaukowe, ale mimo to możesz mieć rację. Ale co z tego: nie ma znaczenia, dlaczego ktoś interesuje się Tajlandią, prawda? Niezależnie od tego, czy ktoś mieszka tam jako przedwczesny emeryt, czy nie, mieszka i pracuje tam jako emigrant, odwiedza kraj mniej lub bardziej regularnie w celach turystycznych, czy tylko ma zamiar tam pojechać – wszystkie są równie cenne.
      To, że większość odpowiedzi pochodzi od stosunkowo małej grupy, nie jest zjawiskiem nieznanym na forach, większość ludzi zadowala się czytaniem i nie czuje potrzeby odpowiadania - lub nie sądzi, że może coś dodać do tego, co zostało napisane.

    • Dicka van der Lugta mówi

      @Dre Dajesz mi pomysł. W mojej następnej wysoce nienaukowej analizie przyjrzę się odpowiedziom. Wiem, że średnio 7 procent odwiedzających odpowiada na blogi. Większość odwiedzających Thaiblog mieszka w Holandii i Belgii. Ekspatrianci stanowią tylko niewielką część odwiedzających, ale są dość aktywni w udzielaniu odpowiedzi.


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową