Witamy na stronie Thailandblog.nl
Z 275.000 XNUMX wizyt miesięcznie, Thailandblog jest największą społecznością Tajlandii w Holandii i Belgii.
Zapisz się do naszego bezpłatnego biuletynu e-mail i bądź na bieżąco!
Newsletter
Ustawienie języka
Oceń Baht tajski
Sponsor
Ostatnie komentarze
- George: ABP będzie jedynym funduszem emerytalnym, który obniży wysokość emerytury. W moim przypadku z niewielką kwotą niecałe 100 euro miesięcznie. Weź C
- Khoena: Prawo tajskie stanowi, że obcokrajowcy nie mogą pracować. Na pewno nie, jeśli jest to zawód „zakazany” np
- Arno: Właściwie to dziwne, Holender może płacić za dom, ale nie może mieć domu na swoje nazwisko, więc ma żółty dom
- Arno: Nie mam pojęcia, jak Scholl jest jakościowo, kupiłem już kilka razy sandały Bata w Tajlandii, Bata, bardzo znana marka
- Khoena: Problem w tym, że Hans nie jest partnerem w rozumieniu tajskiego prawa, a jedynie przyjacielem. On nie dziedziczy. Cóż, rodzina. Bez l
- Khoena: Francuski, ślub przed Buddą ma jedynie znaczenie ceremonialne i nie ma prawa w Tajlandii, a już na pewno nie w Holandii
- Waltera Younga: Przyjeżdżam do Tajlandii od lat i wiem, że szkoła nurkowania w każdym kraju może zatrudniać 2 zagranicznych pracowników, gdzie
- Hansa Udona: Może Twój syn powinien pojechać na Ko Tao i porozmawiać tam z instruktorami nurkowania. I zapytaj, jak oni to robią. I nie martw się
- Eryk Kuypers: Khoen, czy nie widzisz zbyt wielu niedźwiedzi na drodze? Hans nie jest żonaty. Podejrzewam, że jeśli jego partner umrze, dziedziczą jej spadkobiercy
- Eryk Kuypers: Khoen, nie zgadzam się z tobą. Kryterium przejścia z 70% na 50% świadczenia AOW jest małżeństwo i/lub konkubinat. Widzieć
- Pjotter: Jeśli naprawdę mieszkasz sam, Frans, nie ryzykowałbym i upewniłbym się, że wszystko wskazuje na to, że mieszkasz tam sam. Do ta
- Piotra Albrondę: Drogi Lung Addie, z uwagą przeczytałem Twoją odpowiedź na temat burz geomagnetycznych. Z Twojego tekstu wnioskuję, że podobnie jak ja masz tzw
- Mark: Przeprowadziłem też dla siebie pewne „badania” na temat pracy jako freelancer w Tajlandii. Nawiasem mówiąc, jestem mieszkańcem Tajlandii. Voo
- Berta Matthysa: Peter Yai, to chyba Pongsin Resort, masz na myśli?
- Stefaan: Korekta: Źródło: The Rudi & Freddie Show! :-) https://shorturl.at/iozS1
Sponsor
Znów Bangkok
Menu
dokumentacja
Tematy
- Tło
- Działania
- artykuł sponsorowany
- agenda
- Pytanie podatkowe
- Kwestia Belgii
- Osobliwości miasta
- bizar
- buddyzm
- Recenzja książki
- Kolumna
- Kryzys koronowy
- kultura
- Dziennik
- Randki
- Tydzień
- Akta
- Nurkować
- Gospodarki
- Dzień z życia…..
- Eilandena
- Żywność i napoje
- Imprezy i festiwale
- Festiwal Balonowy
- Festiwal Parasol Bo Sang
- Wyścigi bawołów
- Święto Kwiatów w Chiang Mai
- chiński Nowy Rok
- Full Moon Party
- Boże Narodzenie
- Święto Lotosu – Rub Bua
- Loy Krathong
- Festiwal Kul Ognistych Nag
- Uroczystość sylwestrowa
- Phi ta Khon
- Festiwal Wegetariański w Phuket
- Święto rakiet – Bun Bang Fai
- Songkran – tajski Nowy Rok
- Festiwal fajerwerków w Pattaya
- Emigranci i emeryci
- AOW
- Ubezpieczenie samochodu
- Bankowość
- Podatek w Holandii
- podatek w Tajlandii
- Ambasada belgijska
- belgijskie organy podatkowe
- Dowód życia
- Cyfrowe ID
- wyemigrować
- Do wynajęcia dom
- Kupić dom
- In memoriam
- Oświadczenie o dochodach
- królewski
- Koszty utrzymania
- ambasada holenderska
- holenderski rząd
- Stowarzyszenie Holenderskie
- Aktualności
- Odejść, umrzeć
- Paspoort
- Emerytura
- Prawo jazdy
- dystrybucje
- Wybory
- Ubezpieczenia w ogóle
- Visa
- Praca
- Hopital
- Ubezpieczenie zdrowotne
- Flora i fauna
- Zdjęcie tygodnia
- Gadżety
- Pieniądze i finanse
- Historia
- Zdrowie
- organizacje charytatywne
- Hotele
- Patrząc na domy
- Isaan
- Chan Piotr
- Ko Mook
- Król Bhumibol
- Życie w Tajlandii
- Zgłoszenie czytelnika
- Telefon czytelnika
- Wskazówki dla czytelników
- Pytanie czytelnika
- Społeczeństwo
- rynek
- Turystyka medyczna
- Środowisko
- Życie nocne
- Wiadomości z Holandii i Belgii
- Wieści z Tajlandii
- Przedsiębiorcy i firmy
- Edukacja
- Badania
- Odkryj Tajlandię
- Opinie
- Niezwykły
- Wezwać do działania
- Powodzie 2011
- Powodzie 2012
- Powodzie 2013
- Powodzie 2014
- hibernować
- Polityka
- Głosowanie
- Historie z podróży
- Podróżować
- Relacje
- zakupy
- social media
- Spa i wellness
- Sport
- Miasta
- Oświadczenie tygodnia
- Plaże
- Język
- Na sprzedaż
- Procedura TEV
- Tajlandia w ogóle
- Tajlandia z dziećmi
- tajskie wskazówki
- masaż tajski
- Turystyka
- Wychodzić
- Waluta – baht tajski
- Od redaktorów
- Nieruchomość
- Ruch i transport
- Krótki pobyt wizowy
- Wiza długoterminowa
- Kwestia wizy
- Bilety lotnicze
- Pytanie tygodnia
- Pogoda i klimat
Sponsor
Tłumaczenia zastrzeżeń
Thailandblog używa tłumaczeń maszynowych w wielu językach. Korzystanie z przetłumaczonych informacji odbywa się na własne ryzyko. Nie odpowiadamy za błędy w tłumaczeniach.
Przeczytaj nasze pełne tutaj ZASTRZEŻENIE.
Prawa autorskie
© Copyright Tajlandiablog 2024. Wszelkie prawa zastrzeżone. O ile nie określono inaczej, wszelkie prawa do informacji (tekstowych, graficznych, dźwiękowych, wideo itp.), które znajdziesz na tej stronie, należą do Thailandblog.nl i jego autorów (blogerów).
Całkowite lub częściowe przejmowanie, umieszczanie na innych stronach, powielanie w jakikolwiek inny sposób i/lub komercyjne wykorzystywanie tych informacji jest zabronione, chyba że Thailandblog udzielił wyraźnej pisemnej zgody.
Łączenie i odsyłanie do stron w tej witrynie jest dozwolone.
Strona główna » Bilety lotnicze » KLM wprowadzi obowiązek latania z maskami na twarz
KLM chce, aby wszyscy pasażerowie nosili maski na twarz podczas wszystkich lotów od przyszłego tygodnia. KLM zapowiada również, że liczba europejskich lotów będzie wznawiana etapami.
Od tego tygodnia linia będzie latać raz dziennie do Barcelony, Madrytu, Rzymu, Mediolanu, Budapesztu, Pragi, Warszawy i Helsinek.
KLM zapowiada, że pasażerowie w maseczkach będą sprawdzani przy bramce. Osoby, które nie są wystarczająco chronione, otrzymają od KLM maskę na twarz. Jeśli zapasy się wyczerpią, podróżnemu odmówi się przyjęcia na pokład.
Linia lotnicza ma nadzieję zwiększyć liczbę lotów w maju do około 15 procent normalnej sytuacji. Nawiasem mówiąc, loty KLM nie zostały całkowicie wstrzymane. W porównaniu z sytuacją sprzed kryzysu związanego z koronawirusem, obecnie odbywa się około 10 procent lotów.
źródło: NOS
Z pewnością nie jest przyjemniej, jeśli musisz siedzieć z czymś takim z / do Tajlandii przez 12 godzin - ale rozumiem miarę w obecnej sytuacji. Ale moja ochota na długi lot wcale nie wzrasta…..
Zadaję sobie pytanie: czy podczas tych lotów KLM z maską na twarz będą zapewnione posiłki?
Nie możesz jeść w maseczce. A może uważa się, że koronawirus nie jest aktywny podczas jedzenia? Przyleciałam z Bangkoku lotem w maseczce pod koniec stycznia (maska nie była wtedy obowiązkowa, ale prawie wszyscy Azjaci nosili maseczkę). Podczas posiłku maski zsunęły się, a po obiedzie ponownie je założyli.
W zeszłym tygodniu spotkałem Niemca, któremu udało się wreszcie 30 kwietnia polecieć Lufthansą do heimatu.
Powiedział mi, że nie podano jedzenia i picia, więc zmocz klatkę piersiową, nic przez 11 godzin.
Powiedział, że ma ze sobą trochę jedzenia, ale zastanawiam się, czy jest to nadal dozwolone przy tych wymogach bezpieczeństwa.
Drogi Robu, to oczywiście twoje pytanie retoryczne, ale nadal chcę na nie odpowiedzieć jako wyjątek: Nie, nie uważa się, że wirus koronowy nie jest aktywny podczas kolacji. Nawet Jaap van Dissel by tak nie pomyślał (rzeczywiście nie mam dobrej opinii o Jaapie i jego środkach, jeśli tak wnioskujesz). Jestem oczywiście laikiem, ale ogólne zarysy są dla mnie jasne i czasem nawet zaletą jest nie znać tych wszystkich szczegółów. I ta ogólna linia jest taka, że nawet bez środków – na przykład kaszlący nosiciele korony, po prostu idą świętować karnawał – nosiciel zaraża średnio tylko 3 inne osoby. Chociaż wystarczy na pandemię, to tylko jedna infekcja na 4 dni, jeśli założymy, że nosiciel może zarażać innych przez około 12 dni. Bardzo mało w moich oczach. A kim są ci, którzy są zarażeni? Oczywiście członkowie rodziny i inne osoby, z którymi masz długotrwały i intensywny kontakt. Można wykluczyć infekcję na ulicy poprzez przypadkowe i krótkotrwałe spotkanie, być może z wyjątkiem osób o wyjątkowo słabym zdrowiu. A 12 godzin w samolocie? Jeśli pomiędzy nimi jest nosiciel korony, to prawdopodobnie (na pewno tego nie robię, tak przy okazji, jak Jaap) nie ma się czym martwić, ponieważ rozprzestrzenianie się cząstek śliny nie będzie takie złe, o ile nie będzie kaszlu, kichania, kaszlu, krzyków i śpiewu. A jeśli do tego dojdzie, osoba, o której mowa, zostanie umieszczona gdzieś z tyłu. Warto też wiedzieć, że powietrze w samolocie jest odświeżane co 90 sekund. To trochę inaczej niż w karnawałowym barze. Spodziewam się więc, że w najgorszym przypadku zachorujesz najwyżej trochę i to tak mało, że szansa, że zarazisz później innych, jest bardzo mała. Nawiasem mówiąc, wydaje się wskazane, aby nie latać, jeśli masz już słabe zdrowie. Czy stosowanie maseczek ochronnych ma sens? Tak, oczywiście, ponieważ może to oznaczać różnicę między lekkim zachorowaniem a całkowitym brakiem choroby. Nawet przeciętna maska na twarz zatrzymuje około 85% podczas wydechu i kaszlu, ponieważ kropelki świeżej śliny są stosunkowo duże i, jak wszyscy wiedzą, bardzo lepkie. Podczas wdechu powstrzymasz się znacznie mniej, ponieważ w tym suchym powietrzu w kabinie kropelki stały się mniejsze i mniej lepkie. Powiedz 40%. Więc (moje przybliżone) oszacowanie, że dostajesz 91% mniej wirusów przez te maski na twarz. A jeśli nie nosisz masek na twarz przez 20% czasu, redukcja wyniesie około 73%. Nadal znaczące. Ponieważ oczywiście po drodze dostajesz jedzenie i napoje. Niepicie byłoby atakiem na twoje zdrowie w tym wyjątkowo suchym powietrzu.
Dzięki tym środkom Tajlandia jest jeszcze daleko.
Jestem absolutnie zwolennikiem maseczek, szczególnie w komunikacji miejskiej i supermarketach. A latanie to oczywiście także transport. Ale 12 godzin w nieco przytłaczającym otoczeniu, z maseczką na twarzy... Poczekam do szczepienia.
Ale to bardzo miłe, że ludzie przynajmniej mają możliwość podróżowania do rodziny, przyjaciół lub bliskich w Europie. To pierwszy krok naprzód. A to pierwsze jest najważniejsze.
Do Holandii polecieliśmy eva air 26 marca. Ale nawet wtedy wszyscy musieli nosić maseczki, wciąż oferowano nam posiłek i śniadanie.
Dlaczego tak trudno jest z maseczkami na twarz, którymi chronisz siebie i innych
Skończenie na ic też nie wydaje się być opcją
Za pomocą zwykłej maski lub szalika (ten sam efekt) chronisz choć trochę innych przed ochlapaniem Twoją śliną, śluzem i smarkiem. Maski szpitalne nie zatrzymują wszystkich kropel, więc nie chronią wystarczająco przed rozpryskami innych osób i rozsądniej jest zachować odpowiedni dystans. Aby choć trochę chronić siebie w bliskiej odległości od innych, będziesz musiał nosić plastikową maskę na twarz wraz z ciężkim filtrem cząstek stałych (FFP2 lub FFP3, N95 lub N99). A właściwie maska gazowa.
Ludzie są „trudni” ze względu na ryzyko. Niestety są ludzie, którzy myślą, że zwykła maska zapewnia ochronę. Ryzykujesz wówczas nieprawidłowym użytkowaniem lub niedostatecznym przestrzeganiem sprawdzonych niezbędnych środków (zachowywanie dystansu, mycie rąk itp.).
Za pomocą maseczek na usta nie chronisz siebie, ale chronisz innych przed sobą. Więc jeśli wszyscy to robią, istnieje lepsza forma ochrony.
Wróciłem do Holandii 5 kwietnia z KLM. Nie było to konieczne, ale 95% osób miało założoną maseczkę. Na krześle leżała duża torba z przekąskami, owocami, wodą i kanapką. Tuż po starcie serwowany jest mały ciepły posiłek bez dodatkowego serwisu napojów. Tylko mała taca z jedzeniem. Otóż to. Brak dalszych usług.
12 godzin z cienką maseczką na twarz to nie tak źle. jeśli weźmiesz maskę N95, która zamyka się naprawdę ciasno i zaczyna ściskać po pół godzinie, to jest inna historia. Próbowałem obu i nadal trzymałem cienką (niebieską) maskę. Cienki.
Nagłówek powinien brzmieć „KLM nakłada obowiązek ochrony twarzy” zamiast „maska na twarz jest obowiązkowa”. NOS pisze:
„KLM proponuje noszenie nosowych i mon
Ubezpieczenie jest obowiązkowe na wszystkich jego lotach od przyszłego tygodnia. Podróżni muszą sami zapewnić odpowiednią ochronę. „Chodzi o ochronę twarzy w najszerszym tego słowa znaczeniu” – mówi rzecznik. „Szalik też jest dobry, jeśli dobrze przylega”. ”
Zgadzam się z KLM, dobry szalik lub inny materiał na usta też jest w porządku. Byle to jakaś chusteczka, która trochę chroni innych przed zachlapaniem. Czy to krawat, czy tania jednorazowa czapka, niewiele zdziała. Nie zapewnia naprawdę dobrej ochrony, ale jeśli upierasz się, by siedzieć sobie na ustach, coś jest lepsze niż nic. Jeśli nie chcesz ryzykować, trzymaj się z dala od innych i nie lataj samolotem, pociągiem ani autobusem.
https://nos.nl/artikel/2332767-klm-stelt-gezichtsbescherming-verplicht-sjaal-ook-goed.html