Koniec produkcji Chevroleta w Tajlandii

Lodewijka Lagemaata
Opublikowany w Tło
tagi: ,
7 lipca 2020

(Supermop / Shutterstock.com)

Po 27 latach General Motors (GM) zakończył produkcję samochodów marki Chevrolet w Tajlandii.

Ponad 1.500 pracowników odeszło z pracy po doniesieniu w „Wiadomościach Codziennych” i teraz stoi w obliczu niepewnej przyszłości. Nie wiadomo, jakie zwolnienia zostały poczynione dla tych osób.

Oryginalna marka Daewoo, która została później przejęta przez GM America, również okazała się nieskuteczna pod nową nazwą Chevrolet. GM był jednym z pierwszych producentów samochodów w Tajlandii, produkującym samochody osobowe i SUV-y na wschodnim wybrzeżu Rayong.

General Motors ogłosił zamknięcie z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem i sprzedał swoje obecne zapasy pojazdów ze znacznymi rabatami.

Chińska grupa samochodowa Great Wall przejęła halę produkcyjną i będzie tam produkować swoje modele.

Źródło: der-farang.com/de/pages/bei-general-motors-stehen-die-baender-still

11 odpowiedzi na „Koniec produkcji Chevroleta w Tajlandii”

  1. kombinezon na kolanach mówi

    O jednego konkurenta mniej dla Chin, przypadek? Nie, Chiny coraz bardziej rozciągają swoje macki na Tajlandię. MG, chińska marka samochodowa, w rekordowym czasie zdobyła dużą część krajowego rynku. Tajlandia sprawia, że ​​tak się dzieje, świadomie czy nieświadomie? Tajlandia staje się chińską prowincją: okręty podwodne, sprzęt wojskowy, koleje i pociągi, turystyka, anty-farang… wszędzie duży palec w ekonomicznej owsiance. Mądrzy faceci ci Chińczycy!

    • Ger Korat mówi

      Jeśli Audi zbuduje fabrykę w Chinach, nie słyszę, żebyście narzekali, jeśli VW zainwestuje miliard dolarów w linię produkcyjną w Tajlandii, nie słyszę, żebyście narzekali, jeśli Irlandia zakłada mega fabrykę dysków twardych w Tajlandii, nie słyszę, żebyście narzekali. Spójrz na dużą liczbę japońskich firm w Tajlandii i wydaje się, że spacerujesz po Japonii. Produkcja Chevroletów najwyraźniej nie była opłacalna, a potem wstrzymuje się produkcję, gdy Nissan wycofuje się z Europy. Kto by pomyślał, że Tesla będzie się dobrze sprzedawać w Holandii; wtedy nie nazwałbyś Holandii prowincją USA.
      Trzymaj się faktów, inwestycje Chin w Tajlandii są ograniczone, od 6 lat kłócą się o linię kolejową i nie mogą wspólnie znaleźć rozwiązania, a budowa linii została symbolicznie otwarta, ale Chińczyków nie widać. Jeśli spojrzeć na propozycje chińskich inwestycji, wydaje się, że to dużo, ale nie widać rzeczywistych inwestycji odzwierciedlonych w liczbach. W poniższym tekście o Bezpośrednich Inwestycjach Zagranicznych w Tajlandii w 2019 roku widzę Holandię, ale nie widzę Chin:
      Wartość BIZ wyniosła w 254 r. 2019 mld USD. Japonia i Singapur są zdecydowanie największymi inwestorami w kraju i odpowiadają za nieco ponad połowę napływu BIZ. Do głównych inwestorów należą także Hongkong, Holandia, Niemcy, Mauritius i Wielka Brytania.

      Oto lista dotycząca 2018 r., znowu bez Chin:
      Główne kraje inwestujące 2018, w %
      Japonia 36.6
      Singapur 13.9
      Hong Kong 7.3
      Stany Zjednoczone 6.8
      Holandia 6.6
      Mauritius 3.5
      Zjednoczone Królestwo 3.4

      https://santandertrade.com/en/portal/establish-overseas/thailand/foreign-investment
      https://www.nordeatrade.com/dk/explore-new-market/thailand/investment

      • Louvada mówi

        Cóż, mój szacunek, bardzo dobry i realistyczny (!) opis sytuacji.
        Nie da się jednak ukryć, że Chiny robią wszystko, co w ich mocy, aby zdobyć więcej przyczółków w Tajlandii, nie tylko militarnie, ale także przemysłowo. Podchodzimy do tego z podejrzliwością, ale kilka umów już obowiązuje.

  2. Jacques mówi

    Tajlandia jest jednym z nielicznych krajów azjatyckich, które wciąż pozostaje w tyle, jeśli chodzi o wpływy chińskie. Wystarczy spojrzeć na budowę tego szybkiego pociągu, który będzie kursował prosto przez Tajlandię na południe Malezji. Jest prawie cichy. Z pewnością ulegnie to zmianie w dłuższej perspektywie. Gdyby Demokraci doszli do władzy, proces ten przyspieszyłby. Kiedy obecny klub jest u władzy, w grę wchodzą inne interesy. Uważam, że szkoda, że ​​Chevroletowi się to nie udało. Od dłuższego czasu lubię jeździć różnymi modelami. Szczególnie w obecnych czasach tak wiele osób jest bez pracy. Tak, to wielka szkoda.

    • l. niski rozmiar mówi

      Jeśli chodzi o linię dużych prędkości, Japonia odpadła, bo nie byłoby to opłacalne.
      Chiny inwestują w „zrównoważone” inwestycje, takie jak grunty i domy, oraz budują duże budynki i kasyna, patrz na przykład w Kambodży z Sihanoukville.
      Chiny nie prowadzą „krótkoterminowej” polityki!

  3. janbeute mówi

    Nie rozumiem, że teraz Chevrolet odchodzi, a na jego miejsce wraca inny chiński producent o nazwie Great Wall.
    Ta fabryka też musi być ponownie obsadzona, co to znaczy ludzie bez pracy.
    Nadal trzeba czekać i zobaczyć, czy marka wielkiego muru się tutaj przyjmie, ponieważ większość tego, co pochodzi z Chin i jest wytwarzana poza Chinami, jest gorszej jakości.

    Jana Beuta.

  4. Korneliusz Helmers mówi

    Kupiłem piękną premierę Captivy, ze względu na ogromną zniżkę
    otrzymał doskonałą obsługę przy pierwszym serwisie 1000 km (BEZPŁATNIE).

    Istnieje gwarancja jakości na 3 lata lub na 100,000 XNUMX km (w zależności od tego, co nastąpi wcześniej)

    Jednak moje pytanie brzmi: w przypadku zwolnienia byłych pracowników Chevroleta, KTO przejmie USŁUGI Chevroleta w nadchodzących latach?

    Innymi słowy, wiedza dotycząca floty samochodów Chevroleta zostanie przekazana chińskim przybyszom, czy też stacje/warsztaty Chervroleta będą nadal istnieć.

    • janbeute mówi

      Słyszałem, że punkty usługowe będą nadal istnieć.
      Obawiam się tylko, że wartość odsprzedaży Chevroletów znacznie spadnie.
      W końcu za kilka lat stracisz zysk z rabatu handlowego.
      Ale kupuję samochód, który mi się podoba pod względem technologii modelu i wyglądu oraz ceny, a nie tego, ile dostanę w zamian później.
      W Tajlandii jest już zbyt wiele szarych wróbli.
      Czy nie tak było w Holandii w przeszłości, trzeba było być szalonym, jeśli nie kupiło się VW lub Opla, niektórzy zostawiali folię samoprzylepną na panelach drzwi.

      Jana Beuta.

  5. Jana Pontsteena mówi

    A czy ta chińska firma samochodowa zatrudnia chińskich pracowników? zamiast lokalnie mieszkających tajskich pracowników.
    Tak robią Chiny na całym świecie.

    • janbeute mówi

      Drogi Janie, wtedy będą musieli ubiegać się o wiele pozwoleń na pracę z IMI.
      Raczej obawiam się, że warunki pracy i zarobki tajlandzkich pracowników mogą być dużo gorsze niż w Chevrolecie.
      Czy to nie był ostatnio pan Jack Ma z Alibaby, który chciał, żeby ludzie pracowali po 12 godzin dziennie i mieli jeden dzień wolny w tygodniu.
      Swoją drogą, jest takim samym kierowcą niewolników, jak Amerykanin Jeff Bezos z Amazona.

      Jana Beuta.

    • TeoB mówi

      Ludzie na podłodze roboczej pozostaną Tajami, Laotańczykami, Khmerami i Birmańczykami. chińskie zarządzanie.
      Nie podobają mi się warunki pracy.


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową