Na Koh Phangan nadeszła pora deszczowa.

W całej swej intensywności tropikalne ulewy rozbijają się o wiecznie zieloną dżunglę, codzienność i jeżdżących bez samochodów ludzi.

Ja należę do tej drugiej kategorii i najwyższy czas działać.

Musi być dobry płaszcz przeciwdeszczowy lub samochód.

W obu przypadkach wybór najlepszego typu i modelu nie zawsze jest łatwy.

Ponadto musi to być trwały i odpowiedzialny środek.

Cóż, wydaje się to proste: to będzie płaszcz przeciwdeszczowy.

W myślach myślę o poprzednich czasach, kiedy miałem płaszcz przeciwdeszczowy i jak mi się podobał.

Mam doświadczenie z następującymi typami:

1. Zepsuty płaszcz przeciwdeszczowy, który założyłeś, wszystkie guziki nagle się wyrwały od ostatniego użycia, całkowicie bezużyteczny. Padasz na mokro.

2. Śmierdzący płaszcz przeciwdeszczowy, który chcesz założyć, ale zapach budzi zbyt duży opór. Padasz na mokro.

3. Zagubiony płaszcz przeciwdeszczowy. Hu? Czy nie włożyłem go do skutera? (nie mylić z typem 6) Pada deszcz.

4. Zapomniany płaszcz przeciwdeszczowy, masz płaszcz, ale wciąż wisi do wyschnięcia w domu po poprzednim deszczu. Padasz na mokro.

5. Pożyczony płaszcz przeciwdeszczowy: masz go, ale niestety. Padasz na mokro.

6. Zdjęty płaszcz przeciwdeszczowy; jako typ 5, ale nie powiedziano ci. Padasz na mokro.

7. Przełożony płaszcz przeciwdeszczowy, masz go ze sobą, spada kilka kropel, myślisz, że nie jest tak źle, nagle niebo się otwiera i jesteś za późno. Padłeś na deszcz.

8. Zbędny płaszcz przeciwdeszczowy, który zakładasz, gdy poczujesz kilka kropel. Zwykle pojawia się po typie 7. Wtedy okazuje się, że burza się nie rozpęta. Nie ufasz, zostaw kurtkę, nie przemoknie, pocisz się jak szalony i następnym razem Twoja kurtka będzie typu 2.

9. Płaszcz przeciwdeszczowy z tyłu, mój obecny faworyt. Nie zakładaj kaptura. Z odkrytymi plecami, że tak powiem. W miarę skuteczny.

10. Nowy płaszcz przeciwdeszczowy, kupiony w samą porę na burzę 7 lipca, jesteś z niego całkiem zadowolony. Za kilka euro ta kopia wychodzi błyszcząca, świeża i obiecująca z plastikowej torby, która błędnie mówi „do ponownego użycia”.

Hmmmmmm.

Zobaczmy, czy w okolicy jest dostępny zrównoważony Jeepke (z dachem).

6 odpowiedzi na „Wylądowałem na tropikalnej wyspie: płaszcz przeciwdeszczowy”

  1. Maryse mówi

    Els, co za wyjątkowe odbicie na płaszczu przeciwdeszczowym! W porządku.
    I jak miło, że znów piszesz na TB!

  2. Szymon Dobry mówi

    Els, jak pomysłowo piszesz.
    Widzę to wszystko.
    Cieszę się, bo jestem suchy.
    Dom, br, br, br…… w Holandii.

  3. PEER mówi

    HAHAAAAAAA

    W takim razie nadal masz: nieużywany płaszcz przeciwdeszczowy!!

    Chaantje i ja spędziliśmy 2 tygodnie na słonecznej Karonbeach. A od 3 tygodni przebywamy w północnej Tajlandii, Chiangmai.
    Golf codziennie 9 dołków; musisz mieć wymówkę, aby domagać się zdrowych ruchów.
    W naszym motocyklu gniecie się 2 peleryny przeciwdeszczowe.
    Więc ta kategoria jest dozwolona!
    Witamy w Tajlandii

  4. Yvonne mówi

    Elu, cieszę się, że wróciłaś. Jak ja lubię Twoje opowiadania!

  5. Wila van Rooyena mówi

    Hahaha
    Właśnie przeczytałem
    -> płaszcz przeciwdeszczowy = parasol
    z wyjątkiem 2, 8 i 9

    • Dodatek do płuc mówi

      > płaszcz przeciwdeszczowy = parasol ????
      Płaszcz przeciwdeszczowy i parasol to dwie zupełnie różne rzeczy.
      Parasol to francuskie słowo oznaczające OSŁONĘ PRZECIWDESZCZOWĄ, a nie PŁASZCZ PRZECIWDESZCZOWY.
      Płaszcz przeciwdeszczowy po francusku to nieprzemakalny lub gabardyna.


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową