W Tajlandii doświadczysz wszystkiego (232)

Przez przesłaną wiadomość
Opublikowany w Życie w Tajlandii, Zgłoszenie czytelnika
tagi: ,
18 Kwiecień 2022

W serii artykułów, które publikujemy na temat czegoś wyjątkowego, zabawnego, ciekawego, poruszającego, dziwnego lub zwyczajnego, czego doświadczyli dziś czytelnicy w Tajlandii: Pijany bokser i jego portfel z łapami…


Pijany bokser i jego portfel z łapami…

Pozwól mi nazwać go Janem; zaledwie 80 lat, Brytyjczyk, bokser, duży i wysportowany, bardzo spragniony. Jego motto brzmi: „Jestem indywidualistą!” Co roku zaszczyca wizytą centrum Nongkhai i wynajmuje tam tani pensjonat. Indywidualista, outsider, a wieczorami włóczy się po miejscach, w których może wypić kufel.

Niedaleko jego pokoju znajduje się bar „VIP room”. Z głośników leci muzyka; od morlamu do heavy metalu. Rozklekotane drzwi wejściowe są uchylone, aby bramkarz mógł zobaczyć, kto chce wejść. Jedyne okno jest pomalowane na czarno. Bar ma złą reputację wśród farangów w Nongkhai; Trzymałem się od tego z daleka przez te wszystkie lata.

Ale John uważa, że ​​to piękny namiot. Pije tam piwo, dużo piwa, ale też lubi tam być, bo są tam tańce i karaoke w wykonaniu atrakcyjnej młodej damy, która z radością poluzowuje pasek wokół swojej smukłej talii, żeby John mógł tam postawić kilka ławek za 100 bahtów. Bo serce Johna bije szybciej od tej pani!

John podskakuje z radości, gdy pani ma ochotę pójść do jego pokoju na miłą rozmowę w czasie zamknięcia. To będzie noc! On jest dobry w oleju, ona w biznesie fizycznym, cóż, to coś obiecuje!

W domu John musi się wysikać, a potem nie znajduje żadnej kobiety, ale jego portfel też zniknął! To poważnie podnieca żółć w jego i tak już chorej wątrobie, a John postanawia zadośćuczynić w barze.

Zamknięte! Ale nie martw się, jeśli jesteś bokserem! Po kilku mocnych uderzeniach drewno ustępuje i wściekły John zaczyna „renowować” meble. Sąsiedzi wzywają policję i właściciela baru, a John się uspokaja. Pierwsza tak chętna dama zostaje podniesiona z łóżka i rzeczywiście ma cięcie Johna. Wszyscy przychodzą do pokoju Johna, żeby porozmawiać. 

Policja nie ma ochoty zamykać pijanego mężczyzny i złodzieja, więc teraz okazuje się, że portfel zupełnie spontanicznie zbiegł ze stołu pod dużą szafą! Tam dzielny agent nagle ponownie znajduje te grosze i po kilku ciosach zostaje podpisany pokój, a John płaci za wyłamane drzwi.

John chce, aby kobieta została z nim tej nocy, ale policja zabrania tego, nie chcąc kolejnego nocnego dramatu. Bo John jeszcze czegoś nie wie: to wcale nie jest dama...

4 odpowiedzi na „W Tajlandii doświadczasz różnych rzeczy (232)”

  1. khun muu mówi

    Dobra historia.

    Przy takim upale i dużej ilości piwa mogą minąć tygodnie, zanim Wielki John dokona ostatecznego odkrycia.

  2. Wila van Rooyena mówi

    Świetne rozwiązanie

  3. Joris mówi

    Jedno z najlepszych opowiadań ever! Szczególnie ostatnie zdanie jest strzałem w dziesiątkę.

  4. CMH van der Velden mówi

    Przez jakiś czas pływałem statkiem wycieczkowym z Australii – Japonii – Hong Kongu i odwrotnie Prośby singli o zejście z nami na ląd zawsze spotykały się z odmową, z wyjątkiem Jokohamy, gdzie był – skądinąd schludny – bar dla transwestytów. I naprawdę tego nie widziałeś!!! Zawsze świetna (cierpiąca) rozrywka!


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową