Wylądowanie na tropikalnej wyspie: Zwykły dzień
Els van Wijlen przebywa obecnie ze swoim mężem „de Kuuk” na Koh Phangan. Jej syn Robin otworzył kawiarnię na wyspie.
Każdego ranka wskakuję na skuter i jadę 20 minut z mojego domu do Bubba's Coffee Bar. Jadąc w głąb lądu widzę dużego, zadowolonego, błyszczącego szarego bawoła, który właśnie skorzystał z porannej kąpieli, czuję zapach mokrego błota.
Nieco dalej Tajlandczyk z liną w dłoni, patrzy w górę… na palmie siedzi jego małpa, która odkręca kokosy i zrzuca je.
Na przewodzie zasilającym popisuje się piękny niebieski zimorodek. Jaszczurka przecina drogę, a pies śpi na środku ulicy. Rozproszone poranne światło przebija się przez żywopłot z palm, dopóki nie wejdę na górę.
Nagle intensywnie jasne promienie słoneczne ogrzewają mi twarz i muszę powstrzymać się od mrużenia oczu z przyjemności.
Szybko dodaj gazu, aby hulajnoga utrzymała pęd na stromej drodze. Wtedy będę na szczycie góry.
Wow, przede mną morze jest po drugiej stronie wyspy, widzę Koh Samui, a po lewej pokryte dżunglą góry w stronę Tong Nai Pan.
Atrakcja!
Schodzę, promienie słoneczne i parna morska bryza aksamitnie pieszczą moją skórę. Westchnienie. Jeszcze tylko kilka minut, czy już czuję świeżą kawę?
Potem jestem u Bubby, a Robin robi mi pyszne flat white. Kiedy Robina nie ma w pobliżu, Naing jest baristą w domu. W zeszłym roku został przeszkolony jako barista i robi dobrą kawę. Jak dla mnie to pierwszy i najlepszy birmański barista.
Hom, szef kuchni w kuchni często dekorował jej policzki typowym birmańskim żółtym proszkiem. Robi dla mnie najlepszą granolę.
Naing i Hom byli z Bubbą od samego początku, ale teraz ich tu nie ma. Przez ostatni rok bardzo ciężko pracowali, wiele się nauczyli i osiągnęli.
Nie tylko w kawiarni, ale także prywatnie. Naing ma 25 lat iw zeszłym miesiącu wrócił do Birmy, aby być z żoną. Spodziewali się pierwszego dziecka. W zeszłym tygodniu dowiedziałam się, że urodziła się dziewczynka.
Hom ma 24 lata iw maju zostanie mamą. Ekscytujący czas!
Jeśli wszystko pójdzie dobrze, Naing i Hom wrócą przed kolejnym wysokim sezonem w lipcu.
Do tego czasu Myatt, San, Nie, Tjee, Chai, Su, Nee i Mitra będą pomagać Robinowi w serwowaniu wszystkim klientom pysznej kawy Bubba, smacznych śniadań i zdrowych obiadów.
I świetnie sobie radzą!
Powiedziałbym, że wyjątkowy dzień i wyobrażam sobie, jak przyjemne jest życie na Koh Phangan.
Bardzo pięknie napisana, wydaje się być rajem na ziemi i cudownie móc tam mieszkać.
Twój styl pisania jest łatwy do odczytania
Pozdrawiam, Hendrik S
Cześć Pielgrzymie,
Bubba's Coffee Bar znajduje się w Baan Tai. Na ruchliwej drodze z Thong Sala do HaadRin.
https://www.facebook.com/pg/bubbascoffeebar/about/?ref=page_internal
gr. Els
Cześć Pielgrzymie,
Tak, jeśli masz na myśli Phangan Lodge na Baan Tai. To około 1 km stąd.