Wylądowanie na tropikalnej wyspie: Zwykły dzień

Elsa van Wijlena
Opublikowany w Życie w Tajlandii
tagi: ,
20 Kwiecień 2017

Els van Wijlen przebywa obecnie ze swoim mężem „de Kuuk” na Koh Phangan. Jej syn Robin otworzył kawiarnię na wyspie.


Każdego ranka wskakuję na skuter i jadę 20 minut z mojego domu do Bubba's Coffee Bar. Jadąc w głąb lądu widzę dużego, zadowolonego, błyszczącego szarego bawoła, który właśnie skorzystał z porannej kąpieli, czuję zapach mokrego błota.

Nieco dalej Tajlandczyk z liną w dłoni, patrzy w górę… na palmie siedzi jego małpa, która odkręca kokosy i zrzuca je.

Na przewodzie zasilającym popisuje się piękny niebieski zimorodek. Jaszczurka przecina drogę, a pies śpi na środku ulicy. Rozproszone poranne światło przebija się przez żywopłot z palm, dopóki nie wejdę na górę.

Nagle intensywnie jasne promienie słoneczne ogrzewają mi twarz i muszę powstrzymać się od mrużenia oczu z przyjemności.
Szybko dodaj gazu, aby hulajnoga utrzymała pęd na stromej drodze. Wtedy będę na szczycie góry.

Wow, przede mną morze jest po drugiej stronie wyspy, widzę Koh Samui, a po lewej pokryte dżunglą góry w stronę Tong Nai Pan.
Atrakcja!

Schodzę, promienie słoneczne i parna morska bryza aksamitnie pieszczą moją skórę. Westchnienie. Jeszcze tylko kilka minut, czy już czuję świeżą kawę?

Potem jestem u Bubby, a Robin robi mi pyszne flat white. Kiedy Robina nie ma w pobliżu, Naing jest baristą w domu. W zeszłym roku został przeszkolony jako barista i robi dobrą kawę. Jak dla mnie to pierwszy i najlepszy birmański barista.

Hom, szef kuchni w kuchni często dekorował jej policzki typowym birmańskim żółtym proszkiem. Robi dla mnie najlepszą granolę.

Naing i Hom byli z Bubbą od samego początku, ale teraz ich tu nie ma. Przez ostatni rok bardzo ciężko pracowali, wiele się nauczyli i osiągnęli.
Nie tylko w kawiarni, ale także prywatnie. Naing ma 25 lat iw zeszłym miesiącu wrócił do Birmy, aby być z żoną. Spodziewali się pierwszego dziecka. W zeszłym tygodniu dowiedziałam się, że urodziła się dziewczynka.

Hom ma 24 lata iw maju zostanie mamą. Ekscytujący czas!

Jeśli wszystko pójdzie dobrze, Naing i Hom wrócą przed kolejnym wysokim sezonem w lipcu.

Do tego czasu Myatt, San, Nie, Tjee, Chai, Su, Nee i Mitra będą pomagać Robinowi w serwowaniu wszystkim klientom pysznej kawy Bubba, smacznych śniadań i zdrowych obiadów.

I świetnie sobie radzą!

5 odpowiedzi na „Wylądowanie na tropikalnej wyspie: zwykły dzień”

  1. Renée Martin mówi

    Powiedziałbym, że wyjątkowy dzień i wyobrażam sobie, jak przyjemne jest życie na Koh Phangan.

  2. Johan mówi

    Bardzo pięknie napisana, wydaje się być rajem na ziemi i cudownie móc tam mieszkać.

  3. Henryk S. mówi

    Twój styl pisania jest łatwy do odczytania

    Pozdrawiam, Hendrik S

  4. Els mówi

    Cześć Pielgrzymie,
    Bubba's Coffee Bar znajduje się w Baan Tai. Na ruchliwej drodze z Thong Sala do HaadRin.
    https://www.facebook.com/pg/bubbascoffeebar/about/?ref=page_internal
    gr. Els

    • Els mówi

      Cześć Pielgrzymie,
      Tak, jeśli masz na myśli Phangan Lodge na Baan Tai. To około 1 km stąd.


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową