(Źródło redakcyjne: Nelson Antoine / Shutterstock.com)

Holendrzy i Belgowie często wybierają nowe życie w Tajlandii i nie bez powodu. Wiele osób szuka miejsca, gdzie ich pieniądze trafiają dalej, a Tajlandia jest do tego idealna. Dzięki niskim kosztom życia możesz żyć wygodniej. Ale nie tylko ekonomia ich przyciąga; Ciepłe słońce i tropikalny klimat są ogromną atrakcją, szczególnie dla tych, którzy są zmęczeni zimnymi, szarymi dniami w domu.

Kultura tajska, ze swoim zrelaksowanym stylem życia i przyjaznym uśmiechem mieszkańców, sprawia, że ​​łatwo jest szybko poczuć się jak w domu. I nie zapominajmy o jedzeniu! Tajskie jedzenie słynie na całym świecie ze swoich smaków i różnorodności, a także jest bardzo przystępne cenowo.

Opieka zdrowotna to kolejny plus. Tajlandia ma doskonałe zaplecze medyczne, które często jest tańsze niż w Europie. Jest to duża ulga, szczególnie dla osób starszych lub myślących o długoterminowej opiece zdrowotnej.

Dla miłośników podróży Tajlandia jest doskonałą odskocznią do innych krajów Azji Południowo-Wschodniej. Łatwo jest wybrać się na wycieczkę do sąsiedniego kraju lub zwiedzić jedną z wielu pięknych tajskich wysp.

Ponadto w większych miastach i popularnych obszarach przybrzeżnych istnieją silne społeczności emigrantów. Ułatwia to przejście, ponieważ zawsze jest ktoś w pobliżu, kto może uzyskać poradę lub towarzystwo.

Zalety przeprowadzki do Tajlandii

Przeprowadzka do Tajlandii niesie ze sobą wiele korzyści, czyniąc ją atrakcyjnym kierunkiem dla osób z różnych części świata. Oto niektóre z głównych korzyści:

  1. Koszty utrzymania: Tajlandia znana jest ze stosunkowo niskich kosztów utrzymania. Mieszkania, żywność i transport są znacznie tańsze niż w wielu krajach zachodnich. Dzięki temu możliwe jest prowadzenie wygodnego trybu życia przy mniejszym obciążeniu finansowym.
  2. Naturalne piękno i klimat: Tajlandia oferuje piękną przyrodę, od idyllicznych plaż po bujne dżungle i góry. Klimat tropikalny oznacza ciepłą pogodę przez cały rok, co jest szczególnie atrakcyjne dla osób pochodzących z chłodniejszego klimatu.
  3. Kultura i gościnność: Kultura Tajlandii jest bogata i różnorodna, z wieloma tradycjami i festiwalami. Miejscowi są znani ze swojej życzliwości i gościnności, dzięki czemu przybysze szybko czują się jak w domu.
  4. Gezondheidszorg: Tajlandia ma dobrze rozwinięty system opieki zdrowotnej z nowoczesnymi udogodnieniami, szczególnie w dużych miastach, takich jak Bangkok. Opieka zdrowotna jest niedroga i wysokiej jakości, dzięki czemu kraj ten jest popularny wśród emigrantów.
  5. Żywność i napoje: Kuchnia tajska jest znana na całym świecie i oferuje ogromną różnorodność smaków i potraw. Jedzenie jest nie tylko pyszne, ale także bardzo przystępne.
  6. Opcje podróży: Położona w sercu Azji Południowo-Wschodniej Tajlandia oferuje łatwy dostęp do sąsiednich krajów, co czyni ją doskonałą bazą wypadową do zwiedzania regionu.
  7. Społeczności emigrantów: W Tajlandii istnieją tętniące życiem społeczności emigrantów, zwłaszcza w większych miastach i obszarach turystycznych. Ułatwia to przejście nowym przybyszom i zapewnia możliwość poznania ludzi z różnych części świata.
  8. Zrelaksowany styl życia: Wiele osób przeprowadzających się do Tajlandii robi to w poszukiwaniu bardziej zrelaksowanego i mniej gorączkowego stylu życia. Tajlandia oferuje równowagę pomiędzy nowoczesnym komfortem i wolniejszym tempem życia.

Korzyści te sprawiają, że Tajlandia jest kuszącym wyborem dla osób szukających nowego startu, niezależnie od tego, czy chodzi o emeryturę, pracę, czy po prostu zmianę scenerii.

Wady przeprowadzki do Tajlandii

Chociaż przeprowadzka do Tajlandii może zaoferować Belgom i Holendrom wiele korzyści, istnieją również pewne wady, które należy wziąć pod uwagę:

  1. Różnice kulturowe: Kultura tajska różni się znacznie od kultury europejskiej. Dostosowanie się do nowych norm społecznych, zwyczajów i stylu życia może być wyzwaniem. Mogą także występować bariery językowe, które utrudniają komunikację z lokalną ludnością.
  2. klimat: Tropikalny klimat Tajlandii może być dla niektórych trudny, szczególnie ze względu na upał i wysoką wilgotność. Może to mieć wpływ na zdrowie i ogólny komfort.
  3. Gezondheidszorg: Chociaż Tajlandia ma dobrą infrastrukturę medyczną w dużych miastach, jakość opieki zdrowotnej na obszarach wiejskich może być bardziej ograniczona. Ponadto mogą wzrosnąć koszty szeroko zakrojonych zabiegów medycznych i dobrego ubezpieczenia zdrowotnego.
  4. Niestabilność polityczna i regulacje: Tajlandia ma historię niestabilności politycznej, a przepisy ustawowe i wykonawcze, zwłaszcza dotyczące wiz i praw własności, mogą być zmienne i skomplikowane.
  5. Niepewność gospodarcza: Chociaż koszty życia mogą być niskie, istnieje również ryzyko gospodarcze. Na przykład wahania kursów walut lub zmiany podatków mogą mieć wpływ na dochody lub oszczędności w euro.
  6. Odległość od rodziny i przyjaciół: Przeprowadzka do Tajlandii oznacza znaczną odległość od rodziny i przyjaciół w Belgii i Holandii. Może to prowadzić do poczucia izolacji i tęsknoty za domem.
  7. Dostosowanie do lokalnych przepisów: Zrozumienie i poruszanie się po tajskich przepisach, zwłaszcza dotyczących zezwoleń na pobyt, zatrudnienia i prowadzenia działalności gospodarczej, może być wyzwaniem i często wymaga pomocy prawnej.
  8. Bezpieczeństwo na drodze: Tajlandia ma jeden z najwyższych wskaźników wypadków drogowych na świecie, co może budzić niepokój, zwłaszcza dla osób przyzwyczajonych do względnego bezpieczeństwa drogowego w Europie.
  9. Kwestie środowiskowe i infrastrukturalne: Na niektórych obszarach mogą występować problemy z zanieczyszczeniem, gospodarką odpadami i niezawodną infrastrukturą, które mogą mieć wpływ na życie codzienne.

Te wady nie oznaczają, że przeprowadzka do Tajlandii nie może być dobrą decyzją, ale wymagają dokładnego rozważenia i planowania, aby mieć pewność, że przeprowadzka będzie skuteczna i satysfakcjonująca.

26 odpowiedzi na „Jakie są zalety i wady przeprowadzki do Tajlandii?”

  1. Harry'ego Romana mówi

    Koszty „normalnej” opieki zdrowotnej w Tajlandii nie są dla mnie odstraszające, ale jeśli twoje zdrowie naprawdę zacznie się pogarszać na starość. W Holandii opieka nad VV04 w domu opieki z łatwością kosztuje 30-40 tys. euro rocznie, a jeśli coś naprawdę pójdzie nie tak (demencja), jak w przypadku mojej żony, w przypadku VV07: rozważ 50-70 tys. euro rocznie. Płaci tylko ułamek tej sumy. Niech żyje NLe WLZ (ustawa o długoterminowych wydatkach medycznych).
    Powrót do Holandii z czasem oczekiwania na pobyt w domu opieki, tutaj już nikomu się to nie podoba (z żoną minął jeszcze ponad rok z powodu nacisków ze strony Home Care, w ostatnich tygodniach dosłownie musiałem ją wyciągać z domu opieki) kanapą/sofą do toalety i z powrotem), nie mówiąc już o kimś, kto przyjeżdża na Schiphol w połowie oszołomiony.

    Kto lub co się mną zaopiekuje, jeśli będę miał trudności z chodzeniem, stracę pamięć/umysł (otępienie)?
    Khun Lek, teraz postrzegana jako moja (ostatnia) partnerka życiowa i jej rodzina, czy też... czy nie jestem już postrzegana jako zaleta (pożeracz pieniędzy z bankomatu), ale jako ciężar i umieszczana na tyłach szopy z niewielkimi lub brak jedzenia? Ucieczka nie jest już możliwa. Problem zostanie rozwiązany – dla nich – w ciągu kilku tygodni.
    Czy nadal należy zabrać ze sobą „pigułkę Drion”?

    • Chris mówi

      Nie mogę przez to spać ani na sekundę.
      Moja żona opiekuje się mną, a ja zaopiekuję się nią, gdy zajdzie taka potrzeba. A potem we wsi są krewni. (Z pewnością nie ma to miejsca w Holandii, a przyjęcie do domu opieki również budzi wątpliwości)
      Jeśli niczego nie pamiętam, nie mogę się o nic martwić.
      I dopóki żyję, pieniądze będą wypływać z bankomatu.

    • Pokój mówi

      Tajlandia to fantastyczne miejsce na spędzenie starości. Myślę, że jedynym warunkiem jest to, że jesteś w miarę dobrym zdrowiu. Kiedy już naprawdę wpadniesz w kłopoty, oznacza to koniec historii i mnóstwo nieszczęść. Ubezpieczenie, na które nie zawsze można liczyć w 100%... jest bariera językowa, szczególnie w szpitalach krajowych, opieka pooperacyjna jest jak nieodpowiedni transport publiczny i jest wiele innych problemów. Ambulans, na który większość Tajów nie ma miejsca, to kolejna sprawa. Dostaniesz demencji w Tajlandii… Rak Alzheimera, stwardnienie rozsiane i ALS…

      Słyszałem, że wiele osób twierdziło coś przeciwnego, ale kiedy pojawiły się poważne problemy, w końcu udało mi się sprowadzić większość z nich z powrotem do kraju. A z doświadczenia wiem, że jeśli chodzi o poważne, skomplikowane choroby, Tajlandia ustępuje europejskiej wiedzy i sprzętowi medycznemu. Nie bez powodu najbardziej renomowani tajscy lekarze odbywali staże i studia w krajach zachodnich.

    • Eryk Kuypers mówi

      Harry, Twoje obawy spełniły się w 2006 roku. Przeczytaj w Bangkok Post. Prawdziwa historia z tajską babcią.

      POPARAĆ SIĘ DEMENTEM

      To dotyczyło Yaay, babciu. Yaay już naprawdę nie wie. A Yaay nie ma emerytury, więc Yaay kosztuje, a jej nie ma; przynajmniej dla Yaay.

      Teraz obok domu córki stoi mała chatka i Yaay pasuje tam idealnie. Yaay wchodzi do kabiny. Ludzie przychodzą codziennie, żeby popatrzeć na Yaay, zmienić garnek na odchody, „jak się ma Yaay?”, ale nie dają jedzenia ani napojów. Yaay, już tego nie potrzebuje. Yaay, to za dużo i trzeba odejść.

      Yaay, już chudy i słaby, wysycha i umiera. Yaay niczego nie zauważy, bo Yaay ma demencję. Umyka im fakt, że osoby z demencją również mają uczucia. Yaay udaje się do świątyni, zdobywa skrzynię handlową i udaje się do lepszego życia. W tym przypadku dosłownie.

      • ary2 mówi

        Dobra historia. Widzę, że dzieje się to dokładnie tak samo w przypadku mojej teściowej. Mam 73 lata, demencję i zaczynam być bardzo irytujący. Zbudowano także dla niego prywatną chatę i wszyscy odwracają wzrok. Tak to tutaj wygląda. To już nie ma sensu. Czas iść. Zaakceptować.

        • Eryk Kuypers mówi

          Arie2, czy ta chata będzie później używana przez kogoś innego? Na przykład dla faranga, który ma demencję i zaczyna być denerwujący?

          Zastanawiam się, czy ten farang też powie: „Dobra historia”. Tak to tutaj wygląda. Czas iść. Zaakceptować.'

          • ary2 mówi

            Plan obejmuje teraz pół roku w Tajlandii i pół roku w Nerdland czy coś takiego. Ale na pewno nie umieraj w Tajlandii. Ale wielu farangów postępuje tak samo, jak wielu Tajów, żyje teraz, a zobaczymy później. Wiedz sam.

  2. Johna Chiang Rai mówi

    Przy wszystkich zaletach stałego pobytu w Tajlandii często zapomina się o własnym poczuciu szczęścia.
    Bez wątpienia jest wielu emigrantów, którzy mieszkają tu od jakiegoś czasu i czują się bardzo szczęśliwi, ale utopią jest myśleć, że to uczucie szczęścia można przenieść na innych, opowiadając historie.
    Biorąc pod uwagę wszystkie korzyści finansowe, piękną przyrodę i codzienne słońce, bycie naprawdę szczęśliwym jest bardzo osobistym odkryciem.
    Osobom, które planują wybrać Tajlandię na swój nowy kraj zamieszkania, mogę jedynie doradzić, aby nie ulegały wpływowi tzw. taniego życia i szczęścia innych, ale zanim spalicie za sobą wszystkie statki, spróbujcie najpierw tam zamieszkać rok. .
    Spróbuj życia, w którym zawsze masz otwarte drzwi ewakuacyjne, a przekonasz się, że szczęście osobiste nie zależy od pięknych historii, niskich cen i słońca każdego dnia.

    • francuski mówi

      Mądra rada!
      Myślę, że emigranci czasami opowiadają różowe historie, aby dodać sobie otuchy, a nie tylko przekonać ludzi w Holandii.
      Ważne jest również to, czy potraficie się dobrze bawić i być usatysfakcjonowani, czy to w Holandii, czy gdzie indziej, czy jesteście sami, czy razem przez dłuższy czas.

      • Piet mówi

        Frans, co jest złego w zachęcaniu siebie?

        Jeśli sama będę wiedziała, że ​​czuję się tu szczęśliwa, to ktoś inny zrobi to, co uzna za słuszne. Niektórzy ludzie poczują się przez to wspierani, inni pomyślą, że to nonsens.

        Lubię iść przez życie z różowymi okularami na nosie. Niestety, jest wielu innych, którzy zawsze narzekają, marudzą i narzekają. Powiedzmy, że taka jest natura bestii.

        I jak słusznie zauważyłeś, Tajlandia ma z tym niewiele wspólnego. Zrzędnicy będą też narzekać we własnym kraju.

        • francuski mówi

          Piet, masz całkowitą rację. Dodanie sobie odwagi to dobry moment. Noszę też, że tak powiem, różowe okulary. Dzięki temu przez większość czasu świetnie się bawię, nawet w Holandii 😉

    • William Korat mówi

      Zbudowałem tę trasę 15 lat temu, John, razem z moją tajską żoną.
      Byłem „młody”, a ona bardziej potrzebowała Tajlandii, a powodów było w tamtych latach wiele.
      MVV, na które pozostało półtora roku, dokładnie po sześciu miesiącach i trzech tygodniach otrzymałem list od mojego ukochanego IND, MVV Twojej żony został wycofany i z tego powodu nie jest ona już mile widziana w Holandii.
      Nie ma możliwości obrony.
      Zatem mój rok próbny został natychmiast ustawiony na stały, chyba że………………..
      Biorąc pod uwagę ogromne zaległości, jakie mieli już wówczas, nadal jestem im „wdzięczny” za tę szybką i jasną konkluzję.
      Zawsze oceniałem swoje „poczucie szczęścia” na podstawie osobistych doświadczeń.
      Lepiej niż w Holandii, ale także z niezbędnymi ograniczeniami, czynnik szczęścia powinien być dobry.
      Gdzieś pośrodku pomiędzy ludźmi pozytywnymi i negatywnymi, Tajlandia to przyjemny kraj do życia, ale trzeba osiągnąć finansowe „dno” poprzez swój styl życia, który jest inny dla każdego i często bliższy, niż większość ludzi myśli.
      Większość zalet i wad sugerowanych w tym temacie jest również bardzo osobista i specyficzna dla regionu.

  3. Piotr mówi

    Dobra rada, aby najpierw zamieszkać w Tajlandii przez 3 miesiące, a następnie zamieszkać przez rok i najpierw wynająć, a potem coś kupić, to mój plan.

  4. Bert mówi

    Moim zdaniem posiadanie zawodu z pewnością przyczynia się do bycia/bycia szczęśliwym. Gdziekolwiek na świecie

  5. Eryk Kuypers mówi

    Nie podzielam komentarzy redaktora na temat opieki zdrowotnej w Tajlandii. O tak, lekarze dają z siebie wszystko i są wykwalifikowani, szpitale też dają z siebie wszystko, jeśli masz pieniądze lub ubezpieczenie, tajlandzcy ubezpieczyciele ślinią się miłe słowa, ale och, biada, jeśli zachorujesz na kosztowną dolegliwość, bo wtedy cię wyrzucą najszybciej jak się da, ale redakcja o czymś zapomina: o pielęgnacji w domu.

    Jak mówi Harry Romijn: trudności z chodzeniem lub nietrzymanie moczu: wtedy potrzebujesz pomocy i przedmiotów takich jak chłonne rzeczy w bieliźnie, pomocy przy kąpaniu się i/lub chodziku/hulajnodze. Albo stracisz pamięć. Jeśli jesteś sam, czy masz alarm osobisty (i czy karetka może znaleźć Twój dom)?

    Harry już wyraża obawę, że zostanie „szopem” (wystarczy poszukać tego słowa w Internecie). Czy zostajesz zamknięty w pudełku z czymś do picia, a Twoja karta bankomatowa zostaje opróżniona? Czy jesteś sam, marniejesz i czekasz na śmierć?

    Zrobiłem krok: wróciłem na polder z powodu raka i niepełnosprawności. To drugie jest na stałe, więc pozostanę na polderze z opieką domową, hulajnogą i uwagą, dopóki Ponury Żniwiarz nie przybędzie pod drzwi. Nie, nie ryzykuję fazy szopy; Dla mnie to o jeden most za daleko...

    • Bob mówi

      I nie zapominaj o Eriku, w swoim kraju zostajesz umieszczony w ośrodku opieki wśród wielu narzekających rówieśników. Personel pielęgniarski również nie ma dla Ciebie czasu i w wielu przypadkach kładzie Cię do łóżka na cały dzień.

      A wisienką na torcie jest to, że kilku członków Twojej rodziny odwiedza Cię raz w miesiącu na godzinę, ponieważ nie mają już czasu.

      Ale na szczęście te ośrodki opieki stacjonarnej kosztują Cię dużo pieniędzy (w Belgii nawet pełną emeryturę), w związku z czym Twój bankomat jest całkowicie pusty.

      A te bajki o szopie, owszem, istnieją, ale w bardzo wyjątkowych przypadkach. Większość osób starszych rzeczywiście znajduje się pod dobrą opieką swoich rodzin. A zwłaszcza jeśli masz młodszą żonę.

      Dla mnie wybór został dokonany szybko. Pozwól mi zestarzeć się w Tajlandii. W Belgii nie ma już kota, który by się mną opiekował, tutaj przynajmniej nadal mam kochającą żonę i jej dwójkę dzieci, które mnie obejmują
      mieć.

      A pod koniec miesiąca mogą mi opróżnić bankomat, nie mam z tym problemu. Nie będą musieli się ze mną kłócić o mój spadek...

      • Eryk Kuypers mówi

        Bob, wszędzie spotykasz narzekaczy i na szczęście, przynajmniej w Holandii, masz swój własny pokój, w którym możesz odizolować się od notorycznych narzekań. Pielęgniarstwo w Holandii ma się dobrze, więc naprawdę nie boję się przyszłości. Koszty opieki w Holandii są powiązane z dochodami i majątkiem, a „całkowite rozebranie się” odbywa się wyłącznie w celach medycznych lub w celu pójścia spać. Kapitał zwolniony w Holandii jest znaczny.

        Opieka domowa w Holandii jest dobrze uregulowana w ustawie o ubezpieczeniu zdrowotnym i WMO; Celem jest, abyś mógł mieszkać w domu tak długo, jak to możliwe.

        Ale dokonałeś wyboru dla TH. Dobrze, prawda?

      • Rob W. mówi

        Obraz, który szkicujesz, przypomina szkic Jiskefeta (St Hubertusberg). Liczba osób w domu opieki jest bardzo mała, trafiasz do niego tylko wtedy, gdy chcesz i naprawdę potrzebujesz (intensywnej) opieki. Większość osób starszych robi to w ramach opieki domowej i nieformalnej (dzieci pomagające w codziennych sprawach). W domach oznacza to po prostu wstanie rano z łóżka, wspólne jedzenie (lub w swoim pokoju, jeśli chcesz) i wykonywanie wszelkiego rodzaju czynności w domu i na świeżym powietrzu. Opiekę można zatem nazwać dobrą, ale ze zdecydowanie za dużą ilością formalności, bo wszystko trzeba zarejestrować i rozliczyć. Przepracowane rodziny, które wpadają do nas tylko w weekendy, zdarza się to zarówno w Holandii, jak i Tajlandii. Jak często osoba pracująca w Bangkoku odwiedza rodziców w Chiang Mai, Pichanulok lub Khon Kaen?

        Niezależnie od tego, czy mieszkasz w Holandii, czy w Tajlandii, w obu przypadkach możesz liczyć na dobrą opiekę rodziny (partnera, dzieci itp.). To zależy głównie od Ciebie i Twojej rodziny. Wadą Tajlandii jest to, że osoby, które zostają beneficjentami opieki, borykają się z problemem drogich i czasami niedostępnych dla nich ubezpieczeń lub wyłączeń. Ponieważ w Tajlandii nie ma podstawowej gwarancji/sieci bezpieczeństwa dla obcokrajowców, jest to niestety powód, dla którego starsze osoby wracają do swojego kraju. Czasem z partnerem, czasem bez. Wszystko sprowadza się więc głównie do tego, co o tym myślisz i czy masz szczęście, czy nieszczęście, jeśli chodzi o własne zdrowie. Zaletą starzenia się w Tajlandii jest oczywiście to, że na zewnątrz jest o wiele przyjemniej w porównaniu z zimami w Holandii. Ciesz się więc pobytem w Tajlandii, ale nie lekceważ Holandii, jakby było tam aż tak źle.

    • Ger Korat mówi

      Być może warto wiedzieć, że nie każda starsza osoba zachoruje i/lub będzie wymagać pomocy. W zależności od tego, co jest nie tak, mówimy o 5 do 10% osób starszych, osoby do 75. roku życia są w miarę zdrowe, a dopiero powyżej 85. roku życia liczba osób wymagających opieki zaczyna rosnąć. Załóżmy, że 9 na 10 osób nie ma żadnych poważnych problemów zdrowotnych jako osoba starsza. Wiadomości i historie we wszystkich mediach, takich jak tutaj, są takie, że zawsze można znaleźć osobę z jakąś dolegliwością, schorzeniem lub czymkolwiek innym, a następnie nie opowiadać historii ponad 90% ludzi (więcej niż 90 na 100). co w tym przypadku sprawia niewielkie lub żadne problemy. Opieranie swojego życia na doświadczeniach niewielkiej mniejszości i np. powrót z Tajlandii do Holandii, bo załóżmy, że coś się wydarzyło, było przesadzone.

  6. Walter mówi

    Jako informacja i odpowiedź na wiele (zmartwionych i uzasadnionych) pytań i reakcji „co, jeśli doświadczysz czegoś poważnego, takiego jak demencja lub coś innego”
    Dobre ubezpieczenie zdrowotne nie zawsze rozwiązuje wszystkie problemy z tym związane. Jeśli jednak jesteś żonaty z Tajką lub jesteś oficjalnie zarejestrowany w Tajlandii, możesz również skorzystać z rządowego systemu zwolnień lekarskich.
    nhuizena”. Aby wyjaśnić na przykładzie...
    Załóżmy, że cierpisz na demencję lub nie możesz już samodzielnie żyć bez pomocy... Taj jest wówczas „umieszczany” w szpitalu psychiatrycznym, jeśli nie ma rodziny, która mogłaby udzielić Ci pomocy... Jako żonaty farang możesz również o to poprosić lub uzyskać pomoc przyjdź do Twojego domu 24 godziny na dobę.opieka..to pomoc to pielęgniarki, które wykonują tę samą pracę co ich koleżanki w szpitalu..to kosztuje 1000 kąpieli za całodobową pomoc...i możesz mieć pewność, że zapewnią więcej opieki niż Ty w ośrodku opieki stacjonarnej w Belgii/NL.. Która pielęgniarka osobiście zajmuje się Twoim praniem, karmieniem, opieką medyczną, a nawet drobnym sprzątaniem Twojego domu? I to obecnie za 24 kąpieli dziennie? Moi sąsiedzi korzystają z takiej pielęgniarki dla swojego niemobilnego męża z demencją... a moja żona zna przez swoją pracę kilka pielęgniarek, które wykonują taką pracę...
    Nie, naprawdę nie martwię się moją starością... i tak, będą ludzie, którzy mogą nadużyć Twojego bankomatu, ale takie ryzyko istnieje również w Belgii/NL, a na pewno z powodu naszego rządu, który każe płacić wygórowane ceny za pobyt w domu spokojnej starości (a potem ciebie też wrzucono do pokoju na podłodze z chorobą Alzheimera z powodu braku personelu... nie, daj mi Tajlandię z kulturą, w której nadal ważny jest szacunek dla osób starszych).

    • Bob mówi

      Walterze, Twoja opinia jest w dużej mierze zgodna z tym, co napisałem powyżej.

      Jestem też przekonana, że ​​nie zostanę pozostawiona własnemu losowi w Tajlandii, jeśli sytuacja się pogorszy. Rzeczywiście, tutaj można uzyskać dobrą opiekę w domu za stosunkowo niską cenę.

      W Twoim kraju emerytura nie pozwala już nawet na umieszczenie w domu spokojnej starości, a Twoje dzieci nadal będą mogły pomagać. A za tę kwotę nie ma prywatnej pielęgniarki, wręcz przeciwnie, wszędzie brakuje personelu, a na wiele osób starszych nie zwraca się uwagi lub nie zwraca się na to uwagi. Regularnie czytamy o tym w wiadomościach.

      I jak już mówiłem, gdy nadejdzie czas, nie będę już spać z powodu bankomatu.

  7. Andrzeja van Schaika mówi

    Oto przykład z praktyki w Tajlandii: Stary, dobry znajomy (Taj) miał niedawno poważny wypadek samochodowy i obecnie jest leczony w Szpitalu Państwowym. Obecnie przebywa w domu opieki, ponieważ nie można jej leczyć w domu. Opieka w porządku. Pokój kosztuje 25000 25000 miesięcznie, a dodatkowe koszty wyżywienia, opieki i wszelkiej opieki medycznej również XNUMX XNUMX! Jego firmę prowadzi obecnie jego brat. Można ponieść koszty.
    Tutaj nie ma żadnej pomocy ze strony rządu.
    Chcę powiedzieć, że nie uda wam się tu dotrzeć bez bufora finansowego w wysokości kilku milionów bahtów.
    Jedyną opcją jest powrót do Holandii.

    • Eryk Kuypers mówi

      Andrew, jeśli dobrze czytam (ponieważ nie używasz kropki w liczbach), masz na myśli cenę pielęgnacyjną w wysokości 50.000 XNUMX THB miesięcznie. To można spłacić z emerytury + emerytury państwowej, prawda?

      • Johna Chiang Rai mówi

        To jest właśnie dobre w Holandii, każdy, nawet jeśli nie pracował, ma przynajmniej emeryturę AOW.
        A jeśli osobista pracowała na górze, także emerytura.
        Jednakże osoba, o której mówi Andrew, jest Tajlandczykiem i po wypadku będzie musiał stać się osobą ubezpieczoną bardzo dobrze lub szczególnie uprzywilejowaną, jeśli nadal będzie musiał płacić co miesiąc 50.000 XNUMX bahtów dochodu.
        Uda się tylko przy pomocy całej tajskiej rodziny.
        Nawet jeśli jesteś emigrantką poślubioną Tajką, do której często masz zobowiązania, to powtarzające się miesięczne obciążenie już powoduje, że znacznie się jąkasz.

      • Andrzeja van Schaika mówi

        Erik, to co mówisz jest prawdą. Ale wtedy zwykle nie masz miejsca, aby ubezpieczyć się od kosztów leczenia szpitalnego. Według naszej wiedzy powikłania występują regularnie i biedna osoba jest następnie ponownie hospitalizowana przez 10 dni, łącznie z transportem. Nawiasem mówiąc, jest Tajlandczykiem i przedsiębiorcą.
        Obawiam się, że wiele osób chcących wyemigrować do Tajlandii nie zdaje sobie z tego wcześniej sprawy.
        W kraju, który wydawał się tak tani jak barszcz, możesz ponieść ogromne koszty.
        Dla mnie na przykład w mgnieniu oka było to 1.300000 625 XNUMX Bht. Został dobrze opłacony po odjęciu ER, ale teraz kosztuje XNUMX euro miesięcznie w ramach składki! Na szczęście z Europejczykiem, który jest powiązany z „ombudsmanem”.

      • Albert mówi

        Koszt prostego domu opieki w Belgii to już 1700 euro miesięcznie (cena podstawowa bez dodatków). To tylko dla Twojej informacji.


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową