W tym tygodniu anglojęzyczne forum Thaivisa opublikowało wyniki małej ankiety przeprowadzonej wśród czytelników z pytaniem: „Czy życie w Tajlandii będzie lepsze czy gorsze za 5 lat?”

Liczba osób, które odpowiedziały, wyniosła 340, z czego 75% uważało, że za 5 lat sytuacja z obcokrajowcami będzie wyglądać gorzej, a 25% wciąż miało nadzieję, że życie w Tajlandii nadal będzie atrakcyjne.

Ziarna kawy

Pomyślałem, że to bezsensowne pytanie, bo trzeba być dobrym obserwatorem fusów od kawy, żeby wiedzieć, jak wygląda twoja sytuacja osobista, a ponadto myśleć, że wiesz (lub chcesz wiedzieć), jak Tajlandia rozwija się w wymiarze politycznym i społecznym sens. Zapewne wielu czytelników tego forum tak pomyślało, bo 340 reakcji to moim zdaniem bardzo mało.

Odpowiedzi czytelników

Ale Thaivisa nie byłaby Thaivisą, gdyby wielu szczypiących się octem nie miało szansy pluć żółcią na Tajlandię. Nie mniej niż 53 strony, pytanie jest sprzeczane przez zwolenników i przeciwników. Po 5 stronach stało się to dla mnie za dużo do spieprzenia, ignorancja, brak szacunku dla kultury tajskiej itp. Nie jestem więc w stanie powiedzieć, czy wiele reakcji można sklasyfikować w stosunku 75/25, który jest wynikiem badań blady.

Materiał do czytania

Dziś niedziela i jeśli nie macie innych planów na spędzenie dnia, przeczytajcie artykuł i komentarze pod tym linkiem: forum.thaivisa.com/

24 odpowiedzi na „Czy za 5 lat Tajlandia nadal będzie atrakcyjna dla obcokrajowców?”

  1. Ruud mówi

    Na Thaivisa jest duża grupa ludzi, którzy nie mają nic lepszego do roboty przez cały dzień niż burzenie Tajlandii.
    Duża część tych osób prawdopodobnie nigdy odpowiednio nie przygotowała się do emigracji iw rezultacie ma kłopoty.

    I przyznaję, że w Tajlandii jest – zwłaszcza w naszych zachodnich oczach – kilka rzeczy nie tak.
    Ale nasz zachodni świat też nie ma się dobrze.
    Spójrzmy na Stany Zjednoczone, kraj rządzony od dziesięcioleci przez miliarderów, którzy realizują głównie własne interesy i gdzie o władzę zamieniają się miejscami dwie mroczne partie polityczne.
    Spójrz na ruiny w Ameryce Południowej.
    Przyjrzyjmy się rozwojowi sytuacji w Europie, gdzie również robi się coraz bardziej chaotycznie.
    Spójrz na Afrykę.

    Biorę Tajlandię taką, jaka jest, nawet jeśli nie ze wszystkim się zgadzam, ale wątpię, żeby gdzie indziej było dużo lepiej.

    • Joop mówi

      Ruud, w dużej mierze się z Tobą zgadzam.
      Mieszkałam w Tajlandii przez 7 lat, 2 lata w Koh Chang i 5 lat w Chanthaburi, a teraz jestem zmuszona wrócić do Holandii.
      Powód tego jest nieco skomplikowany i kiedy zostanie rozwiązany, wrócę.
      Ale wtedy będę żył sam, bez związku i dziewczyny, bo chcę odzyskać wolność.
      To wspaniały kraj, bez tych wszystkich zasad, trzeba się dostosować do prawa, a potem wszyscy zostawiają cię w spokoju.
      Ale przewiduję, że za 5 lat nie będziecie już jeździć do Tajlandii dla ich kultury czy pysznego jedzenia, ale że ludzie pojadą tylko dla klimatu.

  2. Daniel WL mówi

    Mieszkam tu od ponad 16 lat i naprawdę nie mogę na to odpowiedzieć. O wiele ważniejsze jest dla mnie to, czy w moim wieku mogę i powinienem jeszcze wytrzymać te pięć lat.Zazwyczaj odpowiadam „wszyscy muszą umrzeć, ale nikt nie wie kiedy”. Codziennie jeżdżę rowerem w trasie. Już trzeci rok tutaj miałem pierwszy poważny wypadek i przeżyłem. W zeszłym roku kierowca pick-upa otworzył mi drzwi przed nosem, mogłem nim jechać, ale go ominąłem, objechałem go i upadłem gdzieś dalej. Obudziłem się w karetce i 3 tygodnie w szpitalu. Znalazłem swój rower na policji 4 miesiące później. Nic nie słychać od sprawcy.
    Tak długo, jak mogę jeździć na rowerze i nadal czuję się dobrze, mam nadzieję, że będę mógł tu zostać. czytam komentarze o demencji w zeszłym tygodniu???

  3. Tino Kuisa mówi

    Właściwie jedynym interesującym pytaniem jest to, czy Tajowie nadal chcieliby mieszkać w Tajlandii. Tak, racja? Stopniowo wiemy, czego chcą ci emigranci. Uważają, że pięćdziesiąt bahtów zamiast czterdziestu za smaczny Khao Pad to za dużo. 50 bahtów to za dużo! A piwo i wino stały się strasznie drogie. Kambodża jest tańsza. A dziewczyny... nie obchodzi mnie to. Po prostu to robią.

    Przeprowadziłem bardzo nienaukowy sondaż wśród wielu moich tajlandzkich przyjaciół, znajomych i rodziny.

    Pytanie brzmiało: gdybyś mógł znaleźć dobrą, rozsądnie płatną pracę w Holandii (lub innym kraju zachodnim), co byś zrobił? Czy chciałbyś tam wyemigrować na stałe?

    Do licha, 70 procent (wszyscy młodzi ludzie!) twierdzi, że chciałoby przeprowadzić się do Holandii lub gdzie indziej! I nie mają problemu z pozostawieniem za sobą tej pięknej tajskiej kultury... Zapytałem, czy podobają im się korki, wypadki drogowe, upał, smog, edukacja, świątynie i mnisi, szpitale, powodzie, bieda , opery mydlane, korupcja, służba cywilna, problemy środowiskowe, aroganccy emigranci... Nie powinienem był o to pytać... Bay Bay...

    • Jacques mówi

      Dajesz Tino ciekawy zwrot akcji. Zależy tylko z jakiej perspektywy na to spojrzysz. Mogę podzielić się Twoją opinią, bo ja też mam takie doświadczenia wśród mojej tajskiej rodziny i znajomych.
      Tajowie to także w większości globtroterzy i można ich spotkać na całym świecie. Szczególnie jeśli chodzi o pracę, chętnie podróżują, Tajowie też nie są zbyt wybredni, jeśli chodzi o wchodzenie w związki. Widzisz to dużo mniej lub prawie wcale w innych krajach azjatyckich. Tajowie w mojej okolicy również uważają, że w Tajlandii stało się to zbyt drogie, więc nie jest inaczej. Dla nas, mieszkańców Zachodu (falang), z tym spadkiem kursu walutowego, to naprawdę powoduje pewne problemy dla tego czy tamtego. Pytanie, czy nie wiem, co ludzie Zachodu robią dla Tajki, nie stało się mniejsze, mogę się z wami podzielić i może być również miernikiem kości.

  4. Inkwizytor mówi

    Jak dla mnie jest coraz lepiej.
    Powoli możemy tu w kącie kupować także bardziej nowoczesne rzeczy, asortyment zachodnich artykułów spożywczych jest coraz większy.
    Remontowane są drogi, modernizowana jest sieć energetyczna.
    Internet staje się coraz szybszy i tańszy. Dodaje się centra handlowe i duże firmy.
    Idę teraz wypić Hoegaardena z tym. 🙂

  5. piotrpatong mówi

    Ciągle czytam o tej pięknej tajskiej kulturze, czy ktoś może mi wyjaśnić, na czym ona polega? buddyzm?
    Tajscy tancerze tańczący dla turystów? A może „Panie od masażu”, które prawie wciągają Cię do „salonów”? Panie proszące o drinka w barach też są możliwe.Byłem w wielu miejscach w Tajlandii poza moim bazowym Patongiem i muszę powiedzieć, że miło tu zostać, ale nie ma co przesadzać. Ponadto zastanawiam się, czy hordy Chińczyków i Rosjan, które zalały kraj w ostatnich latach, również mają szacunek dla kultury tajskiej. Nie, ale to nie interesuje przeciętnego Tajlandczyka, dopóki dzwoni kasa fiskalna.

    • Keesje mówi

      Kultura jest trudna do uchwycenia, więc na pewno masz rację.
      Kultura holenderska… mogłaby polegać na wyciąganiu krokieta ze ściany, Zwarte Piet, łyżwach, wiatrakach, zdradzaniu sąsiadów, jeśli mają plantację chwastów, myleniu tolerancji z obojętnością.
      Holendrzy nie interesują się kulturą holenderską, dopóki dzwoni kasa fiskalna.
      Tajowie… są jak Holendrzy.

  6. Keesje mówi

    Odwiedzający Thaivisa nie są reprezentatywni dla większości angielskich emigrantów.
    Podobnie jak komentatorzy na Telegraaf.nl i komentatorzy na kontach NL na Facebooku lub Twitterze nie są reprezentatywni dla Holendrów.

    Spora liczba osób, które na co dzień nie miały wiele do powiedzenia, może w końcu wypluć żółć. I robią!
    Myślę, że na Thaivisa, gdybyś zapytał Brexit tak lub nie, 95% zagłosowałoby tak.
    Są notorycznymi narzekaczami, którzy zawsze czują się skrzywdzeni i zawsze winni są „inni”.
    Dla wygody zapominają na chwilę, że sami nie zrobili tak wiele ze swojego życia.
    Umyka im fakt, że nie rozumieją, że każdy kraj przechodzi transformację i że dla niektórych okazuje się to mniej. To nigdy nie jest ich wina, ale ci głupi Tajowie / Polacy / Pakistańczycy / rząd / obcokrajowcy / UE / Trump / Clinton / Rutte / Merckel / Taksin lub wypełnij to.

    Tak więc śledztwa nie należy traktować poważnie, chyba że jako potwierdzenie, że Tajlandię można słusznie (również) nazwać drenażem farang lowlives.

  7. Lancel Louis mówi

    Czuję się dobrze w Tajlandii po 12 latach. Dobra pogoda, sympatyczni i pomocni Tajowie, opieka medyczna bardzo dobra, wciąż tania. To, co mnie martwi, to malejąca słabość euro, przez co jest trochę trudniejsza finansowo.

    • Ruuda Rotterdam mówi

      Drogi Lancelu Lodewijku. Zadowolony z pozytywnego brzmienia, miałem przyjemność kilkakrotnie podróżować po Tajlandii z dobrym przewodnikiem. Powaga świątyń, przyroda.
      Pyszne jedzenie i otwarta interakcja z ludźmi zapadają mi w pamięć. niestety mam ponad 80 lat, więc szukam bliżej wakacji.Nie zapominajcie, że w Holandii emerytury są regularnie obniżane.
      Ceny gwałtownie rosną, a na ulicach robi się coraz bardziej niebezpiecznie. Więc ciesz się piękną Tajlandią. Nie zapomnij, że jesteś gościem, ciesz się tym. Pozdrawiam z deszczu i zimna.

  8. janbeute mówi

    Czytałem już artykuł o thaivisa w zeszłym tygodniu.
    Odpowiadając na pytanie, czy Tajlandia będzie nadal atrakcyjna za pięć lat, myślę, że wszystko zależy od osobistej sytuacji finansowej za pięć lat
    Gdyby kiedykolwiek nowe przepisy w Holandii, dotyczące m.in. wypłaty funduszy emerytalnych, miały działać na naszą niekorzyść.
    A co z surowszymi wymogami dochodowymi rządu Tajlandii w odniesieniu do obcokrajowców?
    A co z euro w porównaniu do łaźni.
    Jeśli Euro Bath kiedykolwiek osiągnie 30, w połączeniu z szybko rosnącymi kosztami życia tutaj, w Tajlandii.
    Ale na razie nadal będzie wyglądać na gęstą jak kawa.

    Jana Beuta.

  9. Pokój mówi

    Tajlandia będzie się dalej rozwijać. Europa będzie się dalej psuć. Europa zawsze chce być najlepszą uczennicą w klasie, ale niezmiennie dostaje najgorsze oceny.
    Ponieważ Tajlandia nadal się rozwija, będzie coraz droższa dla przeciętnego mieszkańca Zachodu i tańsza dla Tajlandczyka. Wszędzie zaczynasz zauważać, że Farang nie jest już „Człowiekiem”. Myślę, że około 1 na 2 Tajów ma już więcej do wydania niż przeciętny mieszkaniec Zachodu. Po prostu zapytaj agencję nieruchomości lub dealera samochodowego.

    • Geert mówi

      1 na 2 Tajlandczyków, aby wydać więcej?

      Nie wiem, gdzie dokładnie mieszkasz (planeta?) Fred, a może mówisz tylko o Bangkoku lub Chiang Mai.
      Dla jasności, Isaan również należy do Tajlandii.
      Po prostu wpisz w Google i spójrz na pewne liczby (standard życia), a zobaczysz, że to, co tu mówisz, jest całkowicie błędne, Fred.

      Gr.

    • Keesje mówi

      Fred, przyjmujesz tu kilka założeń.
      Pytanie brzmi, czy Tajlandia będzie nadal się poprawiać, a Europa będzie się nadal pogarszać.
      Oczywiście w kraju, w którym poziom rozwoju jest nadal bardzo niski (Tajlandia), będzie o wiele wyraźniej widać, że sprawy idą do przodu. Ale to nie znaczy, że postępuje we wszystkich obszarach. Albo że mogą wszystko kontrolować.
      Indie również posuwają się naprzód, ale niepokoje społeczne w Indiach również rosną. Zanieczyszczenie wzrasta. Poziom ambicji rośnie, ale pracy nie starczy dla wszystkich, którzy te ambicje spełnią. To przekłada się na niezadowolenie.

      A to, że 1 na 2 Tajów ma już więcej do wydania niż przeciętny mieszkaniec Zachodu, wydaje mi się kategorycznie niepoprawne.
      Nie wiem, kogo zaliczasz do ludzi Zachodu, ale jeśli mamy na myśli mieszkańców Europy Zachodniej, Amerykanów i Kanadyjczyków, to nadal istnieje znaczna przepaść między średnimi dochodami tych mieszkańców Zachodu a Tajów.
      To prawda, że ​​o wiele więcej ludzi może szybko kupić samochód w Tajlandii, ale przy prawie 70-milionowej populacji dealerzy z trudem sobie radzą, jeśli tylko 1 procent kupuje nowy samochód.

  10. Chiang Mai mówi

    Niskie euro, droga kąpiel…..tak, oczywiście, jeśli mieszkasz w Tajlandii, musisz sobie z tym poradzić. Złote czasy może się skończyły, ale myślę, że Tajlandia pozostaje tania w porównaniu z Holandią. Jeśli nie możesz żyć z dochodów w Tajlandii, z pewnością nie możesz żyć w Holandii, tak będzie zawsze.

  11. juundai mówi

    Zabawne, a może powinienem powiedzieć głęboko smutne, że negatywiści tak bardzo odbiegają od Tajlandii i przyszłej perspektywy. Wyemigrowałem do Tajlandii 6 lat temu i nadal lubię tam mieszkać, chociaż widzę też pewne zmarszczki. Jedzenie jest nadal doskonałe i tanie, narzekający porównują to z jedzeniem poza drzwiami w Holandii. To, że wszystko drożeje, dotyczy nie tylko Tajlandii, ale także Holandii. Koszty opieki zdrowotnej, domów, benzyny, ubezpieczeń i tak dalej gwałtownie rosną, aw przyszłości znacznie wzrosną, kiedy zajmę się takimi kwestiami, jak podnoszenie się poziomu mórz, koszty izolacji domów i dyskusja na temat zużycia gazu lub elektryczności. Myślę, że narzekanie na te wszystkie rzeczy poważnie zaciemnia twój obraz Tajlandii, a twój obraz Holandii jest postrzegany zbyt pozytywnie przez tych, którzy mieszkają tutaj w Tajlandii, biorąc pod uwagę czasy, kiedy Holandia była jeszcze Holandią! Myślę, że jeśli nie podoba ci się tutaj w Tajlandii, wracaj do Holandii lub jedź do jednego z sąsiadujących z Tajlandią krajów. Nigdzie nie znajdziesz 100% tego, co chciałbyś. Korzystam z (pozornej) gościnności Tajlandii z dużym przymrużeniem oka, akceptuję ją taką, jaka jest, z niezbędną korupcją. I wreszcie, zawsze prosisz o rachunek, jeśli możesz to zrobić na czarno, a zatem za mniej, NIE. Życzę wszystkim długiego życia z dużą ilością zabawy i mniej narzekania w Tajlandii.

  12. Jacek S mówi

    Stała wartość czynszu, podatek od utylizacji, podatek środowiskowy, koszty ulgi, wysokie (wyższe) koszty energii, wysoki podatek i ubezpieczenie pojazdu, podatek drogowy, obowiązkowa etykieta energetyczna, wysokie odliczenie podatku, obowiązkowe przedłożenie dokumentów podatkowych (koszty, które są przenoszone na obywatelom) wysokie koszty bankowe, wysokie kary za wykroczenia drogowe, potem napływ uchodźców i tak dalej (nic innego nie przychodzi mi na myśl przez chwilę)…. porównaj to z Tajlandią. Moimi najwyższymi miesięcznymi kosztami, poza jedzeniem, są koszty energii elektrycznej, które stanowią około 1/4 kosztów energii, jakie ponosiłem w Holandii.
    Wyjdź na tani posiłek w Holandii i zrób to tutaj w Tajlandii… czy widzisz różnicę? Wczoraj w restauracji w Pak Nam Pran kanapka klubowa (z ciemnego chleba) kosztowała mnie 120 bahtów. Dostajesz to za taką cenę w Holandii?
    Pewnie, że tu jest coraz drożej. Zgadzam się też, że euro traci na wartości, ale życie jest tu i tak dużo tańsze niż w Holandii. Jeśli następne pięć lat będzie kontynuowane tak, jak w ciągu ostatnich pięciu lat, niewiele się zmieni i nadal będzie się tu dobrze żyło. A nawet gdyby miało podrożeć, to słońce i przyjemna pogoda są bezcenne.

  13. chris mówi

    „Lepiej czy gorzej mieszkać w Tajlandii?”
    Takie otwarte, pozbawione niuansów pytanie daje wszelkiego rodzaju możliwości zakładania różowych okularów lub odgrywania chorobliwej ekspatrii.Ta ostatnia kategoria jest na Thaivisa nadreprezentowana.
    Lepiej czy gorzej: dla bogatych Tajów, dla biednych Tajów, dla ekspatów jako grupy, dla holenderskich ekspatów, belgijskich ekspatów, nowych ekspatów, ekspatów mieszkających tu od lat, dla mnie osobiście?
    Lepsze czy gorsze: społeczne, finansowe, polityczne, romans/małżeństwo, technologia?
    Lepiej czy gorzej: mierzone jakością obsługi, zanieczyszczeniem powietrza, liczbą ofiar śmiertelnych na drogach, wyglądem Tajek i Tajek, znajomością języka angielskiego lub tajskiego, ceną piwa ????

    W skrócie: bezsensowne pytanie, a więc tylko bezsensowne odpowiedzi.

  14. Bona mówi

    Wielu z tych szczylących się octem ma szczęście, że może wyrażać swoją bezsensowną krytykę pod pseudonimem.
    Jeśli ich prawdziwe imiona były znane immi. czekało na nich specjalne powitanie podczas ich następnej podróży.

    • Ruud mówi

      Problem z tymi wkurzającymi się octem polega na tym, że ich komentarze mogą obrócić się przeciwko KAŻDEMU mieszkającemu w Tajlandii.
      Pewnego dnia mogą nadepnąć na niewłaściwie długie (zwykle BARDZO długie) tajskie palce u stóp kogoś, kto następnie zdecyduje się zwiększyć wymagania dotyczące pobytu w Tajlandii.

  15. Ronny LatYa (wcześniej Ronny Lat Phrao) mówi

    Lepiej lub gorzej w ciągu 5 lat. Kto wie.

    Dopóki mam z tego satysfakcję, to mi wystarcza.

  16. chris mówi

    Sami zdecydujecie, czy życie w Tajlandii będzie lepsze czy gorsze za 5 lat. Ani nikt inny, ani na pewno nie rząd.

  17. Ricka van Heiningena mówi

    Patrzę na to zupełnie inaczej, co bym zrobił, gdybym mieszkał w Holandii!
    Prawdopodobnie za pelargoniami w bardzo małym mieszkaniu, jeśli można je znaleźć!
    Chodzenie i oglądanie telewizji przez cały dzień, robienie drogich zakupów dobrego jedzenia
    Nawiązywanie kontaktów towarzyskich jest również trudne w Holandii, nie, pozwól mi mieszkać w Tajlandii z niewielkimi pieniędzmi


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową