Ambasada Holandii w Bangkoku

Podczas wizyty w ambasadzie w dniu wyborów spotkałem się także z szefem wydziału konsularnego Jitze Bosmą i jego pierwszym asystentem Filizem Devici.

Na nich spoczywał obowiązek prawidłowego prowadzenia spraw w lokalu wyborczym, dlatego regularnie pojawiali się, zwłaszcza przy liczeniu głosów.

Tajlandiablog.nl

Jitze Bosmę znamy już od jakiegoś czasu, ale Filiz jest nowy w Bangkoku. Ta urocza młoda kobieta zastąpiła Jeanet Verkerk, która została przeniesiona gdzie indziej. Obaj zapewnili mnie, że przywiązują dużą wagę do dobrych relacji z in Tajlandia Holenderscy mieszkańcy i obaj również uważają, że Thailandblog.nl jest świetną platformą informacyjny, pytania i dyskusje.

Ambasada pojawia się dość często w wielu wpisach na tym blogu i zwykle dotyczy pewnych problemów z aplikacjami wizowymi i pomocą konsularną. We wrześniu zeszłego roku ukazał się wpis z podsumowaniem tego, co robi urząd konsularny, z którym na pewno warto się zapoznać, nie muszę tego powtarzać. Doszło wówczas również do obszernej wymiany poglądów z Jeanet Verkerk, w której wyjaśniła szereg „tajemniczych” spraw dotyczących wydawania wiz. 24 września redakcja opublikowała kolejny post z kilkoma dobrymi wskazówkami dotyczącymi uzyskania wizy Schengen.

Pytania do ambasady holenderskiej w Bangkoku

Jednak pomimo obfitości dostępnych informacji, zawsze pojawiają się pytania. Uzgodniłem teraz z Filizem Devicim, że zorganizujemy kolejną rundę pytań. Wkrótce ponownie udam się do Ambasady, aby omówić z nią wszystkie zadane pytania i oczywiście dowiedzieć się więcej o nowościach, a następnie wrócić na tego bloga.

Możesz zadać pytanie na trzy sposoby:

  1. odpowiadając na ten post. Ma to tę zaletę, że inni nie muszą ponownie zadawać tego pytania;
  2. drogą e-mailową do redakcji: [email chroniony]  Jeśli pytanie jest nieco osobiste i nie chcesz, aby zidentyfikowano Cię jako osobę zadającą pytanie;
  3. bezpośrednio do Filiz Devici: [email chroniony]  Jeśli pytanie jest bardzo osobiste. Otrzymasz wówczas od niej osobistą odpowiedź.
.
Możesz zadać dowolne pytanie, które przyjdzie ci do głowy, niezależnie od tego, czy chodzi o wnioski wizowe, czy o cokolwiek innego, za co ambasada ponosi określoną odpowiedzialność. Filiz Devici obiecał odpowiedzieć tak szczerze i otwarcie, jak to tylko możliwe.

Prawdopodobnie zacznę: jeśli chcę pojechać do Holandii z moją tajlandzką dziewczyną podróżować, czy muszę złożyć oświadczenie gwarancyjne z Gminy w celu uzyskania wizy Schengen. Świetnie, ale mieszkam w Tajlandii, wyrejestrowałem się w Holandii. Kto dostarczy mi to oświadczenie gwarancyjne?

68 odpowiedzi na „Znowu ambasada holenderska”

  1. @ Do tej pory mam same pozytywne doświadczenia z ambasadą w Bangkoku. Jak na agencję rządową są one dość zorientowane na obsługę i klienta.
    Oczywiście muszą również wdrożyć przepisy ustawowe i wykonawcze, co w praktyce również prowadzi do rozczarowań, na przykład w przypadku odrzucenia wniosku wizowego. Następnie otrzymujesz reakcje emocjonalne od zaangażowanych osób. Zrozumiałe, ale nie zawsze fair w stosunku do pracowników ambasady.

    • Hansa Vliege mówi

      Kuhn Peter, miło powiedzieć, że to nie fair w stosunku do pracowników ambasady, ale……. Wiele osób musi podróżować i ponosić koszty, aby dostać się do ambasady. Jeśli więc nie otrzymałeś odpowiedniej pomocy w bardzo niezdarny sposób i bez skończonej formy szacunku, można sobie wyobrazić, przeczytaj też moją historię, że myślisz, kto ostatecznie jest tam dla kogo. Ps Mnie też nie wygląda to na organizację uczącą się!

  2. marc mówi

    Dzień dobry

    Moja dziewczyna nie może sama ubiegać się o wizę, jeśli ma na koncie wystarczającą ilość środków
    ma? (90 dni x kwota obowiązkowa) Mam 2 dzieci, które mają zarówno obywatelstwo holenderskie, jak i tajskie, noszą też moje nazwisko. Za każdym razem zaoszczędziłoby to mnóstwo papierkowej roboty.

    Z pt gr ,

    Marc przeciwko Vliet

    • Rob W. mówi

      Większość prac może wykonać sama:
      – Umów się na spotkanie (za pośrednictwem firmy VFS Global, która dokonuje rezerwacji).
      – Wypełnij formularze (formularz wizy Schengen, patrz strona VFS Global).
      – Paszporty itp. (patrz ponownie strona VFS Global
      – Poręczyć za siebie (34 euro dziennie na jej koncie bankowym, które należy okazać w książeczce oszczędnościowej).
      – Odwiedź ambasadę po umówieniu wizyty przez VFS Global i poczekaj na zabieg.

      Wszystko, co musisz zrobić, to wypełnić Formularz Gwarancji i/lub Zakwaterowania, zalegalizować go w swojej gminie i wysłać pocztą do Tajlandii. Ewentualnie także list polityczny dotyczący waszego związku, celu jej pobytu i powodu powrotu (ale może to również zrobić sama, w języku angielskim). Twoja dziewczyna może potrzebować pomocy przy wypełnianiu dokumentów za pierwszym razem, ale większość z nich jest również w języku tajskim na globalnej stronie VFS.

      Oczywiście wskazówki dotyczące VKV (wizy krótkoterminowej) omówimy wspólnie przez Skype. Wtedy powinno zadziałać, moja dziewczyna też zrobiła większość tego sama w zeszłym roku i poszło dobrze. 🙂

  3. gerryQ8 mówi

    zadałem wcześniej pytanie ambasadzie NL, ale odesłali mnie do swojej strony internetowej, gdzie nie ma odpowiedzi na moje pytanie. I tak; Mam przyjaciela narodowości belgijskiej, ale od ponad 40 lat mieszkam i pracuję w Holandii. Teraz chce sprowadzić swoją dziewczynę do Holandii przez Schiphol na 3 miesiące. Czy może po prostu ubiegać się o wizę Schengen za pośrednictwem ambasady Holandii w Bangkoku? Dla jasności; ona oczywiście pozostanie w Holandii przez większość 3 miesięcy, szacuję na około 89%.

  4. Ruud mówi

    Mają ten sam problem. Moje konto bankowe w Holandii wystarcza na życie z 2 osobami przez 40 lat, a potem jeszcze więcej. Co robić?

    • Maarten mówi

      Ruud, jak chciałbym mieć twój problem 😉

    • Ronny mówi

      Nie rozumiem twojego problemu. Masz za dużo pieniędzy na koncie bankowym i nie wiesz, co z nimi zrobić?

  5. Jos mówi

    Drogi,

    kilka razy gwarantowałem krewnym mojej żony, którzy przyjechali do Holandii na wakacje.

    Jeśli umówili się na spotkanie w ambasadzie, prawie zawsze odmawia się wstępu do ambasady.
    U portiera znajduje się rolka z numerem, jak tylko twój numer 20, nie będziesz już wpuszczany i będziesz musiał wrócić następnego dnia.
    Zdarzyło się to 3 razy matce mojej żony, ona ma ponad 70 lat.
    Odsyłają więc nawet starszych Tajów. (przyjdź ponownie jutro rano, a jeśli szybko pobiegniesz i skończysz w pierwszej 20, możesz wejść).

    To oczywiście nonsens, bo umówiłeś się na spotkanie, ale tak jest za każdym razem. Nawet jeśli jest wskazane, że mają spotkanie.

    Aby mimo to wejść, trzeba zadzwonić do osoby, z którą umówiono się na spotkanie.
    Najpierw urządzenie numeryczne jest kategorycznie odrzucane, a następnie zaczynają dzwonić wewnętrznie. Po kilku minutach, gdy tylko dotrze do portiera, są wpuszczani.

    Nie mogłeś tego lepiej zorganizować, żeby to należało do przeszłości?

    Pozdrawiam, José

  6. Roberta Piersa mówi

    Ambasada jest często przedmiotem dyskusji. Następnie zostaną omówione procedury, które należy zastosować przy składaniu wniosków wizowych, zaświadczeniach o dochodach itp. Następnie opowiem o moich dotychczasowych pozytywnych doświadczeniach, zarówno dotyczących procedur, jak i obsługi. Kiedy omawia się również koszty usługi, które są ogólnie uważane za dość drogie, mówię, że rząd może obciążyć kosztami usługi. To na podstawie przepisów dotyczących, powiedzmy, „leges”. Ustawa ta stanowi również, że rząd nie może czerpać z niej zysków. I tu szczypie but: „to są ceny holenderskie”, ogólne koszty w Tajlandii są na znacznie niższym poziomie.
    Aby odpowiedzieć na to dobrymi argumentami, chciałbym zapoznać się z regulaminem „opłat”, na podstawie którego ustalane są koszty usługi. Moje pytanie brzmi: „Czy kalkulacja kosztów usługi może być przeglądana online, a jeśli tak, to gdzie jest ten plik?”
    Alvast bedankt voor de response.

  7. Harold mówi

    @Gringo

    To trochę niechlujne, że strukturalnie błędnie piszesz imię tej „uroczej młodej kobiety” w swoim artykule. Mianowicie jest to Filiz Devici.

    Trochę prostych badań w Google dało to: http://thailand.nlambassade.org/organization/afdelingen/de-afdelingen.html

    • @ zmieniony.

  8. erik mówi

    Ja też mam ten sam problem, mieszkam w TH, w zeszłym roku zaniosłem wyciągi bankowe do holenderskiego konsulatu, nawet mnie nie wpuszczono, nawet nie chcieli zajrzeć do moich dokumentów, a mojej dziewczynie powiedziano, że ma bez dzieci i bez własnego samochodu i bez własnego domu, bo mieszka ze mną w BKK, więc nigdy nie dostanie wizy schengen, bo nie ma powiązań ekonomicznych z Tajlandią, już myślę o ślubie, ale czy to pomoże ? trochę w to wierzyć

  9. Witam,
    stwierdzenie w ostatnim akapicie uderza w sedno, jeśli chodzi o temat.

    Osoba, która musi udać się do gminy, to zazwyczaj syn, córka lub inny członek rodziny, który sponsoruje schronisko, a zatem mieszka w Holandii. Holender, który mieszka tutaj ze swoją żoną lub dziewczyną, musi w razie potrzeby sfinansować utrzymanie/pieniądze.
    Na szczęście można to załatwić w ten sposób, składając wniosek wizowy za pośrednictwem Ambasady Holandii. Nie byłem zbyt miły dla, jak teraz wiem, Mrs. lub pani Devici, przepraszam za to.

    W tej chwili jest to dla mnie problem, ponieważ też muszę to tak zorganizować, ale dla mojego własnego domu w Hiszpanii. Ale hiszpańska ambasada nie chce mieć z tym nic wspólnego; nie mają formularza potwierdzenia sponsorowania. Nie, nawet ignorują taką możliwość. Zasady Schengen nie są zatem stosowane w ten sam sposób przez wszystkie kraje. I to jest duże utrudnienie. Wiza dla mojej dziewczyny nie została przyznana po raz trzeci, częściowo z tego powodu. pt. Pozdrawiam, John D. Kruse

    • Rob W. mówi

      Być może Hiszpania jest łatwiejsza w zakresie Schengen VKV (wiza krótkoterminowa) i zadowoli się standardowym formularzem UE „wiza Schengen” (który jest dostępny w prawie wszystkich językach i może być używany przez wszystkie ambasady. Należy również wskazać na w tym formularzu, kto/gdzie będziesz mieć zakwaterowanie w UE i kto jest na to gotowy finansowo.

      Jeśli więc mieszkasz ze swoim zagranicznym partnerem poza UE, musisz złożyć wniosek o wydanie zezwolenia VKV dla kraju, w którym będziesz przebywać najdłużej. W twoim przypadku Hiszpania i Gringo w Holandii. To chyba powinno Ci wystarczyć (udowodnij, że masz adres w Hiszpanii i wystarczającą ilość pieniędzy: 34 euro od osoby za dzień pobytu).

      Holandia nakłada dodatkowy wymóg na formularz Garant&Logies. Jeśli Gringo przeprowadzi się do rodziny lub przyjaciół, będą musieli wypełnić formularz „zakwaterowania i/lub gwarancji”, podpisać go i zalegalizować przez gminę, a następnie wysłać go do Gringo. Gringo i partner mogą sobie zagwarantować (34 euro za osobę, za dzień). Należy wykazać na podstawie ostatniego wyciągu z salda bankowego. To powinno wystarczyć.

      List motywacyjny o tym, jak, co i dlaczego nigdy nie zaszkodzi. Zwłaszcza nie dla „cudzoziemca”, aby mógł wskazać, dlaczego chce wyjechać do UE i dlaczego wróci do kraju pochodzenia.

  10. Roel mówi

    Drodzy Czytelnicy,

    Zabrałem już moją dziewczynę do NL 3 x i jej nieletnią córkę 2 x. Nigdy nie miałem żadnych problemów z ambasadą, myślę, że są bardzo poprawne i pomocne. Na pytania przesłane pocztą elektroniczną do ambasady często odpowiada się tego samego dnia.

    Mój wielki komplement dla ambasady.
    Oczywiście każdy musi przestrzegać zasad i dostarczyć odpowiednie dokumenty do ubiegania się o wizę dla swojej tajlandzkiej dziewczyny/partnera.
    Ku zaskoczeniu moja dziewczyna w marcu tego roku uzyskała wielokrotny wjazd do Holandii, co oznacza, że ​​nie musi już ubiegać się o wizę na cały rok i może jechać ze mną za każdym razem.

    Ambasada dla mnie 10 z ołówkiem

  11. Piotra Hagena mówi

    Moderator: Podżeganie do przemocy, nawet w żartach, jest niedozwolone. Dlatego nie publikujemy Twojego komentarza.

  12. B Młody mówi

    Wyrejestrowałeś się w Holandii i mieszkasz na wyspie Samui.

    Potrzebujesz teraz miedzynarodowego prawa jazdy.

    Czy mogę odwołać się do ambasady holenderskiej?

    Met vriendelijke Groet,

    młody bas.

    • Rikie mówi

      Czy masz już holenderskie prawo jazdy?
      potem możesz to przedłużyć w ambasadzie, o ile mi wiadomo

      • Gerard mówi

        Nadal możesz zdobyć tajskie prawo jazdy. Trzeba zdać mały egzamin, to nic, i masz, tylko potem zapytać. Sam mam takie i jeżdżę nim na co dzień.

    • René Van mówi

      O ile wiem, ambasada nie ma nic wspólnego z międzynarodowym prawem jazdy. Na Samui odwiedź wydział transportu (Lipanoi). Tam powiedzą Ci, jak zdobyć tajskie prawo jazdy wraz z holenderskim prawem jazdy. Mam dwa tajskie prawa jazdy, jedno na motocykl i jedno na samochód.
      Nawiasem mówiąc, dwa tygodnie temu odwiedziłem ambasadę w Bangkoku po nowy paszport. Po 15 minutach znów wyszedłem, a mój nowy paszport został dostarczony pocztą w ciągu dziesięciu dni.

  13. Rikie mówi

    Cóż, moje doświadczenia z ambasadą są bardzo złe
    mój były miał 5 prób samobójczych
    mój syn zmarł w podejrzanych okolicznościach
    ambasada nie zrobiła nic, żeby mi w jakikolwiek sposób pomóc
    nie, nie możemy nic zrobić, zostało powiedziane.
    pozostawił mnie tu na pastwę losu
    może o wizy i takie, które pomogą
    ale jeśli naprawdę masz kłopoty, nie ma ich w domu”
    i pozwól im utopić cię dosłownie iw przenośni
    więc moje doświadczenie z holenderską ambasadą w Bangkoku
    można powiedzieć, że są bardzo rozczarowujące

    • Gerard mówi

      jakiego rodzaju pomocy oczekiwałeś lub chciałeś?
      pamiętam twoją historię Twój syn został aresztowany z powodu narkotyków, kiedy wyszedł z więzienia, został natychmiast ponownie aresztowany, a następnie popełnił samobójstwo, czy to nie Riekie?
      Więc w czym ambasada powinna była ci pomóc?

  14. Rob W. mówi

    Pani Verkerk i pani Devici zawsze grzecznie i szybko pomagały mi (chociaż wysłałam do niej e-mail z tytułem „Pan”, bardzo przepraszam za założenie, że „zastępca szefa ds. konsularnych” był mężczyzną. Z Verkerk wszystko poszło dobrze. dobrze 😉 ).

    Pani Devici bardzo mi pomogła w zeszłym tygodniu w związku z naszym bezpośrednim wnioskiem o MVV (chociaż niestety coś poszło nie tak z pracownikiem kasy, zostało to później poprawione przez Devici). Dziękuję za to. Krótko mówiąc, szczególnie komplementy dotyczące obsługi procedur VKV i MVV oraz informacje zwrotne na temat pytań, doskonała obsługa!

    Myślę, że jedynym minusem jest procedura VKV w VFS Global, kontaktowałem się już z panią Verkerk w tej sprawie i zamierzała się tym zająć, ale niestety nic z tego nie wyszło. Dotyczy to:
    1 – Strona VFS Global jest w języku angielskim i tajskim, dla tych, którzy mniej biegle władają tymi językami i dlatego wolą komunikować się w języku niderlandzkim, przydatne byłoby, gdyby strona VFS Global była również w języku niderlandzkim.
    2 – 80% strony internetowej VFS Global jest w języku tajskim, ale dwa ważne punkty są dostępne tylko w języku angielskim: 1) formularz wizy Schengen (czy przy ladzie w ambasadzie jest tłumaczenie na język tajski?) 2) Płatność i ustawienie data i godzina są podawane wyłącznie w języku angielskim. Gdyby obaj byli również po tajsku, ktoś mógłby przeprowadzić całą procedurę od A do Z po tajsku, co jest bardzo praktyczne.
    Byłoby zatem miło, gdyby strona VFS Global była od A do Z całkowicie w języku angielskim, tajskim i ewentualnie holenderskim. Wtedy nikt nie musi utknąć na barierze językowej. czy da się to załatwić?

    Jeszcze raz wyrazy uznania dla ambasady.

    • Rob W. mówi

      Och, czy zapomniałem o moim pytaniu dotyczącym bezpośredniego wniosku MVV: Czy te dokumenty są przesyłane elektronicznie e-mailem lub faksem do IND? Rozumiem, że dzień złożenia wniosku do ambasady liczy się jako data zgłoszenia, co jest oczywiście bardzo ważne, jeśli nowe zasady wchodzą w życie w określonym terminie. W takim razie IND musi oczywiście szybko mieć dokumenty w domu, więc czy nie zostanie to zrobione staromodną pocztą, ale w archiwach ambasady?

    • Roel mówi

      Masz całkowitą rację, VFS Global nie działa poprawnie, przekazałem to już ambasadzie 2x i za pierwszym razem zgodzili się ze mną i skontaktowali się ze mną. Również płatności, wiele banków po prostu nie wie i mam na myśli bank wskazany przez VFS Globel.

      Nawet Tajlandczyk, który nie korzysta z komputera, nie ma doświadczenia ani wystarczającej wiedzy, nigdy się nie wydostanie.
      Zgadzam się z ambasadą, że kiedy ludzie zapłacą za wizytę, przyjdą, a tak nie było w przeszłości, jak mi powiedziano. Oczywiście nie jest możliwe, żeby ludzie nie przyszli, inni muszą czekać na wizytę bardzo długo, to też kosztuje ambasadę. Ale tak, tajski i umowy to rzeczy, które nie pasują do siebie, często słyszę.

      Ps, możesz po prostu pobrać formularz wniosku o wizę w języku niderlandzkim ze strony ambasady minbuza

      • Rob W mówi

        W rzeczy samej. Poza naszą dwójką musiało być więcej osób ze skargami lub sugestiami dotyczącymi VFS. Pani Verkerk brzmiała pozytywnie w swoich e-mailach do mnie, więc podejrzewam, że sprawy po prostu utknęły w VFS (również wysłane kilka razy e-mailem, nigdy nie otrzymałem żadnej odpowiedzi..). Szkoda, ale w VFS znów będzie chodziło o maksymalny zysk…

        Holenderski formularz jest rzeczywiście łatwy do uzyskania (podobnie jak wszystkie inne popularne języki), niestety nie formularz tajski, nie w VFS, a także nie na stronie holenderskiej ambasady w Bangkoku. Dlatego opowiadam się za pełnym wsparciem w 3 językach (NL, ENG, TH) z punktu widzenia dostępności, dzięki czemu wszystko byłoby tak niskoprogowe.

        Pomysł płacenia (depozyt lub opłaty) wcale nie jest taki zły, jeśli wiesz, że było sporo fałszywych spotkań i żadnych pokazów. Oczywiście nie jest to zabawne dla szczerych kandydatów, którzy z tego powodu muszą zainwestować dodatkowe kroki i pieniądze.

  15. Henkvk mówi

    Moje doświadczenia z Nedem. Ambasada w Bangkoku istnieje od bardzo dawna. Mając dwadzieścia kilka lat wędrowałem po Azji w latach sześćdziesiątych. Odbyliśmy długą wędrówkę przez Himalaje, a następnie polecieliśmy z Katmandu do Bangkoku. Od zimy do lata i wszystkie zimowe ubrania mieliśmy w plecakach, co zajmowało dużo miejsca. Zapytaliśmy, czy możemy zostawić te rzeczy w ambasadzie. Spędziliśmy trochę czasu w Azji i we właściwym czasie polecieliśmy z Bangkoku do Bombaju. To nie był żaden problem. Podróżowaliśmy przez rok i każdego popołudnia czytaliśmy gazety i czasopisma w klimatyzowanej sali ambasady. Co za luksus i co za gościnne powitanie, ale nie chcieli współpracować w sprawie wizy do Laosu, który właśnie otworzył swoje granice, a potem się z nimi zgodziłem, bo w tym kraju, w którym byliśmy, było zbyt niebezpiecznie , ale „to już inna historia”.

  16. M. Mali mówi

    Zadałem IND pytanie: „Jeśli chcę pojechać na wakacje do Europy z moją tajlandzką żoną, gdzie jestem oficjalnie żonaty od 5 lat zgodnie z tajskim prawem, to nikt inny oprócz mnie nie powinien jej tego zagwarantować?
    Więc tworzymy parę, w której mam miesięczny dochód.
    Więc mogę za nią ręczyć…
    Jeden z nich napisał: „Musi udowodnić, że ma wystarczającą ilość pieniędzy na swoim koncie bankowym.
    Więc jeśli chcesz jechać do Europy na 14 dni, ona musi mieć 34 euro x 14 dni = 476 euro na koncie”

    Czy to nie dziwne?
    Jestem jej legalnym mężem!!!
    Dbam o nią!!!

    • Gerard mówi

      Nie wiem, czy to jest akurat ten właściwy. Mieszkam tu tymczasowo, Tajka była na wakacjach w Holandii. Żaden problem, jestem żywicielem rodziny

    • chłopak z polderu mówi

      Drogi tjamuk, myślę, że chcesz dobrze, ale o ile mi wiadomo, nie ma holenderskiego prawa, które zobowiązywałoby cię do oddania żonie własnego konta bankowego. Kolejna panna z ambasady w Bangkoku. Wiele lat temu odrzucono również wniosek o wizę na wakacje w Holandii dla córki mojej tajskiej żony. Powód: nie było gwarancji powrotu do Tajlandii, pomimo złożenia wszystkich wymaganych dodatkowych dokumentów. Następnie wysłałem gniewnego e-maila do Ministerstwa Spraw Zagranicznych w Hadze z pytaniem: z jakiego wniosku o wizę wakacyjną masz taką wizę? I… cudem tydzień później wiza została nagle przyznana!

      • Rob W mówi

        Właśnie dlatego cudzoziemiec (turysta, gość) musi mieć rachunek na swoje nazwisko, jeśli występuje jako poręczyciel za siebie. Ale nie ma znaczenia, w jakim kraju jest konto ani czy jest współdzielone, myślę, że Tajlandczyk z holenderskim kontem bankowym w nazwie (samodzielnie lub ze współwłasnością) zostanie po prostu zaakceptowany. No i rachunek bankowy NL partnera, ale nie z drugą kartą, bo wtedy to konto faktycznie nie należy do cudzoziemca (co w związku z tym może stanowić problem w przypadku śmierci posiadacza konta itp.).

  17. Janbv mówi

    W połowie września udałem się do Ambasady, aby ubiegać się o wizę Schengen. Byliśmy traktowani poprawnie i bardzo przyjaźnie i faktycznie zostawiliśmy w ciągu pół godziny ze wszystkimi potrzebami. Świetna robota!

    Dziękuję za to.

    J. van Gaale'a

    • Hansa Gilena mówi

      Janbv, piszesz: „Byliśmy traktowani właściwie i bardzo życzliwie” „My”, kiedy przyjechałem tam z żoną, tylko ona została wpuszczona. Myślę, że została potraktowana właściwie.
      Sam nie lubiłem wcześniejszego leczenia. Portier poprosił o papierkową robotę i jeden z wypełnionych formularzy został odrzucony, a ja otrzymałem inny do wypełnienia na ścianie nad wodą w palącym słońcu.
      Papiery, które groziły zdmuchnięciem kropelek wody, które rozpuszczały się i plamiły atrament na formularzu. Podczas gdy mają poczekalnię z klimatyzacją.
      Nie, można tam wejść tylko wtedy, gdy pani przy kasie uzna, że ​​wszystko jest w porządku.
      Musieliśmy również napisać dla niej kopertę z naszym adresem i opłacić przesyłkę, po czym otrzymaliśmy pozwolenie na wejście do poczekalni.
      Nie, to nie jest przyjazne dla klienta.

  18. michel mówi

    dlaczego w przypadku spotkania wizowego teraz między osobami i tylko w 1 banku możesz złożyć depozyt za osobę między osobami, a następnie poczekać 1 dzień i również umówić się na spotkanie za pośrednictwem komputera. Moja żona musi teraz przebyć długą drogę, aby zdeponować pieniądze

    • Rob W mówi

      Organizacja pośrednicząca (w celu umówienia się na spotkanie za opłatą) wynika z tego, że w przeszłości wiele osób umawiało się na spotkanie i nie pojawiało się lub dlatego, że agencje celowo zapełniły cały program. Zobacz także poprzedni temat z pytaniami i odpowiedziami, gdzie Verkerk to wskazuje. Ja również nie byłem zbyt zadowolony z tego etapu pośredniego (a obsługa VFS nadal pozostawia wiele do życzenia, wysłałem do nich kilka razy e-mail w tej sprawie i nigdy nie otrzymałem żadnej odpowiedzi... ), ale rozumiem ideę tego środka. Oczywiście idealna byłaby niewielka rekompensata; wpłaty dokonywane są bezpośrednio do i za pośrednictwem ambasady, ale to oznacza jeszcze więcej pracy (koszty, presja kadrowa) dla ambasady, więc szybko kończy się to outsourcingiem... Szkoda dla tych, którzy nie do końca się na tym znają język angielski, internet czy bankowość, niestety idealne rozwiązanie może nie istnieć.

      Wcześniejsze pytania i odpowiedzi z poprzedniczką pani Devici, panią Verkerk:
      https://www.thailandblog.nl/reisverzekeringen/visum-kort-verblijf/antwoorden-jeannette-verkerk-visumvragen/

  19. Sir Charles mówi

    Wróciłem dziś rano po kilku tygodniach spędzonych w Tajlandii. To nie jest ważne, ale chciałbym podkreślić, że ostatnim razem zostałem potraktowany przez ambasadę Holandii wyjątkowo poprawnie i miło. Nic tylko chwalić.

  20. Wim mówi

    Witam,
    Mieszkam w Tajlandii z moim holenderskim chłopakiem od lat i dlatego zostałem wyrejestrowany w Holandii, a teraz nasze pytanie, czy możemy również wziąć ślub w ambasadzie NL w Bangkoku? Więc jesteśmy gejami i według znajomych powinno to być możliwe również Niemcy mogą wziąć ślub w ich ambasadzie z góry dzięki za odpowiedź Wim

    • Frank W mówi

      nie Wim nie może, musisz jechać do Nl. Sam chcę poślubić mojego tajskiego przyjaciela, złożyłem to również w ambasadzie, powiedziano mi, że mogę wziąć ślub tylko w Holandii i tak, mam też wyrejestrowani i mieszkają tu od wielu lat. To wszystko jest bardzo trudne, bo wszystkie papiery trzeba przetłumaczyć, zalegalizować itd., a potem już tylko czekać i zobaczyć, czy wiza zostanie przyznana. Pod tym względem jest ci łatwiej. Ślub w Hadze i samodzielny wybór gminy nie jest taki trudny, ponieważ oboje jesteście Holendrami.

  21. JM van Herpen mówi

    Drodzy Czytelnicy,

    W ciągu dziesięciu lat mojej pracy z holenderską Amassade w Bangkoku mogę tylko powiedzieć, że obsługa, która już w przeszłości była bardzo słaba, uległa dalszemu pogorszeniu. Wcześniej w starej lokalizacji było jeszcze dość przyjaźnie, ale bardzo biurokratycznie, teraz w tej chwili przypomina to WIĘZIENIE, do którego my, Holendrzy, przy dużym wysiłku i płacąc 275 THB, możemy wejść, aby umówić się na spotkanie. A wszystko po to, aby móc wjechać na kawałek terytorium Holandii w Tajlandii. Ludzie zapominają również, że są tam z naszych podatków.
    Od 5 miesięcy próbuję po prostu umówić się na spotkanie, aby porozmawiać o moich problemach tutaj w Tajlandii, ale nie mogę nawet tego zorganizować.
    Od jakiegoś czasu czekam też na odpowiedź z Ambasady na kilka maili, ale i na nie nie otrzymałem odpowiedzi. Czy jest ktoś, kto mógłby umówić się na spotkanie z p. Bosma czy ktoś inny?

    Uwaga: Jest jeszcze jeden list do ambasady, z osobistym pytaniem, którego wolę nie wypowiadać publicznie, aby nie zdyskredytować pracowników ambasady, ponieważ złożyli o mnie oświadczenie osobie trzeciej .

  22. Cześć Rob,
    Przykro mi to mówić, ale najwyraźniej nawet pan nie zdaje sobie sprawy z niemal oszukańczego i nieprzyjaznego sposobu, w jaki ambasada hiszpańska traktuje wnioski i wnioskodawców.
    Wcale nie jest z nimi łatwiej ze standardową formą, gdyby to była prawda.

    Jeszcze dwa lata temu w warunkach towarzyszących stwierdzali, że Tajlandczyk, który sam nie ma wystarczającej ilości pieniędzy, może mieć osobę (lub firmę) zapraszającą zabezpieczoną w Hiszpanii. Ten akapit zniknął w 2011 roku.
    Na początku tego roku my, oficjalnie mój partner oczywiście, poprosiliśmy o wydanie po raz pierwszy „visado”.
    Pojechałem do Hiszpanii z nagimi pośladkami iw końcu otrzymałem zatwierdzone przez króla zaproszenie od Policia National na ponad sto euro. Podcierali nim pośladki w ambasadzie w Bangkoku. Skandal!

    A ile razy nie pytałem w mailu ile „Kob” ma mieć na koncie. W przeciwieństwie do jasnych informacji holenderskich, hiszpańskie informacje towarzyszące milczą na ten temat.
    Kiedy dwa tygodnie temu zadałem to samo pytanie w VFS, powiedziano mi, że nie możemy (czytaj może), nie możemy powiedzieć; „tyle, ile wnioskodawca uzna za wystarczające” ??? To sabotaż!!!
    A mój osobisty list jako „Dowód sponsorowania” może nie być ważny. Załączyłem również wszystkie moje dowody. Dowód zamieszkania i adres mojego domu (opieczętowany i podpisany przez hiszpańskiego burmistrza, inne dokumenty emerytalne i bankowe itp.).

    Właściwie teraz myślę, że VFS w ogóle nie przekazało tych dokumentów do Ambasady. Więc zostaniesz oszukany i za to mam exl. podatek. 800 Kąpiel płatna z EMS. Plus kolejne 275 Bath, aby umówić się na (wcześniejsze) spotkanie w ambasadzie holenderskiej.
    Podróżowaliśmy tam iz powrotem do Bangkoku trzy razy. Czy 7000 Bath dalej i są puste!
    Teraz wyobraź sobie, że Tajka musiałaby za to zapłacić.

    Powód trzeciej odmowy w języku angielskim: „Podane informacje uzasadniające cel i warunki przewidywanego pobytu nie są wiarygodne.” (również po tajsku!). Nasza odpowiedź po angielsku: „Bzdura” I tak się dzieje, i nie ma innego wyjścia!
    Kob poprosił o „opcjonalne ponowne rozpatrzenie sprawy” listem poleconym w sobotę rano. Czy to nic nie daje; następnie w ciągu dwóch miesięcy do Trybunału w Madrycie. Jeszcze się nie poddajemy.

    John D. Kruse i Nongnuch (Kob) Pitaon

    • Rob W. mówi

      Godne uwagi i godne ubolewania, czy Hiszpania już prowadzi politykę zniechęcania? Te 34 euro za osobę za osobę za osobę to po prostu europejski standard zapewniający gwarancję finansową dla siebie jako obcokrajowca. Ale kraje mogą ustalać dodatkowe wymagania dotyczące wiz i zezwoleń na pobyt, wydaje się, że Hiszpania to zrobiła. Zrozumiałe, jeśli macie jako kraj specyficzne problemy/sytuacje, ale oczywiście trudne z punktu widzenia jednolitej polityki.

  23. Piotra Hagena mówi

    Ambasada jest bardzo pomocna? Mam zupełnie inne doświadczenia. Jest nawet pozew przeciwko Ministerstwu Spraw Zagranicznych o bezprawne działanie rządu. Okres przedawnienia 5 lat.
    Radzę każdemu, kto ma do czynienia z odrzuconą wizą, aby natychmiast zwrócił się do VIS o kontrolę i powiadomił właściwe organy z wyprzedzeniem o niewypłacalności wraz z odpowiednią karą. Jeśli tego nie zrobisz, możesz zagwizdać na otwartość.
    Treść uzasadnienia odmowy wydania wizy jest na tyle niejasna, że ​​nie sposób ustalić, dlaczego wiza została odrzucona.
    W 2009 roku pojechałem z dziewczyną do ambasady na zaproszenie pani Verkerk (przemawia w godzinach konsularnych w Chiang Mai) aby po raz pierwszy ubiegać się o wizę dla mojej dziewczyny.
    Jako obywatel Holandii nie zostałem wpuszczony przez nieanglojęzycznego portiera, aby osobiście zalegalizować moje oświadczenie gwarancyjne. Przez najwyraźniej bardzo źle poinstruowanego tajlandzkiego urzędnika wizowego moja dziewczyna została odesłana tam iz powrotem przez te drzwi, które były dla mnie zabronione z tym dokumentem, za napisanie zaproszenia i paszport. Nie może być bardziej szalenie, prawda?
    Kiedy później poprosiłem ją o wyjaśnienie przez e-mail, ta sama pani, teraz najwyraźniej przeniesiona, odpowiedziała mi „na podstawie przeszłych doświadczeń, sędziom nie wolno wchodzić do pokoju przyjęć (= jedyne drzwi prowadzące do stanowiska przesłuchań i legalizacji).
    Dlaczego agresywność? W Holandii mogę po prostu wejść do ratusza. Nigdy nie ma portiera, który odmawia ludziom wstępu. Tam urzędnik jest nawet przygotowany do stemplowania tego formularza bez daty legalizacji. Wskazówka także dla zahibernowanych rodaków. Oszczędza niepotrzebne podróże tam iz powrotem do Bangkoku.
    Ku mojemu zdziwieniu wiza została odrzucona 14 dni później, ponieważ nie można było zapewnić zalegalizowanej gwarancji/zakwaterowania, ponieważ sponsor przebywał na wakacjach w Tajlandii. Sprzeciw trwał tak długo, że wiza nie była już potrzebna. Moje i jej pierwsze wakacje w Holandii były już zrujnowane.

    Notabene: oczywiście podchodziłem do rzeczy inaczej poprzez doświadczenie „bogate” przy kolejnych okazjach. Właśnie przywiozłem tę gwarancję/zakwaterowanie z Holandii.
    Od tego czasu moja dziewczyna jeździ ze mną do Holandii każdego lata bez żadnych dalszych problemów.

    • Rob W. mówi

      To prawda, że ​​sponsorowi nie wolno wejść, ponieważ miał z tym wiele nieprzyjemnych doświadczeń, jak wskazała również pani poseł Verkerk w zeszłorocznym pytaniu i odpowiedzi. Szkoda oczywiście, że porządni referenci padają ofiarą kilku gorących żab, które narobiły zamieszania w ambasadzie.

      Ja sam nie byłem w Tajlandii z aplikacją VKV i MVV mojej dziewczyny, w przeciwnym razie chciałbym również tam pojechać, aby pomóc wnioskodawcy (płynniejszy proces składania wniosku, aby moja dziewczyna nie została niesłusznie odesłana z powodu błędu / nieporozumienia przez recepcjonistę, starannie, ale zdecydowanie wskazując jej błąd urzędnikowi - mieliśmy czarno-białą obietnicę od pani Devici dotyczącą dokumentów MVV). Teraz nie chcę się za bardzo klepać po plecach, ale zawsze zachowuję się uprzejmie, więc nie robię zamieszania. Drugi powód to zwykła czysta chęć zajrzenia do środka, nigdy nie zrobiłem kroku w środku…

      Ale jak oddzielić potencjalnych sprawców problemów od dobrych referencji? Jako ambasada nie chcesz wichrzycieli, którzy myślą, że mają rację, nawet jeśli referent/cudzoziemiec się myli. Jako pracownik przy kasie nie chcesz takich ludzi. Popieram zatem cel tej polityki drzwi... ale rozwiązanie dla „dobrych” sędziów byłoby miłe. Może kaucja (oddaj do X kąpieli, dostaniesz z powrotem, chyba że zostaniesz siłą wyrzucony z ambasady)? Albo że sponsorów przyjmuje się dopiero podczas drugiej wizyty cudzoziemca (ale za pierwszym razem reguły VKV są oczywiście najtrudniejsze...). Być może ambasada mogłaby ponownie przeprowadzić burzę mózgów na temat skutecznej i uczciwej polityki dotyczącej drzwi, zapewniającej optymalną równowagę między dostępnością a wydajnością/usługą? Po raz kolejny rozumiem i popieram ideę polityki drzwi, ale to oczywiście nie jest miłe dla dobrych ludzi wśród nas.

      • Piotra Hagena mówi

        Rob, niezły argument, którego nikt nie może użyć.
        W sumie ta polityka dotycząca drzwi jest nielegalna i coś z tym robię.

        • Rob W mówi

          Oczywiście bardzo dobrze, ostatecznie chodzi o to, aby klienci (Holandia i obcokrajowcy) otrzymywali pomoc tak prawidłowo i skutecznie, jak to możliwe, a tym samym doświadczali jak najmniej niedogodności. Ale rozumiem też ambasadę, że w praktyce bardzo przystępny dostęp ma też swoje wady (kalendarz spotkań online wypełniony fałszywymi spotkaniami itp.), niektórzy sędziowie, którzy zaczynają hałasować.

          Dokładna sytuacja pozostanie nam nieznana, jeśli ktoś (Holender lub obcokrajowiec) zostanie bezprawnie odesłany lub z filaru na słupek), nie jest zaskakujące, że Holender/sędzia coś na ten temat mówi i nie chce, żeby go obchodzono. . Ambasada (personel recepcji) również może popełniać błędy, wtedy pojawia się bariera językowa, mogą nie mieć doświadczenia ze wszystkim, a wtedy kultura i osobowość również mogą odgrywać rolę („Nie wiem, więc po prostu wyślę pana. /Madam precz” albo „Nie, nie wiem, ale naprawdę nie mam zamiaru wzywać szefa, bo wtedy stracę twarz”. Ale będą też Holendrzy/sędziowie i/lub obcokrajowcy, którzy myślą, że wiedzą wszystko lepiej i muszą mieć rację, nawet jeśli po prostu się całkowicie mylą. Wśród nich znajdą się też napady złości, którzy nie zaakceptują „nie, przepraszam, to niemożliwe”. Dlatego też zorganizowałem burzę mózgów na temat optymalnego wspierania „dobrych” sędziów, obcokrajowców i mieszkańców Holandii, tak aby ambasada nie stała się nieproporcjonalną ofiarą złośliwych ludzi, drapieżników itp.

          Aby zapewnić najlepszą obsługę, należy oczywiście zatrudniać pracowników władających w pełni 2-3 językami (tajski, niderlandzki i ewentualnie angielski) na wysokim poziomie (B1 - B2, poziom holenderskiego egzaminu państwowego) i którzy są bardzo dobrze poinformowani o języku niderlandzkim i tajską kulturę. Ale oczywiście nie jest to możliwe (jeśli było już wystarczająco dużo Holendrów lub Tajów znających ten język i kulturę), ponieważ to również będzie kosztować… więc musimy „radzić sobie” z tajskim personelem, który mówi po holendersku na autostradach A1-A2 poziom. mówi i być może nie do końca rozumie holenderską kulturę, wydaje mi się to zrozumiałe (Uwaga: nie mam zamiaru okazywać braku szacunku pracownikom obsługi jako całości ani indywidualnie!! Nie znam osobiście tych pracowników, więc na pewno nie chcę tego robić) atakuj lub obrażaj ich tutaj! !).

          Nawiasem mówiąc, może być interesujące, jeśli poczytasz na stronach takich jak Foreign Partner Foundation o tym, jak wyglądają sprawy w niektórych innych ambasadach (Maroko, Egipt, Turcja, ..). Wielu obcokrajowców czuje się tam traktowanych jak śmieci przez pracowników kontuaru i pracowników ambasady. Wnioskując z reakcji tutaj, sprawy w Krungthep mają się całkiem dobrze, z kilkoma zastrzeżeniami.

      • HansNL mówi

        Sam tego jeszcze nie doświadczyłem, ale słyszałem od Holendrów tutaj, że tak naprawdę nie można iść do holenderskiej ambasady z Holendrami.
        A to oczywiście jest, delikatnie mówiąc, skrajnym idiotyzmem.

        Właściwie chciałbym ustosunkować się do faktu, że „wspierający” nie może już być obecny przy składaniu wniosku wizowego.

        Tak, Ambasada, oto odpowiedź, miała w przeszłości pewne nieprzyjemne doświadczenia………(z doradcami, jak sądzę?)

        Zastanawiam się, jak to możliwe teraz.
        Czy to z powodu osoby ubiegającej się o wizę?
        Przez „wspierającego”?
        A może przez recepcjonistę/gwiazdę?

        Myślę, że to drugie.

        Czy nie byłoby wtedy sensowne, wybacz, że pytam, zrobić coś z postawą recepcjonistki/gwiazdy?

        Cóż, nie, Ambasada wyklucza „zwolennika”.

        Dwukrotnie widziałem, jak mój odpowiednik wychodził z sali konferencyjnej płacząc, a potem prawie wpadłem w szał, zwłaszcza że niegrzeczna dyżurna czapka musiała zostawić okulary w domu.
        Przeoczyła wypełniony formularz.
        Wychodząc z historii przy ladzie, wszystko i tak zostało załatwione, ale beze mnie mój odpowiednik musiałby wrócić do Khon Kaen z pustymi rękami.

        Pamiętaj, Tajlandczyk w pozycji, w której możesz mówić o jakiejś mocy, użyje tej mocy, niewłaściwie lub niewłaściwie!
        I to RÓWNIEŻ dzieje się w ambasadzie holenderskiej.
        Przeczytaj fragmenty tego artykułu.

        Nawiasem mówiąc, ostatni raz w 2009 roku usługa była optymalna.

        Nawet jeśli nikt mi nie wskazał tak zwanego „pomarańczowego dywanu”.

        Albo fakt, że zgodnie z obowiązującymi przepisami europejskimi legalna żona w rzeczywistości nie musi w ogóle ubiegać się o wizę przed wyjazdem w ambasadzie, ale może otrzymać wizę na 90 dni PO PRZYJAZDZIE po okazaniu zalegalizowanej /przetłumaczony dokument małżeństwa.

        (Dla zainteresowanych otrzymałem potwierdzenie z Komisji Spraw Zagranicznych Izby Reprezentantów!)

        Tak zwany rachunek zysków i strat to też farsa.
        Zasadniczo mówisz ambasadzie, ile zarabiasz, ambasada stempluje, podpisuje i zbiera.
        Stary sposób był lepszy, a ponadto bardziej niezawodny.
        Pamiętaj, że są biura policji imigracyjnej, które mają poważne wątpliwości co do oświadczenia „w nowym stylu”.
        I to jest analogiczne do kłopotów, jakie mieli z amerykańskimi oświadczeniami, które są jednocześnie autodeklaracjami.

        Co do reszty, cóż, myślę, że ambasady są głównie po to, aby budować relacje dla handlu i przemysłu, importu i eksportu.
        Holendrzy, którzy (muszą) zwrócić się do ambasady, można powiedzieć, że ambasada jest przedłużeniem rządu.
        A od kiedy uważa pan, że obywatele są ważni dla rządu?

        • M. Bruijntjes mówi

          HansNL,

          Jestem takim fanem. Dla mnie, a zwłaszcza dla mojej żony, mogłoby to być dobrą pomocą w zdobyciu wizy do Holandii. Nie mam rzeczywistych dochodów, moja emerytura zacznie się dopiero za kilka lat. Swoją drogą, o czym jest ten „pomarańczowy dywan”?

          • HansNL mówi

            Pomarańczowy dywan jest wymieniony na stronie Ambasady.

            Z tego co rozumiem jest to sposób na przyspieszenie wniosku wizowego małżonków, którzy byli już w Holandii, czy coś w tym rodzaju.

            Jeśli chodzi o europejskie przepisy dotyczące żon, ważne jest, aby małżonkowie podróżowali razem, aby uniknąć dalszych nieszczęść, a urzędnik imigracyjny, jeśli to konieczne, został poinformowany o europejskich przepisach.
            Rozumiem, że to trochę potrwa, ale spotkałem się już z pozytywnymi reakcjami na temat wjazdu do Niemiec, Hiszpanii, Belgii i Holandii.
            Ważne jest, abyś otrzymał przetłumaczony i zalegalizowany akt małżeństwa oraz rejestrację małżeństwa, jeśli małżeństwo zostało zawarte w Tajlandii, oraz odpis z rejestru małżeństw, ewentualnie przetłumaczony i poświadczony, jeśli małżeństwo zostało zawarte w Holandii.
            Rozumiem, ze względu na barierę językową, że ambasada nie jest stroną w udzielaniu jakichkolwiek informacji, ale IND pomoże.

  24. M. Bruijntjes mówi

    Moje doświadczenia z ambasadą nie są zbyt pozytywne.
    Nie musi to być bezpośrednio związane z samą ambasadą, ale jednak.
    Moja rodzina w Holandii składa się tylko z najmłodszego brata i jego żony.
    Teraz wychodzi na jaw, że jego żona jest chora i prawdopodobnie nie zostało jej już wiele życia.
    Nie wiadomo jeszcze, kiedy umrze, ale pytanie brzmi, czy – a jeśli tak, to w jaki sposób – istnieje metoda, dzięki której nie trzeba będzie dołączać do długiej kolejki osób ubiegających się o wizę, które nie mogą przyjechać do Holandii w określonym terminie i w równie konkretnym dniu. Datę, w której ponownie opuszczą ten kraj, odpowiadano jedynie znanymi hasłami „zapłać 375 THB w Ayuyiabanku i zapłać 60 euro za wizę (i możesz robić, co chcesz). Przynajmniej tak właśnie przyszła mi do głowy reakcja.
    Tam, gdzie w IND nadal masz wrażenie, że jesteś traktowany jak istota ludzka, w wydziale wizowym w holenderskiej ambasadzie w Bangkoku zmieniło się to na „jesteś wart pieniędzy i wcale nie martwimy się o więcej”.

    Musiałem to z siebie wyrzucić.

    • Hansa Vliege mówi

      Rozpoznaj to całkowicie, zobacz moją historię. Arogancja na szczycie. Można by pomyśleć, że są tam dla ciebie, ale zachowują się w taki sposób, że czujesz, że jesteś tam dla nich. Empatia zerowa. Wiedza znacznie poniżej normy.

  25. gerryQ8 mówi

    Moderatorze, w części dotyczącej ambasady proszony jesteś o zadawanie pytań do ambasady, na które następnie otrzymasz odpowiedź. Nie widzę więcej pojawiających się pytań w tej chwili.

    • Hansa Vliege mówi

      Byłbym wdzięczny, gdyby na tym forum była jasna informacja, nie od redakcji, a przejrzysta instrukcja sporządzona przez ambasadę, jak i gdzie postępować, w regionie, w którym mieszkasz, gdzie powinieneś być i przy czym lokalizacja podczas kontaktów z Ambasadą Holandii. Również w jaki sposób możesz wyjaśnić swoje skargi dotyczące leczenia i podejścia. Po raz kolejny ambasada jest dla Holendrów, a nie odwrotnie!

      • Piotra Hagena mówi

        Hans, jeśli masz reklamacje i chcesz np. odszkodowania, po prostu musisz SAM złożyć reklamację za pośrednictwem [email chroniony], tam zostawiają kontrolę mięsa ambasadzie, więc nie są zadowoleni z ich odpowiedzi? Następny krok: [email chroniony], jeszcze nie usatysfakcjonowany, jest to bardzo możliwe i pewne w Twojej sprawie tak jak ja: Sąd do spraw Służby Cywilnej, w mojej sprawie: [email chroniony] (nazwa miejsca zależy od adresu zamieszkania w Holandii)
        Z poważaniem, Peter Hagen

  26. Gringo mówi

    Raport cząstkowy: jak dotąd 40 reakcji, wiele pytań, ale także pozytywne reakcje na usługi świadczone przez Ambasadę Holandii.

    Odpowiedzi na wszystkie pytania zostaną udzielone, ale zajmie to trochę czasu. Zamierzam odwiedzić Ambasadę wcześnie rano i wkrótce potem pojawi się nowa historia z odpowiedziami i innymi informacjami.

    Więc proszę czekać!

    • Hansa Vliege mówi

      A mniej pozytywnych reakcji, a raczej negatywnych, czy też ich nie ma w „rozmowach”?

  27. Piotra Hagena mówi

    Zgadzam się, że nie zostałem dopuszczony do udziału w rozmowie. Zapobiegłoby to problemowi i pisaniu bezsensownego sprzeciwu.

    Odmowa wydania wizy na podstawie tego bezprawnego czynu, który nie został zalegalizowany, jest niewłaściwym zarządzaniem w rozumieniu AWB.

    Moderator: Większość tekstu została usunięta. Thailandblog nie jest pręgierzem i nie ma na celu omawiania osobistych sporów.

  28. M. Bruijntjes mówi

    W opowieściach o „pobytach w Holandii” często pojawia się uwaga, że ​​moja żona musi mieć co najmniej 34 euro dziennie do wydania w Holandii. Oczywiście można o to zadbać, ale jak wygląda sytuacja, że ​​mamy z żoną konto w banku ING, konto, do którego oboje mamy karty debetowe? A może według VFS (i holenderskiej ambasady) na tajskim koncie powinny być pieniądze specjalnie dla niej?

  29. Hansa Vliege mówi

    Moje doświadczenia z holenderską ambasadą są wręcz złe. Zdarzyło się, co następuje.
    Po pierwszym pobycie na Koh Tao z krótką wizą, potem szukaniu domu na kontynencie, Hua Hin. Roczna umowa sporządzona w języku angielskim, podpisana, czynsz opłacony i trzymiesięczna kaucja. Udaj się do biura w Hua Hin, gdzie możesz otrzymać wizę. NIE, musisz udać się do ambasady w Bangkoku. Dobra, co mam zrobić, pojechałem autobusem do Bangkoku z moją tajlandzką dziewczyną, zarezerwowałem hotel na jedną noc i następnego dnia pojechałem do ambasady. Pierwsza „dama” zapytała, co robię, wyjaśniła, że ​​chcę oświadczenie na podstawie dokumentów, które mam przy sobie, że jestem na przedemeryturze, co miesiąc otrzymuję ponad 100.000 XNUMX kąpieli i chcę wizę na rok.

    Dlaczego nie zarejestrowałem się w ambasadzie przez internet? Nie mam pojęcia, czy to może, czy powinno. Zostałem wpuszczony i jeśli nie było więcej klientów, to była moja kolej. W każdym razie na szczęście byliśmy tam wcześnie, bo o 9.00, a mnie wezwano o 10.30. Po odczekaniu piętnastu minut „MOGĘ” opowiedzieć swoją historię kobiecie, która słabo mówi po holendersku, ale mówi po angielsku. Dobra rozmowa nie wchodziła w grę, byłem ze złymi władzami i musiałem iść do ambasady Tajlandii. Dobra, pomyślałem, że źle poinformowany, złapałem taksówkę i przejechałem przez korki z Bangkoku do ambasady Tajlandii.

    Po półgodzinnym przybyciu w kotle wszelkiego rodzaju ludzi idących razem, wysyłanych od jednego stanowiska do drugiego, w końcu stało się dla mnie jasne, że muszę udać się z pytaniem do konsulatu Tajlandii. Znowu taksówka i do właściwej agencji, pomyślałem. Kiedy tam dotarłem, powiedziano mi, że muszę wypełnić papiery, więc usiadłem przy stole i pomyślałem, o co w tym wszystkim chodzi? Więc z powrotem do lady, z dwiema bardzo czarującymi damami kłócącymi się, dopóki ubrany w dzwonek i gwizdek, prawdopodobnie wysokiej rangi urzędnik wojskowy, nie przyszedł i nie zapytał mnie, dlaczego przyszedłem. Po kilku wyjaśnieniach i koniecznym głębokim zmarszczeniu brwi, od niechcenia powiedział mi, że muszę iść do holenderskiej ambasady z tą historią!

    Szybko zamówiłem taksówkę na zewnątrz, a ponieważ wiedziałem, że Ambasada będzie zamknięta o 12.00, obiecałem taksówkarzowi premię, jeśli dostarczy mnie do Ambasady co najmniej 5 minut przed 12.00. W przeciwnym razie musieliśmy znowu zostać w hotelu, a potem następnego dnia itd. itp. Przybyliśmy do ambasady kilka minut przed 12, ponownie zwróciliśmy się do pani, która rozmawiała ze mną pierwsza, do której kazała mi wrócić jutro, ponieważ była 12.00 w południe. CZEŚĆ w niewątpliwym języku niderlandzkim, mam zegar za 800 euro, który wskazuje co do sekundy, która jest godzina, a nie taka imitacja, jaką masz na sobie. Wiem, że podniesienie głosu zadziałałoby przeciwko mnie. Mario musiał dać upust mojej frustracji.

    W końcu pozwolono mi wejść i ponownie umieszczono mnie naprzeciw pani, która mnie wcześniej odesłała. Zapytała mnie, po co przyszedłem,%#<~}{~>>€$¥+*%{%. Opowiedziałem jej całą historię i powiedziałem, że nie wyjdę, dopóki nie otrzymam niezbędnych dokumentów. Och, przepraszam itp. Po około dwudziestu minutach przedstawiono mi historię napisaną po angielsku i poproszono o jej przeczytanie. Cóż, zrobiono to szybko, błędy, które jej wskazałem, dotyczyły kwoty mojego dochodu, mój dochód brutto stał się teraz nagle moim dochodem netto, och, nie ma problemu. Piętnaście minut później pusty, ale z ulgą wyszedłem z kartką papieru, która była nieprawidłowa: „maal no ploblem”, ambasady nie było. Szukam. Namiot z jedzeniem i dobre piwo. Niech żyje empatyczna osoba w ambasadzie w Bangkoku.

  30. Gerard mówi

    Wspominałem już o tym, ale chyba w złym dziale

    Co roku muszę raportować, ile pieniędzy mam po emigracji. W zeszłym roku musiałem sam wypełnić i podpisać swoje dane. Urzędnik ambasady przyłożył pieczątkę. Dostałem pusty formularz do zabrania do domu (nadal go mam) i mogłem go wypełnić w domu przez cały rok, dodać kopię paszportu i przesłać mi.
    Najwyraźniej teraz się to zmieniło

  31. Rik mówi

    Moje (nasze) doświadczenia są bardzo dobre zarówno z wizą wakacyjną, jak i MVV.
    Zawsze otrzymywaliśmy zgrabną i terminową odpowiedź na nasze pytania i komentarze. Moja żona również wskazuje, że za każdym razem, gdy była w ambasadzie, przeżywała to jako bardzo przyjemne!

    Nasi przyjaciele również kilka razy ubiegali się o wizę wakacyjną, a także właśnie zdali test MVV i również mają same dobre doświadczenia z ambasadą w BKK.

    Sam uważam, że jeśli masz wszystko w porządku i masz przy sobie wszystkie wymagane dokumenty, może pojawić się niewiele problemów, ale to tylko moje własne odczucie!

  32. aw pokaż mówi

    Moja dziewczyna była już dwa razy na wakacjach w Holandii, w zeszłym i tym roku. W zeszłym roku ubiegałem się o wizę za pośrednictwem Theo Pauwa i w tym roku zrobiłem to sam. Dwa razy poszło dobrze. W tym roku zadali jedno pytanie: „Wyjeżdżasz na wakacje do swojej przyjaciółki lub chłopaka? „. I po 2 czy 2 minutach znów była na zewnątrz, a paszport z wizą został dostarczony do jej domu kilka dni później.

    A na pytanie e-mailem, czy umówiona przeze mnie w tym roku wizyta faktycznie znalazła się w automatycznym systemie, ponieważ bank podał zły rok urodzenia na paragonie, otrzymałem odpowiedź w ciągu 3 godzin z kopią potwierdzenia zarejestrowanej wizyty .

  33. marchew mówi

    Moja dziewczyna również otrzymała 3 miesięczną wizę shengen bez żadnych problemów po złożeniu wszystkich wymaganych dokumentów. Po kilku dniach w Holandii zarejestrowała się również w policji ds. cudzoziemców, aby uzyskać notatkę w paszporcie. Ale czy ambasady innych krajów Shengen stosują te same procedury? Znajomy Szwed bez problemu uzyskał zezwolenie na pobyt na 2 lata w szwedzkiej ambasadzie dla swojej dziewczyny z Tajlandii. Godne uwagi jest to, że zezwolenie na pobyt jest rodzajem dowodu osobistego bez stempla lub wizy w paszporcie. Będąc w Szwecji, możesz łatwo udać się do wszystkich krajów Shengen. Istnieją europejskie układy z Schengen, ale najwyraźniej możliwa jest elastyczna interpretacja.

  34. Nazywam się Eddy Waltman i mieszkam w Tajlandii od 5 lat. Ambasada holenderska spłatała mi niezłego figla i goniła za moimi wydatkami. Dzięki nagłemu przeniesieniu Jeanet Verkerk pod koniec czerwca mój wnioskowany paszport został umieszczony Podczas gdy ona właśnie wyjaśniła, NB przez telefon musiałem przyjechać do Chiangmai w ciągu tygodnia, ponieważ musiałem przedłużyć wizę 27 czerwca. Nie wolno mi podróżować z Chiangmai do Bankok i dlatego był list przewodni od pana Smita dr dyrektor ośrodka rehabilitacji Mc.Kean przy składaniu wniosku o mój nowy paszport w maju br. Wyjątkowo imm.service był zadowolony z mojego
    Kopia paszportu, który był jeszcze ważny w tym czasie.Mój paszport był ważny do 27 lipca.Ale mimo całej korespondencji, Spraw Zagranicznych w Hadze, Rzecznika Narodowego, Jana Slagtera z Omroep Max, a nawet od Królowej, nadal otrzymałem znak językowy i Bankok też miał
    najwyraźniej zbyt zajęty szkoleniem nowego asystenta.25 września powinienem był ponownie przedłużyć wizę, ale nadal nie miałem PASZPORTU.W końcu, około 18 września, pan Bosma w końcu przyszedł do mojego domu i tylko dla tego faktu że aby móc połączyć podróż z zamknięciem konsulatu w Chiang Mai, ponieważ TE KOSZTY zostały zwrócone, w przeciwnym razie sam pan Bosma musiałby sam pokryć koszty podróży w wysokości około 70 euro, ponieważ kosztów tych nie można żądać. przedłużyć wizę z powodu braku paszportu.Nowy paszport został dostarczony pocztą 25 września.Kiedy 26 września udałem się do urzędu wizowego po wizę, otrzymałem wiadomość, że najpierw muszę zapłacić 27 20.000 batów, ponieważ Spóźnił się o 2 dni, więc oprócz tych 1.900 kąpieli dodano kolejne 20.000 XNUMX kąpieli.
    Więc ten żart kosztował mnie ponad 450.00 euro dzięki sympatycznemu panu. Bosma
    który był zbyt nieszczęśliwy, aby pomóc niepełnosprawnemu rodakowi w wieku 72 lat;

  35. Drogi czytelniku, nie masz wątpliwości co do mojej historii, pan Bosma osobiście odwiedził mnie w domu, aby pobrać odciski palców.

    Ale ok, mam nadzieję, że zwrócą mi odszkodowanie, 20.000 80 bahtów to prawie połowa moich miesięcznych dochodów.Moja historia jest raczej niewiarygodna, jak sądzę, ale mogę być sparaliżowany na 2007% z powodu zawału mózgu w XNUMX r.,
    zaraził się zakrzepem podczas lotu z Dortmundu do Bangkoku. Moje tajskie plany zostały drastycznie pokrzyżowane i zmienione. Po ponad 2 latach w klinice rehabilitacyjnej, dzięki mojej młodszej o 30 lat dziewczynie, która jest ze mną dzień i noc, znowu szczęśliwie mieszkam sam.To naprawdę nie wydarzyłoby się, gdybym doświadczył tego samego w Holandii Kwota, którą wydajesz w Holandii w ciągu tygodnia, a ja mogę wyżyć przez miesiąc tutaj, w Tajlandii.

    A może mam 72 lata i jestem poważnie niepełnosprawny Każdego dnia jestem zajęty swoimi kanałami na youtube, aby nadać starym kreskówkom nowy wygląd. Oprócz moich czarno-białych kreskówek i kolorowych kreskówek mam jeszcze jeden kanał ze slapstickami, kanał prywatny i kanał piłkarski blog.To głównie dlatego, że dobrze się bawię pomimo całej nieszczęścia. A dzięki mojej młodszej dziewczynie mam życie seksualne, o jakim w Holandii mogłem tylko pomarzyć, co da mi energię do działania każdego dnia.

    Pozdrowienia dla wszystkich od starego amsterdamczyka Eddy'ego Waltmana.

    Moderator: Usunięto komentarze, które mogły naruszać życie prywatne pani Verkerk.

  36. Piotra Hagena mówi

    Pan Waltman będzie musiał po prostu przejść przez normalną procedurę składania skarg, a więc przez konsula, krajowych rzeczników praw obywatelskich, jeśli to konieczne [email chroniony], i przewiduję, że zakończy się to przed sędzią urzędnikiem. Tylko tam może uzyskać satysfakcję i zadośćuczynienie

  37. Jos mówi

    To, co mi się nie podoba, to to, że personel na piętrze roboczym mówi prawie tylko po tajsku lub angielsku.
    W ambasadzie holenderskiej zazwyczaj nie rozmawia z Tobą pracownik mówiący po holendersku. Tylko z trudem można skontaktować się telefonicznie z pracownikiem mówiącym po holendersku.

    Nie żeby język angielski był dla mnie problemem, mówię po angielsku bardzo dobrze.
    W końcu jest to kawałek holenderskiego terytorium, na którym obowiązują holenderskie normy, wartości, zasady i prawa.
    Tajlandzcy pracownicy często nie są świadomi holenderskich norm, wartości, zasad i praw.

    Już kilka razy miałem uzasadnione pytanie, a ona nie chciała mnie połączyć z pracownikiem mówiącym po niderlandzku. Tajski pracownik udzielił bezsensownej odpowiedzi, która nie była zgodna z holenderskim prawem.
    Doświadczyłem nawet kilka razy, że połączenie zostało zerwane (wyrzuciłem słuchawkę?).

  38. Prawdopodobnie będę jednym z ostatnich, którzy mogą włożyć grosz do worka.
    Więc pospiesz się na ??? poświęć trochę czasu i napisz coś ode mnie.

    W zeszłym tygodniu mijałem taras kawiarni z moim psem Blackym.
    restauracja w Pakchong, gdzie można zjeść Wursta z Kiszoną Kapustą. Naturalnie
    Znam właściciela i większość, głównie niemieckich gości.
    Rozmowa dotyczyła ambasad w Tajlandii, gdzie tak jak my
    założono również tajskich chłopców i dziewczęta, które znajdują pracę.
    Reakcja: „to sind die Schlimmste”.

    Załóż korek parkingowy osobie długotrwale bezrobotnej, a stanie się kretynem!
    Taka jest większość z nas, ludzi. Więc to nie jest dyskryminacja.

    Ale to tak jak ja prawie dwa lata temu w ambasadzie Hiszpanii
    musieli doświadczyć. Tajski dang za szkłem i będziesz
    warknął, jakbyś był jego młodszym bratem.
    Jakiś czas temu w ambasadzie holenderskiej pomagał mi a
    piękna Tajka i wpadłam na pomysł, że musiała zostać w Holandii na lata
    Mieszkałem.
    Była surowa, ale jako mężczyzna trzeba to odpierać z wdziękiem.

    Kob i ja znaliśmy się od sześciu miesięcy i byliśmy razem przez dwa miesiące. Za wcześnie?
    Zrobiłem wszystko dobrze za pierwszym razem. To znaczy w ramach możliwości
    który wskazuje formularz wniosku Schengen. Co jeszcze możesz zrobić?
    Przeciętna Tajka nigdy nie jest w stanie spełnić wszystkich warunków,
    a już na pewno nie finansowo.

    Więc musimy ustawić się jako falang partner, żonaty czy nie, dla niej
    aby upewnić się. Czytajcie dla obojga, bo sama nie idzie!
    Miałem hiszpańskie zaproszenie w imieniu króla, cały mój dochód
    dane, dowód mojego domu w Hiszpanii i meldunek w gminie,
    ubezpieczenie i rezerwacja lotu.
    Tylko ta jej książeczka bankowa nie wystarczyła.
    Nie jest to konieczne, ponieważ sam formularz Schengen wskazuje już jasnym językiem
    że zajmujesz się wszystkim, ponieważ zostało to zaznaczone, i dlatego spoczywa na tobie ta odpowiedzialność
    trwa! Już to robisz w Tajlandii.

    Tutaj coś idzie nie tak, bo urzędnicy, aw pierwszej kolejności ich Tajlandczycy
    pracownicy (z doświadczeniem, w którym prawda jest pojęciem względnym),
    wolą przeoczyć ten fakt i szukać innego powodu
    odrzucić. Czy sprawiedliwie, czy nie i słusznie!

    Odrzucenie Koba było wtedy prawie takie samo jak teraz za trzecim razem;
    „informacje o celu wizyty i uzasadnieniu pobytu
    cyt. schronisko byłoby zawodne” Notabene!!

    Jest zatem jasne, że informacje i gwarancje „sponsora” są tutaj-
    celowo pominięty. Potem przyszła następna rzecz i
    ma to związek z wczesnym szczęściem; Tajski pracownik zapytał podczas
    wywiad z Kobem, którego narodowości mam. Kob zaczął mieć wątpliwości, bo
    moja była żona i jej dotychczasowy przyjaciel są Niemcami, mieszkałem w Hiszpanii,
    i powiedział jej, że urodziłem się w Holandii. Holender… Holender więc?

    Pozostaje jeszcze jeden ważny element, o którym my Falang zapominamy, twój partner lub żona
    musi udowodnić, że wróci do Tajlandii. Musi mieć dom albo jeden
    (super)praca, dziecko idące do szkoły, którym trzeba się zająć itp. Tak widzą
    nie żebyś był z nią na bilecie powrotnym i upierał się przy tym
    możliwość, że mogłaby na przykład nielegalnie uprawiać prostytucję.
    Nie mówią tego, ale tak myślą. .

    Z moim Kobem nie muszą się bać. Jej ciało wciąż pokazuje
    ślady chemioterapii, którą przeszła długotrwale pięć lat temu
    cierpieć. Być może dlatego chciałbym, żeby mieli więcej Teraźniejszości
    świata, chociaż mówi, że chce być ze mną jeszcze co najmniej 30 lat.
    Witam, więc mój czas dzierżawy w Tajlandii już dawno się skończył.

    Wielu pisarzy zgadza się ze mną, że COŚ powinno się zmienić, aby stać się jednością
    sprawiedliwszego traktowania i oceny przy ubieganiu się o wizę.
    Myślę, że ambasady za te 60 euro były tam może 15 minut
    musieć przeznaczyć czas, może i powinien zrobić trochę więcej,
    powstrzymać te sfrustrowane reakcje.

    Druga opinia; przyznają się oboje partnerzy lub małżonkowie, pod nadzorem
    po tej stronie poczekalni; tajlandzki pracownik, który eskortował
    przez urzędnika odpowiedniego kraju w celu rozmowy z klientem
    stać. Końcowy wywiad, w którym obecny jest również partner falanga.
    To daje lepsze samopoczucie, więcej spokoju i dobrze wyważoną wizę
    procedura świadczenia. I nie narzekaj „kto za to płaci”.

    Za dużo pieniędzy sprowadza się obecnie z zagranicy iz kraju zamieszkania
    falangu, gdzie państwo wygrywa, a klienci są pozostawieni na lodzie.
    Powiedział mi szef policji krajowej w St Felui de Guixols
    że 75% „wiz” jest odrzucanych. Powiedział: „mamy was
    zaufanie, ale poza tym nic nie możemy zrobić. Więc tylko przynosi
    całe to biuro otrzymało 75000 XNUMX euro w niewykorzystanych wnioskach wizowych.

    Postanowiłam pojechać do Hiszpanii na jakiś czas, żeby zrozumieć.
    Samochód musi iść na przegląd, sprawdzić dom pod kątem zaległych konserwacji, niezbędnych
    trochę popracować w moim studiu dźwiękowym i tak dalej.
    Muszę też odnowić mój paszport wydany w Barcelonie, i tak to zrobię
    po prostu zrób to jeszcze raz. Sprawdź, czy ta ambasada jest teraz konsulatem
    stać.

    =================


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową