W tym tygodniu redakcja otrzymała e-mailem prośbę od Meldpunt Kinderporno o umieszczenie banera na Thailandblog, aby zwrócić uwagę na akcję „Nie odwracaj wzroku”.

Po wewnętrznych konsultacjach redakcja postanowiła to odrzucić, ponieważ wygląda to na niekontrolowane polowanie na czarownice, które może postawić zupełnie niewinnych ludzi w nieprzyjemnych sytuacjach.

Poniżej treść prośby:

Drodzy redaktorzy,

Pracuję w Meldpunt Kinderporno, gdzie znajduje się również strona internetowa Meldkindersekstoerisme.nl. Tutaj podróżni mogą zgłaszać podejrzenia związane z turystyką seksualną dla dzieci.

Od początku tego roku koordynujemy kampanię Don't Look Away, będącą efektem współpracy Ministerstwa Bezpieczeństwa i Sprawiedliwości, policji, Royal Netherlands Marechaussee, różnych organizacji turystycznych i organizacji zajmujących się prawami dziecka. Głównym celem tej kampanii jest wygenerowanie bardziej jakościowych raportów na temat (podejrzewanej) dziecięcej turystyki seksualnej, innymi słowy raportów z wystarczającymi poszlakami do dochodzenia karnego. Drugim celem jest zwrócenie uwagi na zjawisko dziecięcej turystyki seksualnej, czyli świadomości strukturalnej wśród podróżujących. Aby uzyskać więcej informacji, zobacz: www.meldkindersekstoerisme.nl/campaign-dont-look-away

Szukamy teraz stron podróżniczych i forów, które chciałyby umieścić nasz baner w celu promowania kampanii Don't Look Away. W szczególności szukamy stron związanych z krajami, w których powszechna jest turystyka seksualna z udziałem dzieci, Tajlandia jest z pewnością jednym z nich.
Powiedziano mi, że Thailandblog to bardzo ruchliwe forum i dlatego chciałbym zapytać, czy chcesz umieścić nasz baner lub zwrócić uwagę na kampanię w inny sposób.

Redakcja Thailandblog odpowiedziała w następujący sposób:

Droga Pani,

W odpowiedzi na Państwa e-mail niestety musimy poinformować, że nie umieścimy banera kampanii „Nie odwracaj wzroku” na naszej stronie internetowej.

Każdy zdrowy na umyśle człowiek – tak jak my – brzydzi się pedofilią i dlatego dobrze, że istnieje infolinia, aby można było podjąć niezbędne środki w niektórych przypadkach pedofilii. Naszym zdaniem jednak mijacie się z celem z akcją „Nie odwracaj wzroku”.

 Wygląda to na niekontrolowane polowanie na czarownice, podczas którego niewinni ludzie mogą znaleźć się w nieprzyjemnych sytuacjach. Pod koniec sierpnia zwróciliśmy uwagę na pedofilię na naszym blogu artykułem Gringo, który polecamy przeczytać: www.thailandblog.nl/column/herkent-een-pedofiel

Artykuł i liczne reakcje zawierają przykłady tego, jak zwykli obywatele Zachodu w towarzystwie młodej osoby wyglądającej jak Taj (dziewczyna lub chłopak) szybko są postrzegani jako pedofile. Zwykle niesłusznie, bo małe dzieci w ich towarzystwie to często albo ich własne dzieci, albo ich tajski partner.

 Tak, pedofilia występuje w Tajlandii, ale wiesz też, że pedofile nigdy nie pokazują się jako pedofile publicznie. Kilka tysięcy Holendrów i Flamandów mieszka lub mieszka w Tajlandii rozsianych po całym kraju, co utrudnia wyśledzenie holenderskich lub flamandzkich pedofilów.

Ponieważ popieramy ideę centrum zgłaszania pornografii dziecięcej, wkrótce zwrócimy uwagę na Twoją organizację, przy czym zwrócimy szczególną uwagę na możliwość zgłaszania.

 Liczymy na zrozumienie naszego stanowiska.

Pozdrawiam,

Blog redakcyjny Tajlandia

Jak już powiedziano, należy zwalczać pornografię dziecięcą i pedofilię, ale nie mogą one przerodzić się w szerzenie podejrzeń. Jak wiemy z wcześniejszego artykułu na Thailandblogu, z możliwością zarejestrowania kogoś nie można obchodzić się z należytą ostrożnością.

Redakcja chciałaby usłyszeć od czytelników, czy uważają, że zostało to zrobione prawidłowo. Jaka jest twoja opinia na ten temat?

56 odpowiedzi na „Pytanie tygodnia: Meldpunt Kinderporno, polowanie na czarownice czy nie?”

  1. Cornelis mówi

    Uważam, że redaktorzy wykonali dobrą robotę. Nie odwracaj wzroku od zjawiska, ale z pewnością nie rozpętaj ani nie wspieraj polowania na czarownice. Zniuansowane podejście, moim skromnym zdaniem.

    • Jacek mówi

      Redakcja zachowała się dobrze, miałem problemy z holenderskimi wczasowiczami, bo poszedłem do wesołego miasteczka w Phuket z moją (tajską) córką w wieku 15 lat i 2 jej koleżankami, zostałem zaatakowany, ale powaliłem 3 z nich, miałem spuchniętą twarz. Przyjechała policja i aresztowała Holendrów, dwóch musiało jechać do szpitala, a stamtąd do Chalong na komisariat na 2 tygodnie, chcieli zawrzeć ugodę. Mam szczęście, że mogę skontaktować się ze wszystkimi na stacji w Chalong, chcieli mnie oszukać 10.000 10.000 bahtów, powiedziałem policji, że 50.000 2 bahtów na osobę to w sumie XNUMX XNUMX bahtów, co zostało załatwione w ciągu XNUMX godzin. Mają też dużo z koniecznością płacenia policji, stanowiącą wielokrotność tego, co mi płacili.

  2. ja mówi

    Przydałby mi się ten baner. Dlaczego nie? Nie sądzę, aby (międzynarodowe) władze były zajęte obławami. Nie dotarło też do mnie, że tu i ówdzie w miejscowościach turystycznych ludzie byli niesłusznie aresztowani, wskazywani lub maltretowani z powodu niesłusznych podejrzeń. Przeciwnie. Od czasu do czasu można przeczytać w mediach TH, że pedofil, który faktycznie napadł na dziecko, został aresztowany. Praca policji w tym celu została następnie przeprowadzona w schludny sposób. Że ci podejrzani są następnie szeroko pokazywani w tajskiej telewizji, a jeśli udowodniono im wysokie wyroki, to dobrze! Ludzie wiedzą o ryzyku popełniania tutaj praktyk pedofilskich. Rok temu w BE-TV pojawił się reportaż o tym, jak policja i organizacje pomocowe działają w Kambodży przy niewielkiej sile roboczej i zasobach. Tutaj też nie ma ekscesów, polowań na czarownice czy obław.

    W artykule Gringo nie ma ani słowa o ekscesach czy histerii. Można jednak mówić o reakcjach niedojrzałych i nieprzemyślanych, opartych na uprzedzeniach. Poza tym: z pewnymi poprawkami obraz został ponownie poprawiony, a ludzie zobaczyli, w jakiej głupocie przyjęli postawę.

    Ale uwaga: kraje tego regionu, od Indonezji po Filipiny, mają wątpliwy zaszczyt, że za pieniądze można wszystko i że można naruszyć moralność i przyzwoitość. Wszystkie kraje ASEAN są winne przymykania oczu na nadużycia. W tym sensie nie jest zaskakujące, jeśli odpowiedź opiera się na uprzedzeniach i niedyskrecji. Wspomnij o Tajlandii, a spotka Cię szyderczy uśmiech.

    Myślę, że redaktorzy Thailandblog powinni odróżniać poważną pracę policji od organizacji pomocowych i nie powinni zwieszać uszu ze strachu przed tymi ludźmi, którzy tylko krzyczą. Wtedy lepiej jest zwrócić się do tych osób i wskazać im możliwość zgłoszenia, jeśli jesteś tego pewien, zamiast ich krzywdzić.

    • Eryk ur mówi

      Nie rozumiem związku pomiędzy wywieszeniem banera a rozpętaniem polowania na czarownice. A może czasami pytamy o nazwiska i adresy „podejrzanych” osób, a następnie zgłaszamy je nieprawidłowo. Kiedyś byłem świadkiem, jak znany Holender umawiał się na kontakt seksualny z dwunastoletnią dziewczynką. Próbował to zaaranżować w sposób widoczny i słyszalny za pomocą pieniędzy. Zgłoszenie tego może mieć skutek zapobiegawczy, ale dopóki nie zostanie przedstawiony dowód na to, że kontakt miał miejsce, nic więcej się nie stanie. Ojciec, który zostaje zaatakowany podczas spaceru ulicą z nieletnią córką, nie ma się czego obawiać w przypadku tego sztandaru. To zupełnie inny problem.

    • teos mówi

      @Soi, Zdarzyło się kilka lat temu w Lotus Pattaya, że ​​mieszkający tu ex-pat spotkał swojego tajskiego chłopca z sąsiedztwa i zaproponował, że odwiezie go do domu, na co ten chłopiec się zgodził. Świadkowie, którzy widzieli tego chłopca wsiadającego do samochodu, zaalarmowali policję i ten ex-pat został aresztowany. Szedłem z córką w tym samym Tesco i zatrzymała ją ekspedientka, pytając, czy jestem jej ojcem. Prawdziwe polowanie na czarownice. Istnieją niezliczone przykłady niewinnych ludzi, którzy padli tego ofiarą.

  3. Michel mówi

    Myślę, że twoja odpowiedź na tę prośbę jest jedyną dobrą.
    Teraz staje się polowaniem na czarownice, zwłaszcza tutaj w Holandii.
    Ostatnim razem, gdy podróżowałem przez Schiphol (obecnie 3 lata temu), wręczono mi już teczkę z pytaniem, co myślę o pornografii dziecięcej w Tajlandii. Kiedy nie skomentowałem tego i odmówiłem przyjęcia broszury, moja torba, telefon i blat zostały całkowicie zeskanowane. Od razu nabrałem podejrzeń.
    Na szczęście na tych urządzeniach nie można było znaleźć zdjęć dzieci różnych przyjaciół i znajomych razem ze mną.
    Regularnie udzielam lekcji pływania dzieciom w każdym wieku. Wyobraź sobie, że mówisz… 44-letni mężczyzna z dziećmi w strojach kąpielowych… a potem także je dotyka.
    Dzieciom i ich rodzicom bardzo się to podoba. Przeciętny Europejczyk, aw szczególności Holendrzy, zazwyczaj od razu patrzy na to z podejrzliwością.
    To polowanie na czarownice w Holandii jest jednym z powodów, dla których obecnie lecę z Belgii lub Niemiec. Tam nadal będziesz traktowany życzliwie, jeśli polecisz tylko do Azji.

  4. Arjen mówi

    Przydałby mi się baner, im większa czujność wobec tego zjawiska, tym lepiej! bierz to gówno!

  5. Styczeń mówi

    Dobra rzecz z twojej strony. Przeczytałem też komentarz na Facebooku, że tu w Tajlandii jest dziecięca prostytucja, co oznacza, że ​​pedofile uprawiają tu turystykę seksualną. To rzeczywiście miało miejsce w przeszłości, ale nadal jest to w wiadomościach. Jeśli zamierzasz to podkreślać, to Tajlandia pozostanie krajem pornografii dziecięcej. Występuje też w Holandii i tam też są za to karani, tak jak tutaj w Tajlandii. My, emigranci, również jesteśmy przez to piętnowani i osobiście uważam, że to nie ma znaczenia, ponieważ moja tajska żona i rodzina wiedzą lepiej. Tak trzymaj i nie jestem za dziecięcą pornografią, jeśli ludzie tak myślą, ale niech pedały przyjdą, a oni przeżyją, aby się poznać tu w więzieniu.

  6. Ingrid mówi

    Całkowicie zgadzam się z decyzją redakcji.

    Tajlandia ma reputację raju dla pedofilów i lubi być tak przedstawiana w mediach. Niektórzy z was pamiętają (starszą) audycję SBS, w której nakręcono dokument o Patpong, Walking Street i Bangkoku. Wydawało się, że istnieje jeden strumień pedofilów. Bardzo uogólniająca audycja….
    My sami od lat regularnie odwiedzamy Bangkok, Pattaya i Phuket i przez te wszystkie lata tylko raz miałem podejrzane przeczucie. Częściej widujesz mężczyzn z dziećmi, gdzie już po całej sytuacji i stosunku widać, że istnieje związek inny niż zorientowany na seks.

    Pornografia dziecięca jest bardzo zła, ale zamieniać ją w polowanie na czarownice i stawiać każdego ojca, wujka lub przyjaciela rodziny w złym świetle! Pedofil doskonale wie, że robi źle i nie będzie się otwarcie chwalił swoim „chłopakiem”/„dziewczyną”.

    • Christiaan mówi

      Witaj Ingrid

      Pamiętam transmisję SBS, ale to było w Pattya, teraz jestem w Tajlandii od 14 lat.
      i wszyscy jesteśmy zabrani na przejażdżkę przez media, nawet małym dzieciom płacono tylko za oceny, pozwól im zobaczyć to w Kambodży lub Wietnamie. Nigdy nie doświadczyłem tego w Bangkoku Pattya Jomtien Cha Am Phuket lub gdziekolwiek zechcą, są naprawione, ale kontrola jest wielokrotnie ostrzejsza niż w Holandii.
      Ale ostrzeżenie jest nadal dobre.

  7. Szczery mówi

    Myślę, że redaktorzy dobrze postąpili, nie umieszczając banera. „Wszyscy” wiedzą, że dochodzi do wykorzystywania dzieci, zwłaszcza w tych krajach. Polowanie na czarownice wydaje mi się zbyteczne, biorąc pod uwagę wiele międzynarodowych kompozycji rodzinnych w dzisiejszych czasach. Szaleństwem byłoby, gdybyśmy zgłosili kogoś, kto zabiera własne dziecko do szkoły lub idzie kupić ubrania na lokalnym targu. Wszyscy jesteśmy przy zdrowych zmysłach i ZDECYDOWANIE musimy podjąć działania, gdy zobaczymy coś, co nie jest zgodne z ludzkimi standardami i wartościami. Od tego mamy policję. I wiedzą, co z takimi ludźmi zrobić.

  8. Harry mówi

    Tak, zauważyłem też, że wielu Tajów jest co najmniej 25% starszych, niż moje europejskie szacunki. Poza tym rozmiar miseczki młodych kobiet w TH i tak jest mały, więc dziewczyna w wieku 19-22 lat w oczach Holendrów wygląda na jedną z około 14-latek. Znałem kiedyś dziewczynę w Holandii, która twierdziła, że ​​ma 19 lat, myślałem, że 16-17, czyli 1 lub 2 lata mniej ode mnie. W rzeczywistości…. 13!
    Tak, wiele starszych farangów też ponownie założyło rodzinę z Tajką, więc chodzą z małymi dziećmi na rękach, do których też się przytulają. Tak jak kiedyś z moimi dziećmi, a teraz z wnukami.
    Tak, również uważam, że z pornografią dziecięcą należy walczyć tak mocno, jak to tylko możliwe.
    Tak, również w NL jest sporo oskarżeń o wykorzystywanie seksualne, zwłaszcza dzieci, sfałszowanych świadomie lub nieświadomie przez pracowników socjalnych. Odszkodowanie za szkody, które później okazały się niewinne po wielu staraniach, jest na ogół raczej opóźnione.

    Opowiadam się zatem za 50,0001% za tym banerem, ale z kilkoma ostrzeżeniami typu: „Uważajcie na bezpodstawne oskarżenia. Pomyśl o swojej sytuacji” (myślę tylko o tym dziadku i jego wnukach)

    • Jos mówi

      Ostrzeżenie: Pedofilia jest zła i trzeba się z takimi facetami rozprawić.

      Ale mam takie same doświadczenia jak Ty.
      Dziewczyna pracowała w sklepie odzieżowym przyjaciela mojej żony w Kamphaeng Phet. Oceniłem ją na 12 lat. Zapytałem dziewczynę: czy ta dziewczyna nie powinna iść do szkoły?

      Wyjęła kopię dowodu osobistego, miała 19 lat.
      Azjatki wyglądają młodo, a ona była bardzo drobna.

      Jeśli taka dziewczyna pójdzie do pracy w Patpong, co byłoby całkowicie legalne, jej holenderski chłopak mógłby zostać oskarżony o zachowania pedofilskie przez mających dobre intencje uważnych turystów.

      Słyszą, że jesteś Holendrem, zrób zdjęcie lub nagraj film i wyślij im. Zwrócono się do ciebie o zbadanie sprawy i nie możesz udowodnić w Holandii, że dziewczyna była pełnoletnia. Ale od razu jesteś znany wszystkim jako Pedo.

      • Piotra Browna mówi

        Mają takie same doświadczenia jak ty Josh,

        Dziewczyna mojego byłego Tajlandczyka miała 23 lata i córkę w wieku 3 lat.
        Wyglądała co najmniej 8 lub 10 lat młodziej.
        Nie weszła do żadnej dyskoteki ze swoim belgijskim mężem bez okazania paszportu.
        Hipokracja… uprzedzenia w Holandii, wydaje mi się niejasno znajome !!!

        Piotr

  9. Bruno mówi

    Drodzy redaktorzy,
    Szanowni Pracownicy Meldpunt Kinderporno,

    Wydaje się, że jak dotąd reakcje były podzielone, osobiście uważam, że redaktorzy Thailandblog postąpili słusznie.

    Pornografię dziecięcą i powiązane z nią przestępstwa można wykryć w inny sposób. W proponowany sposób niewinni rodzice tajskich dzieci pochodzenia zachodniego są narażeni na ryzyko, że zostaną przedstawieni w fałszywy sposób.

    Mam nadzieję, że pracownicy Meldpunt Kinderprono to przeczytali: alternatywą mogłoby być na przykład zwrócenie się do władz Tajlandii o zachowanie szczególnej czujności na lotniskach i w niektórych miejscach rozrywkowych, gdzie dochodzi do prostytucji dziecięcej. Jakiś czas temu (może całkiem rok temu) przeczytałem tutaj na blogu Tajlandii wpis podróżnika z Holandii lub Belgii, że on i jego córka lub syn zostali zabrani na przesłuchanie na lotnisku w Bengkok. Czy to było jego dziecko i zadano inne pytania. Tak więc na przykład na lotnisku podjęto już inicjatywy i uważam, że można tam kontynuować prace.

    Uważam również, że należy podejmować inicjatywy mające na celu walkę z pornografią dziecięcą i molestowaniem, i mam nadzieję, że stało się to punktem wyjścia dla możliwego kierunku działań dla pracowników Infolinii ds. Pornografii Dziecięcej. Zadbajmy tylko o to, aby uczciwi obywatele nie trafili na polowanie na czarownice.

    Pozdrawiam,

    Bruno

  10. Klepnięcie mówi

    Kiedy przeczytałam tekst wprowadzający, w którym dajesz nam znać, żebyśmy nie wspominali o bannerze na tym blogu, byłam trochę zaskoczona i zła...

    Kiedy czytam Twoją odpowiedź z jasnym wyjaśnieniem na infolinię, myślę, że jest to uzasadniona i odważna decyzja.

    Szczerze mówiąc, zapomniałem już o artykule „Czy można rozpoznać pedofila” i rzeczywiście pokazał on (ku mojemu zaskoczeniu), że całkiem sporo mężczyzn zostało błędnie potraktowanych i potraktowanych.
    To nie jest dobre!!

    Ja również brzydzę się pedofilią bez żadnej dyskusji, a nawet jestem za wzmożeniem polowań, ale należy aresztować i radykalnie leczyć właściwych zboczeńców, a nie niewinnych ludzi.
    Służby policyjne podejmujące się tego zadania muszą zatem odrobić pracę domową z dużym wyprzedzeniem...

    Jak słusznie zauważyłeś, pedofile nie pokażą się publicznie ze swoimi ofiarami, więc nie szukaj zbyt impulsywnie, powiedziałbym, na gorącej linii z pornografią dziecięcą.

    Rozsądni i zrównoważeni ludzie w Thailandblog.

  11. Leon Panis mówi

    W świetle już opublikowanych reakcji obszerna odpowiedź nie jest już potrzebna.Mogę jedynie zgodzić się z dopracowaną odpowiedzią Soi z 4 października. Moim zdaniem nie ma mowy o polowaniu na czarownice. Najlepszy interes dzieci musi pozostać nadrzędny, opierając się na ZDROWYM zdrowym rozsądku dorosłych.

  12. Szymon, Szymek mówi

    Okres, w którym wnioski o dofinansowanie lub. przedłużenie wyjścia za drzwi odbywa się mniej więcej w tym czasie. W mediach widać to po pojawiających się doniesieniach o wszystkich cierpieniach, jakie można sobie wyobrazić.
    Nadszedł czas, aby organizacje pozarządowe i ich armia lobbystów ruszyły w drogę, aby wygenerować jak najwięcej pieniędzy, mając moralne prawo po swojej stronie i cierpienie, za którym stoją.

    Kilka miesięcy temu próbowałem przekazać swoje obawy i niuanse różnym organizacjom zaangażowanym w kampanię „Nie odwracaj wzroku”.
    Only Defense For Children odpowiedziała komentarzem „Żałuje, że istnieje piętno, zgodnie z którym niewinni są ofiarami”. czyli „pogódź się z tym”.

    Niniejszym odsyłacz odsyłający do sprawozdania z postępu prac nad pornografią dziecięcą i turystyką seksualną dzieci, kwiecień 2015 r

    https://www.rijksoverheid.nl/documenten/kamerstukken/2015/06/02/tk-voortgangsrapportage-kinderpornografie-en-kindersekstoerisme-april-2015

    Nie oglądając się wstecz i nie weryfikując ponownie Raportu, wydaje mi się, że przypominam sobie, że zwroty w 2014 roku to były 4 sprawy, z czego 2 sprawy mogły zostać przekazane do prokuratury. Nie jest jasne, czy wyniki te można przypisać kampanii i które kraje były zaangażowane.

    Jak zwykle w sprawozdaniu bardzo krótko omówiono przepływy pieniężne, finansowanie i wydatki. Ale to, że wiąże się to z dużymi pieniędzmi, jest jedną rzeczą, która jest jasna. Moim zdaniem to, co zainteresowane kraje już robią same i kultura, w której to się odbywa, jest ignorowane.

    Tradycyjnie utrzymuje się mglistość i nieprzejrzystość takich kampanii, organizacji pozarządowych i ich armii lobbystów

  13. Hanka Hauera mówi

    Całkowicie zgadzam się z odpowiedzią bloga Tajlandii

  14. Ad van Mierta mówi

    Pełna zgoda ze swoim punktem widzenia

  15. Kor Oosterom mówi

    Reakcja i rozumowanie serwisu Thailandblog jest całkowicie uzasadnione. Rozpętanie polowania na czarownice, w którym rodzice/dziadkowie bardzo małych dzieci tajsko-europejskich również są postrzegani jako podejrzani, moim zdaniem nie jest pożądane.

  16. Francuz Nico mówi

    Drodzy redaktorzy,

    Reakcje na twoją decyzję były w przeważającej mierze pozytywne. Chciałbym do tego dołączyć. Ale słucham też argumentów mniej lub bardziej negatywnych reakcji. Dlatego dobrze jest przeczytać, że redakcja wkrótce zwróci uwagę na centrum zgłaszania pornografii dziecięcej.

    Moim zdaniem ofiarami pornografii dziecięcej są dwie grupy. Dzieci i błędnie zidentyfikowani „sprawcy”. Szkody wyrządzone błędnie zidentyfikowanym „sprawcom” są znaczne. Właśnie dlatego dobrze, że zamierzasz zwrócić uwagę na gorącą linię z pornografią dziecięcą.

  17. jack mówi

    Myślę, że redakcja dobrze postąpiła, w listopadzie znów jadę do Tajlandii z żoną i będę się tam cieszyć słońcem na plaży i wnukami, nie chce mi się tam pełnić funkcji policji,
    Kim ja jestem, żeby oskarżać innych ludzi, i to także w czasie mojego zasłużonego urlopu

  18. Alex mówi

    Uważam, że redakcja postąpiła słusznie! Tajlandia, w której sam mieszkam od wielu lat, tyle razy była dyskredytowana w mediach, jako kraj, w którym jedyną rozrywką jest tylko seks! Oczywiście jest, jeśli to sprawdzić, ale tak jest na całym świecie.
    I oczywiście wszyscy zgadzamy się, że pedofilia i wykorzystywanie dzieci to ohydne przestępstwa, którymi należy się zająć! Ale liczne reakcje innych czytelników wyraźnie wskazują również na inne wady.

  19. Lomlai mówi

    Jeśli o mnie chodzi, baner powinien być umieszczony. Zakładam, że większość ludzi rozumie, że jeśli starszy mężczyzna spaceruje po Tajlandii z małym dzieckiem, to prawdopodobnie jest to związek rodzinny/znajomy. (Myślę, że „niewłaściwi” ludzie nie chodzą z tym publicznie). Myślę, że baner może pomóc zidentyfikować placówki, w których prostytucja dziecięca jest ułatwiana, tak aby można było podjąć odpowiednie środki przeciwko temu procederowi. To oczywiście bardzo dobra rzecz!

  20. Christian H mówi

    Doskonała odpowiedź redakcji. Całkowicie zgadzam się z Twoim punktem widzenia

  21. Renée Martin mówi

    Zgadzam się z Twoim wyborem i też obawiam się, że jeśli od razu zaczniesz chodzić z dzieckiem, zostaniesz uznany za pedofila. Zatem oczywiście zwracajcie uwagę na pornografię dziecięcą, ale wzywajcie też ludzi, aby zachowali ostrożność w swoich ocenach.

  22. Kees mówi

    Całkowicie zgadzam się z redakcją. Wszyscy również brzydzimy się przemocą, oszustwem lub nieuczciwym zachowaniem w ruchu drogowym. Cudzoziemcy są również winni tego w Tajlandii. Dlaczego tylko zwrócić uwagę opinii publicznej na wykorzystywanie dzieci? W razie potrzeby policja doskonale sobie z tym radzi. Nikt nie potrzebuje takiego polowania na czarownice.

  23. Rabować mówi

    Całkowicie zgadzam się z odpowiedzią Soi z dnia 4 października. Jako holenderski policjant, który regularnie jeździ do Tajlandii, widzę tutaj straconą szansę na tajski blog. Jestem też bardzo ciekawa opinii naszego nowego ambasadora w Bangkoku.

    • Renée Martin mówi

      Niestety nie zgadzam się z Tobą, ponieważ na tym blogu pojawiło się tak wiele reakcji ze strony osób, które nie potrafią właściwie ocenić sytuacji, przez co niewinne osoby muszą przechodzić przez bardzo nieprzyjemne doświadczenia. Dobrze byłoby, gdyby w miejscach, w których takie zjawiska się zdarzają, byli obecni profesjonaliści. Osobiście uważam, że byłoby dobrze, gdyby Holandia podjęła inicjatywę, aby zrobić to w kontekście europejskim. Myślę też, że w Kambodży jest znacznie gorzej niż w Tajlandii, gdzie nigdy nie spotkałam się z nieletnimi spotykającymi się z mężczyznami z Zachodu w nocnym życiu.

  24. Piotra Browna mówi

    Świetna decyzja, aby zapobiec tego rodzaju polowaniu na czarownice.

    Holenderscy twórcy sensacji telewizyjnych narobili już wystarczająco dużo niepotrzebnego zamieszania swoimi fałszywymi reportażami, jak ostatni Zembla w 2012 roku.

    W Tajlandii pedofil może zostać skazany na co najmniej 54 lata w średniowiecznej celi bez prywatności z wieloma przestępcami w 1 celi.
    W przypadku mężczyzn w wieku od 40 do 70 lat jest to równoznaczne z karą śmierci.
    Z pewnością jesteś bydłem, jeśli tak oszukujesz własnym życiem !!!

    Ten rodzaj kary w połączeniu z oczekiwanym specjalnym pedofilskim traktowaniem współwięźniów powinien sam w sobie być więcej niż wystarczającym ostrzeżeniem dla aspirujących błędnych ogników.

    W Holandii gwałciciele dzieci są traktowani z pełnym szacunkiem, a po odbyciu (zbyt krótkiego) wyroku mogą ukrywać się anonimowo, zgodnie ze swoimi preferencjami.
    Na przykład osławiony holenderski nauczyciel pływania, który nadal „mieszka” w Niemczech pośród szkół i innych miejsc bogatych w dzieci.

    W porównaniu z Tajlandią Holandia to raj dla pedofilów………….jeszcze.

    • Gerarda Dijkhuisa mówi

      Doskonały punkt widzenia i zgadzam się z wieloma poprzednimi komentarzami.
      Nigdy nie słyszałem o pedofilii od 16 lat w Tajlandii i jest to tam nielegalne.
      Że twórcy oszczerstw z centrum zgłaszania zrobią coś rozsądnego, jeśli werbują podstępnych klikaczy ze wszystkimi konsekwencjami fałszywych oskarżeń.
      Pedofile są w Holandii i to głównie wśród naszych dobrych chrześcijan Kościoła katolickiego!
      Brawo blog o Tajlandii!

    • Gerarda Dijkhuisa mówi

      Właśnie, pełna zgoda!

  25. Beyensa mówi

    Halo

    Zgadzam się z redaktorami, aby o tym nie wspominać.
    Wszyscy wiedzą, że znęcanie się nad dziećmi jest karalne, kto się na to odważy, zna konsekwencje, bez litości.

    Groet

    J. Beyensa

  26. Joost mówi

    Całkowicie zgadzam się z opinią redaktora. Świetna odpowiedź z twoim listem!

  27. Cor van Kampena mówi

    W pełni popieram redakcję, kto wie lepiej, jak ocenić powstające nieporozumienia
    jak ludzie, którzy opowiadają swoje historie na blogu i razem z dziećmi lub wnukami wybierają się na spacer po Tajlandii lub Pattaya. Na blogu napisano o tym wystarczająco dużo.
    Na blogu poświęcono już temu wystarczająco dużo uwagi. Sam napisałem przykład.
    Cor van Kampena,

  28. Heijdemanna mówi

    Wkrótce te grupy będą miały pełne ręce roboty z pedofilią tutaj, w (obłudnej) Holandii z narzeczonymi w wieku 12-16 lat, które wyszły za mąż za mężczyzn o 30-50 lat starszych i pochodzą z Bliskiego Wschodu.

    Również w pełni popieram Twoje stanowisko.

    Marka Heydemanna

  29. nico mówi

    I znowu Tajlandia została umieszczona w negatywnych wiadomościach. i całkowicie zgadzam się z Peterem de Bruinem i redaktorami.

  30. Dom duszy Henka mówi

    Nie zgadzam się ze stanowiskiem redakcji.
    Dlaczego polowanie na czarownice? Uczestnicy tej promocji mają takie nazwisko i sławę, że z pewnością nie należy tego zakładać w pierwszej kolejności.
    Witryna, która twierdzi, że ma zasięg ponad ćwierć miliona czytelników, nie może oderwać wzroku od prostytucji dziecięcej w kraju, w którym treść witryny jest w 100% skoncentrowana. Nawet nie dlatego, że ktoś może raz niesłusznie wylądować w doku. Takie nieporozumienie wkrótce zostanie wyjaśnione, a osoba, której to dotyczy, prawdopodobnie też będzie w stanie to zrozumieć, wiedząc, że tak wiele innych zaangażowanych osób słusznie zniknęło za drucianą siatką z powodu akcji nie odwracaj wzroku.

  31. Ruud mówi

    Kiedy czytam gazety, regularnie widzę doniesienia o wykorzystywaniu dzieci w Holandii.
    Być może warto zatem zwrócić się również do VVV i rozdać ulotki samotnie podróżującym mężczyznom, którzy odwiedzają Holandię.
    Tajlandia i osoby odwiedzające Tajlandię często wydają się być winne z góry.

  32. NicoB mówi

    Gratuluję redaktorom tej przemyślanej decyzji i podanej motywacji, decyzji godnej redaktora.
    Jeśli wszyscy będą mieli oczy i uszy otwarte na takie nadużycia i podejmą działania w przypadku poważnych, uzasadnionych podejrzeń, to tematowi zostanie poświęcone wystarczające zainteresowanie.
    NicoB

  33. JanVC mówi

    Zgadzam się z redaktorami. Dobrze uzasadniona decyzja!

    • Paweł Schiphol mówi

      No cóż, taki baner, pod warunkiem, że jest opatrzony wyraźnym zastrzeżeniem, że doniesienia oparte na podejrzeniach, których nie da się udowodnić, nagradzany jest publikacją nazwiska zgłaszającego. miałby moją zgodę. Jednak pedofilia jest i zawsze będzie, potajemnie i potajemnie. Zwrócenie na to uwagi za pomocą banera tego nie zmieni, wielu słusznie wskazuje, że spowoduje to wiele fałszywych doniesień (w wyniku niepotrzebnego cierpienia). Z tym problemem można walczyć tylko u źródła, walka z biedą i korupcją daje więcej efektów niż próba nakłonienia sprawcy do zmiany nawyków.

  34. Hansa Struijlaarta mówi

    Wow. Biorąc pod uwagę wiele reakcji, istnienie pornografii dziecięcej jest dość poruszone wśród czytelników naszego tajlandzkiego bloga. Myślę, że redaktorzy Thailandblog postąpili słusznie w tej sprawie.
    Redaktorzy serwisu Thailandblog są wystarczająco męscy, aby w odpowiedzialny sposób zwracać uwagę czytelników na dobrze uzasadnione kwestie, takie jak pornografia dziecięca i inne.
    Zawsze miałem pewne trudności z pytaniem, w jakim wieku jest pornografia dziecięca, a w jakim już nie jest. Myślę, że granica jest ustalona na 18 lat. Karalne jest wszystko, co poniżej 18 roku życia, niezależnie od tego, czy są to akty seksualne, czy rozpowszechnianie materiałów o charakterze jednoznacznie seksualnym od chłopca lub dziewczynki poniżej 18 roku życia. Moim zdaniem wiek nie powinien być kryterium potępiania kogoś jako „pedofila”. Przepisy w tym zakresie powinny być sformułowane w sposób bardziej zniuansowany i nie powinny opierać się na wieku jako jedynym kryterium skazania. W młodości też byłem „pedofilem”. Miałem wtedy 18 lat, a moja dziewczyna 16,5. I tak, wykonywaliśmy czynności o charakterze seksualnym. Czy to czyni mnie pedofilem? Czy w takim razie podlegam karze zgodnie z prawem? Odpowiedź brzmi tak. Ile dziewcząt i chłopców w wieku od 14 do 18 lat dopuściło się czynów o charakterze jednoznacznie seksualnym? Myślę, że jest ich całkiem sporo. Aby podać inny przykład. Według prawa 70-letni mężczyzna uprawiający seks z 18-latką jest w porządku. Ale czy to naprawdę w porządku? Przypadkowo ta dziewczyna właśnie skończyła szkołę, a jej rodzice mniej więcej zmusili ją do zarobienia dodatkowych pieniędzy u farangów w Pataya po drugim nieudanym zbiorze ryżu. Emocjonalnie i seksualnie nie jest dużo bardziej dojrzała niż 2-13-latka. Czy ten mężczyzna nie jest o wiele większym „pedofilem” niż 14-letni farang zakochujący się w 20-letniej tajskiej piękności? Zgodnie z prawem grozi mu w Tajlandii kara pozbawienia wolności. 17-latek zostaje zwolniony, ponieważ ukończyła już 70 lat.
    Inny przykład: 21-letni mężczyzna został skazany w Ameryce za seks z 16-letnią dziewczyną. Został skazany na 2 lata więzienia. Po tych 2 latach w więzieniu czekała na niego jego dziewczyna (obecnie 18 lat) i od razu wzięli ślub. Są teraz 2 dzieci bogatszymi po 3 latach i szczęśliwym małżeństwem.
    Inny przykład: kiedyś podszedłem do mężczyzny w Tajlandii, który miał około 50 lat, który spacerował po plaży trzymając się za ręce z dziewczyną w wieku około 14 lat.
    Zapytałem go, czy wie o wysokich wyrokach więzienia w Tajlandii za seks z nieletnią. Tak, był tego świadomy, ale ona ma 18 lat; Widziałem jej dowód osobisty. Dla mnie to był po prostu pedofil, ponieważ zachowywała się emocjonalnie jak 14-letnia uczennica podczas skakania po plaży.
    Czy daje to do myślenia o kryteriach wiekowych, na których opiera się cały system prawny?
    Taki też był mój zamiar.

    Pozdrowienia Hans

  35. Jacques mówi

    Myślę, że te kampanie dają ograniczone rezultaty. Kropla na świecącym talerzu. Powinny istnieć znacznie lepsze międzynarodowe partnerstwa w celu wyśledzenia i postawienia tych typów przed wymiarem sprawiedliwości. Interpol, Europol i grupy zadaniowe z Holandii i innych krajów UE współpracujące z tajską policją. Pomyśl o rzeczywistych zorganizowanych tajnych akcjach. W ten sposób można prześledzić wiele miejsc, w których poruszają się te typy. Kwestia ustalenia priorytetów i natychmiast pojawia się pytanie, czy to ma ten priorytet. Wyznaje się ustami. Ale tak, to kosztuje i jak wiemy, dla niektórych staje się coraz bardziej rzadkie na świecie!!!!!.

  36. Wallie mówi

    Myślę, że dobrze się spisałeś! Dzięki!

  37. egberta mówi

    Rzeczywiście ma to dwie strony, do dziś pamiętam jak 6 lat temu widziałem koło mojego mieszkania jakieś 3 rodziny, które mieszkały tam pod blachą falistą i z hordą dzieci.
    Pewnego dnia dałam tym dzieciakom wszystkim lody cornetto i och, jakie były szczęśliwe te dzieci, a potem codziennie rano stawały pod płotem mieszkania, ale później pomyślały coś takiego? co ktoś inny może pomyśleć?
    Teraz przy większej presji coś takiego będzie się tylko pogarszać, z drugiej strony jeśli to usłyszę lub zobaczę, cóż, wtedy trafia w sedno i wzywa policję/rząd, jest to teraz ważniejsze ze względu na transmisję przez R Stegemana kilka lat temu, dlatego uważam, że nacisk i nacisk należy położyć tam poprzez tajskie media i rząd.

  38. gra w kości mówi

    Całkowicie zgadzam się z redaktorami, aby nie umieszczać banera. Sprzątaczka wszędzie widzi brud. Wszędzie sztuka artystyczna. A policjant podejrzewa wszędzie. Osobiście nie chcę iść przez życie z policyjnymi myślami w głowie.

    • Jacques mówi

      Moderator: proszę nie rozmawiać.

  39. L de Vink mówi

    W pełni popieraj swoje stanowisko

  40. EDDY mówi

    Edycja
    Znakomita odpowiedź i odzew...ponieważ jeżdżę do Tajlandii od lat, nadal tam jest, ale trzeba się bardzo napracować, żeby znaleźć dzieci na coś tak bezczelnego.Czegoś takiego nie rozumiesz.
    Wiem od znajomego, że dziewczęta w wieku 16 lat czasami chodzą po nocnym życiu z
    fałszywe podanie… dobrze rozwiązane w ten sposób

  41. ja mówi

    Wydźwięk reakcji jest taki, że umieszczenie przedmiotowego baneru jest równoznaczne z rozpoczęciem obławy, polowania na czarownice lub kampanii oszczerstw, a następnie skierowanych głównie do osób starszych z małymi dziećmi mieszkających w TH. Z czym żaden rozsądny człowiek się nie zgodzi. Zresztą: chodzi o obraz i podobno jest on bardzo wrażliwy. Argumentacja jest wtedy podsycana strachem przed skojarzeniem ze zgubnym, ale powszechnym zjawiskiem w TH. Czy ten strach jest prawdziwy, dopiero się okaże.

    Większość reakcji jest zgodna z tą ideą: baner oznacza, że ​​wszyscy nie robią nic poza ciągłym bombardowaniem centrum zgłaszania incydentami. Pomysł nie jest wówczas poparty liczbami, faktami ani przykładami błędnych sytuacji.

    W rzeczywistości w odpowiedziach nie podano ani jednej błędnej sytuacji. Pojawiają się odniesienia do reportaży telewizyjnych, na przykład pewnego poszukiwacza sensacji Stegemana, czy reportażu telewizyjnego sprzed lat w Kambodży. Ale nikt tak naprawdę nie zgłasza raportu, w którym ktoś został skrzywdzony przez fałszywe oskarżenie.

    To, że mógł zaistnieć przypadek fałszywie oskarżenia, powinno wtedy stać się jasne, chociażby po odpowiedzi na przykład @theoS, który twierdzi, że: jego córka w TescoLotus jest pytana przez sprzedawczynię, czy jest ojcem. Czy to oszczerstwo, czy przestroga ze strony Tajki, która również wie, co dzieje się w jej kraju? Każdy myśli, co chce, ale co z reakcją niejakiego Josa, któremu wydaje się, że widzi dziecko w sklepie odzieżowym znajomego swojej żony, pyta tego znajomego i jest przekonany, gdy okazuje mu dowód osobisty. Czy teraz powiemy, że Jos postąpił słusznie, a sprzedawczyni była zajęta oszczerstwami? Albo obaj byli po prostu spostrzegawczy, co w obu przypadkach jest godne pochwały!

    Spójrzmy prawdzie w oczy: Tajlandia naprawdę nie jest zbyt dobrym krajem i wielu ludzi przyjeżdża tu z masłem na głowie. Zapominają, że TH jest gorące. W skrócie: na dłuższą metę na pewno pokażą się ze stopionymi twarzami. Baner tego nie zmieni. Więc opublikuj to, choćby po to, by zasygnalizować, że czytelnicy i redaktorzy Thailandblog bardzo dystansują się od tego rodzaju zachowań.

    • Paweł Schiphol mówi

      Drogi Soi, z oświadczeniem,
      „Więc opublikuj to, choćby po to, by zasygnalizować, że czytelnicy i redaktorzy Thailandblog są bardzo dalecy od tego rodzaju zachowań”.
      Jeśli nie rozumiesz o co chodzi, każdy niepedagog w naturalny sposób dystansuje się od tego, to nie po to jest Sztandar. Zwłaszcza Pedo nie dba o taki Sztandar. Oprócz polowania na czarownice istnieje bardzo mała szansa, że ​​zgłosisz wujka, przyjaciela lub innego bliskiego znajomego, o którym wiesz, że jest pedofilem. Ale właśnie dlatego, że są to ludzie bardzo nam bliscy, ludzie zwykle przymykają na tę osobę oko. Ergo publikowanie lub nie publikowanie nie ma żadnego wpływu na zachowanie pedofilów.

  42. Eduard mówi

    Wszyscy wiemy, że pedofilia w Tajlandii znacznie spadła w ciągu ostatnich 20 lat.To tragiczne, że rozprzestrzeniła się na sąsiednie kraje, ale tak się stało.

  43. Khmer mówi

    Tajlandiablog, stracona szansa! Ja sam, mieszkając w Kambodży, zostałem zatrzymany w PP jakieś dziesięć lat temu przez pracowników ambasady USA przebranych za turystów pod zarzutem pedofilii. W tym czasie wspierałem rodzinę ulicy. W pewnym momencie uznałem za konieczne, aby najstarsza córka, którą nazwałem Księżniczką, poszła do dentysty: od jakiegoś czasu bolał ją ząb. Podjąłem wszelkie możliwe środki ostrożności, aby nie zostać wziętym za pedo, ale tak się stało. Byłem zaskoczony, nie oburzony. Po rozmowie trwającej około 30 minut, w której uczestniczyła również Princess, atmosfera została wyjaśniona, przy założeniu, że zostałem ostrzeżony, że moje dane zostaną zapisane. Nigdy więcej o tym nie słyszałem. Jednocześnie słyszałem też wiele historii w PP o dzieciach, które po zużyciu zniknęły na zawsze. Do dziś cała południowo-wschodnia Azja jest rajem dla pedofilów. W walce z pedofilią naczelną zasadą powinna być nie obawa przed niesłusznym oskarżeniem, ale niewyobrażalną szkodą dla ofiar.

    • Francuz Nico mówi

      Szkody (emocjonalne) dla osób niesłusznie podejrzanych/oskarżonych o pedofilię są również niewyobrażalne. Może wyjść dobrze, ale też bardzo źle. Dlatego zaleca się ostrożność przy wykrywaniu pedofilii. Polowanie na czarownice nie wchodzi w rachubę. Dlatego redakcja podjęła słuszną decyzję, którą z całego serca popieram. Biorąc pod uwagę bardzo zróżnicowane reakcje, nie jest wykluczone, że „wśród nas” są osoby, które mogą bezmyślnie składać fałszywe doniesienia.


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową