Na całym świecie Holendrzy przebywają w więzieniach jako podejrzani oczekujący na proces lub już skazani na (czasami długie) kary pozbawienia wolności.

W tajlandzkich więzieniach przetrzymywani są także Holendrzy i wszyscy wiemy, że warunki panujące w tajskich więzieniach mogą być przerażające. Z dala od domu i rodziny można sobie wyobrazić, że holenderski więzień potrzebuje kontaktu z rodakami. Kogoś, kto go wysłucha i da małe wsparcie w trudnych chwilach.

Pytanie brzmi, jak to działa w Tajlandii? Nie mamy żadnego doświadczenia w tej dziedzinie i chcielibyśmy uzyskać więcej informacji od naszych czytelników bloga. Czy są Holendrzy, niezależnie od tego, czy są w zorganizowanym kontekście, czy nie, odwiedzają więzienia, aby wspierać holenderskich więźniów?

Powodem tej prośby jest „wołanie o pomoc” Holenderki, która chce odwiedzić swojego brata w więzieniu w Nakhon Pathom, ale nie może tego zrobić ze względów finansowych i medycznych. Mężczyzna jest podejrzany o zabójstwo mł. zabójstwo swojej tajskiej żony i oczekuje na proces. Znamy historię tego człowieka, nie jest to „pełnokrwisty przestępca”, bardziej przypomina „przestępcę pasjonata”.

Zapytała Thailandblog.nl, czy są Holendrzy, którzy chcieliby odwiedzić jej brata w więzieniu.

Twoja odpowiedź z informacjami jest bardzo mile widziana.

22 odpowiedzi na „Pytanie tygodnia: Kto odwiedza Holendrów w tajskich więzieniach?”

  1. Alexa Ouddeepa mówi

    Odwiedziłem kilku więźniów w więzieniu Chiangmai.

    Sprawa dotyczyła trzech młodych ludzi z regionu przygranicznego z Birmą za drobne wykroczenia (brak dowodu osobistego, pozytywny wynik testu narkotykowego), jednego młodego człowieka za „kradzież” własnego skonfiskowanego motoroweru na policyjnym terenie oraz jednej świątecznej wizyty u Europejczyka, który był bez formalnego pobytu przez ponad rok.podopieczny był więziony i który został później zwolniony po interwencji swojego ambasadora.

    Procedura wizytacji była taka sama we wszystkich przypadkach. Do bramki zgłaszasz się w godzinach odwiedzin, w dni robocze w godzinach 9 – 12 i 13 – 15. Musisz wylegitymować się paszportem, nazwisko więźnia zostanie podane w określonym momencie. Możesz wejść do pokoju kontaktowego, aby porozmawiać ze swoim więźniem przez 5 minut, ze szklaną ścianą pomiędzy dwudziestoma więźniami i dwudziestoma gośćmi naraz. Można robić drobne zakupy, przywiezione ze sobą towary będą sprawdzane. Noszenie i szorty nie jest mile widziane…

    Mój plan to odwiedzić więźnia z obrazą majestatu w Bangkoku. Okaże się, czy procedura jest taka prosta.

    • LOUIZA mówi

      Cześć Alex,

      Przede wszystkim chcę wyrazić mój podziw za to, co robię.
      Jezu, kiedy czytam to w ten sposób, brzmi to bardzo sztywno, ale naprawdę tak myślę.
      Ktoś, kto zamierza odwiedzić w więzieniu zupełnie obcą osobę, musi oczywiście najpierw mówić po tajsku.
      Znalezienie Holendra jest nieco łatwiejsze, ale 5 minut to nie jest coś, o co warto robić zamieszanie, prawda?
      A potem też być w stanie pomóc???

      LOUIZA

  2. Rikie mówi

    Cóż, nie jest to takie proste, zwykle wizyta jest 3 razy w tygodniu, różni się w zależności od miejsca.
    Aby przywieźć jedzenie, ubrania lub pieniądze, musisz wypełnić notatki, które przynosisz z jego nazwiskiem, które później zostaną przekazane twojemu bratu.Wszystko zostanie sprawdzone.
    Istnieje osobny licznik do przelewania pieniędzy na jego konto.
    Następnie dostajesz numer, w każdej grupie są 3 kolory, możesz wejść i porozmawiać przez telefon przez 5 minut.
    Z pewnością będzie Cię to kosztować 1 dzień za każdym razem, gdy odwiedzisz Koh Samui

    jeśli twój brat ma prawnika, może złożyć wniosek lub kilka dni w tygodniu, jeśli nie ma gości, ktoś może go odwiedzić na godzinę, czasami jest to zatwierdzone, wtedy otrzymasz list z pozwoleniem, ale nie zawsze przestrzegają zasad jeśli im to odpowiada, więc czasami się zgadzają, innym razem nie, nawet jeśli masz pozwolenie, nie mają wyjścia.
    Nie wiem, czy twojemu bratu też pomaga ambasada z pieniędzmi na zakup żywności.
    zwykle muszą to zrobić, jeśli ty, rodzina lub przyjaciele nie jesteście w stanie tego zrobić.

    życzę Tobie a zwłaszcza Twojemu bratu dużo siły i siły
    Nie mieszkam w pobliżu, inaczej odwiedziłbym go kiedyś
    Mam nadzieję, że są tu dobrzy Holendrzy, którzy spełnią twoją prośbę
    Powodzenia

    • Anita mówi

      Dziękuję za odpowiedź, pieniądze są przekazywane z rodziny do niego.Nie chodzi też o pieniądze, ale o to, aby ktoś zobaczył, z kim może po prostu porozmawiać.

  3. koło mówi

    W zeszłym roku odwiedziliśmy naszego nepalskiego przyjaciela w Bangkwang. Idziemy ponownie za 14 tygodni. Jeśli ktoś chce informacji, możesz!

    • Anita mówi

      Pewnie też tam usiądzie.
      Nie mogę się doczekać do 9 lutego

  4. dodatek do płuc mówi

    Wydaje mi się, że wszędzie jest trochę inaczej; Kilka razy odwiedziłem więźnia na Koh Samui. To nie był żaden problem, tylko trochę chaotyczny, ale czy nie do tego jesteśmy tutaj przyzwyczajeni? Myślę, że wszędzie będzie podobnie.

    W więzieniu na Koh Samui wygląda to tak:

    jeden dzień to męski dzień odwiedzin
    następnego dnia dzień odwiedzin kobiet itp…
    zarejestrować się w godzinach otwarcia z paszportem i nazwiskiem (nie pseudonimem, ale prawdziwym imieniem) więźnia, który ma być odwiedzany (paszport zostanie zatrzymany i zwrócony po opuszczeniu zakładu karnego)
    Twoje nazwisko znajdzie się na liście (jeśli zapisanych jest dla Ciebie zbyt wielu gości, każą przyjść po południu)
    słuchaj uważnie podczas wymawiania imion, ponieważ nasze imiona są często wymawiane nieprawidłowo i czasami trudne do zrozumienia.
    w zależności od wielu lub kilku odwiedzających, masz 15 do 20 minut czasu zwiedzania i to przy około 15 osobach jednocześnie
    więźniowie siedzą w rzędzie za szklaną ścianą, a rozmowa odbywa się przez domofon (czasami bardzo słabej jakości i przez to trudny do zrozumienia)
    brak możliwości kontaktu fizycznego
    nic nie można przekazać
    jeśli chcesz coś dać, możesz to zrobić przy ladzie, a potem, po sprawdzeniu, zostanie to dostarczone więźniowi
    pieniądze można wpłacać w kasie na konto więźnia

    dodatek do płuc

  5. Martina van Irisha mówi

    Po przeczytaniu wszystkich tych informacji myślę, że przydałaby się jakaś scentralizowana koordynacja. Innymi słowy, czy nie ma kogoś, kto w przeciwieństwie do mnie mieszka na stałe w Tajlandii i chce dopasować podaż i popyt odwiedzających więźniów w tajskich więzieniach?

    • Henk mówi

      Dzień dobry.
      Mieszkam na stałe w Tajlandii. Odwiedziłem już więzienie w Chiang Rai w przeszłości. W 2003 roku, kiedy oddano do użytku nowe więzienie, odbyłem tam wycieczkę. 3 lata temu chciałem zobaczyć jak to jest teraz, ale nie wpuszczono mnie. Otrzymałem tam film promocyjny. Jeśli wszystko, co pokazują, jest prawdą, nie jest tak źle. Ale powtarzam, to film i nie wierzę, że to, co pokazują, jest całkowicie poprawne. Pierwszy raz rozmawiałem z przetrzymywanym tam Niemcem.
      Cóż, aby skoordynować sprawy między sobą, najpierw trzeba będzie wiedzieć, ilu holenderskich więźniów jest zaangażowanych i gdzie są przetrzymywani.
      Musiałoby to przejść przez ambasadę i uzyskać informacje o tym, kto i gdzie jest przetrzymywany. Na początku przyszłego miesiąca wybieram się do Chiang Mai i sprawdzę, czy są tam jacyś holenderscy więźniowie, i w miarę możliwości odwiedzę ich.
      Pozdrowienia Hanka.

      • dodatek do płuc mówi

        Jestem również stałym rezydentem Tajlandii i odwiedziłem już więźniów ( patrz moja poprzednia odpowiedź ) . Całkowicie zgadzam się z tym, co autor cytuje powyżej, ale chciałbym dodać jeszcze jeden szczegół, a mianowicie: dlaczego oni są w więzieniu?
        Tajlandia to bardzo tolerancyjny i wolny kraj, ale masz tu większą odpowiedzialność za siebie niż w Holandii/Belgii. Istnieją pewne prawa i standardy, a jeśli je przekroczysz, ponosisz całkowitą odpowiedzialność za konsekwencje. Każdy, kto tu przychodzi, powinien o tym wiedzieć i odpowiednio się zachowywać. Z doświadczenia wiem, że cokolwiek tu można powiedzieć, jako cudzoziemiec nie trafia się do więzienia po to, żeby gdzieś dziko sikać. Zwykle dotyczy to poważniejszych naruszeń obowiązującego prawa. Morderstwo, rabunek, a zwłaszcza NARKOTYKI. Wszyscy, którzy tu przyjeżdżają, wiedzą lub powinni wiedzieć, tutaj robią z ciebie za to małpiarnię i zadaję sobie pytanie: czy nie lepiej tak w Europie? I tak, tutaj więzienie to nie żart, nie jest tak jak u nas, z: sauną, siłownią, wyborem menu, biblioteką…. nie lepiej niż tutaj? Nie jestem przepaską na oku, każdy może się pomylić i kto jest wolny od grzechu, niech pierwszy rzuci kamieniem, ale z handlarzami narkotyków, mordercami i złodziejami, którzy okradają biednych skurwysynów, mam dla nich małą sympatię . Ostatecznie ci przestępcy sami zdecydowali się popełnić przestępstwo z zazdrości lub w pogoni za zyskiem, a potem wołali o pomoc, aby odnieść sukces.Nie znam tła tej historii, jak to zwykle bywa na tym blogu, ale zanim zadam takie pytanie, najpierw udzielę mężczyznom niezbędnych informacji, aby mogli w dobrej wierze zdecydować się pomóc lub powiedzieć: człowieku, sam tego chciałeś, zgnij teraz w piekle!

        Lung addie z całym szacunkiem dla bliźnich

        • Anita mówi

          Cześć Lung Addie,

          Jeśli jest ktoś, kto traktuje to poważnie i chciałby odwiedzić mojego brata, bardzo chętnie opowiem, jak i co. Ale przez prywatną wiadomość. Redakcja jest tego świadoma. O tym, jak i co. Jeśli tak że ktoś to wybierze, bardzo bym się cieszyła, jak nie ma to też szanuję.

          Pozdrawiam, Anita

  6. Reklama Gillesse’a mówi

    najlepiej, aby ta pani skontaktowała się z Departamentem Holenderskiej Służby Kuratorskiej za Granicą.
    Mężczyzna jest obecnie odwiedzany przez jednego z wolontariuszy Holenderskiej Służby Kuratorskiej.

    • Anita mówi

      prawda się wydarzyła i był tam również wolontariusz, który przychodzi 1x co 6 do 8 tygodni

  7. ko mówi

    fundacja „epafras” odwiedza holenderskich więźniów na całym świecie. Może udzielić dalszych wskazówek i pomocy. Zwykle w porozumieniu z ambasadą holenderską tego kraju. W każdym razie jest to organizacja z bardzo dobrym dostępem do wielu krajów i prawie zawsze ma dostęp do wszystkich więzień. Jest to organizacja holenderska, więc kontakt z nią jest łatwy. [email chroniony]

    • Anita mówi

      też był i chodzą 1 lub 2 razy w roku.

  8. klaas mówi

    Opublikowanie tego tematu daje wiele odpowiedzi.
    Odpowiedzi jak działać, włączyć ambasadę itp.
    Myślę, że wezwanie ma na celu raczej umówienie się na wizytę, tak aby ta osoba została odwiedzona.
    Ambasada nie ma uzgodnień dotyczących wsparcia finansowego. Zajrzyj na stronę Ambasada wizytuje dwa razy w roku.
    Różne ustalenia w różnych zakładach karnych pod względem możliwości odwiedzin są dla wielu niejasne.
    Bangkwang ma 2 dni odwiedzin w tygodniu. w zależności od budynku, w którym przebywa więzień.
    Tak więc dla więzienia Nakhon Pathom jest to tylko kwestia ustalenia, jakie są możliwości.
    Dla prawidłowej komunikacji w zakresie umawiania wizyt wskazane jest posiadanie 1 osoby kontaktowej, która umawia wizyty.
    W wielu przypadkach więźnia można odwiedzać tylko w 1 turze widzeń.
    Jeśli ta pani opublikuj jej e-mail i ewentualnie. pozwól osobie kontaktowej w Tajlandii zająć się wszystkim, wtedy staje się to całkiem proste.
    jeśli mają jakieś pytania, e-mail jest chętny:
    [email chroniony]

  9. szczery mówi

    Postaram się wkrótce odwiedzić tę osobę. Najpierw poinformuję o tym jego rodzinę, a potem zdam relację na tym blogu. To naprawdę nie jest takie proste, jak myślisz.

    • Anita mówi

      Byłoby super, fajnie by było dla niego gdyby mógł po prostu pogawędzić z nl i czerpać z tego siłę do dalszego działania, i żeby on też usłyszał coś ode mnie (siostra), bo to daje siłę.To jest odwiedzanie dzień tam w poniedziałek.

    • Anita mówi

      Cześć Franku,

      Jeśli naprawdę chcesz jechać, czy możemy się z tobą skontaktować przed wyjazdem?
      Przez mail?

      Pozdrawiam Anita

  10. vos mówi

    Loesinazie.punt.nl
    Proszę o kontakt, zrobiłem to
    Następnie odwiedziłem Adriaana van O. w bang kwang w Bangkoku

    • klaas mówi

      Witryna loesinazie.nl jest beznadziejnie przestarzała. Podane tutaj informacje nie są aktualne.
      Od 5 lat nie wie, co się dzieje.
      Więc nie polegaj na tych informacjach.
      Jak już pisałem, różne zasady, adres odwiedzin itp. obowiązują we wszystkich więzieniach.
      Jeśli więc chcesz złożyć wizytę, zapytaj w zakładzie karnym, w którym chcesz odwiedzić osobę pozbawioną wolności. Ma to na celu uniknięcie rozczarowania.

  11. Anita mówi

    Witam redakcję,

    Dziękujemy za wykonanie połączenia.
    Nie wiem, czy tak wolno, ale jeśli znajdą się osoby, które chciałyby odwiedzić mojego brata i ewentualnie musiałyby ponieść koszty, to zostaną zwrócone.Sam też jestem świadomy, że jeśli zrobisz coś źle, to musisz zapłacić. Ale potem wszystko jest daleko od twojego łóżka, ale teraz nagle się zbliża, a potem znowu przez kogoś, kto z pewnością nie skrzywdziłby muchy. Ale nagle całe twoje życie zmienia się w ciągu 1 sekundy.
    I naprawdę, to może się zdarzyć każdemu, każdemu!!!!! Ja też w to nie wierzyłam, ale teraz, kiedy sama jestem w takiej sytuacji, wszystko się zmieniło.

    Ci, którzy by tego chcieli, chętnie porozmawiam, aby uzyskać więcej informacji.

    pozdrawiam, anita


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową