Dubaj jest numerem jeden wśród destynacji z lotniska Schiphol. W 2016 roku do tego międzykontynentalnego miejsca na Bliskim Wschodzie poleciało 832.772 XNUMX pasażerów. Dubaj jest domem dla Emirates i popularnym hubem do Azji i Australii. Wielu podróżnych przesiada się tam na lot do Bangkoku.

Codziennie do Dubaju odlatują dwa samoloty Emirates Airbusem A380. Może pomieścić 500 pasażerów. KLM jest również aktywny na trasie do Dubai International (DXB).

Źródło: www.zakenreisnieuws.nl

12 odpowiedzi na „Większość samolotów i pasażerów z Schiphol odlatuje do Dubaju”

  1. Sacri mówi

    Nie jestem fanem Dubai International. W tym roku po raz pierwszy poleciałem z przesiadką do Bangkoku, ale pomyślałem, że to kompletna katastrofa. Spóźniłem się na lot przesiadkowy w ramach lotu docelowego, ponieważ panowała gęsta mgła. Teraz może się to zdarzyć samo w sobie, ponieważ jest to po prostu siła wyższa. Ale konieczność stania w kolejce przez 4 i pół godziny (!!!) w środku nocy, aby zmienić rezerwację biletu, a następnie czekania kolejnych 4 godzin na sam lot, po prostu nie była warta nieco tańszego biletu.

    W drodze powrotnej okazuje się, że wszystkie terminale są zajęte, więc samolot stoi w jakimś odległym miejscu. Wszyscy kierowani są do vana, którym w 30 (!!!) minut wysadza się po drugiej stronie lotniska. Potem okazało się, że moja bramka jest po drugiej stronie lotniska, więc też musiałem dojechać pociągiem do bramki, po czym trzeba ponownie przejść kontrolę bezpieczeństwa, co zajmuje dużo czasu. Następnie musiałem biec kolejne piętnaście minut, aby dotrzeć na 5 minut przed zamknięciem bramy. Wszedłem do samolotu cały spocony. Ładny…

    DXB jest po prostu za duży. I wciąż pracują nad jego rozbudową. Dosłownie mniej czasu zajęła mi podróż z Rotterdamu do Schiphol ORAZ przejście przez kontrolę bezpieczeństwa niż dotarcie do mojej bramki w DBX po wylądowaniu w drodze powrotnej z samolotu.

    Od teraz po prostu zapłać kilka euro więcej za bezpośredni lot. Dla mnie nie jest to warte stresu.

    • Cornelis mówi

      Chociaż do Bangkoku przez Dubaj podróżowałem już 6 razy – i za kilka tygodni zrobię to ponownie – z pewnością nie jestem fanem tego lotniska. Za duży, za masywny, słabo oznakowany i jeśli będziecie mieli pecha i nie zaparkowacie samolotu przy bramce, to rzeczywiście będziecie musieli jechać autobusem przez pół godziny, żeby dostać się do jednego z budynków terminala. Jeśli sytuacja będzie naprawdę zła, kolejki będą długie i wtedy, pomimo pierwotnie długiego czasu przesiadki, i tak będziesz musiał się spieszyć na kolejny lot. Ja też w ten sposób przegapiłem lot przesiadkowy i wtedy rzeczywiście – przynajmniej w Emirates – trzeba bardzo długo czekać w kolejce, żeby zmienić bilet (a potem mieć tylko nadzieję, że będzie miejsce na następny lot... ) .
      Pocieszeniem jest to, że kilka podróży odbyłem w klasie biznes i skończyło się na Złotej Karcie, dzięki której mam dostęp do Emirates Business Lounge nawet w klasie ekonomicznej – jest to przyjemne miejsce do oczekiwania na kolejny lot.
      Swoją drogą, nie uważam, że skrócenie podróży o połowę jest nieprzyjemne i że mniej więcej 2 x 6 godzin jest łatwiejsze do strawienia niż ten długi odcinek 11-12 godzin, ale nie wszyscy się z tym zgodzą.

  2. Cornelis mówi

    Dubaj rzeczywiście stał się węzłem komunikacyjnym dla wielu kierunków w Azji i Afryce, zarówno z Europy, jak i USA. Zaskakuje mnie liczba wspomnianych pasażerów. Daje to średnio prawie 2300 pasażerów dziennie i nie wydaje mi się, aby ta liczba pochodziła wyłącznie z Emirates i KLM, mimo że są to linie lotnicze latające bezpośrednio do Dubaju.

  3. japiohonkaen mówi

    Mam dobre doświadczenia z Emirates i latam do Tajlandii tylko przez Dubaj. Dla mnie też 2 razy 6 jest lepsze niż 1 razy dwanaście, chociaż zazwyczaj latam do pracy klasą biznes. A380 jest o wiele lepszy od starego 747 i tak, Dubaj jest duży, ale nie nie do pokonania, jasne, dokąd musisz się udać i mnóstwo personelu, który wskaże Ci kierunek. Mnóstwo sklepów i barów z dużą ilością jedzenia i napojów, z których inne firmy od lat rezygnują. A bilety są zazwyczaj tańsze.

  4. Stefaan mówi

    Emiraty są dobre. Lotnisko w Dubaju stwarza kilka problemów. Ale nadal wolę latać bezpośrednio. Bo przez Dubaj podróż tam trwa co najmniej 4 godziny dłużej, a z powrotem co najmniej 3 godziny dłużej. Pod względem ceny (z Brukseli) różnica wynosi niecałe 100 euro. Jednak tańszy lot często ma tę wadę, że w przypadku podróży docelowej trzeba być na lotnisku znacznie wcześniej, a w drodze powrotnej często spóźnia się.

    Aż dziwne, że Thai Airways nie lata z Schiphol. Ewentualnie, jeśli Thai Airways chce ostrożnie zacząć, latając bezpośrednio z Brukseli i Amsterdamu na przemian.

    Uważam, że Dubaj jest lepszym lotniskiem przesiadkowym niż Frankfurt, Londyn, Zurych, Atlanta i Stambuł. Myślę, że Mumbai jest najgorszy.

  5. Franka Vekemansa mówi

    To oczywiście wybór każdego, ale ja osobiście wolę bezpośredni lot z Schiphol do Bangkoku. Teraz lecimy we wtorek linią Eva Air bezpośrednio do Bangkoku i jest to już wyczerpująca podróż, ponieważ w sumie to 24 godziny, które w tym czasie spędzamy w drodze, od zamknięcia drzwi w Antwerpii do otwarcia drzwi w Lau Mae Phim, jeśli tam, to musisz odzyskać przynajmniej 6 godzin od czekania w Dubaju, nie, to wcale nie jest konieczne, a ze względu na różnicę w cenie też nie powinieneś tego robić, ponieważ bilet do Bangkoku w Antwerpii z autobusem do Schiphol jest wliczony w cenę zwrot kosztuje zaledwie 550 euro

  6. Joopa Oskama mówi

    Lecieliśmy liniami Emirates na Schiphol 10 stycznia 2007. Zapomnieli już dać nam bilet do Dubaju do Bangkoku, ale na szczęście zauważyliśmy to na Schiphol, w przeciwnym razie możesz udać się do kasy w Dubaju. Po przybyciu do Dubaju rzeczywiście jest to 30 minut jazdy autobusem i trochę spaceru. Po przybyciu do Bangkoku nie było żadnych walizek, nadal były w Dubaju, miło, jeśli jesteś małżeństwem od 25 lat. Według pracownika walizki zostały przywiezione do naszego ośrodka w Pattaya o godzinie 1 w nocy następnego dnia. Niestety o 1:5 nie ma walizek. Po XNUMX telefonach i trzech dniach bez ubrania walizki w końcu dotarły do ​​naszego hotelu. Niestety przez te kilka dni ubranek w naszym rozmiarze nie było!
    Kiedy wracaliśmy 26 stycznia, znowu musieliśmy jechać autobusem w Dubaju i z autobusu musieliśmy szybko biegać za kimś, żeby złapał samolot. Kiedy wróciliśmy do Amsterdamu, znowu nie było walizek, ale dostarczono je o 23 30 wieczorem. Przywiózł nas do domu.
    Za całe niezadowolenie otrzymaliśmy 50 euro w łaźni tajskiej!
    Dla nas nigdy i nigdy więcej z tą firmą!!!!!

    • Bjorn mówi

      Nie masz ubrań w Pattaya? Rozumiem, że rekompensata za problemy z bagażem jest ustalana od lat, więc być może nie wybrałeś właściwej ścieżki.

      Swoją drogą wolę latać liniami Emirates ze względu na miejsce w ich A380.
      777 jest też bardziej przestronny niż np. Etihad i Katar.

      Jako centrum miasta Dubaj jest ogromny i osobiście uważam Doha za przyjemniejszą i wygodniejszą.

      Eva to moja ulubiona opcja, ale druga opcja, KLM, oczywiście nie wchodzi w grę, jeśli zależy Ci na obsłudze i życzliwości.

    • Lomlai mówi

      Myślę, że to było na początku, kiedy Emirates latały z lotniska Schiphol. Myślę, że przez te lata wiele się zmieniło na lepsze. Pierwszy raz lecieliśmy liniami Emirates zeszłego lata (również pierwszy raz z przesiadką) i bardzo nam się podobało ze względu na dobrą obsługę i doskonałe posiłki. 3-godzinny postój w podróży tam (tylko 2 godziny ze względu na godzinne opóźnienie na lotnisku Schiphol) i 5 godzin w drodze powrotnej, która była dość długa pomimo tego, że na lotnisku w Dubaju znajduje się wiele sklepów itp. Z drugiej strony fajnie też przerywa podróż.

  7. William Sminia mówi

    Jeśli będę mógł latać bezpośrednio, zrobię to! Oszczędza start i lądowanie, więc mniejsze ryzyko. Nie mam tam żadnego interesu, więc tam nie ląduję. Zwykle latam liniami Eva Air lub China Air. Schiphol Suvarnabhumi…bez stresu, na czas, a jedzenie mogłoby być lepsze! W takim razie zapłać trochę więcej! Nie mam zamiaru ani razu zatrzymać się w kraju arabskim. Życzę wszystkim szczęśliwych lądowań.

  8. Jacka G. mówi

    Regularnie odwiedzam różne lotniska na tej planecie, a to w Dubaju zbiera. z pewnością nie jest najgorszy. Bardzo dobre znaki ze wskazówkami i ludźmi, z którymi można porozmawiać. Zauważyłem, że niektórym osobom przeraża fakt, że muszą dojechać metrem do innego budynku. To sprawia, że ​​czują się nieco niepewnie. Ale masz to również na przykład w Changi w Singapurze. Podczas budowy i remontu czasami musiałem jechać autobusem, ale teraz już tego w dużej mierze nie ma. Jestem przyzwyczajony do transferów i rzadko latam bezpośrednio podczas dłuższych lotów. Może nie jestem już tak łatwo „przestraszony” lotniskiem, którego (jeszcze) dobrze nie znam. Jako podróżujący w niepełnym wymiarze godzin w klasie biznes z pewnością jestem zadowolony z poczekalni Emirates w Dubai Int. Warto również wspomnieć o salonach Kataru w Doha i SIA na Changi. Są naprawdę przeciętne lotniska jak Atlanta, Nowy Jork JFK, Paryż Ch czy Rzym. Jeśli chodzi o komfort, sytuacja zmienia się bardzo szybko i klienci biznesowi są na to szczególnie wyczuleni podczas oceny lotnisk.

  9. Wagon F mówi

    Latam tylko bezpośrednio KLM lub Eva Air, szkoda, że ​​chińskie linie lotnicze zrezygnowały ze względu na stres związany z przesiadkami, spóźnienie na lot przesiadkowy ze względu na zbyt krótki czas przesiadki i tylko linie lotnicze Turkys z uciążliwymi opadami śniegu w Stambule. Również wielu Holendrów z Tajlandii, którzy przylecieli z powrotem do Ams przez Stambuł, ludzie myślą, że różnica w porównaniu z lotem bez przesiadek wynosi czasami mniej niż 100 euro, cała wakacyjna przyjemność zostaje zniweczona, szczególnie jeśli dotyczy podróży tam, a jeśli natychmiast Jeśli zarezerwowałeś wycieczkę, możesz pojechać także później


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową