Pracownicy KLM sprzeciwiają się decyzji rządu o dopuszczeniu drugiego Airbusa A380 Emirates na lotnisku Schiphol. Wzywają kolegów do podpisania internetowej petycji, w której zwracają się do rządu o cofnięcie decyzji, pisze RTV Noord-Holland.

Od 1 lutego linie Emirates z Dubaju będą mogły latać na lotnisko Schiphol dwa razy dziennie największym samolotem pasażerskim na świecie. Do tej pory linie Emirates latały jednym samolotem A380.

Pracownicy KLM obawiają się, że ekspansja odbędzie się kosztem miejsc pracy w Schiphol i KLM. Mając ponad 1000 miejsc w samolotach dziennie, obawiają się, że Emirates „wyssą” lotnisko Schiphol.

Według działaczy, Emirates otrzymuje 42 miliardy dolarów pomocy państwa, według amerykańskiego raportu. To tworzy nieuczciwą konkurencję. Dzięki tej pomocy Emirates mogą kupować samoloty i oferować tanie bilety lotnicze.

Sekretarz stanu Dijksma mówi, że się z tym nie zgadza. Według niej ekspansja Emirates na lotnisku Schiphol nie wpłynie na KLM i inne linie lotnicze.

25 odpowiedzi na „Personel KLM niezadowolony z drugiego Airbusa A380 z Emirates na lotnisku Schiphol”

  1. tak. mówi

    Cóż, mogą też wrzucić tę Dijksmę z powrotem do śmieci.
    Przy 1000 miejsc w liniach lotniczych inne linie lotnicze tego nie zauważą.
    Wyjaśnienie tego nie zostało pokazane.
    Jak dostać się KLM do Klo………..?
    A że rząd się zgodzi, 42 miliardy dotacji nieuczciwa konkurencja czy nie?

    • głośniejsza mówi

      Dzień dobry …. jest to bardzo proste i inteligentne ze strony Arabów. Wkrótce ropa się skończy lub nie będzie już potrzebna, więc zbudują nową infrastrukturę. KLM lata także do Zatoki Perskiej, ale wkrótce będzie to możliwe jedynie w ograniczonym zakresie, tylko jeden lot dziennie. ;o)

  2. Marcel mówi

    bardzo prosta Dijksma za kilka lat dostanie pracę na lotnisku Schiphol. jeśli k.LM zostanie przejęte przez EMIRATES…. g marcel

    • Francuz Nico mówi

      KLM (wraz ze spółką zależną Transavia) jest jedynym generatorem zysków Air France. Naprawdę nie zamierza sprzedawać swojego „Kurczaka ze złotymi jajkami”.
      Istnieją trzy międzynarodowe sojusze, w ramach których współpracują ze sobą główne linie lotnicze. Daje to zrzeszonym liniom lotniczym (ale także pasażerom) wiele korzyści. Ponadto tradycyjne linie lotnicze muszą dostosować się do zmienionych okoliczności. Antykonkurencyjne działania rządu będą utrudniać dostosowanie do zmienionych okoliczności. Problemy nie dotyczą odnoszących sukcesy linii lotniczych, ale tradycyjnych linii lotniczych, które nie reformują lub niewystarczająco reformują swoją organizację biznesową. To, czy linia lotnicza taka jak Emirates jest subsydiowana, nie ma znaczenia. Bez wątpienia będzie też więcej linii lotniczych, które są dotowane w taki czy inny sposób.

  3. Cornelis mówi

    Cóż za nieziemska akcja personelu KLM. Zamiast zwracać się do rządu o „ochronę” przed konkurencją, należy pociągnąć jego własne kierownictwo do odpowiedzialności za dalsze pozostawanie w tyle za faktami i dalsze latanie przestarzałą flotą. Jest to rynek otwarty; KLM również w przeszłości dokładał wszelkich starań, aby to osiągnąć i w pełni to wykorzystał, ale teraz, gdy na tym samym rynku panuje silna konkurencja, sytuacja zaczyna wariować. Nawiasem mówiąc, jeśli chodzi o „opróżnienie” lotniska Schiphol przez Emirates: oznacza to tylko około 150 miejsc więcej dziennie, bo taka jest różnica między 777 a A380.
    Ostatecznie wszystko zależy od klienta: chce mieć możliwość wyboru z szerokiego asortymentu, gdzie cena często nie jest nawet najważniejszym kryterium. Jakość – w postaci użytych materiałów, obsługi, komfortu itp. – oczywiście również odgrywa ważną rolę.
    Korom: Działania personelu KLM określam mianem „naganiania”.

    • HansNL mówi

      Korneliusz,

      Po pierwsze Emirates latają nie po to, żeby zadowolić klienta, ale żeby przyciągnąć jak najwięcej klientów.

      Po drugie, linie Emirates mogą to robić w ten sposób tylko z powodu gór pieniędzy pompowanych do Emirates przez ich rząd.

      Powinno być jasne, że jest to zakłócenie konkurencji, które ostatecznie będzie miało miejsce kosztem miejsc pracy w KLM.
      KLM, który już cierpi z powodu złego zarządzania Air France.
      I prawdopodobnie na dłuższą metę będzie to kosztem Schiphol.

      Twoje końcowe zdanie: ostatecznie to zależy od klienta itp. Można je opisać jako rasową ofertę sprzedaży.
      A teraz uwierz mi, że zdecydowana większość klientów bierze ten marketingowy nonsens za to, czym jest – nonsensem w kosmosie.

      Działanie personelu nie jest bynajmniej nieziemskie, ale pokazuje wgląd w długą, a może krótką metę.

      Jeśli nasz rząd uważa, że ​​powinien uczestniczyć w zakłóceniu konkurencji poprzez traktowanie firm wspieranych przez zagraniczne rządy na równi z firmami niewspieranymi przez rząd, reakcja personelu z pewnością nie jest nieziemska.

      Nawiasem mówiąc, dotyczy to również na przykład transportu autobusowego i kolejowego.
      Niby jest konkurencja, ale przeciwnikami np. NS są spółki giełdowe np. z Niemiec i Francji.

      Jeśli chodzi o firmy autobusowe, dużo pieniędzy z podatków trafia do hodowców autobusów poprzez dotacje prowincjonalne i miejskie.
      A zysk, który w rezultacie jest możliwy, trafia bezpośrednio na duże giełdy w Niemczech i we Francji.

      Wracając do linii lotniczych pochodzących z krajów bogatych w ropę naftową, wszystkie one, bez wyjątku, są wspierane finansowo przez te państwa.

      A tym samym przyczyny nieuczciwej konkurencji.

      • Cornelis mówi

        Hansie,
        Oczywiście Emirates chce przyciągnąć jak najwięcej klientów, co jest nie tak z tym celem? Każdy „gracz” na rynku komercyjnym tego chce, prawda?

        Jeśli chodzi o „zakłócanie konkurencji” – KLM (oraz Airfrance, British Airways i… jak kto woli) również otrzymały wsparcie finansowe od rządu. Jeśli chodzi o firmy amerykańskie: patrz odpowiedź Dennisa).

        Jeśli chodzi o moje końcowe zdanie, które uważacie za argument sprzedażowy: na klienta rzeczywiście wpływa coś, co nazywacie „marketingowym nonsensem”. W końcu klient może wybrać i wziąć pod uwagę to, co jest dla niego ważne. Jest całkiem jasne, że wynik tego wyboru, z jakiegokolwiek powodu, częściej nie jest KLM niż jest.

      • rori mówi

        Hmm, jeśli będzie zakaz latania na Schiphol, to zawsze będziemy mieli Dusseldorf i Frankfurt.
        Kto więc jest bardziej dostępny z południowo-wschodniej Holandii i niech zarząd KLM coś zrobi. Najpierw nagłośnili fuzję z Alitalią, potem z Air France (to był ich własny wybór), a teraz narzekają? Czy od dawna nie było wiadomo, że w Europie jest miejsce tylko na 3-4 główne lotniska? Fiumicino niedaleko Rzymu dla Ameryki Południowej, Azji i Afryki, Charles de Gaulle, Heathrow i Frankfurt. Co jeszcze ma do zrobienia Schiphol? Taki jest cel wielu partii lewicowych, które wybrali sami obywatele Holandii. Najpierw jest mniej samolotów i mniej hałasu, a teraz za każdym razem nie da się tego zrobić dobrze.

    • Johan mówi

      Nie dość, że flota jest przestarzała na wyjazdy do Azji, to wydaje się, że korzysta się z samych dojrzałych stewardów, co samo w sobie nie jest problemem, ale obsługa sprzed około 25 lat nie jest już tym, czym była kiedyś. Zamiast trzymać rękę na pulsie naszej narodowej dumy z przeszłości i proponować lepszą obsługę i konkurencyjne ceny, starają się w ten sposób zabezpieczyć własne interesy. Rzuciłem lata temu i latam za mniej niż połowę do odległych miejsc innymi liniami lotniczymi.

  4. Dennis mówi

    Przy 150.000 70 pasażerów (średnio) dziennie dodatkowe 70 pasażerów na lot Emirates nie robi różnicy (777 to różnica między pełnym samolotem 300-380ER Emirates a AXNUMX).

    Personel KLM powinien być bardzo zaniepokojony jakością i umiejętnościami zarządzania, ponieważ właśnie w tym miejscu KLM przegrywa bitwę. Pojawienie się tanich przewoźników, takich jak EasyJet i Ryanair, źle oceniło tradycyjne linie lotnicze, które nawet po 20 latach nie zareagowały na to dobrze. Jedynym powodem, dla którego KLM nadal istnieje, jest to, że ich marka jest bardzo silna w Holandii. KLM jest przeciętny pod względem jakości i obsługi. Nie wspominając już o cenie.

    pomoc państwa? Nie ma oficjalnego raportu (w Holandii, w USA czy gdziekolwiek indziej), który by to potwierdzał. Jest to twierdzenie, które zostało sformułowane i zacytowane w innym miejscu, aby to podkreślić. Przeciwnicy przewoźników z Zatoki Perskiej używają tego argumentu i odwołują się do swoich stwierdzeń, ale powtarzanie kłamstwa nie czyni go prawdziwym. Apropos pomocy publicznej…. Partnerzy KLM w USA byli w stanie uwolnić się od wierzycieli dzięki rozdziałowi 11 i teraz osiągają miliardowe zyski. Bardziej niż kiedykolwiek wcześniej, dzięki wsparciu, jakie oferuje im ustawodawca (rząd).

    KLM rozwinął się, odbierając pasażerów w innych krajach i przewożąc ich gdzie indziej przez Schiphol. „funkcja piasty”. Uważnie przyglądały się Emirates, Etihad i Katar. Ale czy jako KLM możesz użyć argumentu, że Emirates „wysysa kraje do sucha”, jeśli jest to mniej więcej Twoja podstawowa działalność?

    KLM będzie musiał zoptymalizować swoją siatkę połączeń (i anulować trasy), zmodernizować swoją flotę i najprawdopodobniej będzie musiał zmniejszyć swoją flotę długodystansową, a tym samym zwolnić część personelu. Ponadto mniej będzie trzeba zapłacić. Życzę wszystkim jak najwyższej pensji, ale u matki piloci AirFrance zarabiają do 30% więcej niż piloci w Emirates. W KLM dotyczy to również pilotów, którzy są zatrudnieni od jakiegoś czasu.

    KLM nie może uniknąć nieprzyjemnych środków, a personel przekłada to w szczególności na oskarżenia pod adresem Emirates. Oni (słusznie) obawiają się o swoją pracę, ale kierują swój gniew pod niewłaściwy adres. Kto następny? tureckie linie lotnicze? Mają takie same plany i zamówili też wiele nowych samolotów, a Turcy budują nowe mega lotnisko w Stambule.

  5. Fransamsterdam mówi

    Brzmi to trochę tak, jakby personel Arrivy wściekł się, gdyby szafka pozwoliła Prorail dać NS pozwolenie na podłączenie dodatkowego wagonu na ruchliwej trasie.

  6. IVO JANSENA mówi

    W tej kwestii mogę się tylko zgodzić z Dennisem. Niestety KLM od lat milczy, ma przepłaconych pracowników (oczywiście miło dla tych ludzi...), a mimo to lata w dużej mierze przestarzałą, a przez to bardzo drogą flotą . A czas, kiedy lecieliście KLM w celu zapewnienia dobrej obsługi i cateringu, minął już lata świetlne. Jest to wyraźnie podręcznikowy przykład złego zarządzania i zaginięcia łodzi i nie jest to wina linii Emirates…

  7. Ronald45 mówi

    Lepszy dla konkurencji, KLM pozostaje „drogi” w porównaniu z innymi przewoźnikami

  8. joop mówi

    Jest tylko 1 odpowiedź na to spojrzenie KLM na siebie, a nie na kogoś innego

  9. Nico mówi

    Dobry pomysł……

    Jeśli sam KLM kupi Airbusa A380, a personel zapłaci tyle samo co Air Asia (a więc też minimalnie), może polecieć do Bangkoku za 50% ceny.

    Cieszę się, że KLM ma pełny samolot, a Emirates tylko piszczy…… to nie jest możliwe, nieuczciwa konkurencja…… itd.

    Pozdrowienia Nico

  10. Jacka G. mówi

    Zgadzam się z kawałkiem Dennisa. Emirates jest używany jako piorunochron. Bardzo niebezpieczne, ponieważ będziesz mniej patrzeć na swoje własne toko. Uderzające jest to, że Lufthansa i British Airways wiedzą, jak przesyłać pieniądze do swojej centrali. Córka Transavia zmieniła się teraz w coś w rodzaju Thai Smile, zgodnie z reklamami w telewizji. Teraz robią wszystko z uśmiechem, jeśli mogę uwierzyć w reklamę.

  11. gerard mówi

    W przeszłości leciałem KLM raz, potem kilka razy Evaairem i raz liniami Emirates, pomimo międzylądowania nadal latałem liniami Emirates na zawsze, jeśli mierzyć tym obsługę i życzliwość, w KLM jeszcze wiele może się zmienić.

  12. Anno Zijlstry mówi

    KLM nie jest fajną firmą, nigdy więcej z nią nie polecę, na Schiphol kiedyś musiałem wszystko przepakować bo to musiały być 3 walizki albo torby, waga całkowita ok, tak dla żartu, musiałem szybko kupić tę dodatkową torbę gdzieś na Schiphol, moja tajlandzka żona 'mężatka od 14 lat' była nagle ze stewardessą 'twoja dziewczyna', z którą był nasz syn, który miał wtedy 7 lat. Potem wszystkie dzieci z NL otrzymały zestaw do zabawy, ale nasz syn nie, był tylko w połowie dzieckiem z Tajlandii, w połowie z NL. Kapitan przyszedł później przeprosić, miałem przeciwko temu, że „twoja dziewczyna złożyła protest”, stewardessa nagle musiała obsłużyć gdzie indziej. Latamy teraz powietrzem EVA, w 100% zadowoleni, niedrogie, świetne. Bay Bay za drogie KLM i nie narzekaj, że Emirates są sprytne.

  13. Rene mówi

    KLM utknął w historiach sukcesu po wojnie, długich lotach zagranicznych, trzepotaniu szalikami i gadających bobo, wielu, wielu gadających bobo. KLM mniej więcej wymyślił lotnictwo, które z niego promieniowało. A jeśli tylko pozwolisz lampom świecić na siebie, nie zobaczysz, co dzieje się poza tym kręgiem światła, ponieważ tam po prostu dalej „wymyślali” lotnictwo, oferowali rzeczy, z którymi KLM nie mógł się zgodzić. Ale cóż, KLM, nasza narodowa duma nie mogła zostać złamana, tak powiedzieli sobie bobo i znowu za siebie wypili.

  14. BA mówi

    Ludzie tutaj mówią o cenie lotu do Bangkoku io tym, że KLM jest taki drogi, ale w praktyce nie jest tak źle.

    KLM jest drogi, ale szczególnie jeśli wylatujesz z samego Amsterdamu. Lub raczej masz kilka bezpośrednich alternatyw, a także tańsze, jeśli chcesz zrobić międzylądowanie.

    Kiedy KLM jest silny, dzieje się tak wtedy, gdy odlatujesz z innego miejsca. Na przykład zawsze lecę ze Stavanger (Norwegia), a potem i tak utkniesz z przesiadką. Wtedy KLM zawsze wypada najkorzystniej. Gdybym miał lecieć z Emirates, miałbyś dodatkowy transfer i byłoby kłopotliwe, że musiałbyś latać 2 różnymi liniami lotniczymi.

    Właściwie nie widzę zagrożenia ze strony A380 jako takiego, o ile Emirates ma niewielką infrastrukturę w Europie.

  15. Ruud mówi

    KLM zaczął wycofywać usługi i jakość wiele lat temu.
    Bawili się też swoim programem nagród, chociaż nie pamiętam dokładnie, co robili.

    Wprowadzili też system dopłat, co oznacza, że ​​podróż zawsze okazuje się droższa niż wskazano.
    Dopłaty za przejście, za pierwszy rząd, za okno, za trochę więcej miejsca na nogi i prawdopodobnie wkrótce za prawo do bycia wciśniętym między dwóch innych pasażerów.
    To nadal sprawdza się w przypadku krótkich lotów, ale osoby, które muszą w ten sposób rozpocząć wakacje, nie będą z tego zadowolone.
    Na pewno nie, jeśli istnieją alternatywy, które są lepsze i/lub tańsze.
    Nie ma (prawie) nikogo, kto leci przez Dubaj, jeśli możesz polecieć bezpośrednio za dobrą cenę i obsługę.

  16. Jer mówi

    Jeśli chodzi o zdanie: Emirates mogą kupować samoloty w ramach tej pomocy państwa i oferować tanie bilety lotnicze”, dlaczego dopłata paliwowa wliczona w ceny biletów KLM nie została zniesiona teraz, gdy ceny ropy są tak niskie? Umożliwiłoby to również KLM obniżenie cen biletów lotniczych. Ale nie, KLM nie pozwoli już na to źródło dochodów, mimo że powód jego wprowadzenia jest już nieaktualny.

  17. Jacques mówi

    Myślę, że jeśli personel KLM to zasygnalizuje, my jako kraj powinniśmy stać za nimi, a nie od razu oskarżać wszystkich i wszystko o to, co konieczne. Oczywiście nie idzie dobrze i zarząd będzie musiał zapewnić dobrą linię lotniczą przy pomocy innych stron, co na pewno nie powinno wiązać się z kolejnymi zwolnieniami pracowników, bo mamy już tylu bezrobotnych. Więc ludzie najpierw, a potem tylko mniejszy zysk. Zróbcie coś z absurdalnymi wynagrodzeniami niektórych, bo są nieproporcjonalne i nie świadczą o żadnym poczuciu rzeczywistości.

  18. lutnia mówi

    Widzieliśmy to również w V&D: zniszczone przez kierownictwo poprzez błędne decyzje i wyzysk firmy. KLM to kolejny V&D: staromodny i niestety zbyteczny.

    Pozwól KLM najpierw zainwestować na dużą skalę, aby odnowić swoją przestarzałą i zniszczoną flotę.
    Emirates nie jest najlepszą linią lotniczą, ale ich Airbus 380 zapewnia pierwszorzędne wrażenia za cenę klasy ekonomicznej.

    To, że Emirates ma nieautoryzowane wsparcie, jest mniej prawdziwe niż to, że KLM zawsze miał „ochronę” na lotnisku Schiphol.

    Personel KLM może też po prostu przenieść się do Emirates. Wielu Holendrów już tam pracuje.

  19. Patrick mówi

    Znowu fajna historia, ale obawiam się, że pracownicy KLM sami nie rozumieją problemu.

    Jeszcze 3 lata temu KLM latał do Dubaju 9 razy w tygodniu, Emirates 7 razy.
    Wszystkie loty były pełne, KLM wstrzymał 2 loty, więc teraz tylko 7 razy, ponieważ nie mogli zapełnić miejsc.
    Linie Emirates wkroczyły w tę lukę, ponieważ 90% podróżnych nie leci do Dubaju, ale lata gdzie indziej.
    Regularnie latam do pracy między Amsterdamem, Dubajem, Bangkokiem.

    kiedy korzystam z AMS-DXB, zawsze latam KLM, to szybko oszczędza 150-400 euro.
    kiedy lecę DXB-BKK zawsze latam Thai, dlaczego, bo Thai kosztuje mnie 400, a Emirates 600-1000.

    AMS do BKK z Emirates może kosztować <500 w akcji. ale loty bezpośrednie są zawsze droższe.
    Emirates nigdy nie jest najtańszym przewoźnikiem lotniczym.
    Maaar ma najnowsze samoloty, przyzwoite siedzenia i dobry system rozrywki.
    Może KLM powinien coś z tym zrobić.


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową