Pytanie o wizę Schengen: Ważność wizy

Przez przesłaną wiadomość
Opublikowany w Krótki pobyt wizowy
tagi: ,
11 lipca 2017

Drodzy redaktorzy,

Przede wszystkim chciałbym powiedzieć, że uważam ten blog za świetne źródło informacji o wielu rzeczach związanych z Tajlandią. Następnie chciałbym krótko wyjaśnić naszą historię i zakończyć pytaniem.

Znam moją dziewczynę Paridę od prawie 6 miesięcy. Spotkałem ją tutaj w Holandii, kiedy była na wakacjach z rodziną. Po kilku krótkich spotkaniach wróciła do Tajlandii. Sam nigdy tam nie byłem i nigdy nie spodziewałem się spotkać uroczej kobiety, która stamtąd wyjdzie. Dzięki wielkiemu wynalazkowi internetu i wideorozmów dobrze poznaliśmy się na odległość i teraz oczywiście bardzo chcemy się znowu zobaczyć.

Tak więc 16 czerwca pani udała się do „pani”, która pomaga jej we wszystkich dokumentach. Wszystko co potrzebne już przygotowałem i wysłałem (dzięki temu forum i odrobinie informacji z innych stron). 22 czerwca miała wizytę w VFS, która moim zdaniem poszła dość szybko, ponieważ widziałem tu i tam, że umówienie się na tę wizytę wymagałoby dłuższego czasu oczekiwania (około 2 tygodni lub dłużej).

Powiedziała, że ​​nie ma jeszcze ubezpieczenia podróżnego i nie potrzebuje go. Przecież nie było to konieczne w poprzednich okresach przy staraniu się o wizę (co miało miejsce w listopadzie 2016 r.). Mimo to poradziłem jej, aby to zrobiła, aby uniknąć pytań lub, co gorsza, odrzucenia. Wizyta w VFS trwała około 30 minut. Powiedziano nam, że otrzymamy powiadomienie w ciągu 15 dni.
To było dokładnie w porządku, ponieważ wczoraj (7-7-2017) otrzymała e-mail zwrotny od VFS.

email 1
„Droga Parido….., Biuro Visa podjęło decyzję w sprawie numeru referencyjnego wniosku wizowego: NLBK/…../…./.. Twój wniosek został odebrany w Holenderskim Centrum Wniosków Wizowych i jest gotowy do odbioru. Pamiętaj, że jest to e-mail wygenerowany automatycznie. Proszę nie odpowiadać na ten email."

email 2
„Droga Parido……., Twój przetworzony wniosek wizowy o numerze referencyjnym NLBK/……/…./.. został dziś wysłany pocztą tajską. Proszę zanotować…………."

Więc nie ma jasności przez e-mail, przynajmniej nie dla nas. Bale, ale dobre. Więc czekaj na pocztę. Na szczęście, pomimo „Asalha Pudży / Dnia Dharmy”, dotarło to do skrzynki pocztowej w sobotę. Może ponownie wyjechać do Holandii na 90 dni.

Chociaż nie była w stanie wykazać, że wróci, wciąż mamy zgodę. Nie ma zarejestrowanej pracy, domu, dzieci, nie musi się o nic troszczyć. Najwyraźniej tylko jej poprzednia wizyta i zarezerwowany bilet lotniczy były wystarczającym dowodem na jej powrót. Nie byliśmy też w stanie odpowiednio wykazać, że łączy nas poważny i trwały związek. W końcu mamy tylko 2 wspólne zdjęcia. Mile rozmów na czacie, ale ich to nie obchodzi. Więc chyba po prostu mieliśmy szczęście?

Teraz pytanie:
Wiza zawiera następujące informacje:
Obowiązuje w państwach strefy Schengen
Od 14-07-2017 do 14-07-2018
Typu C
Liczba wpisów MULT
Czas pobytu 90 dni
Myślałem, że wiza będzie ważna maksymalnie 180 dni, a okazuje się, że jest ważna 1 rok? Czy ktoś może wyjaśnić to oznaczenie daty? Czy to prawda, że ​​masz 1 rok na wykorzystanie tych 90 dni? A liczba wjazdów mówi „MULT”, czy to oznacza „Wizę wielokrotnego wjazdu” i czy to oznacza, że ​​może ona kilkakrotnie wjeżdżać do krajów Schengen? Na przykład 3 x 30 dni?

Jest napisane na jej poprzedniej wizie
Obowiązuje w państwach strefy Schengen
Od 18-11-2016 do 03-03-2017
Typu C
Liczba wpisów MULT
Czas pobytu 90 dni
Czyli ta wiza była ważna tylko 3,5 miesiąca?

Mam nadzieję, że moja historia wam się spodoba i może przyda się i że odpowiecie na te małe pytania 🙂

Pozdrowienia,

Edwina i Paridę


Drogi Edwinie,

Przede wszystkim dziękuję za twoją miłą historię, miłość też ci się zdarza, a dokładniej, kiedy się jej nie spodziewasz.
Jeśli chodzi o twoje pytanie: twoja ukochana może przyjechać do strefy Schengen w nadchodzącym roku (od 14/7 do 14/7). Jednak nikt nigdy nie powinien:

  • przebywać w strefie Schengen dłużej niż 90 kolejnych dni.
  • Przekrocz to 180-dniowe maksimum w dowolnym okresie 90-dniowym.

Oznacza to po prostu, że jeśli ona jest w strefie Schengen w danym dniu, cofasz się w czasie do 180 dni, a potem zastanawiasz się, czy osiągnąłeś maksimum 90 dni. Dzień później patrzysz wstecz na 180, aby zobaczyć, czy przekraczasz 90, następnego dnia patrzysz na 180 dla tej daty i tak dalej i tak dalej.

Przy 90 dniach włączania i wyłączania łatwo to zrobić z pamięci, ale jeśli ktoś często podróżuje w górę iw dół. Raz 7 dni tutaj, potem 12 dni w Tajlandii, potem znowu 35 dni tutaj, potem znowu 42 dni tam itd. Potem trudniej jest to sprawdzić. Na szczęście Ministerstwo Spraw Wewnętrznych UE stworzyło do tego narzędzie:
https://ec.europa.eu/assets/home/visa-calculator/calculator.htm

Najpierw wpisz w długiej kolumnie daty przyjazdu i wyjazdu z poprzedniego pobytu lub pobytów w strefie Schengen. Możesz wywnioskować te daty ze stempla przylotu i wyjazdu, który straż graniczna w Holandii (lub w innym miejscu w strefie Schengen, jeśli nie podróżujesz przez Holandię) umieszcza w paszporcie. Następnie wprowadź dzień, w którym ukochana osoba chce postawić stopę w polu „sprawdź datę” u góry, a jednym naciśnięciem przycisku zobaczysz, czy jest to możliwe. Wskazano zatem, jak długo może zostać. Właściwie wiesz o tym wystarczająco dużo.

Jeśli twoja ukochana chce maksymalnie wykorzystać wizę, przyjedzie tu w dniach 14-7, zostanie maksymalnie 90 dni, a następnie wyjedzie ponownie na 90 dni. Była tu przez 180 dni w okresie 90 dni, a potem znowu tu przychodzi na 90 dni, a potem znowu na 90 dni. Ale możliwe są również inne kombinacje: 30 dni tutaj, 30 tam, 30 tutaj, 30 tam itd. Tylko upewnij się, że nigdy nie będzie tu dłużej niż 90 dni w jakimkolwiek 180-dniowym okresie.

Znajduje się to również w pliku dotyczącym wizy Schengen tutaj na blogu. Niektóre szczegóły są nieaktualne, takie jak dokładny sposób ubiegania się o wizę (obecnie można wybrać między złożeniem w ambasadzie lub w VFS, w momencie składania wniosku VFS zajmowało się tylko planowaniem i nie miało licznika w Modny budynek jeszcze). Przeczytasz również, że MULT rzeczywiście odnosi się do wizy wielokrotnego wjazdu, w skrócie MEV.

VFS to opcjonalna usługa, z której mogą korzystać obcokrajowcy (np. turyści z Tajlandii), ale nie są do tego zobowiązani. Właściwa procedura decyzyjna leży w gestii Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Decyduje o tym, czy ktoś dostanie wizę, czy nie. VFS jest, mówiąc wprost, tylko opcjonalnym popychaczem papieru. Przechodzą przez listę kontrolną z nieznajomym i możesz oczekiwać, że dołożą wszelkich starań, aby zapewnić dobrą obsługę, nawet jeśli możesz zignorować ich rady, wszystko, co mówią, to tak naprawdę nic więcej niż porady. Nie mają nic do powiedzenia w sprawie procedury i nie wiedzą, jaki jest wynik. Jeśli ktoś wybrał trasę VFS, to VFS zajmuje się wysyłaniem i odbieraniem dokumentów, ale VFS nie wie też, co Ministerstwo Spraw Zagranicznych robi w back office. Nie mogą więc powiedzieć, czy ktoś otrzymał lub otrzyma wizę, tylko że paszport jest w drodze lub jest gotowy.

Może niepotrzebnie też nalegam na to w aktach, ale pilnuj, żeby przy każdym wyjeździe zawsze spełniała wszystkie wymagania, takie jak wypłacalność (np. poprzez gwarancję), posiadanie medycznego ubezpieczenia podróżnego itp. Na granicy, a nawet (ale mało prawdopodobne) w trakcie pobytu cudzoziemiec może zostać poproszony o wykazanie, czy spełnia wszystkie warunki wizy, a jeśli organy (straż graniczna) nie będą przekonane, można odmówić wjazdu. Wiza nie uprawnia zatem do pobytu.

Wreszcie: bawcie się razem!

Z poważaniem,

Rob W.

Komentarze nie są możliwe.


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową