Drodzy redaktorzy,

Od ponad roku nie mieszkam z moją tajlandzką żoną, z którą jestem w związku małżeńskim od ponad 1 lat. Ona stanowczo odmawia oficjalnego rozwodu pomimo częstych próśb. Od ponad roku mieszkam z moim nowym partnerem z Tajlandii.

Planuję wyjechać na wakacje do Europy z moją dziewczyną na trzy tygodnie. W tym celu muszę podpisać formularz gwarancyjny/zakwaterowania w holenderskiej ambasadzie. Moja wciąż legalna żona również musi się podpisać. Ona kategorycznie odmawia, przez co wpadam w kłopoty, gdy moja nowa dziewczyna wystawia wizę Schengen.

Z poważaniem,

Piotr


Drogi Piotrze,

Ponieważ jesteś żonaty, on rzeczywiście musi również podpisać poręczyciela i/lub zakwaterowanie. Jeśli ona tego nie chce, pozostają dwie opcje:

1) Twoja dziewczyna pokazuje, że ma 34 euro dziennie do wydania z własnych pieniędzy i organizuje Twój pobyt w Holandii w taki sposób, że nie musisz zapewniać zakwaterowania (ktoś inny załatwi zakwaterowanie lub weźmie hotel).

2) Ktoś w Holandii ją gwarantuje. Ta osoba (lub inna osoba) może również zapewnić zakwaterowanie. Może to oczywiście rodzić pytania, więc upewnij się, że gwarancja i/lub zakwaterowanie są wiarygodne. Być może ktoś z Twoich bliskich chciałby poręczyć za tę lub inną osobę, którą dobrze znasz i nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby Ci pomógł. Oczywiście wyjaśniasz to również w załączonym liście, w którym jako sponsor wyjaśniasz swój związek z obcokrajowcem (swoją dziewczyną), dlaczego jedziesz do Holandii i dlaczego twoja dziewczyna na pewno wróci do Tajlandii.

Więcej informacji na temat gwarancji w wysokości 34 euro dziennie oraz formularz gwarancji można znaleźć w pliku wizy Schengen tutaj na bloku (menu po lewej).

Powodzenia

Rob W.

Komentarze nie są możliwe.


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową