W Tajlandii na drogach jest bardzo niebezpiecznie. W ruchu drogowym jest wiele ofiar śmiertelnych. Zwykle dotyczy to motocykli, te są wrażliwe, a kask jest rzadko noszony.

W tym filmie można zobaczyć obrazy nagrane kamerą bezpieczeństwa. Incydent miał miejsce w Nakhon Chaisi, dystrykcie w środkowej Tajlandii, około 56 kilometrów od Bangkoku.

Po około dwóch minutach widzisz, że pickup próbował ominąć przeszkodę na środku drogi i potrącił czołowego mężczyznę na motocyklu. Następnie ofiara zostaje również przejechana przez tego samego pick-upa. Wydaje się nawet, że kierowca pick-upa właśnie jechał dalej po wypadku. Przerażające obrazy, ale niestety na porządku dziennym w Tajlandii.

Wideo poważny wypadek drogowy w Tajlandii

Obejrzyj wideo tutaj:

[youtube]http://youtu.be/JrIj4n83qEc[/youtube]

17 odpowiedzi na „Nagranie wideo przedstawiające poważny wypadek drogowy w Tajlandii”

  1. kees mówi

    Widziałem wiele wypadków w Tajlandii.
    A zwykle kierowca po prostu jedzie dalej, jakby nic się nie stało.
    Najgorsze jest to, że jeśli rozmawiasz o tym z Tajami, oni również uważają to za bardzo normalne.
    Ludzie w samochodzie są lepsi od ludzi na motorowerze.
    dlatego pierwszy program samochodowy odniósł tak wielki sukces.

    • Geert mówi

      Ale co by było, gdyby w samochodzie był Farang? Rzeczywiście ich wyśledzili, a może nawet zlinczowali. Brakuje mi też roli tego palanta, który parkuje skuter na środku jezdni. W Holandii opłata byłaby pobierana od wielu osób. Kierowca pick-upa, mężczyzna z białą hulajnogą i ludzie, którzy w tym przypadku opuszczają miejsce zbrodni, nie udzielając pomocy ofierze. Mam nadzieję, że ofiara przeżyła i że ktoś inny miał na tyle przyzwoitości, by wezwać karetkę.

  2. Klepnięcie mówi

    Znowu spadam niespodziewanie, bo w ciągu 32 lat podróży do Tajlandii kolizję widziałem tylko raz (!!). Miało to miejsce w Bangkoku, na drodze Sukhumvit, na skrzyżowaniu Terminalu 1, pomiędzy motocyklem a samochodem.

    Pomyślałem więc, że pomimo anarchizmu w zachowaniu w ruchu drogowym, wypadków było bardzo mało.
    Tak nie jest i wydaje mi się, że gdy ponownie zwraca się uwagę na Tajlandię, pojawiam się niespodziewanie i uważam, że Tajowie znów są niesprawiedliwie krytykowani.

    Wyjazd na wakacje do Tajlandii (mimo że dzieje się tak już od 32 lat, kilka razy w roku i przez wiele tygodni) wyraźnie różni się od mieszkania tam, to mój jedyny wniosek.

    Widocznie nie znam zbyt dobrze kraju i ludzi...

    • Chrisje mówi

      Cześć Pat
      Mieszkam około 25 km od Pattaya i zapewniam, że jazda po Tajlandii to prawdziwa przygoda
      Większość Tajów jeździ bez ubezpieczenia (nie jest tutaj wymagane)
      Za każdym razem, gdy gdzieś jedziemy, denerwuje mnie tajski styl jazdy, nie patrzą ani w lewo, ani w prawo
      Mam wrażenie, że za kierownicą wyobrażają sobie siebie jako „króla szos”
      Każdy musi im ustąpić, tutaj nie można się zrelaksować jeżdżąc jak w Europie

      • janbeute mówi

        Chryste, jak można wymyślać takie bzdury.
        Ubezpieczenie zarówno samochodu, jak i motocykla jest w Tajlandii obowiązkowe.
        Samochody starsze niż 5 lat muszą co roku przechodzić test hamulców i test dymu na stacji kontroli.
        Do motocykli po 5 latach testów oświetlenia, dymu i ostatnio dźwięku.

        Jantje stary sędzia i był pomocny 7 lat temu w tajskiej stacji kontrolnej
        Przy ubieganiu się o homologację typu od holenderskiej firmy produkującej zespoły hamulcowe.
        Był obecny podczas całej procedury homologacji przez Thai RDW.

        Pozdrawiam Jantje

    • Renewan mówi

      Mieszkam na Koh Samui i brak wypadku przez miesiąc to rzadkość. Swoją drogą wystarczy spojrzeć na drogę, na której policja po wypadku robi oznaczenia sprayem. Codziennie średnio trzy ciężko ranne osoby, nie licząc otarć. Teraz mogą na tym skorzystać także turyści jeżdżący motorowerem jak idiota bez prawa jazdy. Codziennie widzisz jednego w bandażach pełnych otarć. Kiedy jadę na motorowerze, a żona siedzi z tyłu, a ja zwalniam, aby przepuścić pieszego, ona każe mi jechać dalej. Uważam, że w Tajlandii pieszy jest przestępcą. Już miałem wjechać na obwodnicę, kiedy podjechał pick-up, który dziwnym ruchem chciał wejść w zakręt i prawie mnie potrącił. Przez ciemne okno (chyba tego zabraniają) widziałem, że Tajka dzwoniła z komórki i jedną ręką chciała ominąć zakręt. W Holandii przekląłbyś kierowcę, ale moja żona mi na to nie pozwala. Nie z powodu klątwy, ale z powodu utraty twarzy, którą powodujesz u kierowcy. Jeśli spotkasz niewłaściwą osobę, nigdy nie wiesz, jak to się skończy.

  3. Chrisje mówi

    Ja też osobiście przeżyłem to zdarzenie, nie brałem udziału w podobnym wypadku
    Jak mówi Kees, wszyscy po prostu jeżdżą dalej, nie zwracając uwagi na ofiarę.
    My Cudzoziemcy, którzy tu mieszkamy, robimy to, co do nas należy i spontanicznie oferujemy pomoc.
    Otrzymasz później wiele podziękowań od ofiary.
    Po prostu ci się to przydarzy
    Jutro muszę jechać samochodem na lotnisko w Bkk, syn jedzie na wakacje i będę szczęśliwy dopiero jak wrócę do domu w jednym kawałku, wtedy mówię jak zawsze OEF OEF szczęśliwy w domu bez żadnych problemów

  4. Jules mówi

    Ten grubas, który stawia swój motorower na środku drogi, jest głównym winowajcą!!! Zupełnie nie wiadomo, co chodziło mu po głowie! Od momentu pojawienia się na ekranie (cały czas) robi głupie rzeczy… zaczyna dzwonić, kiedy odjeżdża, sprawia kłopoty innym motorowerom i staje na środku drogi!!!

    Więc świadome doprowadzenie kogoś na śmierć jest po prostu morderstwem! Brak mi słów na to, że Vigo celowo przyspiesza i przejeżdża tego człowieka… Na co też nie mam słów, że WSZYSCY po prostu jadą dalej, nawet bezpośredni świadkowie (czarna Honda Civic i SUV oraz motorower). Nikt nie pomaga!!!

    Mam nadzieję, że wszyscy zaangażowani otrzymają najsurowsze możliwe wyroki, ale wiedz (niestety) aż za dobrze, że prawdopodobnie NIC się nie wydarzy. Co mogę powiedzieć?!? CICHY (to jest Tajlandia)

    • Daniel mówi

      Była też moją pierwszą myślą. Z jakiego niejasnego powodu ta osoba stawia swój motocykl / motorower na środku drogi, a potem po prostu odchodzi. Przynajmniej musiał zaparkować swój pojazd na skraju drogi.
      Pickup musiał jechać lewą stroną jezdni.
      Nic nie widziałeś i nie czułeś???
      To będzie twoje dziecko/mężczyzna.
      Również w Belgii zauważyłem, że wielu naciska klakson zamiast hamulca.

  5. Klepnięcie mówi

    Chrisje,

    Zgadzam się, że jazda (uczestnictwo w ruchu ulicznym) w Tajlandii to prawdziwa przygoda, ale moim zdaniem często wpływa to również na czujność...

    Właśnie wróciłem z Pattaya i bardzo intensywnie uczestniczyłem w ruchu ulicznym na moim motocyklu.
    Widzę też, że przepisy ruchu drogowego nie są zgodne z naszymi, ale w tej anarchii widzę też jasność, a nawet pewną uprzejmość.

    Swoją drogą, kiedy widzisz, jak szczegółowe są nasze zachodnie przepisy drogowe, a z drugiej strony widzisz, że codziennie zdarzają się poważne/śmiertelne wypadki drogowe, to nie rozumiem tej krytyki...

    MÓJ PUNKT: możesz krytykować i nawiązywać do powiązań tylko wtedy, gdy spojrzysz na przyczynę/powód/powód.
    Przykład, który widzimy w filmie, dotyczy błędu ludzkiego i ustawodawstwo nigdy tego nie zmieni.

    Chciałbym też założyć, że starsi ludzie (z Zachodu) mają trudności z funkcjonowaniem w tajskim ruchu ulicznym, ale jako ważny mężczyzna czy kobieta, moim zdaniem nie jest to podróż na przetrwanie.

    • kees1 mówi

      Drogi Patu
      Cholera, chyba zaczynam popadać w demencję
      Do zderzenia dochodzi przy umiarkowanej prędkości. Po zderzeniu samochód mógł się zatrzymać.
      Ale nie, przyspiesza, żeby ominąć motorower i leżącego na ziemi mężczyznę. Potem po prostu idzie dalej. Nazywasz to ludzkim błędem.
      Miejmy nadzieję, że nie masz prawa jazdy. Chcę mieszkać w Tajlandii w przyszłym roku

  6. Bangkoker mówi

    Jeśli widziałeś wypadek tylko raz, oznacza to, że przez 32 lata miałeś zasłonięte oczy lub byłeś zamknięty w pokoju hotelowym.
    Jeśli dobrze się rozejrzysz wokół siebie (zwłaszcza w Bangkoku), codziennie zobaczysz wypadki.

    Czasami byłem przerażony w taksówce! I to nie dlatego, że się bałam.
    Wypadki są na porządku dziennym, często z powodu alkoholu.

  7. Klepnięcie mówi

    Teraz dostaję dwa małe wymiatania z patelni tutaj w krótkich odstępach czasu, podczas gdy moje ostre reakcje często nie są publikowane…

    Do Bangkokkera: nie, nie zamknąłem się ani nie chodziłem z zawiązanymi oczami, mówię wam, czego (nie) widziałem przez te wszystkie lata pod względem wypadków (zgadza się, tylko jednego).

    Do Keesa: przez błąd ludzki miałem na myśli głównie to, że ten wypadek nie ma nic wspólnego z przepisami i Tajlandią, ale z błędem ludzkim.
    Porażka przez głupotę, porażka przez roztargnienie, porażka przez złą wolę lub cokolwiek innego.

    I oczywiście całkowicie potępiam takie zachowanie.

  8. Janku szczęście mówi

    Możesz również zobaczyć na filmie, gdzie jest o wiele więcej na youtube, że inni użytkownicy dróg jeżdżą zupełnie niezainteresowani po tym strasznym wypadku. I wszyscy przejeżdżający skutery wszyscy bez kasków. Po tym, jak kiedyś zostałem zepchnięty z drogi w Tajlandii przez samochód kierowca, który następnie odjechał na czerwonym świetle. 9 na 10 nie miało żadnego szkolenia na prawo jazdy i nadal jeździ po okolicy bez ubezpieczenia. Niedawno widzieliśmy 14-letnią dziewczynkę jadącą nowym pickupem swojej mamy na naszej ulicy, a czworo dzieci machało do mnie w strefie załadunku. Wiedząc o nadzorze, kontroli i odpowiedzialność nie w Tajlandii Nigdy nie widziałem samochodu do nauki na ulicy w Tajlandii, czy są jakieś?
    Kierowcy tjoek nie muszą nawet posiadać prawa jazdy, mimo że stanowią znaczną część użytkowników dróg.Tak długo będziesz się tak zachowywał tak długo jak Policja skupi się wyłącznie na wysokości mandatu a nie będzie dbała o bezpieczeństwo i wypadek zapobieganie.

  9. kees1 mówi

    Drogi Patu
    Nie wiem, co wszyscy rozumiecie przez błąd ludzki. Świadome przejechanie kogoś nie jest błędem. To jest zamiar gorszy nawet usiłowanie zabójstwa Stąd moja odpowiedź
    Zgadzam się również z Tobą, że w Holandii również dochodzi do zgonów. I aż 650 rocznie przeciwko Tajlandii
    14000 I wciąż rośnie. Powiedziano mi, że to 4,4 śmierci na 100000 XNUMX
    W Holandii i 38,1 na 100000 XNUMX w Tajlandii. Ta różnica jest tak duża, że ​​myślę, że powinieneś być nieco zszokowany
    Tajlandia zajmuje drugie miejsce pod względem bycia najniebezpieczniejszym krajem na świecie. Odnośnie ruchu
    Tylko Wenezuela ma więcej ofiar śmiertelnych na drogach rocznie. Wraz ze Szwecją i Anglią Holandia jest jednym z najbezpieczniejszych krajów na świecie. Mam te dane z google
    Nie potępiam Tajlandii. Lubię Tajlandię, ale jest jak jest

    Sam byłem kierowcą międzynarodowym iw tym czasie przejechałem kilka milionów kilometrów we wszystkich krajach, w Tajlandii sobie poradzę. Inaczej jest w przypadku Pon, mojej żony, która zrobiła prawo jazdy tutaj, w Holandii, 30 lat temu. Nadal jeździ schludnie zgodnie z książką
    To nie zadziała w Tajlandii.
    To nie jest policzek Pat. Możesz kochać Tajlandię, ale nie powinieneś mówić, że nigdy nie pada.

    Z poważaniem Kees

  10. Klepnięcie mówi

    Kees1, szczególnie chciałbym skomentować Twoje ostatnie zdanie, ponieważ często to słyszę.
    Przecież wielokrotnie powtarzano mi, że za bardzo przywiązuję się do Tajlandii i Tajów, choć rzeczywistość czasami jest zupełnie inna...

    Jednak nie należę do naiwnych tego świata i moja percepcja i wiedza o ludziach jest więcej niż przyzwoicie rozwinięta.

    Jednak najwyraźniej inaczej doświadczam kontaktów z Tajami, mimo że rozumiem ich szorstkość.
    Jestem jednak dość pokorny (z pewnością ze względu na moje działania jako obywatel Antwerpii z dużą pewnością siebie), ponieważ jestem gościem.
    Oczekuję tego także od naszych nowych Belgów, jeśli wiesz, co mam na myśli, i jest to jeden z powodów, dla których jestem tak zły na mój flamandzki kraj...

    A jeśli chodzi o temat, zgadzam się, że zdarza się wiele wypadków drogowych oraz że w ruchu drogowym panuje duża nieostrożność i zbyt mało przepisów, ale tak naprawdę widziałem tylko jeden wypadek drogowy.

  11. kees1 mówi

    Moderator: Proszę nie rozmawiać.


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową