Istnieją co najmniej dwa typy osób niepełnosprawnych poruszających się: osoby, które zawsze poruszają się na wózku inwalidzkim z powodu choroby lub wypadku oraz osoby, które mieszkają w domu lub na wakacje potknąć się, popełnić błąd lub w inny sposób zranić stopy, kostki, nogi lub biodra.

Pierwsza kategoria może mieć możliwość zabrania wózka inwalidzkiego na wakacje do Tajlandia, druga grupa ma znacznie trudniejszy czas, bo nie jest przyzwyczajona do takich kontuzji. Bert Haanstra niedawno rzucił się na ten rynek w Pattaya.

Bert: „Wpadłem na pomysł wypożyczenia hulajnogi w Tajlandii, ponieważ sam z niej korzystam. Przez kilka lat jeździłem na wakacje na normalnym wózku inwalidzkim. Wadą tego jest to, że zawsze jesteś zależny od kogoś, kto popycha. A dzięki hulajnodze jesteś tak wolny, jak ktoś, kto potrafi chodzić.

Po wszędzie lobbowanym na rzecz podjazdów w różnych placówkach, bankach i sklepach, w Pattaya powoli, ale pewnie, zaczyna się to wdrażać. W dużych centrach handlowych są już windy i toalety dla niepełnosprawnych. Dzięki temu masz pewność przyjemnego spędzenia czasu, bez zbyt wielu problemów.

Z pewnością istnieje zapotrzebowanie na hulajnogę. Pomyśl tylko o małym wypadku. Nadal możesz pozostać mobilnym i dobrze spędzić wakacje. Osoby chcące polecieć do Tajlandii nie muszą zabierać na pokład samolotu elektrycznego wózka inwalidzkiego. Ze wszystkimi problemami z tym związanymi. W magazynie mamy różne typy, a nawet hulajnogi mobilne, które można złożyć w samochodzie. W razie potrzeby po przylocie udostępnimy na lotnisku hulajnogę elektryczną.”

Więcej informacji na stronie: www.scooexperiencethailand.com

9 odpowiedzi na „Dzięki skuterowi mobilnemu możesz podróżować po całej Tajlandii”

  1. Harold mówi

    Nie wiem, czy hulajnoga w Pattaya to takie rozwiązanie. Może pojawiać się coraz więcej podjazdów, ale wciąż jest mnóstwo miejsc, do których lepiej nie przyjeżdżać takim elektrycznym wózkiem. A potem nawet nie mówię o Bangkoku…

    • kopać mówi

      Przede wszystkim gratuluję Bertowi próby rozpoczęcia tego!!!! Osobiście uważam, że pan HAROLD nie powinien oceniać, czy coś da się osiągnąć w Tajlandii, czy nie. Kiedy jestem w Tajlandii, widzę mnóstwo ludzi jeżdżących i bawiących się na hulajnodze, pozdrawiam Kick i Marian

  2. Harold mówi

    Oczywiście mam nadzieję, że ten początkujący przedsiębiorca odniesie sukces. Tylko ja mam wątpliwości co do realizacji tego biznesu.

    • kopać mówi

      Myślę że to luka na rynku bo rozmawiałem już o tym z wieloma osobami w hua-hin pozdrawiam kop

      • Harold mówi

        Oby tak było dla drużby 🙂

  3. andrew mówi

    Na szczęście moja żona (po wylewie mózgu w grudniu 1999 r.) nie jest już uzależniona od wózka inwalidzkiego. Dzięki wytrwałości Thai udało jej się wszystko od nowa. Na początku uczono mnie, jak postępować z pacjentami na wózku inwalidzkim. wchodzenie i schodzenie ze schodów bardzo trudny w użyciu (z pewnością tutaj w Bangkoku)

    Używając hulajnogi, mieszasz się w ruch uliczny, a ten drugi temat to osobna historia, wyprzedzanie w lewo i prawo, skręcanie w lewo i prawo itd. itd. Osoby niepełnosprawne często mają wolniejszy czas reakcji, co czyni je niebezpiecznymi w tym ruchu ulicznym. że u mnie każdy lekarz rehabilitant odradziłby stosowanie tego w Tajlandii (niepełnosprawność niewidoczna jest często dużo ważniejsza niż ta widoczna)
    Inicjatywa Berta jest dobra, ale weź pod uwagę wszystkie negatywne konsekwencje.

    • kopać mówi

      myślę, że wczasowicz nie tylko zostaje w Bangkoku, ale często podróżuje prosto do spokojniejszego miejsca, gdzie nie jest tak źle z ruchem ulicznym i jazdą po chodnikach, ponieważ jeśli setki turystów mogą tam chodzić, to z pewnością mogą być jakieś scoot mobile między Reiden Tajlandia to coś więcej niż tylko Bangkok czy Pattaya Goolge, ale zgadzam się na korzystanie z wózka inwalidzkiego hua-hin

  4. Mike37 mówi

    Świetna inicjatywa, życzę powodzenia!

  5. Drodzy ludzie,

    Po przeczytaniu różnych reakcji z Waszej strony muszę przyznać, że sam jeździłem skuterem mobilnym, zarówno w Bangkoku, jak iw różnych innych miejscach. Ku wielkiej radości mojej, ale i miejscowej ludności. (Kto nigdy nie boi się podać ręki, jeśli gdzieś byłaby zbyt wielka przeszkoda)

    W Pattaya na tak zwanej Beachroad do Sukhumvit nie stanowi to problemu, o ile jest się uważnym. Wielu klientów mówi mi, że cieszą się, że znów mogą zrobić coś samodzielnie, bez interwencji rodziny i/lub przyjaciół. Jak np. wyjście na rynek. (Jest bardzo wąski, ale działa dobrze)

    W przypadku mniejszych modeli możliwe jest nawet pokonanie większej odległości za pomocą hulajnogi w Bathbusie. Jeśli poprosisz kierowcę o pomoc w umieszczeniu skutera, zawsze to zrobią, bez żadnych problemów.

    Bert


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową