Witamy na stronie Thailandblog.nl
Z 275.000 XNUMX wizyt miesięcznie, Thailandblog jest największą społecznością Tajlandii w Holandii i Belgii.
Zapisz się do naszego bezpłatnego biuletynu e-mail i bądź na bieżąco!
Newsletter
Ustawienie języka
Oceń Baht tajski
Sponsor
Ostatnie komentarze
- Henk: Plaża jest długa. Czy ktoś wie mniej więcej gdzie to jest?
- Ger Korat: Na północnym wschodzie znajdują się tylko 3 duże miasta, w których można się zatrzymać: Korat, Khon Kaen i Udon. Khon Kaena i Udo
- Johnny B.G: Chodzi o to, że w tej dziedzinie nastąpił postęp i że w niektórych miejscach są całkiem niezłe restauracje, supermarkety z różnorodnym asortymentem
- Geert P: Tak Erik, nie tak dawno temu holenderscy „koneserzy kawy” pojechali na wakacje ze swoją chatką za samochodem
- Mike: Hahaha Lieven, skąd to wziąłeś, nie patrząc na fusy z kawy? Twoje historie są zawsze świetne. Znowu dostałem od J
- Eryk Kuypers: Rudolf, to świetnie! Dlatego należy zlikwidować wszystkie lotniska regionalne w Tajlandii i te międzynarodowe, bo to też nie jest dobre
- Rudolf: Kim są ci ludzie, którzy jeżdżą koleją HSL do Szanghaju? To bogata elita. Jaka korzyść dla zwykłych Tajów jest z tego bardzo drogiego projektu?
- RonnyLatYa: Aby ubiegać się o przedłużenie o rok w Tajlandii, wiedza cyfrowa nie jest w żadnym momencie wymagana. Było tam też 30 lat temu
- Willem: Pattaya
- Eryk Kuypers: Lieven, nie czytam tego, ale wiem: nie muszę podawać ci kawy z małą łyżeczką Buismana. Mieliśmy to
- Rudolf: Na wsi zawsze staram się uczyć ludzi, że ich zachowanie determinuje także zachowanie psa. Ludzie mają ul
- Johannes: Cudownie rozpoznawalny i pełen humoru. A teraz smaczna opowieść o sztuczkach i sztuczkach współczesnych baristów
- bert: Ten pociąg ma zawsze o wiele więcej przystanków niż samolot. Na przykład Korat nie posiada lotniska obsługującego loty pasażerskie
- Rob W.: Tak niewiele? Myślę, że wkłada za dużo! Prawdziwy HSL musiałby przebiec z Bangkoku do następnego przynajmniej 300-400 km
- H. Revoorta: ….Błękit kawy żołędziowej…..
Sponsor
Znów Bangkok
Menu
dokumentacja
Tematy
- Tło
- Działania
- artykuł sponsorowany
- agenda
- Pytanie podatkowe
- Kwestia Belgii
- Osobliwości miasta
- bizar
- buddyzm
- Recenzja książki
- Kolumna
- Kryzys koronowy
- kultura
- Dziennik
- Randki
- Tydzień
- Akta
- Nurkować
- Gospodarki
- Dzień z życia…..
- Eilandena
- Żywność i napoje
- Imprezy i festiwale
- Festiwal Balonowy
- Festiwal Parasol Bo Sang
- Wyścigi bawołów
- Święto Kwiatów w Chiang Mai
- chiński Nowy Rok
- Full Moon Party
- Boże Narodzenie
- Święto Lotosu – Rub Bua
- Loy Krathong
- Festiwal Kul Ognistych Nag
- Uroczystość sylwestrowa
- Phi ta Khon
- Festiwal Wegetariański w Phuket
- Święto rakiet – Bun Bang Fai
- Songkran – tajski Nowy Rok
- Festiwal fajerwerków w Pattaya
- Emigranci i emeryci
- AOW
- Ubezpieczenie samochodu
- Bankowość
- Podatek w Holandii
- podatek w Tajlandii
- Ambasada belgijska
- belgijskie organy podatkowe
- Dowód życia
- Cyfrowe ID
- wyemigrować
- Do wynajęcia dom
- Kupić dom
- In memoriam
- Oświadczenie o dochodach
- królewski
- Koszty utrzymania
- ambasada holenderska
- holenderski rząd
- Stowarzyszenie Holenderskie
- Aktualności
- Odejść, umrzeć
- Paspoort
- Emerytura
- Prawo jazdy
- dystrybucje
- Wybory
- Ubezpieczenia w ogóle
- Visa
- Praca
- Hopital
- Ubezpieczenie zdrowotne
- Flora i fauna
- Zdjęcie tygodnia
- Gadżety
- Pieniądze i finanse
- Historia
- Zdrowie
- organizacje charytatywne
- Hotele
- Patrząc na domy
- Isaan
- Chan Piotr
- Ko Mook
- Król Bhumibol
- Życie w Tajlandii
- Zgłoszenie czytelnika
- Telefon czytelnika
- Wskazówki dla czytelników
- Pytanie czytelnika
- Społeczeństwo
- rynek
- Turystyka medyczna
- Środowisko
- Życie nocne
- Wiadomości z Holandii i Belgii
- Wieści z Tajlandii
- Przedsiębiorcy i firmy
- Edukacja
- Badania
- Odkryj Tajlandię
- Opinie
- Niezwykły
- Wezwać do działania
- Powodzie 2011
- Powodzie 2012
- Powodzie 2013
- Powodzie 2014
- hibernować
- Polityka
- Głosowanie
- Historie z podróży
- Podróżować
- Relacje
- zakupy
- social media
- Spa i wellness
- Sport
- Miasta
- Oświadczenie tygodnia
- Plaże
- Język
- Na sprzedaż
- Procedura TEV
- Tajlandia w ogóle
- Tajlandia z dziećmi
- tajskie wskazówki
- masaż tajski
- Turystyka
- Wychodzić
- Waluta – baht tajski
- Od redaktorów
- Nieruchomość
- Ruch i transport
- Krótki pobyt wizowy
- Wiza długoterminowa
- Kwestia wizy
- Bilety lotnicze
- Pytanie tygodnia
- Pogoda i klimat
Sponsor
Tłumaczenia zastrzeżeń
Thailandblog używa tłumaczeń maszynowych w wielu językach. Korzystanie z przetłumaczonych informacji odbywa się na własne ryzyko. Nie odpowiadamy za błędy w tłumaczeniach.
Przeczytaj nasze pełne tutaj ZASTRZEŻENIE.
Prawa autorskie
© Copyright Tajlandiablog 2024. Wszelkie prawa zastrzeżone. O ile nie określono inaczej, wszelkie prawa do informacji (tekstowych, graficznych, dźwiękowych, wideo itp.), które znajdziesz na tej stronie, należą do Thailandblog.nl i jego autorów (blogerów).
Całkowite lub częściowe przejmowanie, umieszczanie na innych stronach, powielanie w jakikolwiek inny sposób i/lub komercyjne wykorzystywanie tych informacji jest zabronione, chyba że Thailandblog udzielił wyraźnej pisemnej zgody.
Łączenie i odsyłanie do stron w tej witrynie jest dozwolone.
Strona główna » Od redaktorów » Uwaga redaktorów: Dostosowano odpowiedzi recenzenta
Uwaga redaktorów: Dostosowano odpowiedzi recenzenta
Od początku sierpnia 2012 roku czytelnicy mogą oceniać odpowiedzi jako dobre lub gorsze.
Jeśli uznasz odpowiedź za wartościową, możesz nas o tym poinformować, klikając przycisk kciuka w górę u dołu odpowiedzi. Jeśli uważasz, że odpowiedź była zła, bezsensowna lub bolesna, możesz kliknąć przycisk kciuka w dół.
Niestety, ta anonimowa ocena stwarzała okazję do jej niewłaściwego wykorzystania. Najwyraźniej wielu czytelników uznało za logiczne ocenianie prawie każdej odpowiedzi jako negatywnej. Dlatego wydawało się, że skupia się głównie na osobie, a nie na merytorycznej odpowiedzi.
Dlatego od dzisiaj dostosowaliśmy system oceniania. Teraz autora przydatnej odpowiedzi można nagrodzić jedynie kciukiem w górę. Można to porównać do przycisku „Lubię to” na Facebooku. Jeśli uważasz, że odpowiedź jest wartościowa dla Ciebie i/lub innych czytelników, nagrodź komentującego kliknięciem kciuka w górę. Jeśli nie zgadzasz się z odpowiedzią lub nie jest ona w Twoich oczach wartościowa, nie musisz nic robić.
Dzięki temu jeszcze łatwiej sprawdzić, które odpowiedzi zostały ocenione przez innych czytelników jako najbardziej wartościowe, a które są mniej dobre lub mniej interesujące.
Pfff, niedawno przyjechałem do szpitala po srokę, tajski lekarz zapytał mnie, dlaczego tak wielu farangów przychodzi do niego z posiniaczonym kciukiem. „To ludzie, którzy trenują jak szaleni przed wydarzeniem polegającym na naciśnięciu kciuka na następnych igrzyskach olimpijskich” – powiedziałem. Och, odpowiedział, nie wiedziałem, że to sport olimpijski. Uśmiechnął się, ale mocno uderzył mnie srebrnym młotkiem w oko sroki...
Myślę, że opcja minus jest w porządku, ale byłoby miło, gdyby zostawili krótki komentarz. W niektórych odpowiedziach znajduje się wiele negatywnych komentarzy, ale nie ma żadnej merytorycznej odpowiedzi na pytanie, dlaczego wiadomość jest postrzegana jako zła/głupia/niedobra/...
Poczekaj i zobacz Jacques'a. Wkrótce na tym blogu: Sekretne życie Johnny'ego Kciuk w dół, odkrywcza i poruszająca historia bezrobotnego odpychającego kciuk.
Ja też jestem zadowolony z tej regulacji. Przeczytałem komentarze, które były całkowicie niewinne i otrzymałem x liczbę negatywów. Kim i jakie są te postacie, których kciuk wydaje się być przyklejony do przycisku minus? Może pijany? Albo psychotyczny. Albo po prostu stuprocentowo zakwaszony. Ten system „lubienia” jest świetny. Trzymaj tak. Nie dotykaj więcej.
Szkoda, te minusy były dobrym wskaźnikiem tego, kiedy kopałeś święte krowy. Osobiście wolę mieć 15 minusów niż bezsensowne 0 punktów.
@Bachus Kilka razy zauważyłem, że pod artykułem każda – powtarzam każda – odpowiedź otrzymywała minus. To nie ma już nic wspólnego z dezaprobatą. Jakiś żartowniś musiał pomyśleć, że jest zabawny. Myślę, że to dobrze, że te wspomnienia wygasły. Jeżeli ktoś ma uwagi krytyczne, powinien dodać odpowiedź. To też działa.
Drogi Bachusie, jeśli chcesz kopnąć święte krowy, nadal możesz to zrobić. Każdy, kto tak myśli, może wymyślić własną odpowiedź. To sprawia, że dyskusja jest o wiele ciekawsza niż stos negatywów, gdzie można się tylko domyślać, co dręczy popychacza kciukiem.
Cześć…
Ja też uważam, że to dobra decyzja, bo przecież dla nas liczy się miłość do Tajlandii…
Czasami potrafią mnie zirytować błędy ortograficzne... Na pewno nie jestem specjalistą językowym ani technikiem, daleki jestem od tego, ale nadal istnieje coś takiego jak "Sprawdzanie pisowni"... ale mimo to nigdy nie nacisnąłem przycisku klawisz minus...
I w końcu nadal mamy moderatora, który dba o to, aby wszystko działało sprawnie...
Jakkolwiek na to spojrzysz: im lepszy stanie się ten blog, tym więcej będziemy się przy nim bawić...
Życzę wszystkim miłej soboty 🙂
Rudy…
A gdzie jest sprawdzanie pisowni? Mogę sprawdzić, czy angielskie słowa są poprawnie napisane (muszę wpisać tekst w e-mailu), ale nie mogę sprawdzić pisowni holenderskich słów.
@Bachus…
Znowu zaczynamy, hej, i już wiesz, że cię doceniam, ale czym są święte krowy?
Często mówił o toksycznych komentarzach, które nie miały nic wspólnego z tematem... Negatywnie oceniano także bardzo znaczące historie...
Nigdy nie będę oceniać czyjejś reakcji, bo szanuję zdanie każdego...o ile oczywiście jest przyzwoite...
A jeśli powiesz tutaj coś merytorycznego i otrzymasz -15, czy to nie mówi wiele o tych piętnastu osobach, które odpowiadają, Bachusie?
Większość tego, co tu czytam, jest dla mnie wzbogaceniem i mogę się z tego tylko cieszyć, więc nie muszę nikomu dawać negatywu…
Życzę Ci wszystkiego najlepszego…
Rudy
Jeśli otrzymasz minus 15, myślę, że to również mówi coś o treści. Swoją drogą, myślę, że powinieneś dodać swój komentarz
Drogi Rudy, każda odpowiedź może rzeczywiście wzbogacić, pod warunkiem, że ktoś rozumie i/lub chce zrozumieć treść, a to często jest sedno!
Nigdy nie naciskałem przycisku plusa ani minusa, bo to nie ma sensu. Nie chowaj się za guzikiem i wyraź opinię! Dobra dyskusja wzbogaca. Oczywiście ludzie nie zawsze muszą się ze sobą zgadzać. Dobra debata/dyskusja ma zatem na celu przekonanie innych, że mają rację. Nie myl też ostrych komentarzy z toksycznymi komentarzami. Te ostatnie mają na celu stworzenie określonej atmosfery, a to w moim przypadku nigdy nie jest celem.
Z przyjemnością czytam każdy artykuł na tym blogu i wyrażam swoją opinię. Oczywiście, że można to odrzucić. Nie kłócę się, żeby udowodnić, że mam rację, choć często się tak uważa, ale milczenie równa się mieć rację. Nigdy nie przemilczę pewnych kwestii, takich jak ogólna pogarda wobec tajskich kobiet i zawsze rzekome prawa mężczyzn z Zachodu. Możesz to zrobić lub nie! Wiele negatywów może czasami wskazywać, że masz rację!
Moderator: Komentarze bez wielkiej litery i kropki na końcu zdania nie będą publikowane.
OK, haha, napisałem; Nie przejmowałbym się zbytnio tymi kilkoma drobnymi sprzeczkami, zwłaszcza jeśli nie można ich uznać za poważne.
Słuchaj, Mark, dokładnie to mam na myśli. Nie dawaj bez sensu kciuków w górę, ale odpowiadaj i wyrażaj swoją opinię. Jestem pewien, że Bachus też to docenia.
@TnT.
Trzeba trzymać się tematu...
Bachus oznacza, że rzeczywiście możesz dostać -15 za dobrze ugruntowany przekaz tylko dlatego, że dajesz upust temu, czego inni nie chcą słyszeć, a co jest całkowitą prawdą...
Zatem Bachus woli -15, wiedząc, że kopie niektórych ludzi w golenie...
Prawdę też można powiedzieć, choć niektórzy „marzyciele” tego nie doceniają…
Rudy…
Drogi Rudy, rzeczywiście dokładnie to mam na myśli! Wiem, że często moich odpowiedzi nie ocenia się po treści, tylko po nazwisku i wtedy dają mi „minusa”, bo ludzie mają mnie za marudnego naciągacza, który chce mieć tylko rację. Nic nie jest mniej prawdziwe! Udzielenie anonimowych komentarzy jest łatwe, nie trzeba odpowiadać merytorycznie. Dla mnie to coś dla prostych dusz. Stań w obronie czegoś i wyraź swoją opinię, po to jest blog! Na szczęście nie możemy już ukrywać się za anonimowymi komentarzami na tym blogu; powinien przynieść wiele pozytywnych efektów, jeśli uwzględnię wszystkie poprzednie negatywy!
Drogi Bachusie, tym razem całkowicie zgadzam się z Twoim postem i ma on również wartość w chwili, gdy go piszesz. Po prostu myślę (mam nadzieję, że myślałem), że osobiście atakujesz zbyt wiele osób na przykład w związku z Pattaya. Osoby, które opisujesz na pewno tam chodzą, sam ich widuję dość często. Ale ile osób na tym blogu jest takich? Po prostu myślę, że jeśli ktoś gdzieś nie był lub nie był przez długi czas, może być trochę bardziej ostrożny z niektórymi komentarzami. Wystarczająco często próbowałem udzielić Ci odpowiedzi, ale bezskutecznie. Zostało to opisane jako rozmowa. Jeśli przestaniesz uogólniać na temat parków rozrywki, Twoje wpisy również będą czytane w inny sposób, ponieważ teraz wszyscy wiedzą, jak postrzegasz parki rozrywki. Uważam jednak, że czytaniu historii i pogłosek brakuje treści. Nie będę mówił murarzowi, jak zbudować mur, skoro nie potrafię nawet utrzymać młotka. Ty czujesz się dobrze w Isaanie, drugi w Hua Hin czy Pattaya, żyj i pozwól żyć innym! Obyśmy teraz mogli prowadzić miłe merytoryczne dyskusje na blogu, klisze czytane były wystarczająco często. Serdeczne pozdrowienia.
@Lije Vanonschot…
” zreivvauten, „… Zakładam, że masz na myśli: błędy ortograficzne?
Większość komputerów PC obsługuje funkcję „Sprawdzanie pisowni”. Kliknij prawym przyciskiem myszy słowo podkreślone na czerwono i popraw je…
Rudy…
@Rudy,
iPad nie ma modułu sprawdzania pisowni. Co teraz? Czy masz też jakąś sugestię dla użytkowników tego tabletu, tak jak ja?
@Robbie…
Każdy program ma moduł sprawdzania pisowni... jeśli wpiszesz niepoprawne słowo, zostanie ono podkreślone na czerwono, prawda? Kliknij prawym przyciskiem myszy słowo i popraw je.
Przepraszam moderatorze, wiem, że to nie na temat... Próbuję tylko pomóc...
Rudy…
Opcja komentowania zamknięta.