Wizyta w Say Cheese w Hua Hin

Przez przesłaną wiadomość
Opublikowany w Kolumna, restauracji, Wychodzić
tagi: , ,
3 lipca 2015

W drodze z targu Chatchai w Hua Hin pomyślałem, że już dawno nie odwiedziłem „Say Cheese”. Powód, ponieważ moja poprzednia wizyta z pewnością nie była radosna z powodu tego, co mi podano, wręcz przeciwnie, obsługa była zła, a podany mi śledź nie był do jedzenia. Więc …….chodziłem przez chwilę z wielkim ukłonem.

To był mój powód, ponieważ słyszałem, że firma zmieniła właściciela i że holenderskie stowarzyszenie w Hua Hin ponownie organizuje tam swoje spotkania. To nie mogło być bez powodu, więc musiałem wiedzieć, co jest dobre i moje.

W połowie tarasu przywitał mnie z żoną Jeroen, który chwilę później ogłosił się nowym właścicielem „Say Cheese”. Cóż, szybko przeprowadzono pogawędkę iz dumą powiedział, że jest zajęty ponownym zwróceniem uwagi na „Say Cheese”.

Nie tylko ekspansja pojawiła się później, bardzo pogodny i zorientowany na klienta personel, nie, krytycznemu spojrzeniu poddano również dostępne przekąski i posiłki. Ale o tym później.

Nathalie, tajska druga połówka Jeroena, przywitała nas uprzejmie, obnażając promienne białe zęby z uśmiechem od ucha do ucha i promieniejąc, że podoba jej się ich nowy „Say Cheese”.

Cały personel, po części dla restauracji i kuchni, po części dla hotelu, który mieści się w tym samym budynku, został również zwołany, aby się przedstawić. Na pierwszy rzut oka miła i uśmiechnięta obsługa, która później nie tylko wyszczerzyła zęby na wstęp, jak się później okazało.

Siedząc wygodnie na tarasie z widokiem na ulicę, gdzie jest co robić, podano nam menu i ku mojej wielkiej radości, choć i z zastrzeżeniami, znalazł się w nim HARING. Powodem moich zastrzeżeń było to, że zamówiłem u poprzedniego właściciela również śledzie, które zostały rozmrożone w przyspieszonym procesie rozmrażania w jakiejś kuchence mikrofalowej. Cóż, były niejadalne, na wpół upieczone, słowem nadawały się do śmietnika.

Ale Jeroen zapewnił mnie, że śledź powszechnie uznanego Pima z nawiązką wytrzyma próbę krytyki. Jeroen przekonał moją żonę do zamówienia holenderskiego „bami bite”. Szef dołączył do nas na moją prośbę, od czasu do czasu witając stałych klientów jak prawdziwy gospodarz.

Kiedy go przynieśliśmy, spojrzałem, prawie ocierając wodę z ust, na pyszne kajzerki, na których schlebiały dwa śledzie z cebulą, podany kęs bami dla mojej żony nie zaznał wiele odpoczynku i po pierwszym kęsie Zobaczyłem uspokajające spojrzenie w moją stronę. To ugryzienie bami zostało zatem określone słowem „aroy makma”. Mój wzrok padł na reklamę różnych sambalów i słodkiego sosu sojowego leżących na stole, moje pytające spojrzenie odpowiedziało, tak, też je sprzedajemy i są dostarczane przez onoffspices.nl w Hua Hin. Kupiłem cały asortyment, wypróbowałem na kawałku starego sera, mmmmmmm.

Można o tym mówić długo i krótko, ale pod każdym względem kierownictwo Say Cheese zasługuje na komplement, jestem też pewien, że holenderski związek podjął dobrą decyzję, aby powrócić i pozwolić Say Cheese być nowym „klubem”. Oczywiście rozmowa nie zapełnia dziur, więc na pewno posłucham któregoś z nadchodzących wieczorów i będę miał oczy szeroko otwarte. Słyszysz ode mnie!

Jednak na pożegnanie „musiałem” również wiedzieć, że 10 pokoi znajdujących się nad Say Cheese zostało całkowicie odnowionych i znajduje się na liście Say Cheese Guesthouse. Pokoje wynajmowane po bardzo rozsądnych cenach, adres i numer telefonu, 6/4 Amnuaysin Rd Soi 74, Hua Hin, Prachuap Khiri Khan, 77110, Tajlandia, 020 206 1730

W sezonie na pewno przyjrzę się tam bliżej, a także aktywnościom syna Jeroena, Wesleya z wypożyczalnią rowerów i skuterów oraz szkółką Kite na plaży.

Życzę ojcu i synowi oraz reszcie ekipy powodzenia i zachęcam do przetestowania go jako czytelnika Thailandbloga.

18 odpowiedzi na „Odwiedź Say Cheese w Hua Hin”

  1. Chan Piotr mówi

    Powyższe mogę potwierdzić. Można tam zjeść dobre (holenderskie) jedzenie i jest przytulnie. Również miło, jeśli chcesz poznać rodaków. Możesz także wypożyczyć motocykl z Jeroen. Sam to robię, kiedy jestem w Hua Hin.

  2. Ronny Lat Phrao mówi

    Jestem zdezorientowany przez chwilę.
    W zeszłym tygodniu widziałem program „Met 4 in bed” na VTM (przez NL-TV Asia)
    http://www.metvierinbed.be/

    „Say Cheese” był również jednym z uczestników.
    Właściciele zostali następnie przedstawieni jako Steef i Namvan.
    Teraz czytam tutaj, że właściciele nazywają się Jeroen i Nathalie
    http://vtm.be/met-vier-in-bed/say-cheese-steef-en-namvan

    Czy to byli poprzedni właściciele, czy coś, czy po prostu nazywają się Jeroen i Nathalie w Hua Hin.

    Czy ktoś może wyjaśnić.

    • Chan Piotr mówi

      Cześć Ronny, to prawda, Steef był poprzednim właścicielem.

    • rud tam ruad mówi

      Wcale nie wydaje mi się to takie trudne. O ile mi wiadomo, Jeroen jest właścicielem i mieszka z Tajką. (bardzo przyjazny, więc te historie są poprawne.
      Steef, który ma także tajską dziewczynę Namvan, pracuje tam jako (staromodne słowo „menedżer”). Mówiąc ładnie; menedżer.
      Steef próbuje stworzyć smaczną kuchnię, korzystając z własnych pomysłów i rad Jeroena. Już brzmi dobrze!!!
      I matka Steefa, która organizuje wycieczki rowerowe i siedzi obok Say Chees. Również często w Say Cheese na miłą pogawędkę.

      A Jeroen nie jest ojcem Steefa i nie jest spokrewniony z matką Steefa (Conny pomyślałem)

      Syn Jeroena prowadzi na plaży firmę surfingową Skyte (czy to aż tak dobrą) i pomaga ojcu, gdy jest to konieczne.

      Cała bardzo miła rodzina, do której zawsze można wpaść po przyjacielskie słowo, poradę lub motorower od Jeroena.

      Mam nadzieję, że wkrótce znów ich zobaczę. !!

      Swoją drogą bardzo nowe stoły i krzesła, widzę PIĘKNE!!

      Mam nadzieję, że teraz to zrozumiałem????

      • Ronny Lat Phrao mówi

        Nie, nie jest to trudne, jeśli znasz tych ludzi.
        Sam nie znam nikogo, nie mówiąc już o wzajemnych powiązaniach.
        Ostatnio przez przypadek widziałem w telewizji „Powiedz ser”, a dziś przeczytałem 2 inne nazwiska.
        Zastanawiałem się, czy to ci sami ludzie.
        Może niedługo będę w okolicy i wpadnę.

      • wil mówi

        Drogi Ruudzie Tam Ruadzie, całkowicie się mylisz. Steef rzeczywiście tam pracował, ale założył własną firmę (coś z komputerami). A matka Steefa (Conny) rzeczywiście organizowała wycieczki rowerowe/wycieczkowe, ale już tego też nie robi, a to również zostało przeniesione na Jeroena i jego syna Wesleya. Czy jesteś ponownie w pełni poinformowany

        • rud tam ruad mówi

          OK, Willu. Cóż, „całkowicie” wyłączone, jak powiedziałeś, nie jest prawdą. Taka była sytuacja, kiedy wyjeżdżałem w styczniu. Rzeczywiście nie wiedziałem o najnowszych zmianach i dziękuję za to. Wróciłem.
          Myślę, że to dobry ruch ze strony Jeroena, by znów mieć wszystko pod kontrolą. Na pewno odwiedzę go ponownie pod koniec roku. Mój motorower już się rozgrzewa (haha)
          Jeszcze raz dziękuję Willu. Jeśli nadal tam jesteś, przekaż Jeroenowi pozdrowienia od Ruuda i Corry'ego

  3. Moodaeng mówi

    Jeroen był pierwszy w soi 80 i był właścicielem Hof ​​van Holland. Zawsze było tam bardzo przytulnie i miał już wiele holenderskich przekąsek i przekąsek w menu oraz zabawne tematy, takie jak wieczór holenderski i zimowe igrzyska olimpijskie w tamtejszej telewizji.
    Teraz jest (nawiasem mówiąc, już od dłuższego czasu) operatorem Say Cheese i robi to z wielkim przekonaniem i zaangażowaniem.
    To świetne miejsce na nawiązanie kontaktów i smaczną przekąskę.
    Już nie mogę się doczekać kolejnej zimy.

  4. Rino mówi

    Przydatne może być umieszczenie adresu na mapie. Nie wiem też, gdzie jest ten rynek chatchai.

  5. śpiewać też mówi

    Jeroen nie mógł przejąć władzy na tak długo.
    W takim razie musieli być zajęci sprzedażą podczas nagrań telewizyjnych.
    Rozumiem, że przed Steefem i Namwanem ojciec Steefa prowadził SC?

    Śledzę wiadomości.
    Bo powiedzieliśmy sobie, że nie wrócimy tu na dłużej.
    Ponieważ pokoje są przestronne, ale także bardzo przestarzałe.
    Jak widać w odcinku telewizyjnym, robactwo w materacach. :-((
    W naszym pokoju była tylko 1 wiązka TL bezpośrednio w drzwiach pokoju, a toaleta / prysznic śmierdziały ściekami.
    W połączeniu z ceną pokoju z pewnością nie jest to dobry stosunek ceny do jakości.
    Mamy już kolejny adres noclegowy bliżej plaży.
    Niższa cena i nowszy budynek.

    Więc w sumie nasze doświadczenie nie było dobre.
    Nic przeciwko Steefowi i Namwanowi osobiście ich gościnność była OK.
    To było dla nich gorączkowe z nagraniami telewizyjnymi, oczywiście, kiedy tam byliśmy.
    Właśnie wrócili ze strzelaniny w Phuket.
    Czy Steef i Namwan, tuż obok SC, nadal prowadzą rowerowe biuro podróży HuaHin Bike?

    • Moodaeng mówi

      Ten sklep rowerowy należał do matki Steefa. Nie wiem, czy nadal go prowadzi.

  6. Willem mówi

    Chociaż dobra historia. Nigdy nie wyobrażałam sobie, że wszystko jest tam tak doskonale poukładane. Boję się już tęsknić za domem, za tymi wszystkimi dobrami z ojczyzny, takimi jak kluski i śledzie. Zawsze cieszymy się, gdy przychodzi rodzina z serem i posypką, ale jest też czas na wyjazd. Rzućmy okiem na Say Cheese w poszukiwaniu szczęśliwej puszki bami. Moi chłopcy są krytyczni, ale sprawiedliwi.

  7. Styczeń mówi

    Byłem też tam podczas nagrań telewizyjnych w marcu, ale wtedy Jeroen był już tam menadżerem. Wiele mile spędzonych godzin. 2x w tygodniu dobry zespół z niekończącym się repertuarem, w sobotni wieczór pubowy quiz i holenderskie śpiewanie przy drinku alkoholowym. Na pewno wrócę do Hua Hin i ponownie spędzę niezbędne godziny w Say Cheese.

  8. Sandra mówi

    Moderator: Pytania czytelników należy kierować do redakcji.

  9. Otto młody mówi

    Ach super się czyta!! Jeden regularny opthaiblog do spotkań!! Baw się dobrze Jeroen. Niedługo znów cię zobaczę i przyniosę ci frikandellen!! Nawiasem mówiąc, powinniście też spróbować kanapki z shawarmą! Pyszne!! Pozdrowienia z Amelandu!

  10. Pam Haring. mówi

    Powiedziałbym, że idź tam sam i zapytaj, jak jest.
    Nie pożałujesz, świetna zabawa personelu, z którym możesz się również pośmiać, ponieważ chcą nauczyć się holenderskiego.
    Delektując się przekąską i drinkiem, możesz wyświadczyć Tajom przysługę, ucząc ich naszego języka.
    Kiedy widzę reakcje, to naprawdę holenderski garnek, jeden wie to, a drugi tamto, razem nazywam to gulaszem.
    Do końca przyszłego tygodnia kołki najwyższej jakości będą ponownie dostępne.
    Warto było na to poczekać trochę dłużej.
    Nazywają to królewskim śledziem.
    Jeśli coś ci nie pasuje, powiedz Jeroenowi, zrobi wszystko, abyś czuł się komfortowo.
    Jeśli ci się podoba, opowiedz mi o tym.
    Nie angażuj się w ten zgniły nawyk plotkowania, kiedy mówisz o rozpowszechnianiu informacji.

  11. Mateusz Hua Hin mówi

    Zasłużony komplement dla Say Cheese, obecnie regularnego miejsca spotkań wielu Holendrów mieszkających w Hua Hin. Dziś wieczorem wrócę podczas 2 tygodniowego quizu pubowego!

  12. jaśmin mówi

    Muszę powiedzieć, że jedno jest pewne, a mianowicie, że Jeroen robi wszystko, co w jego mocy, aby dopracować dawny wizerunek.
    Jeroen to miły facet i niestety mój były przyjaciel.
    Ale nadal chcę mu pogratulować jego super wysiłku, który pokazuje, że wielu Holendrów delektuje się teraz pyszną holenderską przekąską w przytulnej atmosferze jego zawsze przedsiębiorczego ducha.
    Więc mimo wszystko: „Jeroen powodzenia”


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową