Pogoń za zyskiem i chciwość zagrażają turystyce

Przez redakcję
Opublikowany w Tło, Turystyka
tagi:
7 października 2014

Tajowie nie powinni zabijać kury znoszącej złote jajka. To nie jest mądre. Czy może być jaśniej?

Sugree Sithivanich, zastępca gubernatora Urzędu Turystyki Tajlandii (TAT), nie jest pewien przyszłości turystyki w kraju. „Nadal jesteśmy liderem w regionie, ale wątpliwe, czy tak pozostanie w przyszłości. Głównym powodem jest to, że jakość i moralność Tajów są obecnie okropne”.

Sugree uważa, że ​​liczba problemów, oszustw i przestępstw wzrosła w ostatnich latach z powodu zwiększonej chciwości ludzi, biznesmenów i urzędników państwowych.

Wielu zastanawia się, czy hasło „Kraina uśmiechu” nadal jest aktualne, skoro coraz więcej międzynarodowych turystów pada ofiarą oszustw, nękania, maltretowania lub zabijania. „Turystyka Tajlandii nie może się rozwijać, jeśli Tajowie nie poprawią swojej mentalności”.

Liczby nie są jeszcze dramatyczne. Tajlandia jest jednym z dziesięciu najpopularniejszych miejsc na świecie z 2012 i 2013 milionami turystów międzynarodowych odpowiednio w 22,4 i 26,5 roku. Patrząc na zarobki, Tajlandia zajmuje siódme miejsce z odpowiednio 33,8 mld USD i 42 mld USD.

Konkurencja rośnie

Pytanie jednak, jak długo lukratywny przemysł turystyczny będzie w stanie przyciągać turystów i utrzymywać swój kawałek tortu. Ponieważ rośnie konkurencja ze strony krajów sąsiednich, takich jak Wietnam, Laos i Myanmar. Plaże Myanmaru są nieskażone, a białe piaszczyste plaże Boracay na Filipinach i spektakularna zatoka Halong w Wietnamie są bardzo atrakcyjne. Gdy w niedalekiej przyszłości kraje te zaoferują lepsze opcje i udogodnienia transportowe, Tajlandii będzie trudno utrzymać swoją pozycję.

Według TAT ludzie w Mjanmie i na Bali mają przyjazne i gościnne nastawienie do międzynarodowych turystów – cechy, które Tajowie wydają się tracić, zwłaszcza w najczęściej odwiedzanych miejscach, takich jak Phuket, Krabi i Koh Samui. Są zdominowane przez biznesmenów, którzy mają obsesję na punkcie zysku, a czasem nawet mafię, która zdominowała lokalną społeczność biznesową.

Sprzeczność: Tajlandia ma wszystko

Pesymizmu Sugree nie podziela Glenn De Souza, wiceprezes Best Western Asia. „Tajlandia to obecnie kraj, który ma wszystko: międzynarodowe parki wakacyjne, dobrze rozwiniętą infrastrukturę turystyczną, doskonałą obsługę, dobre połączenia, zapierającą dech w piersiach przyrodę i handel detaliczny na światowym poziomie. Tajlandia naprawdę ma wszystko.

De Souza wierzy w przyszłość turystyki w Tajlandii. Linie lotnicze i biura podróży nadal wierzą w ten kraj. Uważa też, że Wspólnota Gospodarcza ASEAN, która wejdzie w życie pod koniec 2015 roku, da Tajlandii wiele możliwości. „Wszystkie składniki składają się na sukces turystyki w Tajlandii. Potrzebujemy tylko okresu stabilizacji politycznej i gospodarczej, aby zapewnić dalszy wzrost”.

(Źródło: Bangkok post, 6 października 2014)

33 odpowiedzi na „Zysk i chciwość zagrażają turystyce”

  1. William mówi

    Tajowie robią to sami i nie obchodzi ich to np. w hotelu, w którym regularnie nocujemy (1500 kąpieli dziennie) Zapytałem w recepcji ile kosztuje pobyt 1 miesiąc,
    po odczekaniu kilku dni i kilkukrotnym zapytaniu otrzymaliśmy odpowiedź: 50000 kąpieli. ???
    Inny przykład z Bangkoku (przeżyty w tym roku) zadzwoniono wcześniej telefonicznie w celu ustalenia ceny i terminu, pojechał tam kilka dni później, został ciepło przyjęty przez tamtejszych ludzi, wyjęto walizki, przy rezerwacji w recepcji cena była wyższa, pytamy Nie, powiedziano mi, że niska cena jest dostępna tylko przez Internet. Mówię tylko, że dokonaliśmy tej rezerwacji przez telefon, tak, wiedzieli o tym, ale cena jest wyższa. Mówię tym ludziom, że nie ma problemu, wystarczy hoteli na ulicy, wkładam walizki pod pachę i chcę jechać, ludzie w recepcji próbowali nas przekonać, ale byli zaskoczeni.

  2. Tino Kuisa mówi

    Nie wiem, czy w Tajlandii jest więcej morderstw, gwałtów, rabunków i oszustw z udziałem turystów niż w innych ruchliwych obszarach turystycznych. W każdym razie jest ich dużo, za dużo.
    To, co wiem na pewno, to to, że ofiara jednego z powyższych przestępstw w Tajlandii może gwizdać na sprawiedliwość. Z pewnością policja, ale także inne części systemu prawnego w Tajlandii, nie dbają o ofiary ani sprawiedliwość, ale prawie wyłącznie troszczą się o zabezpieczenie własnego prestiżu i dobrobytu oraz prestiżu Tajlandii.

  3. chris mówi

    Ten proces degeneracji jakości produktu turystycznego miał miejsce i trwa nadal na całym świecie, we wszystkich znanych obszarach turystycznych (tak, także na holenderskim wybrzeżu i na Wyspach Wattowych) oraz we wszystkich większych miastach świata. Więc nic nowego, ale denerwujące.
    Po pierwszym pokoleniu przedsiębiorców turystycznych (pionierzy, którzy często wzbogacili się przypadkowo lub przez przypadek, zakładając biznes turystyczny) następuje drugie i trzecie pokolenie, które – zazdrosne o bogactwo przedsiębiorców – starają się jak najszybciej wzbogacić . Czynione są znaczące ustępstwa w odniesieniu do jakości produktu lub usługi i/lub obowiązujące przepisy, np. dotyczące uzgodnień cenowych, nie są traktowane zbyt poważnie. Poziom jakości we wszystkich aspektach (przedsiębiorca, turysta, obsługa) spada, a produkt turystyczny jest „używany”.

    • Henryk Kestra mówi

      Więc mówisz, że na „całym świecie” nastąpił spadek jakości, jeśli chodzi o ofertę turystyczną, usługi itp. („również na-holenderskim-wybrzeżu-i-na-Wadden Wyspy')?

      Uważam to za bardzo interesujący wniosek, ale zanim w niego uwierzę, chciałbym najpierw zobaczyć jego uzasadnienie w danych liczbowych wiarygodnych autorytetów. Idąc za Twoim rozumowaniem, za kilka dekad nie będzie już przemysłu turystycznego.

      • chris mówi

        Drogi Hendriku,
        Nie wiem, jakie liczby podać, ale w ciągu ostatnich 50 lat napisano wiele artykułów naukowych i książek na temat tego rozwoju obszarów turystycznych. Sam byłem zaangażowany w badania nad turystyką od 1982 do 1996 roku i przeprowadziłem wiele badań w holenderskich kurortach nadmorskich. Co tam zobaczyłeś? Wysokie ceny i jeszcze wyższe ceny dla Niemców. Wysokie ceny za mieszkania, które można by nazwać zaadaptowanymi garażami i szopami. Proces degeneracji nie występuje na każdym obszarze turystycznym w tym samym okresie.
        W państwie opiekuńczym można to rozwiązać poprzez więcej regulacji rządowych, wskaźników jakości (system flag i gwiazd), gdyby samoregulacja sektora turystycznego nie zadziałała.

        • noah mówi

          @Chris.

          Opowieść o małpach kanapkowych o Niemcach. Rekordowa liczba pół miliona Niemców przyjeżdża do Holandii na wakacje rozpoczynające się w Wielkanoc. Czy Niemcy są aż tak głupi? Masz dużą firmę w Niemczech, więc trochę o tym kraju. Oni kochają Holandię na wakacje, a jeśli ceny są tak wysokie, jak twierdzisz, jest kilka fajnych dróg. Ale mieszkasz i pracujesz w Tajlandii już od 10 lat, więc wydaje mi się to sztywne, że teraz znasz fakty? ( robiłeś badania 20 lat temu ) Tajlandia nie jest już taka sama jak 20 lat temu, więc te badania również można wyrzucić do kosza.

          W tym zgadzam się, że Tajlandia nie jest już tym, czym jest, przyjeżdżam tam co roku na wakacje na tydzień, Wietnam i Filipiny też mają coś dla mnie! Nadal jestem wdzięczna Tajlandii, że mają te głupie przepisy wizowe, tak poznałam Filipiny. Można tam przebywać przez pół roku bez konieczności jednokrotnego opuszczania kraju! Mądry? Tak, wszystkie pieniądze zostają w kraju, Tajlandia mogłaby się od nich czegoś nauczyć. Odnów w imigracji i płać ładnie za każdym razem!

      • chris mówi

        Przeczytaj więcej tutaj, jeśli jesteś zainteresowany:
        Raport Komisji Europejskiej:
        SYSTEM WCZESNEGO OSTRZEGANIA DLA IDENTYFIKACJI
        UPADAJĄCE MIEJSCA TURYSTYCZNE,
        I NAJLEPSZE PRAKTYKI ZAPOBIEGAWCZE.
        Znana jest teoria RW Butlera dotycząca cyklu życia obszaru turystycznego. Wygoogluj to.

        • Henryk Kestra mówi

          Drogi Chrisie,
          Moim zdaniem stara się pan uzasadnić osobistą opinię, a mianowicie, że jakość „produktu turystycznego” ulega pogorszeniu nie tylko w Tajlandii, ale na całym świecie, w oparciu o „dobrze znaną teorię” niejakiego pana Butlera ; teorię, którą przedstawił trzydzieści pięć (!) lat temu…?!

          Przepraszam, ale nie brzmi to dla mnie zbyt przekonująco.

          Po latach wojny na Wyspach Wattowych Holendrzy rzeczywiście spali w garażach i kurnikach, tak się cieszyli, że choć raz mogli wyjść. Przecież wszystko było akceptowane, popyt był większy niż skromna i prosta podaż, a pieniędzy nie było.

          Od tych dawno minionych czasów, dzięki Bogu, nastąpił postęp zamiast degeneracji, którą obserwowałeś, ponieważ luksusowe hotele, domy wakacyjne i doskonałe pensjonaty są we wszystkich typach i przedziałach cenowych.

          Tak czy inaczej, wkrótce wszystko w Tajlandii (w przeciwieństwie do Holandii) wkrótce pójdzie we właściwym kierunku dzięki kierownictwu armii, uwielbianemu zarówno przez rdzenną ludność, jak i „farangów”, które obecnie sprawuje władzę i oczekuje się, że przekształci kraj w bezprecedensowo dobrze prosperującą gospodarkę opartą na turystyce.

          Czekam…

          • Sir Charles mówi

            Jest to dobrze znana wymówka, że ​​wielu entuzjastów Tajlandii jest „winnych”, gdy Tajlandia jest w wiadomościach negatywnych, ponieważ zdarza się to w innych krajach, w tym w Holandii, więc nie jest tak źle, kogo to obchodzi.

          • Francuz Nico mówi

            Po raz kolejny uderza mnie, że czytelnicy czerpią przyjemność z odrzucania innych opinii. Opinia nie zawsze musi być poparta statystykami czy raportami z badań. Moim zdaniem osobiste doświadczenia są równie ważne, jeśli nie bardziej. Słusznie odniesiono się do nieaktualnych sprawozdań. Ale to, że sprawy w Tajlandii wkrótce pójdą we właściwym kierunku dzięki „kultowi” dowództwa armii przez rdzenną ludność Tajlandii, również jest dla mnie bzdurą.

          • chris mówi

            Drogi Hendriku,
            W czasach studenckich miałem profesora, który niezmiennie zwracał prace studenckie, jeśli przynajmniej jedno z odniesień do literatury nie było dziełem, które miało co najmniej 1 lat. Przesłanie zawsze brzmiało: nie udawajcie, że w przeszłości nie opracowano żadnych użytecznych ani użytecznych teorii wyjaśniających obecne problemy.

  4. Synek mówi

    Od lat jestem zagorzałym Tajlandczykiem, ale nasłuchałem się tak wielu pozytywnych historii o Wietnamie, że w tym roku świętuję ostatni rok wakacji w Tajlandii, aw przyszłym roku przyjrzę się sąsiadom. Tajowie wydają się bardzo serdecznymi ludźmi, ale wszystko jest po to, żeby wyciągnąć jak najwięcej pieniędzy z kieszeni, jeśli to idzie normalnie, to nie jest problem, ale coraz częściej spotykam się z negatywnymi rzeczami i serdecznością i pokaż uśmiech, jeśli szukasz czegoś uprzejmie, dziękuję daleko. Byłem też kilka razy w Brazylii i odwiedziłem tam Indonezję, moim zdaniem ludzie są znacznie mniej stworzeni i naprawdę szczęśliwi, że odwiedzasz ich kraj i że mogą oczywiście zarobić na tobie.

    • Jacka G. mówi

      Myślę, że wszędzie coś się dzieje. Najpierw pojechałem do Wietnamu, a zwłaszcza na północ, którą odbierałem jako mniej zabawną z powodu bardzo nachalnych sprzedawców i ciągłego narzekania na napiwki w dużych pułapkach turystycznych. Mistrzami w wyciąganiu pieniędzy z kieszeni są wioślarze z Dry Halong Bay. Zostałem również 2 razy „uratowany” przez personel hotelu, który wyciągnął mnie z plątaniny 20 sprzedawców. Tajlandia wydała mi się o wiele bardziej przyjazna i tak, są rzeczy, na które trzeba uważać. Ale wypróbuj to sam, wtedy masz dobry materiał porównawczy.

  5. Chrisje mówi

    Wspominałem już ten temat kilka razy na różnych stronach
    Jako emigrant wiem lepiej niż ktokolwiek inny, co to znaczy, doświadczamy tego każdego dnia.
    Tajowie mają niewielki lub żaden szacunek dla falang, a dla turystów liczą się tylko pieniądze
    Szczerze mówiąc, mam dość Tajlandii i myślę o wyjeździe na Filipiny.

    • Albert mówi

      Do 2012 roku przyjeżdżałem do Tajlandii raz lub dwa razy w roku. W 1 dodałem do tego Filipiny na kilka dni i doszedłem do tego samego wniosku co „chrisje”. Rezultatem jest oczywiście to, że w tym roku mam 2 tygodnie na Filipinach, gdzie jest piękna przyroda, a ludzie są o wiele milsi i szczęśliwsi niż w Tajlandii. I naprawdę czujesz się jak gość. Z wyjątkiem Manili, ale różni się to w zależności od barangay (dystryktu). Lecę etihad ams – abu dhabi -mnl.

  6. Gerard mówi

    Niedawno przyjechałem do Mor Chit lokalnym autobusem i oczywiście taksówkarze już tłoczyli się na przejażdżkę.
    Pytam kierowcę, czy ma licznik, co potwierdza, więc w dobrym nastroju do samochodu na przejażdżkę do hotelu Prince Palace.
    Dojeżdżając do taksówki, dżentelmen wyciąga z tylnej kieszeni kartkę ze stawkami i jest to oczywiście wyjątek taki łobuz, ale odważył się poprosić o 1400 THB.
    Możecie się domyślić, jaka była moja reakcja: po prostu wziąłem kolejny za 200 THB, oczywiście wciąż za drogi, ale i tak znaczna różnica.
    Dlatego całkowicie zgadzam się ze stwierdzeniem, że ten kraj jest niszczony przez chciwość.

  7. Andre mówi

    Gerard; to nie jest wyjątek, wziąłem taksówkę do domu z Khon Kaen, a licznik powiedział 80 Bht, nie ma problemu, pomyślałem, poprosił 300 !! Powiedziałem, że zadzwonię do wujka Noi (szefa wszystkich tamtejszych taksówek) i wtedy było to możliwe za 80.
    Nie dostał napiwku

  8. Archie mówi

    Moderator: proszę nie uogólniać.

  9. chris mówi

    Gdy dotrzesz promem na Ko Samui, chciałbyś zostać zabrany do miejsca zamieszkania. Na zewnątrz czekają dziesiątki taksówek. Nikt nie chce włączyć licznika i pobierać 10 bahtów za 400 minut jazdy. Przecież nie chcesz godzinnego spaceru z plecakiem, więc jesteś w pułapce.Hotele sprzedają przejażdżki za 550 bahtów. Tutaj liczniki są zakryte zatyczkami. Lokalni mieszkańcy mogą uzyskać 20% zniżki na regularne usługi taksówkowe. Całkiem nieźle tutaj, na Ko Samui. W Bangkoku te same podróże kosztują mniej niż 60 bahtów. Więc szybko opuść tę wyspę.

  10. J.Jordan mówi

    Człowiek, który wie, o czym mówi, Sugree Sithivanich wskazuje, że nie jest pewny przyszłości
    turystyki w Tajlandii. Podaje również przykłady dlaczego (wszystkie realistyczne).
    Zaprzecza temu Glenn De Sousa (czy to Tajlandczyk?).
    Mówi o dobrze rozwiniętej infrastrukturze, dobrych połączeniach, doskonałej obsłudze i zapierającej dech w piersiach przyrodzie. itp.
    Infrastruktura: Drogi są coraz gorsze. Ruch kolejowy doświadcza coraz większych problemów. Zapierająca dech w piersiach przyroda będzie oczywiście oznaczać, że w niektórych obszarach prawie nie będzie można oddychać zanieczyszczonym powietrzem, a wszędzie walają się śmieci.
    Wreszcie doskonała obsługa. To kraina uśmiechów, dawno nie była.
    Powiedziałbym De Sousa, znajdź inny zawód.
    J.Jordan.

    • Louvada mówi

      Jest to podsumowane zwięźle i poprawnie. De Sousa rzeczywiście radzi sobie lepiej, nawet nie wie, że wszystko stopniowo staje się coraz droższe. Ceny w restauracjach i centrach handlowych regularnie rosną. Na wszystkie importowane produkty zagraniczne nakładane są coraz większe podatki importowe. Weźmy na przykład wina pochodzące z różnych krajów (Francja, Chile, Republika Południowej Afryki itp.), w ciągu kilku lat podwyższono o 400% podatek importowy.Według rządu chcą oni ograniczyć spożycie alkoholu Tajowie, ale Tajowie wiedzą, że nie piją wina, ale zazwyczaj mocne napoje alkoholowe, takie jak whisky (którą sami destylują w razie potrzeby), wódka, gin itp. Zatem ofiarą znów jest obcokrajowiec. Od 1 października VAT został obniżony z 7% do 10% i to w zupełnej ciszy? O ile mi zależy, mogą podwoić wszystkie napoje alkoholowe powyżej 15° i w ten sposób ucieknie przynajmniej wino, które obcokrajowcy lubią pić w restauracjach wraz z jedzeniem. Co więcej, jest to również źródło zatrudnienia w Tajlandii. Co więcej, wśród ludności nadal panuje duże ubóstwo, a jeśli długość życia będzie nadal rosła, przestępczość również będzie coraz większa.
      Louvada

  11. Rabować mówi

    Kraina uśmiechu?
    brak krainy bahtów = uśmiech.
    Niestety jesteśmy postrzegani jako chodzący bankomat.
    Niemniej jednak, jeśli znasz wszystkie pułapki i pułapki.
    fantastyczne miejsce na wakacje.

  12. rud tam ruad mówi

    Świetny artykuł, aby ponownie dać upust swoim frustracjom. Wszyscy trochę o tym wiemy. Tak będzie zawsze, ale to, o czym się mówi, to generalnie wyjątki. A nasi taksówkarze to takie święte fasolki. I czy wszyscy są tacy schludni i schludni w naszych Hotelach. Liczby turystyczne są jak pogoda. Czasami dobrze przez długi czas, a potem źle przez krótki czas. I nagle może być inaczej
    Cieszmy się i radujmy z tego pięknego wakacyjnego kraju TAJLANDIA i weźmy „”czasami”” trochę niedogodności w ramach umowy.
    Tak, wiem, że zostanie to ponownie skomentowane. Ale przyjeżdżam do Tajlandii od 16 lat i to nie co tydzień.

    Ruud

  13. John mówi

    Kilka razy doświadczyliśmy tego u znajomych z Europy, z którymi umówiliśmy się w pewnym hotelu w Bangkoku, że taksówkarz nie użył swojego licznika i poprosił o podwyższenie ceny. Są też taksówkarze, którzy zauważają, czy ktoś jest doświadczonym gościem w Tajlandii, czy też odwiedza Tajlandię po raz pierwszy. Są też taksówkarze, którzy w drodze z lotniska do miasta celowo zapominają o przesiadce z autostrady, aby zapewnić sobie pierwszy napiwek. Wszystkie małe nikczemne figle, które na pierwszy rzut oka nie rzucają się w oczy, ale powtarzane, mają zły posmak. Wątpię, czy jest to typowy tajski, ale uderzające jest to, że w ostatnich latach wzrosła. W wielu innych rzeczach również często widzę wspólne poczucie winy, a to również ma związek z zachowaniem „bez problemu” Faranga, który lubi popisywać się swoimi pieniędzmi, aby odgrywać wielkiego kumpla. Szczególnie ci drudzy, którzy akceptują każdą cenę, a także dają przesadny napiwek, sprawiają u wielu Tajów wrażenie, że w Farangu mogą łatwo wymagać zbyt wiele.
    Jeśli pijesz piwo w barze w Pattaya, często widzisz tych facetów, którzy nie mają nic więcej do powiedzenia i chcą w ten sposób zaimponować.

  14. janbeute mówi

    Miejmy nadzieję, że ktoś w końcu się obudzi w Tajlandii, zanim będzie za późno.
    Myanmar (Birma) nadchodzi, to pewne.
    A także Laos i Kambodża.
    Ale myślę, że na mniejszą skalę, bo Myanmar ma długą i piękną linię brzegową.
    Dobrze, że wreszcie jest jakaś konkurencja w branży turystycznej w Azji Południowo-Wschodniej.
    Gdybym była 10 lat młodsza, może rozważyłabym rozpoczęcie czegoś w Myanmarze z moim tajskim współmałżonkiem.
    Ośrodek czy coś, często czasem o tym rozmawiamy, ale mam już ponad 61 lat.
    Birma oferuje możliwości, więc wskazówka dla młodszych przedsiębiorców, którzy chcą zacząć coś w tym regionie.
    Tajlandia od lat traci swój blask iz każdym dniem jest coraz gorzej.
    Birma, nadchodzimy.

    Jana Beuta.

    • Marka Decraeye’a mówi

      Witaj Jan Beute,
      Prosimy o zwrot adresu e-mail, abyśmy mogli przejść do szczegółów na temat tego, co łączy nas
      marzeniem okazuje się kurort w Myanmarze! (rówieśnik i były kierownik hotelu)
      Z poważaniem, Marc

  15. Richarda Huntermana mówi

    Cóż, dobre połączenia? Wystarczy przejechać z Phuket do Bangkoku, nawierzchnia drogi przypomina raczej tarę z głębokimi, zagrażającymi życiu dziurami. Kosztowało mnie to lewą przednią oponę 2 tygodnie temu.

    Plaże nie mają już nic do zaoferowania, żadnych leżaków, parasoli, filiżanki kawy, zimnych napojów. Kto będzie trzymał w ryzach rzesze turystów, bo ludzie wracają do domu po brutalnym przebudzeniu. Tylko mafia taksówkarska i skuterów wodnych przetrwała niedawną rozprawę ze strony wojska. „Mały Taj” jest teraz bezrobotny. Tak więc odrażające praktyki mafijne coraz bardziej nieprzyjemnych Tajów przyniosły więcej chciwości.

    Ponadto Phuket (i nie tylko Phuket) jest gorączkowo przekopywany przez tajlandzkich i zagranicznych deweloperów, którzy kupują ziemię od każdego Tajlandczyka, który chce napełnić swoją kieszeń. Phuket nie jest już miejscem turystycznym, jest brudnym placem budowy.

    Ci, którzy tu mieszkają, oczywiście nie mają nic przeciwko temu. Ze smutkiem patrzymy na ogromną erozję i groźne procesy stokowe.

    Niesamowita Tajlandia, to wszystko, proszę pana. Przyszłym gościom Azji Południowo-Wschodniej chciałbym powiedzieć: wydawajcie swoje ciężko zarobione pieniądze w sąsiednich krajach, jeśli nadal chcecie spotykać przyjaznych mieszkańców i nadal chcecie mieć „stosunek jakości do ceny”.

    Serdeczne pozdrowienia dla nich.

  16. stóg mówi

    Hehe wreszcie to, co każdy doświadczony bywalca Tajlandii wie od dawna, teraz opowiada sam (ważny) Tajlandczyk. Może w końcu tego posłuchają, sam często mówiłem to, co zostało opisane powyżej. Tak więc Tajlandia obrała nowy kierunek, ponieważ już teraz tracicie wielu głównie zachodnich turystów.

  17. Aria mówi

    Nie chodź raz do znanych miejsc turystycznych, ale odwiedź Isaan lub wybierz się do miejsc pomiędzy Bangkokiem a Chiang Mai.W zeszłym roku pojechaliśmy do Suphan Buri, miłego hotelu, w którym jesteś naprawdę mile widziany lub pojedź do Nakhon Sawan, bardzo fajnie jest tam wyjść i nie chcieć, żeby ktoś szukał twoich pieniędzy. Mały napiwek jest tam bardziej ceniony niż większy w Pattaya.

    Aria

  18. Francuz Nico mówi

    Wstępna historia Dicka mogłaby zostać napisana w odniesieniu do Hiszpanii lub innego kraju z masową turystyką. Hiszpania ma obszar mniej więcej tej samej wielkości co Tajlandia. Populacja też jest mniej więcej taka sama. Spadek jakości występuje właśnie w krajach o masowej turystyce, w tym w Hiszpanii. Mimo to Hiszpania zajmuje trzecie miejsce w tabeli najlepszych miejsc turystycznych na świecie, a Tajlandia zajmuje dziesiąte miejsce. Jak to możliwe?

    Drogi Dicku. Zastanawiam się, co rozumiesz przez „jakość i moralność Tajlandii”.

    • Dicka van der Lugta mówi

      @ Frans Nico Pytasz, co rozumiem przez „jakość i moralność Thais”. Powinieneś zadać to pytanie Sugree'owi. Wyjaśnia swoje obawy dotyczące przyszłości w następujący sposób: „Głównym powodem jest to, że jakość i moralność Tajów są obecnie okropne”. A nieco dalej mówi o „moralności i uczciwości Tajów”.

  19. henry mówi

    Arie ma rację. Tajlandia to znacznie więcej niż przereklamowane atrakcje turystyczne takie jak Samui, Phuket, Pattaya, Ao Nang, Chiang Mai, Pai, wszystkie te miejsca kiedyś odwiedziłem, dlatego unikam tych miejsc-pułapek turystycznych

    Tajlandia, którą znam, jest tak samo przyjazna, otwarta, nastawiona na obsługę i uczciwa jak 40 lat temu

    Arie wspomina o tamtejszych miastach, czego właściwie wolałby nie robić, mam nadzieję, że takie miejsca pozostaną wolne od współczesnej turystyki. Te miasta i inne nie potrzebują turystyki.
    Tajlandia to bardzo piękny kraj z piękną przyrodą i ludźmi, ale na szczęście tylko niewielka część tego została zepsuta przez zachodnich turystów

    Trzeba nauczyć się być podróżnikiem, a nie turystą, wszyscy by na tym skorzystali

    • noah mówi

      Henry, czy masz pojęcie, co to, co uważasz za złego turystę, wnosi do rządu Tajlandii? Czy masz pojęcie, co się stanie, jeśli te pieniądze znikną dla miast, o których wspominasz i gdzie turysta musi trzymać się z daleka? Jaka jest różnica między podróżnikiem a turystą na tłustą dolinę? Co w tym złego, że przez cały rok ciężko pracuję, żeby odpocząć na plaży i cieszyć się słońcem? Co w tym złego, że pracuję cały rok i postanawiam podróżować przez Isaan przez miesiąc? Niech każdy turysta nacieszy się swoją wartością i sam zadecyduje, jak wypełni swój urlop! Mówisz, że wciąż jest tak samo jak 40 lat temu. Więc musisz to powiedzieć z doświadczenia, więc jesteś już w starszym wieku, mogę z tego wywnioskować. Jak możesz tak rozumować, kiedy jest między nimi przepaść pokoleniowa? Przepraszam, nie rozumiem tego, ponieważ jeśli nowe pokolenie nie będzie już odwiedzać Tajlandii, powinniście zobaczyć, jaki to cios dla całej Tajlandii, w tym dla waszych miast i wiosek!

      Wyciągam wniosek: kraje takie jak Filipiny, Wietnam, Malezja, Indonezja, Kambodża i tak dalej postrzegają Cię jako wspaniałego przyjaciela! Przyjmują „tego” turystę z otwartymi ramionami. Dlaczego? Racja, wnosi dużo, dużo pieniędzy do gospodarki!


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową