Oszustwa turystów w Tajlandii: 10 znanych sztuczek

Przez redakcję
Opublikowany w Turystyka
tagi: , ,
Listopada 16 2023

Gdziekolwiek pojedziesz na wakacje na świecie, wszędzie znajdziesz oszustów, którzy żerują na turystach. Podobnie w Tajlandia.

Ten artykuł zawiera wgląd w najczęstsze oszustwa w Tajlandii. Ma to głównie na celu ostrzeżenie niczego niepodejrzewającego turysty.

Unikaj oszustwa

Tajlandia to fantastyczny kraj z przyjaznymi i gościnnymi ludźmi. Wkrótce poczujesz się jak w domu. Tajowie są pomocni i robią wszystko, co w ich mocy, aby zapewnić miłe wakacje. Te historie są prawie dobrze znane. Niestety, oszuści wykorzystują te fakty. Są bardzo pomocni i szybko udaje im się wzbudzić sympatię.

Oczywiście nie oznacza to, że każdy miły i pomocny Taj może być potencjalnym oszustem. Wręcz przeciwnie i na szczęście. Mimo to musisz mieć się na baczności. Byłoby bardzo irytujące, gdybyś stał się ofiarą oszustwa i przez to uzyskał negatywny wizerunek Tajlandii. Kiedy wrócisz do domu, opowiesz o swoich doświadczeniach innym, którzy również otrzymają negatywny obraz Tajlandii. Być może z tego powodu zdecydowali się nie jechać do Tajlandii. Szkoda by było, bo wierzcie mi Tajlandia to jeden z najpiękniejszych wakacyjnych krajów na świecie.

Oszukać turystów

Oszustwa turystyczne są tak samo trudne do zwalczania jak korupcja w Tajlandii. Występuje codziennie i nigdy nie zostanie całkowicie wyeliminowany. Istnieje wiele form oszustw w Tajlandii, od całkiem niewinnych do bardzo poważnych. Znane są również przypadki wybuchu przemocy i obrażeń odniesionych przez turystów. Nie zakładaj też, że oszustwa zdarzają się tylko w branży seksualnej lub w biedniejszych dzielnicach. Większość oszustów to schludni i schludni Tajowie, którzy mówią dobrze po angielsku i są dobrze wychowani. Niektórzy nawet wyglądają jak urzędnicy państwowi z pozwoleniami i dokumentami tożsamości przypiętymi ostentacyjnie do ubrania. Nierzadko chodzą w czymś w rodzaju munduru, dzięki czemu wyglądają wyjątkowo niezawodnie.

Oszustwo Wielkiego Pałacu

Nie jesteś też głupi ani naiwny, jeśli padłeś ofiarą oszustwa. Mnie też się to przytrafiło, choć raczej niegroźne. Kiedy po raz pierwszy świętowałem wakacje w Bangkoku z przyjaciółmi, również zostaliśmy oszukani. I to z najsłynniejszą sztuczką Tuk-Tuk obowiązują kierowcy: „Wielki Pałac jest zamknięty. Ale zabiorę cię w inne ciekawe miejsce”. Dość niewinny, ale nadal kłamie i oszukuje. Zostaniesz przewieziony do obskurnych krawców i sklepów jubilerskich. Jeśli narzekasz na to, kierowcy Tuk-Tuk mówią, że dostają talony na benzynę od sklepikarzy. Próbują wzbudzić litość i mówią, że w ten sposób mogą utrzymać głowę nad wodą. Oczywiście wiedzą, że turyści są na to wyczuleni. Np. jesteś irytująco zaganiany do sklepów, w których nie chcesz być w nadziei, że coś kupisz, bo wtedy kierowca Tuk-Tuka otrzyma swoją prowizję od sklepikarza.

Wymieniliśmy dziesięć najbardziej znanych oszustw. Jest ich oczywiście więcej. Jeśli sam masz nieprzyjemne doświadczenie i chcesz ostrzec przed nim innych turystów, możesz odpowiedzieć na ten artykuł.

Top 10 oszustw w Tajlandii

1. Wielki Pałac to zamknięte oszustwo
To oszustwo może się zdarzyć w każdej atrakcji turystycznej, ale najczęściej ma miejsce w Wielkim Pałacu w Bangkoku. Ktoś przychodzi do ciebie i mówi ci, że pałac jest z jakiegoś powodu zamknięty. Zignoruj ​​ich albo twój dzień będzie taki, jak opisano, nudną przejażdżką obok krawców, sklepów ze złotem i biżuterią.

2. Tajskie klejnoty i oszustwa związane z biżuterią
Jeśli nie jesteś ekspertem od klejnotów lub biżuterii, nie kupuj ich od nieznajomego. Codziennie zakochuje się w nim wielu turystów. W większości przypadków kupujesz podróbkę lub płacisz za dużo. Należy pamiętać, że jest to jedno z najczęstszych oszustw w Tajlandii.

3. Sztuczka z wymianą pieniędzy
Dzieje się tak w obszarach turystycznych, a zwłaszcza w sklepach, takich jak 7-Eleven i Family Mart. Płacisz 1.000 bahtów i dostajesz resztę w wysokości 500 bahtów. Działa dobrze późnym wieczorem dla turystów, którzy wypili trochę za dużo alkoholu. Ale także z innymi, ponieważ nie znasz tajskich pieniędzy. Dlatego zwracaj uwagę na to, co dajesz i ile dostajesz w zamian.

4. Oszustwa związane ze skuterami wodnymi
Pattaya i Phuket są z tego znane. Wypożyczasz skuter wodny, a kiedy wrócisz z przejażdżki, wypożyczalnia wskaże zadrapania i wgniecenia na skuterze wodnym. Mówią, że to ty to spowodowałeś i żądają dużych sum pieniędzy. Często towarzyszy temu jakieś zagrożenie. Te zadrapania i wgniecenia były oczywiście już na skuterze wodnym, a inni, którzy byli przed tobą, już za nie zapłacili. Zawsze wybieraj skuter wodny, który nie jest uszkodzony i sprawdź go wcześniej. W razie problemów natychmiast wezwij policję turystyczną. Jeszcze lepsza rada: nigdy nie wypożyczaj skutera wodnego!

5. Oszustwa związane z seksem w Patpong
Zostaniesz poproszony na ulicy na Patpong z ofertą darmowego sex show i drinków za jedyne 100 bahtów za sztukę. Kiedy wchodzisz, wchodzisz do obskurnego miejsca (zwykle najwyższe piętro), pijesz i chcesz wyjść. Kiedy prosisz o rachunek, na rachunku jest sześć tysięcy bahtów. Protesty w tym przypadku nie pomogą. Są to niebezpieczne sytuacje, ponieważ ci Tajowie wybierają brutalne zastraszanie i nie stronią od przemocy. Nie będzie łatwo się z tego wyrwać. Więc zapłać i idź. Lepiej tam nie iść.

6. Oszustwa na stacjach kolejowych
Na zewnątrz dworca spotkasz oficjalnie wyglądających ludzi, którzy powiedzą, że pomogą ci zarezerwować miejsce w pociągu. Zabierają cię do biura w pobliżu stacji i udają, że rezerwują dla ciebie bilet na pociąg. Potem mówią, że pociąg jest pełny i możesz jechać sam podróżować autobusem lub minibusem. Racja, te autobusy należą do organizacji, dla której pracują.

7. Kradzieże w autobusach nocnych
Uważaj na kradzieże i kieszonkowców podczas postoju i przerwy w łazience. Turyści regularnie zgłaszają kradzieże podczas nocnej jazdy autobusem. Niektórzy zostali nawet odurzeni narkotykami i obrabowani po przebudzeniu.

8. Oszustwa związane z taksówkami lotniskowymi
Oficjalnie wyglądający Tajlandczycy twierdzą, że zorganizują metrową taksówkę do Bangkoku za jedyne 500-1000 bahtów. Za dużo płacisz. Tajlandzka policja rozprawia się z tego typu liczbami, ale jest to stały problem. Zignoruj ​​każdego, kto zapyta, czy chcesz taksówkę w hali przylotów Oficjalne taksówki są na zewnątrz, a taksówkarze również czekają przed swoim samochodem.

9. Oszustwo w barze GoGo
Dobrze sprawdza się w przypadku turystów, którzy już sporo wypili. Potwierdzenie zamówienia trafia do (drewnianej) tuby. Za każdym razem, gdy zamówisz coś później, twoje zamówienie zostanie dodane do paragonu. Sprawdź, często popełniają błędy i stawiają więcej linii niż zużyłeś.

10. Oszustwo Bargirls
Od „Jestem w ciąży” do mojej matki/dziecka jest chora i potrzebuje operacji, inaczej umrze. Wszystkie te formy oszustw mają na celu wyłudzenie pieniędzy od (seksualnego) turysty. Pojawia się również pigułka nasenna w twoim napoju. Raz w tobie pokój hotelowy budzisz się bez portfela. Zachowaj szczególną ostrożność w przypadku freelancerów i ladyboyów. Drogą biżuterię zostaw w domu, a paszport i pieniądze schowaj do sejfu.

Ogólna rada

Większość przyzwoitych Tajów nie podchodzi tak po prostu do obcokrajowca. Jeśli podejdzie do ciebie na ulicy zupełnie obcy Taj, powinieneś być ostrożny, zwłaszcza jeśli mówi on rozsądnie lub dobrze po angielsku.

Kierowcy tuk-tuk i taksówkarze stwarzają ponadprzeciętne ryzyko oszustwa. Zawsze należy wcześniej dobrze umówić się z kierowcą Tuk-Tuk. Zawsze pytaj taksówkarzy, czy włączają licznik, inaczej zapłacisz za dużo.

Pamiętaj, że większość oszustów odnosi sukcesy, ponieważ wykorzystują chciwość swoich ofiar. Jeśli coś jest zbyt piękne, aby mogło być prawdziwe, to nie jest prawdziwe. Albo musisz lubić się oszukiwać.

Policja turystyczna

Zawsze miej w telefonie numer policji turystycznej (Telefon policji turystycznej: 1155) lub numer telefonu zainstalował nową aplikację. Zwykła policja jest zazwyczaj skorumpowana, a to na niewiele się zda. W razie problemów zadzwoń na policję turystyczną.

Kiedy Tajowie grożą, że staną się agresywni, wybierz jajka za swoje pieniądze. Nawet jeśli jesteś dużym, silnym facetem, tracisz go. Unikaj walki i przemocy.

43 odpowiedzi na „Oszustwa turystyczne w Tajlandii: 10 najsłynniejszych sztuczek”

  1. Tak mówi

    Uważaj także na mieszkańców Zachodu, którzy mieszkają w Tajlandii przez dłuższy czas.
    Dochodowe firmy i piękne domy oferowane są po naprawdę przyjaznych cenach.

    Bądź całkowicie ostrożny z tymi, którym „chwilowo ciasno” i chce pożyczyć pieniądze.

    M.vr.gr.

    • mikrofon mówi

      Zgadzam się, największą szansą na oszustwo są po prostu długoterminowi rezydenci „farang” tak zwani ekspaci ze swoimi „małymi biznesami”. Prowadź także interesy ze zwykłymi firmami posiadającymi adres firmy, unikaj „firm”, które próbują sprzedawać swoje towary za pośrednictwem grup na Facebooku, takich jak wynajem samochodów i skuterów, które są dostarczane do hotelu. Często fałszywe uszkodzenia, kaucja (częściowo) przepadła, itp.

      Zwykli Tajowie mniej szybko cię oszukają, w buddyzmie jest duża szansa, że ​​powrócą w „następnym życiu” jako karaluch czy jakoś tak 🙂

      • RonnyLatYa mówi

        „Zwykli Tajowie rzadziej cię oszukują, w buddyzmie jest duża szansa, że ​​powrócą w „następnym życiu” jako karaluch lub coś w tym rodzaju”

        Lub jako „Farang…. wyobraź sobie 😉

        • On mówi

          Dlatego w Tajlandii jest tak wiele karaluchów

  2. Harry mówi

    Sam już dajesz najlepszą wskazówkę,
    Większość przyzwoitych Tajów nie podchodzi tak po prostu do obcokrajowca. Jeśli podejdzie do ciebie na ulicy zupełnie obcy Taj, powinieneś być ostrożny, zwłaszcza jeśli mówi on rozsądnie lub dobrze po angielsku.

    Bardzo dobra ta wskazówka, zawsze działa, nigdy nie została oszukana w Tajlandii od 20 lat, myślę też, że to dobrze, że jeśli idziesz po kraju, przeczytaj go uważnie.

    Widziałem wczoraj kolejne pytanie na Facebooku, wylądowaliśmy w Bangkoku, jak najlepiej dostać się do naszego hotelu 40 kilometrów stąd.
    Nie uwierzysz, jeśli to przeczytasz, ci ludzie jadą na wakacje zupełnie bezinteresownie.

    • Piotr mówi

      To prawda, totalnie nieprzygotowany i ani krzty empatii z kulturą.
      Przykład: Siedzenie w barze bez koszulki, a panie topless na plaży. Całkowity brak szacunku i żadna broszura ani przewodnik turystyczny po Tajlandii nie zostały otwarte.

    • steve mówi

      To wydaje się mocne, Harry, że nigdy nie zostałeś oszukany w Tajlandii. Lubisz drinka dla kobiet
      traktowane przez około 120 Bath? to musi być napój, ale często jest to ranja!

      • Ruud mówi

        Witaj Steve,

        To nie jest oszustwo, ale mądre, proponujesz im drinka, a oni otrzymują opłatę za ten napój, z pewnością mogą sami decydować, co piją. Na szczęście w Tajlandii rośnie również świadomość, że codzienne spożywanie alkoholu może mieć poważne konsekwencje.

        Daj im ich wróżkę i zaproponuj kolejnego drinka.

        Ruud

      • mikrofon mówi

        Czy uważasz, że to jest oszukane? Zarabiane dość często, panie często tak mówią, podobnie jak fakt, że dostają 50 bahtów lub coś w rodzaju prowizji od tego napoju, nie ma problemu, to znana informacja. Nie możesz tego znieść? potem do restauracji

      • PEER mówi

        To nie ma znaczenia, Steve,
        Bo pozostaje napojem dla kobiet, nawet jeśli zawiera wodę.
        Osoba, która to wypije, musi czuć się oszukana.

  3. Berta DeKorta mówi

    Rzeczywiście, jeśli nieznajomy podchodzi do ciebie, nie reaguj i idź dalej. Rozwiązuje wszystko.

  4. luc mówi

    Wezwanie policji turystycznej (TAT) również nie gwarantuje, że nie zostaniesz oszukany. Często grają pod tym samym kapeluszem. Wypożyczasz skuter wodny, a kiedy go zwracasz, pobierają przesadną szkodę w wysokości 6000 Bath. Sprowadzasz TAT, zwykle Europejczyka, który mówi po tajsku, który negocjuje (?) z wynajmującym sumę 3000 Bath. Później TAT i właściciel dzielą się dochodami. Ta historia pochodzi od dobrego znajomego zatrudnionego w TAT.

  5. Piotr mówi

    I pamiętaj, że mamy kantory. Co mi się stało.

    Jesteśmy kantorem. Chciałem wymienić pieniądze, ale podszedł do mnie człowiek z Zachodu. Czy chciałem wymienić pieniądze? Tak, brzmiała moja odpowiedź. Jego historia; był turystą i miał właśnie wracać do domu. Chciał wymienić swoje za dużo Łaźni, ale dostał złą stawkę. On pyta; ile chcesz wymienić, dam ci dobrą stawkę. Moja odpowiedź brzmiała: tysiąc guldenów (był to jeszcze złoty okres). Zgodziłem się, co może pójść nie tak, mój tysiąc guldenów dostał dopiero po tym, jak wziąłem Łaźnie w swoje ręce.

    Rozglądając się bezustannie, przeliczył plik banknotów wartych tysiąc Łaźni. Liczyłem podejrzliwie, nie oszukałby mnie. Odliczanie rozpoczęło się od ponownego rozejrzenia się. Obserwowałem jego dłonie, palce i liczbę notatek. To nie mogło pójść źle. Liczenie było prawidłowe, ale zostało policzone ponownie. Potem, po trzecim liczeniu, szybko wręcza mi zwitek pieniędzy, odbiera swój tysiąc guldenów i natychmiast znika w tłumie.

    Zawarłem dobry interes i chciałem włożyć plik pieniędzy do kieszeni, ale……… i co widzę………. stos dwudziestu banknotów Bath! Oczywiście miał go cały czas w ręku, ale musiał poczekać na chwilę nieuwagi. Tysiąc guldenów, to bolało. Zostałem oszukany przez rasowego maga i nigdy nie myślałem, że coś takiego mi się przydarzy.

  6. Nicky mówi

    Rzeczywiście, wielu turystów podróżuje nieprzygotowanych. Czasami nawet nie wiedzą, w którym miejscu się zatrzymują lub w jakim hotelu. A kiedy widzisz, ilu turystów odsyła się do świątyni, bo są źle ubrani.
    kiedy wracałem w październiku, byli tam młodzi turyści, ubrani w zimowe ubrania, bo w Tajlandii zaczęła się zima. Baw się dobrze. Myślałem, że to rozgryziesz.
    wielu turystów również otwarcie popisuje się swoimi torbami z pieniędzmi. wiele problemów nie byłoby koniecznych.
    Przy okazji jeszcze jedna bardzo ważna wskazówka: jeśli masz uszyte ubrania, zaproś je do hotelu. Jeśli ubrania Ci się nie podobają (co często się zdarza) możesz odmówić zapłaty. Ochrona jest zwykle obecna w hotelu. Jeśli jesteś w ich sklepie odzieżowym, jesteś zdany na siebie, a często cała rodzina jest przeciwko tobie.

    • Ronny Lat Phrao mówi

      Kiedy leciałeś z powrotem, byli tam „młodzi turyści, którzy ubrali się całkowicie zimą”. Myślę, że to przesada, że ​​zimy, prawdopodobnie przewidują, że temperatura będzie nieco niższa w dniu przyjazdu niż w dniu wyjazdu w Bangkoku. Wydaje mi się, że to rozsądni ludzie.

      • Ronny Lat Phrao mówi

        Skąd inaczej wiedziałbyś, że ci młodzi ludzie przyjadą, kiedy wyjedziesz?

  7. Gerard mówi

    Jeśli podróżujesz autobusem, miej oko na swój bagaż, który znajduje się w luku bagażowym podczas każdej podróży.
    Doświadczyłem, że ktoś zgubił walizkę i nic mu nie zostało, nie było sensu wyciągać opowieści od kierowców, nagle przestali rozumieć angielski i po prostu odjechali.
    Nie angażuj się też w hazard/pokera, ponieważ to również mroczny świat.
    Również doświadczyłem czegoś miłego, chciałem zmienić 7 kąpieli o 1000 jedenaście i zapytałem dziewczynę, kiedy kładłem banknot 1000 kąpieli na blacie, czy możesz to dla mnie zmienić?
    Wzięła rachunek z lady i zastąpiła go batonikiem mars, po czym spojrzała na mnie pytająco.
    Pewnie zobaczyła po mojej twarzy, że byłem oszołomiony i wyglądałem dość głupio, bo wybuchnęła niepowstrzymanym śmiechem, oczywiście i tak zmieniła notatkę.
    Poza tym nie rzucaj niedopałków na ulicę w Nana w Bangkoku bo to będzie kosztować 2000 bahtów i nie dostaniesz w zamian paragonu i nie płać 1000 bahtów na zatłoczonej stacji benzynowej bo wtedy też może się zdarzyć, że twoja reszta jest za mała.

  8. brabancki mężczyzna mówi

    Co sam widziałem kilka razy. Mc Donald na autostradzie z Bangkoku do Pattaya.
    Autobus z turystami zatrzymuje się. Ludzie wpadają do Mc D's i tam składają zamówienia. Kierowca autobusu z wyprzedzeniem mówi, że klienci powinni się pospieszyć, że autobus wkrótce odjedzie. Klienci tłoczą się przy kasie i większość płaci 1000 bahtów (właśnie przemienionych na lotnisku). Z powodu pośpiechu nie zwracają uwagi i nie znają jeszcze pieniędzy. Wielu następnie odzyskuje 500 bahtów i dopiero w autobusie zauważa, że ​​zostali oszukani. Gra razem z kierowcą? Wielka szkoda dla Mc D.

  9. Ruud mówi

    Przedostatnim razem, gdy byłem w Big C w Khon Kaen, zauważyłem, że wiele paczek oczyszczonych owoców miało dokładnie taką samą wagę.
    Kiedy poprosiłem o zważenie tych paczek, okazało się, że nie wszystkie różnią się wagą, ale wszystkie są dużo lżejsze niż podano.
    Dało to różnicę około 30 procent.
    Wyjaśniono, że ważą owoce przed czyszczeniem i taką wagę podaje się na opakowaniu.

    Na mój komentarz, że to, co jest na opakowaniu, musi być takie samo, jak to, co jest w środku, otrzymałem tylko podziękowania i.

    Ostatnim razem, gdy tam byłem, nic się nie zmieniło.

    • Bert mówi

      Również powszechne w TH. Po prostu kup duriana, jeśli masz więcej odpadów niż owoców, za które zapłaciłeś.

      • marc mówi

        To co mówisz nie jest prawdą
        Płacisz za duriana, a nie za zawartość
        W Belgii czy Holandii w sklepie płaci się np. za pomelo, a nie za zawartość, więc tam zostałeś oszukany, ale nic na ten temat nie mówisz
        Jedyne, co możesz zrobić, to kupić duriana, którego już wypestkowali, i będziesz zadowolony

  10. PEER mówi

    Dobry wieczór,
    Jeden z pierwszych razy, kiedy byłem w Bangkoku, zostałem wessany do sklepu odzieżowego / zakładu krawieckiego przez gładkich facetów ze słodką gadką.
    Pochodzę z branży odzieży męskiej, więc pomyślałem: niech ci faceci dają z siebie wszystko.
    Ale kiedy rzuciłam okiem na fałszywe dziurki w rękawach, podszewki pośrednie i wewnętrzne spodni oraz marynarki szytych garniturów, wyrzucono mnie za drzwi szybciej, niż panowie mnie namówili. Hahahaha
    Peer

  11. Realista mówi

    Oszustwo dokonywane przez twoich tak zwanych przyjaciół i rodaków jest najczęstszą praktyką oszustwa wśród holenderskich i zagranicznych emigrantów w Tajlandii.
    Ci naturalni kłamcy wykorzystują wszelkie środki, aby zdobyć pieniądze, posuwają się nawet do wiary w swoje kłamstwa (Pseudologia phantastica)
    Najczęstsze kłamstwa w celu zdobycia pieniędzy to;
    Pożycz trochę pieniędzy, aby opłacić ubezpieczenie.
    Pożycz pieniądze na szpital.
    Pożycz trochę pieniędzy, aby opłacić czesne dla jego dzieci.
    I tak kłamstw w celu wyłudzenia pieniędzy jest jeszcze kilkanaście, w większości przypadków chodzi o kwoty pomiędzy 10,000 100,000 a XNUMX XNUMX bahtów.
    To, co ich wszystkich łączy, to obietnica zwrotu pieniędzy w krótkim czasie, ale to się nigdy nie stanie.
    Szczególnie łatwym celem jest niczego niepodejrzewający turysta, który spotyka taką osobę i słyszał już od niej tyle pięknych historii, że pożycza mu pieniądze bez żadnych podejrzeń, jeśli o to poprosi.
    Pożyczanie pieniędzy jest w Tajlandii i tak ryzykownym biznesem, prawie wszyscy emigranci mają ponad 60 lat i potrzebują pieniędzy na wizę 800,000 400,000 Bahtów i XNUMX XNUMX Bahtów dla małżeństw, ale wielu nie ma takiej kwoty i pożycza coś od kogoś. osoba umrze, jego tajlandzka żona nie będzie w stanie jej spłacić lub nie będzie chciała jej spłacić.
    Dobra i szczera rada nikomu nie pożycza pieniędzy.
    Realista

    • Bert mówi

      30 lat temu pomogłem kilku młodym Holendrom na Don Muang, którzy nie mieli 500 THB na opłacenie podatku turystycznego na lotnisku. Następnie dał im 2000 THB na bestię i trochę jedzenia.
      Poprosili o mój numer banku i przelali pieniądze w Holandii. Dwa dni później pieniądze były już przelane. Więc może być trochę zaufania.

  12. Olej Kevina mówi

    W przypadku nr 5 nie protestuj, zapłać rachunek i przyjrzyj się dobrze nazwie baru przy wyjściu. Następnie bezpośrednio do policji turystycznej, która zwykle jest na początku Pat Pong i zgłosić to. Agent odprowadzi Cię z powrotem do danego baru i pomoże odzyskać pieniądze.
    Przynajmniej tak było w przeszłości!

    Jeśli chodzi o 1 do 3, czasem dołącza obcokrajowiec, który uprzejmie opowiada, jakim wspaniałym człowiekiem jest ten Tajlandczyk… Wielu turystów od razu zakłada, że ​​wszystko jest w porządku, a nie!

    A z bardzo szarej przeszłości pamiętam historie o turystach, których zapraszano do gry hazardowej za pomocą kart, wygrywając na początku dużo, a później tracąc wszystko (w tym własne pieniądze), kwestia (dosłownie) perforowanej karty…

  13. Josse mówi

    doświadczyłem dwa razy w ciągu ostatniego miesiąca na oficjalnej taksówce na lotnisku Suvarnibum po wyciągnięciu numeru, że taksówki żądają stałej ceny 2000 kąpieli do Pattaya. Kiedy przyjechałem, zobaczyłem, że licznik działa, potajemnie złożyłem szmatkę i zobaczyłem licznik na 1135 kąpieli. Nadal muszę zapłacić 2000 kąpieli. Po drodze prawie zasnął i ledwo zdołał się uratować przed uderzeniem w barierkę….

  14. gygy mówi

    Zaradność kierowców tuk-tuków była czymś, czego po raz kolejny byłem świadkiem w tym roku. Wysiedliśmy z pociągu Skytrain na stacji Saphan Taksim, aby popłynąć łodzią do molo Ratchawong, jak to robiliśmy wiele razy wcześniej. Zaproponuj nam przyjaznego kierowcę tuk-tuk, który dał podwiezie nas do naszego hotelu za 1 dolara, nie wiedząc, gdzie się zatrzymaliśmy. Uprzejmie odpowiadam, że jedziemy łódką. Nie uwierzysz, ale on odpowiada, że ​​nie ma łódek, bo woda jest za niska. Rozumiem go uprzejmie się ze mnie wyśmiał i powiedział, że nie dam się oszukać. Przyznam, że już kilka razy wpadłem w tę pułapkę, nie ponosząc przy tym żadnej realnej (czasowej) straty. Kilka razy podchodziłem też do ulicy, żeby nam pomóc , nawet raz dwa dni z rzędu przez tę samą osobę, to też dałem mu niezłą nauczkę.Pozostają miłe anegdoty.

  15. peter mówi

    numer 3, wiem, 7-11 w Phuket, kupiłem trochę i za mało pieniędzy. Zareagowałam na to należycie, po czym otrzymałam zwrot pieniędzy, który był już w staniku! Kasa fiskalna również nagle uległa awarii. Myślisz, że dopiero co zaczęli i tak po prostu oddali, utrata pracy?

    Taksówka tak samo. brak taksówki. Z doświadczenia wiedziałem już, że straciłem 200 bahtów za przejazd z prawdziwym kierowcą. teraz zrobiło się 400 kąpieli, bez taksówki metra, nie miałem ochoty robić z tego powodu dużo hałasu i zaakceptowałem, zbyt zmęczony. Tylko nie bierz napiwku.

    Również bezpłatna taksówka do „ciekawych miejsc”. Ale poznajcie też tego z Indonezji. Wycieczka rikszą Yogyakarta, ale wzdłuż wielu sklepów.
    Sztuczka z wymianą pieniędzy w Indonezji na Bali, ale byłem wystarczająco rozbudzony.

    Gorzej jest z rządem, gdzie jako obcy płacisz dużo więcej za wstęp niż tubylec. Np. Borobodur w Indonezji, tam masz osobne wejście dla obcokrajowców, klimatyzowane i można podpisać logbook, ale cena jest dużo wyższa niż po drugiej stronie, gdzie wjeżdżają tubylcy.

    W Tajlandii np. w parku narodowym, gdzie cena jest 5x wyższa niż u tubylca. Moja dziewczyna zapłaciła 40 łazienek, a ja jako kosmita 200 łazienek. zdecyduj sie.

    Również przy zakupie bransoletki z kolorowej trawy (changmai), według kobiety w wieku około 80 lat, 1 kąpiel, zapłacono 10 kąpieli i nie otrzymano zwrotu pieniędzy. Odpowiedziałem, ale nagle przestała rozumieć angielski, 555, więc co z tego, to zjedz trochę tych 9 dodatkowych kąpieli. Ale …. Jednakże ! 80 lat lub więcej!!

    W Indonezji nawet raz płaciło się podwójnie za wentylator. Człowieku, jak szczęśliwa była ta kobieta, wyszła natychmiast, myślę, żeby kupić jedzenie. Potem żałuję, że nie zapłaciłem 3 razy podwójnie. 3x nic dla mnie, uszczęśliwiło ją 3 razy z …..pełnym żołądkiem.

    Siedziała przy takim stole w Pattaya z ośmioma dziewczynami, oczywiście chciała się napić, ale to były napoje bezalkoholowe! Jeden chciał piwa i poprosił o to! Myślałem, że zostanę oszukany i zapytałem o rachunki znacznie później. Natychmiast zebrano wszystkie paragony i mogłem sprawdzić, czy są prawidłowe. Według moich obliczeń było dobrze i miałem wspaniały wieczór, dziewczyny zadowolone, zarobione 8 euro, a ja byłem szczęśliwy, oszukany? Nie sądzę.

    No cóż, z barmanką, która wzięła alkoholową przekąskę i nie zawierała alkoholu, przetestowano 555. No cóż, cena też nie miała większego znaczenia.

    Obecnie w znajomości, już 2 lata ze słodką tajską żoną, ok okazjonalnie ting tong, ale muszę „walczyć”, żeby coś zapłacić. Czasami czuję się bardzo obciążona, nigdy nie byłam rozpieszczana przez kobietę. Ma dobrą pracę, ale jednak.

  16. @ 7 przejazdów autobusowych mówi

    To zjawisko - od ponad 25 lat! faktycznie występuje tylko w autobusach nocnych tylko dla turystów z KhaoSarn rd/BKK - lub tam. Praktycznie nigdy - nie mów nigdy w TH - w oficjalnych autobusach kontrolowanych przez rząd - zawsze niebiesko-białych z głównymi numerami linii / autobusów z boku, które odjeżdżają tylko z głównych dworców autobusowych.
    Tak – najlepszą rzeczą jest rzeczywiście, jak wielu już się zgodziło, NIGDY nie wchodź ani nawet nie słuchaj zbyt dobrze mówiących po angielsku osób na ulicy w prawie każdym większym miejscu turystycznym. Nie, całkowite zignorowanie nie jest niegrzeczne.

  17. Alex mówi

    Wysiadłem przed kierowcą tuk tuka w hotelu Central Bangkok. Muszę jechać do szpitala tam i tam. Och… 1000 kąpieli.
    Mówię dobrze, daj mi kluczyki, ale potem sam tam pojadę moim nowym tuk tukiem.
    Nie, to nie było zamierzone. Co chciałam mu dać. Powiedziałem, że nie mam pojęcia. 200 kąpieli. OK… wydaje mi się rozsądne.
    To było dużo szybsze niż taksówka, przyznaję, ale w drodze powrotnej byłem w taksówce (metr), miałem klimatyzację i byłem gotowy na 64 bahty. O tak. Następnego dnia był tam znowu i powiedział mi, że taksówka jest o wiele tańsza. Wyszedł na jezdnię, zatrzymał pierwszą taksówkę, krzyknął coś do kierowcy, dodał gazu i już go nie było. śmieje się. Śmieję się.
    Poszedłem trochę z hotelu i wciąż wsiadałem do taksówki.

    Nawiasem mówiąc, czasami z walizkami i już załadowanymi do taksówki, gdy odmówił włączenia licznika na lotnisko. Powiedziałem JOET (przestań). Zatrzymał się. Następny wziął mnie na licznik.

    To kwestia żyj i daj żyć innym, ale nie musisz brać wszystkiego.

  18. khun muu mówi

    Moja wytrawna tajska żona; zna większość sztuczek i działa dość surowo wobec oszustów.
    Trzaskanie drzwiami taksówki i krzyczenie do taksówkarza, żeby zatrzymał pieniądze na naprawę drzwi, to jedna z rzeczy, które kiedykolwiek zrobiła.
    Zawsze dajemy napiwek w wysokości 100 bahtów taksówkarzom, którzy traktują nas właściwie.
    Ale tam, gdzie to możliwe, unikamy taksówek.

    Zapłaciłem 1 raz w 7 / 11 za 1000 bahtów, gdzie rzeczywiście otrzymałem zbyt mało zwrotu.
    Męski kasjer był wyraźnie zły, kiedy coś o tym powiedziałem i otworzyłem kasę, aby pokazać, że w środku jest tylko banknot 500 bahtów i nie ma banknotu 1000 bahtów.
    Te 1000-bahtowe banknoty były oczywiście pod szufladą.
    W tym momencie oczywiście nie możesz już udowodnić, że zapłaciłeś banknotem 1000 bahtów.
    Prawdopodobnie najlepiej jest wcześniej poinformować kasjera.
    Często sami tak mówią banknotem, którym płacisz.

    • On mówi

      Mój pierwszy raz w Tajlandii 15 lat temu z moim bratem i naszymi żonami na koh chang przez tydzień. Wszedłem do 7 pierwszego dnia, kupiłem coś za 200/300 bahtów, zapłaciłem 1000 bahtów i dostałem 500 z powrotem. Zrobiłem zamieszanie, kasjer nalegał, że zapłaciłem tylko 500, ale nie zaakceptowałem. Wezwano kierownika, wieczorem zajrzał do szklarni, gdybym mógł wpaść ponownie następnego ranka.
      Następnego ranka wchodzę i bez słowa ani przeprosin odzyskałem brakujące 500 bahtów.

    • Marc Dale mówi

      Napiwek 100 THB za przejazd taksówką? Generalnie wydaje mi się to absurdalne w mieście, biorąc pod uwagę średnią cenę samego przejazdu. W ten sposób przyczyniasz się do coraz wyższych oczekiwań kierowców. Wiedz, że wielu kierowców tuk-tuków nie zabiera już Tajów do miejsc, w których kręci się wielu obcokrajowców. Wolą poczekać na dobrze płacących obcokrajowców, niż jeździć po kilka Tbh dla miejscowych. Dlatego WSZĘDZIE zachowaj umiar, dawaj napiwki itp. Psuje to „klimat” innym podróżnikom, ale także miejscowym

  19. Kim mówi

    Czy Koen ma rację co do tego hazardu.
    Na początku lat 90. na plaży podszedłeś do hazardu (karty)
    Aby opróżnić cię całkowicie na końcu karty.
    Wszedłem, żeby iść.
    Ale kiedy powiedzieli, że teraz musisz włożyć własne pieniądze, odszedłem.
    A raczej zostałem przywieziony skuterem z ciemnej strony na plażę.
    Byłem wtedy dzieckiem.
    Teraz doświadczony turysta z Tajlandii.

  20. PAWEŁ VERCAMEN mówi

    Najśmieszniejsze było to, jak jechaliśmy taksówką z lotniska do naszego hotelu w Bangkoku i ciągle nalegałem, żeby włączył swój licznik, aż kierowca tak się zdenerwował, że musiałem sam ustalić kwotę. Nie prędzej powiedziane niż zrobione. Po przyjeździe zdecydowałem, co zapłaciłem. (z grubsza znałem kwotę z poprzednich jazd)

  21. EDDY mówi

    Najgorszy przypadek oszustwa jest dozwolony przez rząd
    Cudzoziemcy, którzy za bilet dochodowy muszą zapłacić 10 razy więcej
    Nawet szpitale mogą prosić podwójnie
    Oszukać można na każdej ulicy, na przykład na straganie z owocami
    Taksówka bez licznika? Łatwo się wydostać

    • Rebel4Ever mówi

      Zgadzać się. Nie włączasz miernika? Natychmiast zatrzymaj się, wyjdź, a następnie zostaw otwarte drzwi. Czy muszą sami wyjść? Oko za oko, ząb za... Cudownie widzieć to złe spojrzenie...

  22. Christina mówi

    Kolejna wskazówka przy wymeldowaniu, zawsze proś o dowód rachunku na 0.
    Czy zdarzyło się to w Tajlandii, Pekinie i Ameryce, że karta kredytowa została później obciążona.
    Posiadając dowód, możesz poinformować hotel, a otrzymasz zwrot nieprawidłowo obciążonej kwoty na kartę kredytową.

  23. Bena Geurtsa mówi

    Doświadczyłem czegoś takiego w Chiang Rai.
    Rachunek został skorygowany ręcznie. A nadwyżki nie chcieli oddać.
    Poszedłem do policji turystycznej i wszystko było w porządku. Kiedy wróciłem do hotelu, przyszła sekretarka kierownika, obejrzała rachunek i poszła odebrać pieniądze

    W Chang Mai to samo spotkało touroperatora, z tą różnicą, że oprócz zwrotu ceny wycieczki musiał mi zapłacić 1000 bht.
    Policja turystyczna uznała, że ​​1000 bht jest rozsądne.
    Operator stanowczo protestował, ale i tak musiał zapłacić
    Ben

  24. teun mówi

    Technologia nie ma nic do rzeczy:

    W lutym ubiegłego roku późnym wieczorem zrobiłem zakupy w Family Mart na rogu,
    gdzie przychodziłem prawie codziennie.

    Stała kasjerka, która serdecznie mnie przywitała, kiedy wszedłem, była w pogodnym nastroju wraz ze swoją koleżanką
    kiedy chciałem zapłacić.

    Dałem banknot 1000 Bht. (jedyne, co mi zostało w cięciu) i dostałem z powrotem 500 Bht.

    Oczywiście powiedziałem, że to nieprawda.

    Od razu zwróciła się do swojej koleżanki (podejrzewam, że do przełożonej), która od razu spojrzała na ekran jej komputera
    sprawdziłem transakcję i zgodziłem się ze mną.

    Co się okazało? Nad ladami znajdują się kamery (których jako klient nigdy nie widzisz) i ona mogła to zobaczyć na miejscu
    jakie pieniądze są przekazywane/zwracane.

    Po jej tysiącach przeprosin wyszłam ze sklepu z serdecznym uśmiechem,
    Tej nocy nadal mogłem dobrze spać.

  25. Styczeń mówi

    Wskazówka!! Zawsze płać za drinka od razu w barze, aby uniknąć błędów...
    Pozdrawiam Jan.

  26. Bert mówi

    Szukałem Policji Turystycznej I Lert U, ta aplikacja została stworzona dla starej wersji Androida.
    Czy ktoś może mi powiedzieć, z której aplikacji korzysta obecnie tajska policja turystyczna?

  27. henk mówi

    Kiedyś doświadczyłem tego oszustwa z barem gogo inaczej.
    Zamówiłem więc piwo, ale nie otrzymałem rachunku. Po prostu o mnie zapomnieli? Następnie włożyłem 100 bahtów do pustej szklanki i wyszedłem.


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową