Puste hotele

Szef Tajlandzkiego Stowarzyszenia Hoteli Regionu Wschodniego wezwał rząd do ożywienia planu „bańki podróżnej” i umożliwienia turystom zagranicznym, zanim hotelarze zaczną sprzedawać swoje aktywa inwestorom zagranicznym.

Prezydent Phisut Sae-Khu powiedział na dorocznym spotkaniu, które odbyło się 24 lipca w ośrodku Cape Dara Resort, że do końca roku potrzebne jest duże wsparcie rządowe, aby firmy z sektora turystycznego mogły przetrwać.

W czerwcu wydawało się, że Tajlandia jest gotowa na wymianę turystów z krajami, które opanowały wirusa, w tym z Japonią, Chinami i Koreą Południową. Jednak w związku z nowymi ogniskami choroby w tych krajach Chula Sukmanop, dyrektor generalny Urzędu Lotnictwa Cywilnego Tajlandii, ogłosił, że negocjacje w sprawie sfinalizowania baniek podróżnych zostaną odroczone „na czas nieokreślony”.

19 lipca minister spraw zagranicznych Don Pramudwinai potwierdził, że turystyka zagraniczna nie zostanie wznowiona w najbliższym czasie i stwierdził, że bańki podróżne „mogą poczekać”.

Phisut się z tym nie zgadza. Powiedział, że rząd ciężko pracował i wydał dziesiątki miliardów bahtów na ożywienie turystyki krajowej. Jednak hotele i atrakcje turystyczne nie mogą przetrwać wyłącznie na podróżnych z Tajlandii, ponieważ dwie trzecie wszystkich przychodów pochodzi od gości zagranicznych.

Zagraniczni inwestorzy już sprawdzają główne hotele i kurorty na wschodnim wybrzeżu. Bez pomocy rządu Tajlandii wiele z tych hoteli wpadnie w ręce obcokrajowców.

Phisut twierdzi, że rząd ma do dyspozycji więcej narzędzi pomagających branży hotelarskiej, takich jak:

  • Organizowanie seminariów i spotkań rządowych na terenie całego kraju w celu ożywienia turystyki krajowej.
  • Dodaj święta do kalendarza, aby stworzyć dłuższe weekendy.
  • Zaoferuj społeczeństwu ulgę podatkową w wysokości 15.000 XNUMX bahtów na wydatki na hotele, atrakcje i restauracje.

Jeżeli nie zostaną podjęte żadne działania, hotele będą musiały zostać sprzedane lub zmuszone do zamknięcia. W obu przypadkach będzie to kosztować dziesiątki tysięcy miejsc pracy, powiedział Phisut.

źródło: Poczta Pattaya

18 odpowiedzi na „Hotele w Tajlandii chcą turystów (krajowych) i pomagają przetrwać”

  1. On mówi

    Jeśli myślisz, że można temu zaradzić, zachęcając do turystyki krajowej, to też wierzysz w bajki

  2. endorfina mówi

    Uważam, że ten pogląd jest bardzo słuszny.

    Tylko z turystyką krajową nie da się „przeżyć”, a wtedy wszystko można kupić za „cenę”.

    Będzie to wybór pomiędzy własną gospodarką a gospodarką w obcych rękach. A Chiny już chcą wszystko kupić...

  3. Stan mówi

    Wiele hoteli i kurortów zostanie prawdopodobnie przejętych przez chińskich inwestorów, którzy chcą skupić się na chińskich turystach, którzy coraz liczniej przybywają do Tajlandii i ponownie przybędą do Tajlandii po kryzysie koronowym.
    W ostatnich latach przejęto wiele hoteli. Na przykład jeden z moich stałych hoteli w Bangkoku miał nowego chińskiego właściciela około 2 lata temu i prawie cały personel został wymieniony, ponieważ teraz każdy pracownik musi także znać język chiński. Zawsze były dla nas dostępne dwa pokoje (dwie pary), kiedy dzwoniliśmy po rezerwację i oni też nas znali. W zeszłym roku jeden z nowych pracowników po raz pierwszy powiedział nam przez telefon, że hotel jest w pełni zarezerwowany i mile widziane są wyłącznie wycieczki grupowe po Chinach.

  4. lomlalai mówi

    Dopóki cena będzie odpowiednio niska, zawsze znajdą się (duże) sieci hotelowe, które teraz dostrzegą swoją szansę. Nie mam pojęcia, jak bardzo spadła już średnia cena, ale gdyby wynosiła ona na przykład około 50%, to myślę, że masz okazję (zakładając, że istnieje szczepionka na korona wirusa).

  5. laksi mówi

    Cóż,

    Aby móc kupić hotel lub cokolwiek innego w Tajlandii, będziesz musiał to zrobić wspólnie z tajską lub tajską firmą w układzie 49/51%. Zatem Phisut Sae-Khu po prostu opowiada bzdury.

    • Renée Martin mówi

      Czy w przypadku obiektów gospodarczych również nie można stać się pełnoprawnym właścicielem?

    • janbeute mówi

      Odpowiedź, droga Laksi, jest taka, że ​​wiele chińskich rodzin mieszka w Tajlandii od lat i jest również obywatelami Tajlandii.
      Mają znajomych i rodzinę, którzy mieszkają w Chinach pana Li.
      Dostają więc wszystko na swoje nazwisko, a pieniądze pochodzą z Chin, jeśli już ich tam nie ma.
      Bo przeciętni Chińczycy z Tajlandii, których znam w moim najbliższym otoczeniu, to ciężko pracujący, oszczędni i zamożni finansowo.

      Jana Beuta.

      • Bert mówi

        W naszym moobaanie wszystko kupują tajsko-chińskie rodziny.
        Zbudowali gigantyczną chińską świątynię na obrzeżach Moobaan.
        Kiedy granice znów się otworzą dla Chińczyków, znów będzie burza w świątyni i w moobaanie.
        Z domów często korzystają podróżujący Chińczycy.
        Żona kiedyś skomentowała to, ale mówią, że wszyscy są przyjaciółmi i rodziną.

    • Bachus mówi

      Czy naprawdę sądzisz, że duże międzynarodowe sieci hotelowe lub firmy przemysłowe inwestowałyby w Tajlandii, gdyby nie posiadały 100% udziałów?

      W Tajlandii obowiązuje specjalne prawo dotyczące BOI dla tego typu firm. Jeśli spełniasz kryteria BOI, możesz założyć firmę BOI w określonych sektorach. Moim zdaniem wykluczony jest sektor rolniczy i górniczy. Kryteria obejmują personel i kapitał inwestycyjny. Jeśli spełniasz warunki BOI, możesz posiadać 100% udziałów, gruntów itp.

  6. Kim mówi

    „wiedząc, że w najlepszym przypadku turystyka będzie mogła zostać wznowiona dopiero od 2022 r.”, chciałbym dowiedzieć się więcej na ten temat, poproszę o źródło

    • Rabować mówi

      Moderator: Nie zamieszczamy takich wypowiedzi bez źródła.

      • Rabować mówi

        OK, oto źródło: De Standaard 25 lipca 2020 r.: według Stephene, eksperta ds. szczepionek z najdłuższym stażem w Belgii, szczepionka będzie gotowa najwcześniej w drugim kwartale 2021 r.
        Potem trzeba ją jeszcze wyprodukować na masową skalę, rozdysponować i zaszczepić populację, a do tego czasu minie rok 2021.
        Tylko wtedy będzie można stopniowo znosić ograniczenia w podróżowaniu i turystyka będzie mogła naprawdę zacząć się rozwijać.

        • Johnny B.G mówi

          Na całym świecie jest do wygrania główna nagroda, a my zdajemy się na opinię Stephene’a?
          Myślę, że lepszy lek niż szczepionka.

        • KarelSmit2 mówi

          Nadal świetnie, jeśli uważają, że będą mogli otrzymać szczepionkę w drugim kwartale 2 r. lub nieco później.
          Nie wierzę w nic takiego, ponieważ wirus stale mutuje.
          Po 100 latach nadal nie ma szczepionki na grypę i 30 lat na AIDS, malaria również nie radzi sobie zbyt dobrze, więc jeśli jest to teraz możliwe w rekordowym czasie, zastanowię się, co robili w przeszłości. materiał dla teoretyków spiskowych? 🙂

          Co więcej, obawiam się, że impreza w Tajlandii może się już dla białego człowieka zakończyć na bardzo długi czas i stanie się (w ograniczonej skali) azjatycką turystyką i inwestycjami (grosz za dolara), ale to tylko domysły i mam nadzieję, że się mylę.

          Pozdrawiam karel2

          • Rabować mówi

            Istnieje szczepionka na grypę, ale ponieważ co sezon pojawia się nowa mutacja wirusa grypy, osoby należące do grupy ryzyka muszą być szczepione co roku na początku nowego sezonu grypowego.
            Rzeczywiście nie ma jeszcze szczepionki na AIDS, ale istnieją leki, które sprawią, że wirus nie będzie już miał śmiertelnych konsekwencji.

            • KarelSmit2 mówi

              Właściwie miałem na myśli lek, który naprawdę leczy, a nie tylko zgadywanie, jaki rodzaj wirusa nadejdzie, a następnie wstrzyknięcie komuś jakichś śmieci.
              Co więcej, uważam, że nazwa lekarstwo jest często używana niesłusznie, ponieważ leki, które trzeba zażywać co roku lub przez resztę życia, nie są dokładnie tym, co nazywam wyleczeniem.

        • Mike mówi

          Tymczasem więcej osób zmarło z powodu szkód gospodarczych i ograniczonego dostępu do opieki zdrowotnej niż z powodu samego wirusa. Obudźmy się, zwłaszcza w Tajlandii, gdzie łączna liczba ofiar śmiertelnych wirusa nie sięga nawet DZIENNEJ liczby ofiar śmiertelnych na drogach.

          Świat wywołał absurdalną histerię wokół minimalnie śmiertelnego wirusa, a jak i dlaczego nie jest dla mnie wcale jasne.

        • Chunczaj mówi

          Znieść ograniczenia w podróżowaniu pod koniec 2021 r.? Myślę, że jeśli to potrwa tak długo, w Tajlandii nie będzie już hoteli, a co dopiero jakiejkolwiek formy turystyki. Obawiam się (co przeczytałem na wcześniejszym blogu o Tajlandii), że turystyka do Azji Południowo-Wschodniej po prostu na wiele lat się skończy. Nie chcę być pesymistą, ale osoby powyżej 60. roku życia nie będą już tego doświadczać z prostego powodu: turystyka budowana powiedzmy przez 25 lat zostanie zburzona w ciągu 2 lat, więc może to zająć trochę czasu dużo czasu zanim to się powtórzy. Tajlandia dobrze by zrobiła, gdyby znów było to możliwe, skupiła się na Chinach, Korei Południowej, Japonii itd. Europejczycy w ciągu najbliższych 10 lat w większym stopniu skupią się na wakacjach (z własnym transportem) w Europie, trend został już ustalony.


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową