USA do walki z nielegalnym oprogramowaniem w Tajlandii

Przez redakcję
Opublikowany w Tajlandia w ogóle
tagi: ,
20 sierpnia 2012

Dobre i złe wieści dla dziesięciu tysięcy firm, które robią interesy z USA. Ci, którzy używają nielegalnego oprogramowania, mogą spodziewać się grzywny, ich produkty będą bojkotowane, a za tym idzie wysokie roszczenie odszkodowawcze.

Dzieje się tak dzięki ustawie o nieuczciwej konkurencji (UCA), która obowiązuje już w 36 stanach USA i może zostać przyjęta przez część krajów europejskich.

Ustawa ta będzie miała duży wpływ na handel pirackim oprogramowaniem Tajlandia którego obroty, wynoszące 26,4 mld bahtów, są trzykrotnie wyższe niż obrót produktami legalnymi. Nie powinno to nikogo dziwić, ponieważ nielegalna wersja, na przykład, powszechnie używanego programu do projektowania AutoCAD LT 2013 kosztuje od 250 do 300 bahtów w porównaniu do 150.000 XNUMX bahtów za wersję oficjalną. Któż więc nie uległby pokusie?

Te 26,4 miliarda jest wspomniane w badaniu dotyczącym piractwa oprogramowania przeprowadzonym przez Business Software Alliance w Tajlandii (opublikowanym w 2012 r.). W ankiecie z 74 roku 2011 procent użytkowników komputerów przyznało się do kupowania pirackiego oprogramowania. Wydział zwalczania przestępczości gospodarczej Królewskiej Policji Tajlandii otrzymuje od 1000 do 2000 skarg rocznie, ale jak dotąd był w stanie skontrolować tylko 800 firm rocznie. W tym roku celem jest 2000 fabryk w Samut Prakan, Rayong, Chanthaburi i Trat.

Pierwsze ostrzeżenia już wysłane

Południowy stan Luizjana był pierwszym stanem, który wprowadził UCA w czerwcu 2010 roku. Prawo upoważnia stanowego prokuratora generalnego, konkurencyjną firmę i właścicieli IT do wszczynania działań prawnych w Stanach Zjednoczonych i poza nimi. Właściciele praw autorskich najpierw wysyłają ostrzeżenie, a jeśli nie zostaną podjęte działania w ciągu 90 dni, rzepa zostanie ugotowana.

Pierwsze ostrzeżenia zostały już wysłane do tajlandzkich firm, ale ile otrzymało takie ostrzeżenie, kancelaria Tilleke & Gibbons nie chce ujawniać. „Nie mogę tego powiedzieć, ale mogę potwierdzić, że nie jest to mała liczba” — mówi reżyser Darani Vachanavuttivong. Payungsak Chartsutipol, prezes Federacji Przemysłu Tajskiego, nie ma pojęcia. „Nie widziałem jeszcze żadnych skarg od członków”.

UCA oferuje również możliwości

Stawka jest wysoka, ponieważ Stany Zjednoczone są czwartym co do wielkości kierunkiem eksportu, z wartością 2011 miliardów bahtów w 695 roku. Ale nie martw się, ponieważ UCA oferuje również możliwości i to jest dobra wiadomość.

Ustawa może pobudzić innowacyjność, jedną ze słabości tajskiej gospodarki. A kiedy firmy są czyste, może to być świetny punkt sprzedaży, aby przebić konkurencję.

(Źródło: Bangkok Post, Spectrum, 19 sierpnia 2012)

16 odpowiedzi na „USA dołączają do walki z nielegalnym oprogramowaniem w Tajlandii”

  1. Hans mówi

    Niedawno kupiłem MS Office w Bkk i działa tylko wtedy, gdy podasz również swój adres e-mail itp. Miło powiedzieć!

  2. Erik mówi

    Nie mogę zrozumieć, jak mogą sprawdzać z USA, skąd pochodzi twoje oprogramowanie i czy pochodzenie jest legalne, czy nielegalne. Jestem po prostu ciekaw jak to. działa, mimo że już nie pracuję i nie prowadzę działalności gospodarczej.

    • Hans mówi

      Następnie oprogramowanie łączy się z serwerem w USA i tam mogą zobaczyć kod seryjny oprogramowania. Jeśli wszyscy używają tego samego kodu, musi to być nielegalne, ponieważ powinno być unikalne dla każdego użytkownika.

      Jeśli kupisz oprogramowanie na Phantip, otrzymasz również serię kodów, w przeciwnym razie nie będzie działać.

      Najnowsze oprogramowanie działa tylko wtedy, gdy aktywujesz kod za pośrednictwem poczty e-mail, wtedy Amerykanie natychmiast poznają Twój adres e-mail, a zatem także Twój numer IP. Reszta to dla nich bułka z masłem.

      • Jana de Bonta mówi

        Poruszanie się to bułka z masłem. Zainstaluj program w trybie offline, a następnie zablokuj program przez zaporę ogniową, aby nie mógł uzyskać dostępu do Internetu (przychodzącego i wychodzącego). Ręcznie pobierz, a następnie zainstaluj aktualizacje.
        Istnieje również wiele generatorów kluczy, które oprócz numeru seryjnego dostarczają kod aktywacyjny.
        Windows 8 został już złamany przez serwer KMS, który po prostu działa na twoim komputerze i aktywuje się automatycznie co trzy miesiące. Zupełnie jak Windows 7!
        Nie żebym coś pochwalał, ale ci, którzy znają się trochę na komputerach, potrafią latać „nielegalnie”…

  3. szalik mówi

    Firmy, które nielegalnie korzystają z oprogramowania, powinny być zmuszone za to płacić. Legalne oprogramowanie w Azji Południowo-Wschodniej jest już znacznie tańsze niż w świecie zachodnim. Inaczej widzę to w przypadku użytku prywatnego. Cena musi spaść. Chociaż.. czy to pomaga? Widzę, że jest wystarczająco dużo osób, które nadal uważają, że euro za aplikację to za dużo.
    Chętnie zapłacę rozsądną cenę za oprogramowanie, z którego często korzystam. Ale nie 500 € za pakiet biurowy..

  4. Hans mówi

    Byłem ostatnio z Tajką z iPhonem w samochodzie i ona za pomocą swojego iPhone'a wyznaczała trasę. Ten iPhone nie potrafił nawet mówić tak, jak Tomtom może nam wskazać drogę. Następnie podczas jazdy musiała stale sprawdzać ekran, aby sprawdzić, czy musimy skręcić, czy nie.

    Dlaczego nie ma jeszcze mówionej wersji Tomtoma (albo Garmina, czy czegokolwiek) na iPhone'a z mapą Tajlandii? Chętnie płacą 20.000 XNUMX bahtów za iPhone'a, ale nie można jeszcze właściwie z niego korzystać?

    • Kees mówi

      http://itunes.apple.com/th/app/garmin-thailand/id524258843?mt=8

    • Hansa Gilena mówi

      Nie znam się na Iphone i innych urządzeniach firmy Apple, ale myślę, że Apple określa, co można, a czego nie można zainstalować na ich urządzeniach.
      Dlatego nigdy nie wybrałem apple, bez względu na to, jak pięknie wyglądał sprzęt.
      Mam telefon Acer, na którym zainstalowałem TomToma zarówno z Beneluksu jak iz Tajlandii w wersji mówiącej.

  5. Fluminis mówi

    Dopóki pisanie listu w Wordzie kosztuje mnie 12,000 100 bahtów, nielegalną płytę CD zabiorę do domu za XNUMX bahtów.

    Mogę sobie również wyobrazić, że dla małych tajlandzkich firm zatrudniających 5-6 pracowników, którzy wszyscy używają programów Word/Excell, inwestycja w wysokości 72,000 XNUMX bahtów nie jest małą inwestycją. Dlaczego te ceny muszą być tak absurdalnie wysokie? czy to dlatego, że Bill Gates może udawać, że przekazuje dużo pieniędzy na cele charytatywne?

  6. Johna Nagelhouta mówi

    Samego nigdy nie rozumiem, że wielu turystów zabiera ze sobą nielegalne oprogramowanie w drodze do domu.

    1 Musisz tylko poczekać i zobaczyć, czy wszystko działa poprawnie.
    2 Może zostać zainfekowany keyloggerami itp. w celu uzyskania szczegółów płatności
    3 Jeśli celnicy donoszą na ciebie, nie podoba im się to.
    4 filmy nie mają (zwykle) napisów w twoim języku, jakość jest często słaba lub przeciętna.

    Podczas gdy tutaj w Holandii i wielu krajach korzystających z usług takich jak grupy dyskusyjne Torent, Rapidshare itp. nie są w ogóle zabronione.
    Przy odrobinie wprawy można zmieścić całość na płycie DVD i nie grozi to nawet karą.Strona estetyczna to już inna historia, każdy musi sam zdecydować.

    • Myślę, że takie zachowanie jest częściowo motywowane faktem, że turyści lubią wracać do domu z opowieścią: Wakacje kosztowały 3000,- euro, ale ja mam 2000,- „zysk” na zakupionym tam oprogramowaniu, więc w sumie wakacje mam tylko ja 1000. - koszt.
      Pomysł sam w sobie nie jest taki szalony, gdybyś rzeczywiście kupił produkty za pełną cenę, będąc w domu w Holandii.

      Jeśli pojadę do Tajlandii na 9 dni i wypalę 2 paczki papierosów dziennie, zaoszczędzę 2 x (5.50 – 1.35) = 8.30 euro dziennie = 74.70 dziennie. Mogę też zabrać ze sobą 20 paczek, czyli kolejne 20 x (5.50 – 1.35) = 83.00. Wszystko razem nadal 157.70 EUR. To realne oszczędności, które mogę zaliczyć, bo też bym kupił w Holandii.

      Jeśli jadę do Tajlandii na 9 dni i codziennie jem kolację w restauracji z miłą panią, za którą też płacę, to oszczędzam 100,- euro dziennie, w porównaniu z Holandią. Nie ponosi jednak odpowiedzialności za uwzględnienie tych 900,- euro w oszczędnościach, ponieważ nie poniosłbym tych wydatków w Holandii.

      Ciekawe jest to, że turyści często są zbyt szczęśliwi, by chwalić się, jak tanie były ich wakacje, a jednocześnie chcą jeździć samochodem, który wygląda, jakby dealer właśnie ich oszukał.

      • Poprawka, mogę wziąć tylko 10 paczek,

        Mogę też zabrać ze sobą 20 paczek, czyli kolejne 20 x (5.50 – 1.35) = 83.00. Wszystko razem nadal 157.70 EUR.

        musi być

        Mogę też zabrać ze sobą 10 paczek, czyli kolejne 10 x (5.50 – 1.35) = 41.50. Wszystko razem nadal 116.20 EUR.

      • Johna Nagelhouta mówi

        „Sam w sobie ten pomysł nie jest taki szalony, jeśli rzeczywiście kupiłeś produkty za pełną cenę, pozostając w domu w Holandii”.

        Jeśli chodzi o oprogramowanie, jeśli jesteś trochę poręczny, to nie wchodzi w grę, dostanę 15 centów za DVD, i jak powiedziałem, nie podlegasz karze. Więc nie ma sensu zabierać tego stąd do tego miejsca.

        Ale tak, myślę, że niektórzy tak liczą 🙂

      • Freda CNX mówi

        Generalnie korzystam z legalnego oprogramowania na moim komputerze i kupuję okna w Holandii (wersja OEM), na przykład nie chcę mieć problemów z moim komputerem.
        Filmy to inna historia, ale myślę, że interesująca dla ludzi, którzy mieszkają w Tajlandii i chcą oglądać filmy / seriale z holenderskimi napisami. Płatny serwer (7.50 euro miesięcznie) pozwala mi wybierać z szerokiej gamy filmów, seriali, ebooków, aplikacji itp. Jest legalny (jak już Jan zauważa, że ​​musisz sam zdecydować o stronie estetycznej) i już mam Grę of Thrones and Falling Skies…..wciąż muszą zacząć od tego w holenderskiej telewizji ;-)
        Kto wie, czy legalne oprogramowanie spadnie, jeśli nielegalny handel zostanie zatrzymany… ale nie liczę na to za bardzo.

        • Johna Nagelhouta mówi

          Czy legalna czy nielegalna wersja systemu Windows ma znaczenie?
          Więc nie.
          W rzeczywistości śmiem twierdzić, że ponad połowa ma nielegalną wersję.
          Dzieje się tak również dlatego, że są one wykonane tak dobrze, że nawet Microsoft nie widzi już różnicy, a aktualizacje po prostu przychodzą.

          W każdym razie rzuć kilka centów przeciwko temu, na przykład na to, co nazywasz, i możesz wylądować i wybrać. Nawet w samej Tajlandii nie powinno to stanowić żadnego problemu, aby dostać filmy z napisami w swoim sklepie.
          Jedynym ograniczeniem są umiejętności właściciela danego komputera, co często pozostawia wiele do życzenia.
          Prawdopodobnie mogę dać ci trochę informacji, aby uzyskać pomysł.
          Przydatne dla tych, którzy mieszkają w Tajlandii, jak podejrzewam.

          http://www.filmsdownloadenmetondertiteling.nl/payserver-verkrijgen

  7. Mówiąc bardziej ogólnie, mam pomysł na promocję zakupu legalnego oprogramowania:
    Załóżmy, że rozwój programu kosztuje 1 miliard.
    Pierwszy milion programów musi następnie zostać sprzedany za 1,- (cena detaliczna jest oczywiście nieco wyższa ze względu na marżę sprzedawcy i podatek VAT dla osób prywatnych….), aby pokryć koszty, po czym nastąpi zysk.
    Każdy prawny właściciel jednego z tych pierwszych milionów programów otrzyma wówczas 2 milionową połowę zysku osiągniętego w tym okresie, gdy tylko 1 miliony programów zostaną sprzedane.
    Gdy tylko sprzedane zostaną 3 miliony egzemplarzy, właściciele od 1 miliona do 2 milionów otrzymają 1 milionową połowę zysku osiągniętego w tym okresie. 0 do 1 miliona, połowa tej kwoty.
    Gdy tylko 4 miliony egzemplarzy zostanie sprzedanych, właściciele od 2 do 3 milionów otrzymają 1 milionową połowę zysku zrealizowanego w tym okresie. 1 milion do 2 milionów połowę tego i 0 do 1 miliona ponownie połowę tego.
    I tak dalej.

    Aktualizacje są bezpłatne, koszty rozwoju są odliczane od zysku do zapłaty.

    Dla przedsiębiorcy jednorazowa inwestycja, która również się zwraca, a dla producenta legalny i lojalny klient.

    Wszyscy szczęśliwi prawda?!


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową