Bangkok to ruchliwy urząd konsularny
Poza zadaniami politycznymi i gospodarczymi, prawo do istnienia Ambasady w Bangkoku wynika w dużej mierze z pełnionej funkcji konsularnej.
Taki wniosek można łatwo wyciągnąć na podstawie dużej liczby holenderskich turystów, którzy odwiedzają to miejsce każdego roku Tajlandia wizyt – liczba, która o ile nieprzewidziane okoliczności w ciągu kilku lat wzrośnie do ćwierć miliona.
Podczas gdy w 2001 roku liczba ta wciąż wynosiła poniżej 150.000 2009, w 200.000 roku po raz pierwszy przekroczyła XNUMX XNUMX. Uderzające jest to, że ruch turystyczny w Holandii stosunkowo szybko się odbudowuje, nawet po gwałtownym spadku (z powodu zamachu stanu lub tsunami).
Oprócz rodaków, którzy odwiedzają Tajlandię w celach turystycznych, wiele tysięcy Holendrów osiedliło się tu na stałe lub półstałe (szacuje się, że w Tajlandii jest 8.000 10.000-XNUMX XNUMX Holendrów).
W Tajlandii ambasada może nagle znaleźć się w sytuacji nadzwyczajnej, w której placówka będzie musiała zapewnić bardzo intensywną pomoc konsularną obywatelom Holandii. Scenariuszy jest pod tym względem mnóstwo, a wiele z nich jest dalekich od teoretycznych. Obejmują one zarówno klęski żywiołowe, takie jak cyklony i trzęsienia ziemi lub trzęsienia ziemi (tsunami), jak i niestabilność polityczną (zamknięcie międzynarodowych lotnisk, gwałtowne demonstracje i ataki bombowe).
Nie tylko coraz więcej Holendrów przyjeżdża do Tajlandii i vice versa podróżować także coraz więcej obywateli Tajlandii do Europy i Holandii. Od 2006 do 2009 roku liczba wniosków wizowych wzrosła o ponad 1000. Łączna liczba wniosków w 2010 roku wyniosła prawie 8000, przy średnim wskaźniku odmów wynoszącym 5%. Szczytowe miesiące pierwszej połowy 2010 r. wykazały nawet gwałtowny wzrost w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku. Wzrost ten utrzymał się w pierwszym kwartale 2011 r., osiągając w marcu rekordową liczbę ponad 1200. Częściowo z powodu katastrofy w Japonii i korzystnego kursu euro w stosunku do bahta tajskiego, wielu Tajów zdecydowało się zarezerwować wycieczkę turystyczną do Holandia (Europa). .
(Z Biuletynu Ambasady Holandii)
Wszystko pięknie, ale skąd wzięła się ta liczba 200000 XNUMX? Hotele są puste. Nie ma żadnych wycieczek. W Chiangmai od miesięcy nie widziałem żadnych autokarów z Falangami jadących. Farma Orchidei i Sankampheng nigdy nie były tak wymarłe. Widzisz tylko turystów z plecakiem, zatrzymujących się w wyjątkowo tanich pensjonatach. Z kimkolwiek z mojej tajskiej rodziny rozmawiam, wszyscy tak mówią. „Żadnego Falangu”. „Nie mam pieniędzy, kochanie”
Wygląda na to, że mieszkający tu Holendrzy zapewniają w Tajlandii dochód w wysokości około 10000 800 x 8 euro miesięcznie. = 42 milionów x 336 baht/eruo = 12 milionów bahtów miesięcznie x 4.320.000.000 = XNUMX XNUMX XNUMX XNUMX bahtów. na rok.
Formularze ankiety zostały rozdane niektórym firmom dziś rano. Projekt szkoły średniej mający na celu uzyskanie wglądu w stan rzeczy. Pytanie: Czy gmina kontaktowała się z Tobą w sprawie Twojej sytuacji? Czy teren, na którym znajduje się firma jest bezpieczny? Jak ludzie rozmawiają ze sobą o obecnej sytuacji. Czy negocjacje są dobre, czy nie? (Nie tak, nie ma turystów). Ponadto, czy gmina oferuje wsparcie itp. Zbliżają się wybory. 3 lipca prochy
Uważamy, że większość turystów jedzie do Pukhet i Pataya. Plaże, jedzenie i masaże mydłem.
Szkoda, bo mimo to północ Tajlandii jest o wiele czystsza.
Chiangmai, Róża Północy. Lanna, kraina „milionów pól ryżowych”.
Henk, co masz na myśli mówiąc sprzątacz. Zakładam, że nie powietrze, bo mieszkający tam Tajowie i farangowie czasem gorzko narzekają na jakość powietrza. Niektórzy mają nawet problemy z oddychaniem. Ale może masz na myśli czystsze w sensie ładniejsze, ale potem wracamy do kwestii gustu. Więc daj mi Louiego
Właśnie wróciłem dzisiaj z Pattaya, tam też jest bardzo cicho.
Puste bary, siedzące dziewczyny wyglądające na znudzone.
W hotelu, w którym byłem, tylko 7 z 2 pięter były w użyciu.
Zawsze jest ciszej między lutym a czerwcem, ale teraz jest bardzo źle.
Mieć dom w pobliżu prachuap khiri khan, prawie nie widać już spacerujących turystów z Farang. Ku mojemu zdziwieniu widzę, że przez ostatnie dwa weekendy restauracje i hotele obok mojego domu były pełne tajskich turystów.