Tajskie kobiety we Fryzji (wideo)

Przez Gringo
Opublikowany w Tajlandia filmy
tagi: , ,
2 lutego 2012

Kilka lat temu dołączył do mnie mój dobry przyjaciel Doeke Bakker z Ameland Tajlandia odwiedził i dlatego interesuje się wszystkim, co ma związek z tym krajem.

Zwrócił moją uwagę na film dokumentalny Frieslân Dok, który opowiada o kilku tajskich kobietach z obszaru fryzyjskiego Het Bildt. Oglądałem, dużo jest w języku fryzyjskim, ale z napisami. Pomyślałem, że to było wzruszająco piękne, zobaczcie sami:

 

 

 

[youtube]http://youtu.be/HGQ10EiZILM[/youtube]

13 odpowiedzi na „Tajskie kobiety we Fryzji (wideo)”

  1. Bena Janssensa mówi

    Ten raport został bardzo ładnie sporządzony. Dostępny powinien być także jeden ze stałych kanałów holenderskich.

  2. Sir Charles mówi

    Czy kiedykolwiek czytałeś, że we Fryzji mieszka stosunkowo dużo Tajek w porównaniu do Randstad pod względem liczby mieszkańców.
    Chociaż nie z Het Bildt, niektórych z nich znam osobiście i spotykam się z nimi regularnie.

    Tajki, które przez lata całkowicie się zintegrowały i czują się jak w domu, a tym bardziej te, które mają niewielkie lub żadne emocjonalne przywiązanie do swojej ojczyzny. Są tacy, którzy nie byli w Tajlandii dłużej niż 10 lat i nie czują już takiej potrzeby, tylko jeśli jest taka potrzeba.

    Na przykład niedawno rozmawiałem z jedną z nich, która nie tak dawno była w Tajlandii z powodu śmierci w rodzinie i dlatego wybrała się na wakacje ze swoim mężem Fryzem.
    Nie czuła się już jak w domu, była outsiderką, która przyzwyczaiła się do gorączkowego życia towarzyskiego, nie tylko z rodakami, ale także z członkami rodziny i byłymi mieszkańcami wsi.

    Cieszyła się, że wróciła do tej „solidnej i nudnej” Fryzji.

  3. Gerrita van den Hurka mówi

    Co za wspaniały raport. Bardzo miło zobaczyć, jak tajskie kobiety radzą sobie z holenderską kulturą. A jednak pozostali sobą i przynieśli swoją kulturę do Fryzji. Jednym słowem „Wspaniale”

    • Sir Charles mówi

      Tak, niezły reportaż, w którym obalone zostały znane uprzedzenia zarówno na temat Tajek, jak i na temat mentalności Fryzyjczyka „czego rolnik nie wie”.

      Rzeczywiście, a jednak pozostają sobą, zabawne, że często zachowują swoje typowe tajskie nawyki.
      Pomyśl o pocałunku lub intymnym fizycznym uwikłaniu gdzieś w miejscu publicznym, nawet jeśli jest to ze swoim chłopakiem/mężem, o tych 3 dobrze znanych pocałunkach w powietrzu, które są tak powszechne w Holandii ze znajomymi, kolegami i zupełnie obcymi osobami, ale nie mówić, to zupełnie nie wchodzi w rachubę.
      Nie pójdą też na plażę w bikini, ale nadal będą ubrane „niewinnie” i takich przykładów będzie więcej.

      Z drugiej strony nie powinno się ich nadmiernie idealizować, jakby przybyli z innej planety, choć bardzo bym tego chciał.
      Znaj również kobiety we Fryzji i poza nią, które nie mają już harmonijnego związku, którym nie „udało się”, a powyższy argument już dawno przestał obowiązywać w przypadku kilku słów kluczowych: hazardu i alkoholu.
      Sam pracuję w świecie hazardu, więc często spotykam tam wiele Tajek.
      Które opuściły swoich mężów i teraz gdzieś wykonują pewną „pracę”. Niestety, są też Tajki, które robią wszystko, co w ich mocy, aby potwierdzić uprzedzenia wobec nich, przykro mi to mówić

      Na szczęście sprawy idą raczej dobrze niż źle, to na pewno!

  4. Hendrik mówi

    Gringo, dzięki za odniesienie do filmu dokumentalnego o Fryzji. Jestem Fryzyjczykiem, który mieszka w Tajlandii od ponad 10 lat i słuchanie, jak Pied Piper mówi w moim ojczystym języku i patrzenie, jak jest zajęty w kraju, z którego pochodzę, sprawiło mi miłe uczucie. Miło wiedzieć, że jest sporo Fryzów, którzy mają tajlandzki związek.

  5. Harolda Rolloosa mówi

    Imponujący dokument, który choć raz nie jest pełen uprzedzeń wobec Tajek. Pokazuje, że te kobiety są dobrze zintegrowane ze społeczeństwem holenderskim (fryzyjskim) i że jest to kwestia dawania i brania.

    Wyrazy uznania dla twórców za poprowadzenie tego w ten sposób 🙂

  6. jim mówi

    śmieszny filmik.
    przezabawna scena kolacji, w której każdy je swoje własne jedzenie 😀
    on swoje ziemniaki, a ona swój tajski puree.

    miło też widzieć, że mit „tajskie kobiety są uległe” jest dobrze utrzymany.
    po prostu nie zauważają, że panowie siedzą w garażu i czekają, aż panie dokończą swój rytuał w domu.

    kto jest teraz uległy? 😀

  7. Roswita mówi

    Niesamowicie piękny reportaż, taki program też powinien powstać o Tajkach w innych miastach/prowincjach. Najlepiej z tajlandzkimi napisami, żebym mógł pokazać to moim tajskim przyjaciołom w Tajlandii.

  8. Johanna mówi

    Niezły raport.
    Z tego dowiedziałem się, że ja też wydaje mi się, że mam w sobie trochę tajskiego.
    Pytam też męża, co chce jeść i pić, a ja mu to robię i przynoszę. A jeśli mu się to nie spodoba (co właściwie nigdy się nie zdarza), to zrobię mu coś innego.
    Czy to jest „uległość”? Nie, absolutnie nie. Myślę, że to normalne.
    I myślę, że wiele Holenderek jest takich.
    W każdym razie, wspaniale jest również usłyszeć, jak dobry jest ich holenderski.
    Bardzo przystojny.
    Jednak ten raport wydaje się być gloryfikacją Tajki i wszystko wygląda jak róże i bimber. Ale to moja osobista opinia.
    Życzę im wszystkim powodzenia.

    • kees mówi

      Droga Johanno
      Więc twój mąż to mazel kond. Jeśli moja żona robi mi jedzenie i mi się to nie podoba, to nie mam szczęścia. A ona jest Tajką, jesteśmy małżeństwem od 35 lat i zdecydowanie nie jest uległa. Jeśli tak, to myślę, że coś jest nie tak z tym związkiem.
      Jest kilka powodów, dla których warto być uległym. Dzieje się tak głównie w krajach, w których kobiety są uciskane. Bycie dobrym i życzliwym dla siebie nawzajem nie ma nic wspólnego z uległością. Zwykle wynika to ze strachu.
      Jak dla mnie masz rację Joanno

      Z pozdrowieniami

    • Sir Charles mówi

      Miłej anegdoty Johanna z bardzo dużym dowcipem mówię z dużym naciskiem po twojej reakcji 'czy to jest uległe?' i „kto jest teraz uległy?” we wcześniejszej odpowiedzi Jima o 15:38.

      Często odwiedzaj znajomych we Fryzji i poza nią, którzy mają żonę Tajkę i wszyscy bez wyjątku byli już wcześniej rozwiedzeni.
      Zawsze zabawnie jest zauważyć, że często to właśnie mężczyzna jest „uległy” swojej tajskiej żonie, to znaczy podział ról często stał się inny niż w przypadku jego ówczesnej żony Holenderki.
      Mężczyźni wykonują teraz obowiązki, które wcześniej zostawiali swojej byłej żonie. Proste prace domowe, takie jak odstawienie kosza na kółkach na ulicę, usuwanie chwastów, czyszczenie toalety, odkurzanie i tak, zmywanie naczyń.
      Gotowanie zawsze pozostawia się jej, z wyjątkiem sytuacji, gdy w menu jest typowy holenderski posiłek, chociaż większość Tajek szybko to opanowuje.

      Jest więc zabawnym kontrastem, że mężczyźni następnie bez mrugnięcia powieką ogłaszają, że ich były stał się zbyt wyemancypowany.

      Nie zrozumcie tego źle, dopóki jest szczęśliwy, to się liczy. Nie chcę też oceniać tego iz pewnością nie ma to być sarkastyczny, ale wciąż uderza mnie, że Tajka jest często tak protekcjonalna i rozpieszczana przez mężczyznę tutaj.
      Dobrą rzeczą w mojej anegdocie jest to, że jednocześnie można mniej więcej zaprzeczyć dobrze znanemu przesądowi, że wielu mężczyzn ma żony Tajki, ponieważ chcą mieć zawsze kiwającą głową, wyluzowaną gospodynię w domu, jeśli to konieczne.

      Pozostaje mi powiedzieć tym, którzy nie rozumieją dobrze, że na pewno nie jestem przeciwny temu, żeby mężczyzna też wykonywał takie obowiązki, bo właściwie uważam, że nie powinno być określonego podziału ról w związku, że nie wszyscy domownicy działania powinny być z góry określone, aby można je było uznać za należące do mężczyzny lub kobiety, ale aby można je było osiągnąć w harmonijnym związku po konsultacji, tak aby nie było mowy o podporządkowaniu się ani kobiecie, ani mężczyźnie.

      (Chociaż prasowanie zdecydowanie powinna wykonywać kobieta). 😉

    • Rob W mówi

      Fajny dokument, naprawdę szkoda, że ​​nie ma tajskich napisów. Daje (nie „to”, które nie istnieje) obraz Tajlandii w Holandii / Fryzji.

      A co do podziału ról: niech ludzie sami decydują. Jeśli obie strony w sposób zadowalający i z pełnym zrozumieniem doszły do ​​pewnego podziału zadań, to co na ten temat ma do powiedzenia osoba z zewnątrz? Wszystkie te frazesy i marudzenie na temat tego, czy NL/TH/.. kobieta czy mężczyzna jest lepszy/gorszy, bardziej niezależny/uległy, bardziej bezczelny/bardziej towarzyski… każda osoba i para jest inna. Rzeczywiście, po prostu pozwólcie ludziom być szczęśliwymi.

      Albo przynajmniej zadowolony. Niestety, zawsze zdarzają się pary, które spotykają się z (fałszywymi) stereotypami w jednym lub kilku obszarach (w przeciwnym razie nie mielibyśmy stereotypu). Na przykład odwiedzałem znajomego (para TH NL). Jest od niej prawie 30 lat starszy, ale bardzo szczęśliwy i szczery. Jednak był też obecny znany stereotypowy gość: starszy mężczyzna, gruby, tępy, dużo pije (z łatwością mógłby być Niemcem lub Rosjaninem 😉 ), jego dziewczyna młodsza o ponad 30 lat. Pomyślałem, że to dziwny facet, i ona też (wydawała się typem, który lubi mieć dużo drogich rzeczy). Nie zdziwiło mnie, gdy zapytałam mojego znajomego z Tajlandii: „Czy ci dwaj się kochają? Ten facet nie wydaje mi się miły, a ona chyba całkiem lubi pieniądze. Nie czuję miłości.” Odpowiedź „Tak, to prawda. Ma nadzieję, że dziadek wkrótce umrze. Wtedy jej bogata, bogata i będzie mogła znaleźć młodszego, seksownego męża.”. Ja: „Dlaczego teraz nie poszukasz miłego mężczyzny?” „Bo ona chce dużo pieniędzy, a dziadek wkrótce umrze”. Ja: „Już niedługo będzie miała pecha i on dożyje ponad 100 lat…”.

      @Charles. Masz rację! 😉 555

  9. Jan Maassen van den Brink mówi

    tak, bardzo mi przykro z powodu mojej dziewczyny. bez tajskich napisów. wtedy też mogła się nią nacieszyć.. dzięki za piękne repotage


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową