Khao Takiab: małpy i świątynia

Przez redakcję
Opublikowany w Tajlandia filmy
tagi: , , ,
16 lipca 2018

Na obrzeżach Hua Hin znajdziesz Khao Takiab. Z tego pasmo z Hua Hin można zobaczyć 20-metrowy posąg Buddy, który stoi na wzgórzu w Khao Takiab.

Te dwa wzgórza nazywane są Chopstick Peaks. Wspinaczka jest męcząca w palącym słońcu, ale na szczycie świątyni rozpościera się piękny widok na okolicę. Świątynia nazywa się Wat Khao Lad. Widać stąd wyspę Singhtoh.

Zabawne jest również wiele małp u podnóża wzgórza. Jeśli chcesz, możesz nakarmić małpy. Można tam kupić kosz bananów. Biorąc pod uwagę ogromne zęby małp i fakt, że szybko siadają na czubku głowy, wybraliśmy inny wariant. Poza tym trzeba uważać, bo jak małpa nas podrapie lub ugryzie, to można iść do szpitala na szczepienie przeciwko wściekliźnie.

Mnich chodzi z dużym bambusowym kijem. Małpy ją szanują, bo inaczej dostaną huk tym kijem. Rzuca dla ciebie wiadro bananów między małpy, które z krzykiem i hałasem rzucają się na smakołyki. Niezłe widowisko. Nagrałem to na wideo.

3 myśli na temat “Khao Takiab: małpy i świątynia”

  1. TvdM mówi

    Fajny filmik. Byłem tam w maju. Tajowie zazwyczaj podjeżdżają samochodem, od tyłu. Zwróć szczególną uwagę na swoje rzeczy. Podjechał pick-up z kilkoma paniami z tyłu. Gdy tylko wyszli, jedna z małp zauważyła pozostawioną bez opieki damską torebkę i uciekła z nią. Otworzył zamek i sprawdził, czy nie ma w nim niczego jadalnego, ale niestety nic. Właściciel z krzykiem pobiegł w stronę zwierzęcia, które oczywiście szukało bezpiecznego schronienia, z torbą. Po tym jak małpa wyrzuciła wszystko jedno po drugim, wyrzuciła także pustą torbę i dama była w stanie zebrać swoje rzeczy. Miło widzieć.

  2. Drzewa mówi

    Byliśmy tam i było okropnie. Małpy są bardzo agresywne i 4 osoby zostały zranione przez te suki. Małpa wskoczyła na głowę starszej kobiety z przybudówki i wyrwała jej okulary przeciwsłoneczne. Krew napłynęła jej do oczu.

    Nie poleciłbym nikomu tam iść! !

  3. Jacek S mówi

    Byłem tam raz i nigdy więcej. Kiedy tam wszedłem, pachniało małpim gównem i wszędzie tymi brzydkimi małpami. Pewien Francuz desperacko szukał swojego aparatu, który został porwany przez jedną z małp. Pomogliśmy mu i trochę później znaleźliśmy aparat leżący u stóp drzewa. Na szczęście nadal był nietknięty.
    Kiedy wracałem do roweru, właśnie zobaczyłem, jak małpa chwyta moją butelkę z wodą i wspina się na drzewo. Tam otworzył butelkę i spuścił wodę.

    Nie idę już nigdzie, gdzie są te małpy. Miejsca, których unikam: świątynia Kao Takiap, park w Petchaburi, świątynia w Prachuab Khiri Kahn i znowu Petchaburi, Tham Khao Luang, piękna jaskinia, ale gdzie te dranie też się kręcą.


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową