Wskazówki dotyczące napiwków w Tajlandii
My, Holendrzy, nie jesteśmy znani jako hojni dawcy, ale jeden z nich jest wskazówka dawanie jest powszechne i pożądane w wielu krajach. Ale nic nie jest tak skomplikowane jak napiwki. W końcu jest to dobrowolna wpłata, aby okazać swoją wdzięczność. Ile wpisujesz Tajlandia a co jest poprawne? Skyscanner udziela wielu wskazówek.
Co to jest wskazówka?
Napiwek to niewielki datek, który klient daje jako dodatek do usługi, niezależnie od tego, czy jest to pracownik restauracji lub baru, taksówkarz, przewodnik, czy nawet bagażowy w hotelu. Napiwki różnią się w zależności od kraju, ale zwykle jest to niewielki wkład pieniężny lub procent kwoty zakupu. Dawanie napiwków jest wysoce zalecane w krajach takich jak Ameryka i Anglia, podczas gdy w innych krajach, na przykład w Chinach, jest uważane za niegrzeczne.
Napiwki w Tajlandii
Dawanie napiwków nie jest zwyczajem w Tajlandii. Sam Taj zostawia wymieniane monety – ale to wyłącznie z wygody. Napiwki są częstsze w regionach turystycznych, ale nie zawsze się tego oczekuje. Rzecz w tym, że w Tajlandii nigdy nie wiesz, czy dałeś wystarczająco dużo napiwków. Taj jest bardzo skromny i nigdy nie okaże niezadowolenia. To dlatego, że boją się też utraty twarzy. Nawet jeśli zapytasz wprost, udzielą wymijającej odpowiedzi.
- Taxi: Zwyczajowo zaokrągla się w górę opłatę za taksówkę.
- Restauracja: Zaleca się pozostawienie napiwku w postaci kilku monet przed wyjazdem. Możesz również zostawić monetę 10 bahtów, jeśli naprawdę podobała Ci się usługa.
- Hotel: Zaleca się napiwek w wysokości 10 lub 20 bahtów za sztukę bagażu dla gońca hotelowego i pokojówki.
- Przewodnik: Nie jest konieczne dawanie napiwków, ale mile widziana jest niewielka wpłata w wysokości około 50 bahtów.
Jakie zazwyczaj dajecie napiwki w Tajlandii?
Dawno nie byłam w Tajlandii, ale w przeszłości dawałam napiwki, ale jeśli ktoś prosił o napiwek, nic nie dawałam, albo baht istniał, to nie dałabym ani jednego bahta. Powiedziałem, cholera, to jest przydatne w taksówce. Zawsze miło zobaczyć te twarze.
W takim przypadku, jeśli otrzymałem 2 monety po 10 bahtów, zwykle dawałem napiwek. A w taksówce rzeczywiście zawsze łapałem w górę.O ile kierowca celowo nie jechał objazdem, to też nie dostawał napiwku.
Te kwoty napiwków zawsze wydają mi się bardzo arbitralne.
pozostawienie kilku monet dla całego personelu restauracji wydaje się bardzo małe w porównaniu z 10 lub 20 bahtami za torbę dla portiera, który prawdopodobnie spędza większość dnia na robieniu niewiele więcej niż czekaniu na torbę.
Zwłaszcza jeśli policzymy, że płaca minimalna wynosi około 300 bahtów dziennie.
To już zarobione kilkoma walizkami.
Biorąc pod uwagę wymienione kwoty, wydaje się, że to kawałek sprzed 20 lat. Zwłaszcza jeśli mówi się również o nocie 10 bahtów!
W ciągu ostatnich 10 lat coraz częściej można spotkać Tajów, którzy potajemnie podglądają, jaki napiwek zostaje przy kasie.
Aby zarobić rozsądny dochód, ludzie często muszą polegać na napiwkach, szczególnie w restauracjach i barach. Tutaj daję od 40 do 100 kąpieli, w zależności od jakości usługi
Jeśli będziesz musiał uważać, kiedy przyjdziesz ponownie, wkrótce będziesz miał jeszcze lepszą obsługę!
Wcześniej, kiedy nie miałam jeszcze domu, dawałam 50 bahtów za niesienie walizki i za pokojówki
Zostawiłem 1000 kąpieli, kiedy wyszedłem po 20 dniach.
Mój pokój był sprzątany więcej niż raz, a po prysznicu (kilka razy dziennie) zawsze dostawałem świeże ręczniki.
Uzgodniłem stałe kwoty z taksówkami, zarówno motorowerowymi, jak i samochodowymi.Wiem, że płacę za dużo, ale oni są dla mnie dzień i noc!
Daję również wskazówki dotyczące prac domowych, co ma tę zaletę, że pojawiają się bardzo szybko, jeśli wystąpi awaria, którą należy pilnie rozwiązać.
Myślę, że najlepiej przegapić tylko euro, a czasami <2, które naprawdę uszczęśliwiają innych, a także ogólnie mam doskonałą obsługę.
Podczas mojego 4-tygodniowego pobytu w Tajlandii z żoną i dziećmi zrobiłem to samo. Taksówka była dla nas gotowa każdego dnia za dodatkowe 100 bahtów. Gdziekolwiek chcieliśmy iść i jak długo zostawaliśmy, on zawsze czekał. Mieliśmy wspaniałe przeczucie, a on miał w tym miesiącu dobre dochody (z czego, jak zaznaczył, jego żona była bardzo zadowolona).
Tak samo jak 94-98 lat, ale jako „biznesowa taksówka”. Poznałem człowieka, bo myślałem, że jedzie za daleko. Tak, aby poradzić sobie z korkami i szybciej dotrzeć do celu. Omówiliśmy więc z nim wszystkie adresy przez kilka następnych dni i dokonaliśmy innej klasyfikacji.
Od tego momentu: SMS-y z tygodniowym wyprzedzeniem i w dniu przyjazdu. 07:00 rano ze śniadaniem do późnej kolacji wieczorem. 2500THB dziennie + benzyna; dołączona wskazówka. Aż do Rayong, Ratchaburi itd. W niedzielę przyjechała też jego żona na zwiedzanie. Możliwość zrobienia o wiele więcej w tym samym czasie, a także bycie przewodnikiem i okazjonalnym tłumaczem, a więc ostatecznie także taniej. I… pokazał mi też więcej zastosowań.
Zawsze też dajemy napiwki, ale nie mam stałych kwot. To zależy od tego, co dostanę. Kto czyni dobro, zbiera dla mnie pieniądze. Myślę też, że nie można mówić o kwotach. Dla każdego jest inny. Zależy też od własnego portfela co możesz/chcesz wydać.
Tania nie jestem, wcale, ale też nie przesadzam. Zawsze są z tego zadowoleni. Sp. z o.o
Daję taksówce Bangkok Hua Hin dodatkowe 100 bahtów. Pokojówka korzystająca z mojej aplikacji. 1 x str. tydzień również czyści. A w restauracjach 10/20 kąpiel
Zwykle daję napiwek od 10 do 20%.
Ludzie zarabiają 300 bahtów dziennie i każda odrobina pomaga.
Pamiętam, że podczas naszej pierwszej wycieczki po Tajlandii (97) nie wiedzieliśmy, że od przewodnika oczekuje się napiwku. To był nasz pierwszy raz na wycieczce.
Zadzwonił do nas ostatniego dnia po pożegnaniu, o 23:00, aby powiedzieć, że spodziewał się solidnego napiwku w wysokości kilku tysięcy bahtów. Powiedziałem z zaspaną głową, że nie wiem. Przepraszam. Pomyślałem, że to niegrzeczne pytać w taki sposób.
Nie byliśmy również bardzo zadowoleni z tego przewodnika. Więc nie żałuję, że my też nic nie daliśmy. Gdybyśmy byli bardzo zadowoleni, prawdopodobnie byśmy coś dali
Restauracja: 5 – 10 %
Taxi: zaokrąglone w górę, minimum 20 bahtów
Pokojówka: 30 bahtów dziennie
Bellboy: 20 bahtów za walizkę
Przewodnik: 50 – 100 bahtów
Najpierw sprawdź rachunek restauracji, czy napiwek nie został już naliczony (10%) od kwoty!
W zasadzie sam Thai nie daje napiwków. Robimy to my, obcokrajowcy. Zauważam, że kiedy 10 lat temu dałem napiwek w salonie masażu 20 bahtów, ludzie byli bardzo zadowoleni i to było widać. Dziś nie wydają się już entuzjastyczni, jeśli dasz napiwek 50 bahtów za masaż stóp, oczekują banknotu 100.
W zeszłym roku również postanowiłem nie dawać już napiwków, chyba że świadczona jest wyjątkowa lub specjalna usługa. Jeśli reszta w restauracji wynosi na przykład mniej niż 10 bahtów, to opuszczę ją, ale wtedy z wygody.
Wygląda na to, że temat „wskazówek” przechodzi przegląd co miesiąc na tajlandzkim blogu. Nie wiem, gdzie Peter masuje sobie stopy, ale ci, którzy robią to ze mną, są zawsze widocznie wdzięczni za napiwek w wysokości 50 Bath. To, że Peter zdecydował się nie dawać napiwków, ogólnie rzecz biorąc, ma do tego prawo, ale nie zgadzam się z jego argumentem. Teraz dobrzy muszą „cierpieć” wśród złych. Męczy mnie też to, że często nie daje się napiwku, bo Tajowie z zasady by tego nie zrobili. Znam wystarczającą liczbę Tajów, a także w moim bezpośrednim sąsiedztwie, którzy to robią, ale poza tym nie musi to przeszkadzać mi w dawaniu bardzo mile widzianego napiwku przez odbiorcę. Ponadto większość mieszkańców Zachodu, a już na pewno ci, którzy są na wakacjach w Tajlandii, ma szerszy portfel niż przeciętny Tajlandczyk. Jeśli usługa jest dobra, lubię dawać napiwki pokojówce, portierowi, kelnerowi/kelnerce, masażystce i wszystkim innym w branży usługowej. I to jest moja zasada! Nawiasem mówiąc, pozostawienie reszty w restauracji poniżej 10 łat wydaje mi się, w zależności od wysokości rachunku, bardziej obrazą niż napiwkiem.
Ostatni raz artykuł o wskazówkach pojawił się na blogu Thailand w październiku 2015 roku.
Drogi Khun Peter, 18 grudnia 2015 r. ukazał się specjalny artykuł o podatku od usług, a 24 grudnia 2015 r. o dodatku na kilometr i napiwku za wypożyczony samochód. Wprawdzie niecały miesiąc temu nie twierdziłem, że co miesiąc pojawia się artykuł o napiwkach, ale chodziło mi o to, że porady są regularnie (od niechcenia) omawiane na blogu Tajlandii, a więc także w odpowiedzi na inne artykuły. Z pewnością nie miała to być krytyka. Z VR. Powitanie.
Parę lat temu piliśmy kawę gdzieś w centrum handlowym w Pattya. Przyjaźnie nas obsłużono i kawa była pyszna. Przy kasie daliśmy napiwek w wysokości 20 łazienek. Wtedy podszedł do nas Holender, żeby nie dawać tak dużych napiwków bo rujnujemy mieszkającym tam emigrantom.. Wtedy też tego od nich oczekiwano, powiedzieliśmy mu, że sami decydujemy, jaki dajemy napiwek.
20 bahtów to oczywiście nie jest świetna napiwek, ale na kawę jest w porządku. Zgadzam się, że dając za dużo napiwków, rujnujesz to innym. Za masaż stóp 50 bahtów napiwek, masaż ciała 100, ale moja żona wymusza to, a właściwie 50 jest regułą. Jeśli na rachunku znajdują się pieniądze za usługę, nie ma napiwku. Za moje posiłki lokalnie od 30 do 50 bahtów. Opodatkuje monety, chyba że zwrócą dodatkowe monety, a potem nic. Sama noszę walizki, nienawidzę uchwytów na ręce. Spójrz na hotel, 50 walizek za 20 bahtów na strażnika to 1000 bahtów i myślę, że 2 do 3 razy więcej niż jego dzienna pensja. Wszelkie podstępne rzeczy na koncie nie oznaczają napiwku i często to powtarzam.
jak wspomniałeś: przez Holendra 55. Prawie zawsze daję 20 bahtów na picie, nawet na mniejsze sumy, wiem, ile ludzie zarabiają, jedna kobieta też pracuje w hotelu.
Zawsze daję 20 bahtów, chyba że jest to właściciel jednoosobowej działalności gospodarczej, wtedy nie musisz dawać napiwków.
Moja zasada; wskazówka, gdzie chcę wrócić. To jest inwestowanie. Bez napiwku, jeśli nie ma dodatkowej usługi lub życzliwości.
Jako właściciel jednoosobowej firmy nigdy nie dostajesz napiwku. W rzeczywistości duży klient odejmuje mi rabat, a jeszcze większy płaci mi dopiero po 60 dniach…
Więc nie udzielam żadnych rad.
cóż,
Są restauracje, które mają bardzo małym drukiem na dole cennika;
>> ceny nie zawierają 10% serwisu i 7% baryłki<
Zdecydowanie NIE powinieneś tego dawać i nigdy nie wracać później.
Inni zaokrąglam kwotę co najmniej 10 do 20 Bhat, więcej naprawdę nie jest konieczne.
Zwykle słoik z napiwkami trafia do właściciela, a personel nic nie dostaje.
Pozdrowienia Nico
To może być tylko jasne. 10% to normalne. Jeśli cena / jakość jest w porządku, a ludzie zostali usatysfakcjonowani, dlaczego nie wrócić?
Wiele komentarzy dotyczy 20 wskazówek dotyczących kąpieli. Dziś jest to 0,52 euro…
Jakimi jesteśmy hojnymi dawcami.
Porzeczki, które dają 10 Bath, naprawdę trafiły w dziesiątkę swoim 0,26 euro.
Czuję zastępczy wstyd...
najlepszy przyjaciel,
Czy napiwki podlegają już zasadom?
Najważniejszy jest Twój uśmiech i ciepłe spojrzenie na odbiorcę napiwku.
Jeśli muszę zapłacić, staram się dawać około 10% na jedzenie, tamtejsza rodzina nie zawsze na to pozwala. Życie stało się dość drogie. Moja dziewczyna nigdy nie daje napiwków, ale daje na przykład taksówkarzowi, który przyjeżdża po mnie lub jedzie z nami przez jeden dzień.
Hotele pobierają tak zwaną opłatę serwisową, jeśli wszystko pójdzie dobrze, idzie to do puli i raz w roku pracownicy hotelu otrzymują część tej kwoty i prawdopodobnie większość zostanie z kierownikiem lub kierownikiem.
informacja jest nieprawdziwa Pracownicy hotelu mają niskie wynagrodzenie podstawowe dla personelu z wyższym wykształceniem, np. 10.000 9000 bth i w zależności od otrzymanej opłaty za usługę, opłata za obsługę jest co miesiąc przelewana na wynagrodzenie, np. 20.000 XNUMX do XNUMX XNUMX bth miesięcznie w zależności od obrót hotelu rozkładany jest na kwoty w zależności od stanowiska pracownika, np. ogrodnik otrzymuje zupełnie inną kwotę niż menadżer, więc komentarz o pobycie u menadżera czy managera jest nieuzasadniony, szczególnie nie w renomowanych hotelach
zapomniałem o czymś dodatkowe napiwki od klienta są w słoiku z napiwkami i są dzielone co miesiąc na dział jeśli chcesz dać napiwek osobie, która dobrze cię potraktowała, musisz po prostu przekazać go osobiście, na przykład 20 bth w folderze i 100 bth w ręku Mówię teraz o hotelach i lepszych restauracjach
Ostatni raz w Soboty w Nong Khai jest duży targ z wieloma straganami wzdłuż Mekongu.
Są też stanowiska, na których można zrobić masaż za 100 bahtów, potem można się rozciągnąć i zwrócić uwagę na tajlandzkich klientów przy kasie, żaden z nich nie dał napiwku, ANI JEDEN nie dał napiwku!!!!
Więc pokaż mi z mojej najlepszej strony napiwek 20 bahtów, żeby oczekiwali napiwku od obcokrajowca, ale Tajlandczyk naprawdę nie daje napiwku 20 bahtów, uwierz mi, ale zwracałem na to szczególną uwagę, ponieważ liczenie po tajsku to pierwsza rzecz, której się tutaj nauczyłem.
Przykro mi, ludzie z Isan mogą nie mieć dużych napiwków. Ale tak.
Bije. Moja żona jest z Isan i daje napiwki. Czasem nawet trochę za wysoko, jak na mój gust, ale wtedy kogoś zna albo kogoś lubi.
To samo w barze spożywczym Foodland, Tajowie czasami nawet kupują kilka bahtów lub zostawiają około 5 bahtów. Dostawca pizzy, który nie ma żadnych zmian i oczekuje, że zostanie pozostawiony w spokoju. Zdarzyło mi się to tylko raz. Jeśli tak się stanie teraz, słoik z monetami się otworzy i będzie mógł się pobawić 🙂
Moderator: nieczytelne z powodu nieprawidłowego użycia znaków interpunkcyjnych.
Musisz zarobić napiwek
Jeśli obsługa jest dobra, zawsze daję napiwek. Zarówno w restauracji, barze, gabinecie masażu. Zawsze staram się osobiście dać napiwek osobie, która wykonała usługę, tak aby napiwek był tylko dla niej/niego.
Dodatkowo dam napiwek przy rachunku. Dlatego ta wskazówka trafia do wspólnej puli. Wskazówki wymienione w artykule są nieaktualne. Myślę, że sprzed 40 lat.
W restauracji/barze daję napiwek w granicach 10-20%. W salonie masażu, tylko masaż, daję napiwek 100 bahtów.
Zauważyłem również, że jeśli dasz ludziom do zrozumienia, że doceniasz ich napiwki, następnym razem zapewnią jeszcze lepszą obsługę.
Na przykład zawsze daję kobiecie parkingowej 100 bahtów w garażu. Zaleta: ona jest zadowolona, a ja zawsze mam miejsce na 2 piętrze.
Zanim zacząłem dawać napiwki tej pani, zawsze musiałem szukać dalej i zwykle kończyło się na 5 lub 6.
Boję się, że przy 20% napiwku w restauracji ceny jedzenia pójdą w górę, bo przy odrobinie szczęścia obsługa zarobi na posiłku więcej niż właściciel.
Musi pokryć wszystkie swoje koszty z pieniędzy za ten posiłek (w tym personel).
Może to równie dobrze oznaczać, że napiwek jest większy niż dochód netto z posiłku.
Aby obsłużyć letnie miesiące w Holandii w pawilonie na plaży, kelnerzy musieli dawać szefowi pieniądze, aby mógł tam pracować, otrzymywali tak duże napiwki.
Zawsze robisz takie radosne miny, kiedy dajesz napiwek.
Zależy od wzrostu!
Taj zwykle nie daje napiwku.
W wielu restauracjach 10 procent jest wliczone w cenę. więc nie ma napiwku. W przeciwnym razie zależy od charakteru restauracji, regionu i świadczonych usług, od 20 do 100 bahtów.
Taksówka bez napiwku. Może przechowywać resztę poniżej 10 bahtów.
Pokojówki 100 bahtów, na koniec pobytu nigdy nie zostaję dłużej niż 4 dni w hotelu
Belboy 20 do 50 bahtów, w zależności od regionu i hotelu.
Ochrona, która dekoruje dla ciebie miejsce parkingowe 20 bahtów. Na przykład na Don Meuang lub zatłoczonym parkingu szpitalnym
Belboy, czyli ochroniarz w supermarkecie, który przynosi zakupy do samochodu i ładuje je. Od 20 do 40 bahtów, w zależności od ilości plastikowych toreb.
parkingowy na bezpłatnym parkingu. Restauracja na przykład 20 bahtów.
Masażer szyi i ręcznik oraz suszarka w toalecie niektórych restauracji 50 bahtów.
Mieszkam w Bangkoku.
Wieczna dyskusja na temat napiwków w Tajlandii
Moja dziewczyna pracuje w restauracji od 3 lat i mogę tylko potwierdzić jakie
Jak wspomniano powyżej, Taj nie daje napiwku, najwyżej 1 lub 2 bht zostaje na stole
osobiście myślę, że jeśli zaokrąglisz kwotę do 20 bht w normalnej restauracji, to wystarczy
oczywiście, jeśli kontrole są w porządku
a co do komentarza Nico, że napiwki idą do właściciela, to mogę zdecydowanie zaprzeczyć
zwykle pula napiwków jest dzielona między obsługę pod koniec wieczoru, personel kuchenny zazwyczaj nic nie dostaje
nie należy jednak zapominać, że dla większości Tajów ten napiwek stanowi różnicę między wiązaniem końca z końcem a niewiązaniem końca z końcem i oczywiście nieco łatwiej jest dać większy napiwek, jeśli jesteś na wakacjach tylko przez 3 lub 4 tygodnie
Jeśli tam mieszkasz lub spędzasz zimę, sytuacja jest oczywiście inna i automatycznie dostaniesz trochę mniej napiwków, ja
zwykle zostawiam to mojej tajskiej dziewczynie, która już doskonale wie, że nie doceniam, kiedy daje napiwki na temat zen thai
W dyskotekach, gdzie trzeba płacić po każdym drinku, zawsze dostaje się z powrotem wszelkiego rodzaju monety.
Niezależnie od tego, czy płacisz 1000, 500 czy 100 s.
Wtedy wezmę wszystko z powrotem Nie daję napiwku za każdego drinka.
Bellboy 20 bahtów, restauracja 10/20, bary 20
Pokojówka wszystkie małe monety
Czekała na mnie nawet w zeszłym roku, kiedy była daleko, może dostała tak mały napiwek w tym hotelu, że pomyślała, że warto było czekać
dajesz napiwek, jeśli jesteś zadowolony z obsługi i jakości tego, co jest oferowane. Jeśli 1 z 2 nie jest w porządku, nie daję napiwku. Jeśli wszystko jest w porządku (a życzliwość kelnerów jest tego ważną częścią), zawsze daję przynajmniej 20 bahtów napiwku. Moja dziewczyna powiedziała kiedyś, że powinienem był dać z siebie trochę więcej. Potem ją obliczyłem: jestem 90 dni w TH i daję średni napiwek w wysokości 100 bahtów dziennie. To jest 90 bahtów w ciągu tych 9000 dni. Była tym trochę zszokowana. Krótko mówiąc: napiwki są czymś osobistym i mają związek z wieloma czynnikami.
„W restauracji zamiast „kilku monet” możesz też zostawić monetę 10 bahtów, jeśli usługa naprawdę Ci się podobała”.
A teraz powiedz mi, jak mam odróżnić się od skąpego Holendra, wyskoczyć z zespołu, udawać szaleńca, dać ćwierć napiwku….
Naprawdę, przeciętny tajski pracownik w obszarze turystycznym naprawdę nie odczuwa ciepła w środku od 10 bahtów.
Jeśli przeciętny tajlandzki pracownik otrzyma napiwek w wysokości 10 bahtów na klienta, może nie być zadowolony z tego jednego klienta, ale wszyscy klienci razem mogą podwoić pensję.
jeśli wiem, że będziemy nocować w tym samym hotelu przez kilka dni, damy napiwek na początku (zostaw pieniądze na łóżku), wtedy zazwyczaj będziesz bardzo dobrze zaopiekowany. regularnie przyjeżdżają raz w roku ha, wszystkie drzwi otwierają się, gdy widzą nas świetnie. A co do reszty, jeśli jedzenie jest dobre, dajemy napiwek, ale jeśli za dużo, nic nie dostają. Myślę, że po prostu napiwek, jeśli chcesz, a nie inaczej.
Ludzie zarabiają bardzo mało, a my, z Bogatego Zachodu, możemy to zrobić
Co mnie może denerwować, gdy napiwek jest tak mały.
Tak jak my bin Zunig
Absolutnie nie biorę w tym udziału, a moim zdaniem i innych daję zdecydowanie za dużo,
Ale mam na zapleczu tę odrobinę, na którą ludzie zasługują
Jeśli stać Cię na wycieczkę do Tajlandii, możesz też coś podarować,
Nazywają to solidarnością lub postrzegają to jako formę pomocy rozwojowej.
Jeśli sytuacja utrzyma się tak jak obecnie, może się zdarzyć, że wkrótce więcej Tajów przyjedzie do nas na wakacje niż na odwrót. Na pewno znajduję tu więcej luksusu niż biedy. A potem mówię tylko o miasteczku w Isaan, gdzie wyglądam jak biedak z moją 5-letnią Toyotą Yaris. Są tu 3 sklepy ze złotem i prawie każde dziecko ma tu motocykl pod tyłkiem. I nie do pracy, ale do ścigania się. Prawie każdy ma smartfona i może jeść i pić, co mu się żywnie podoba. Nie widzę ani jednej dziewczyny, która nie miałaby ładnego makijażu. Jeśli prawdą jest, że większość Tajów zarabia tylko 10.000 50.000 Bht miesięcznie, powinni mi wyjaśnić, jak ich na to wszystko stać. My też żyjemy jako Tajowie, ale co miesiąc wydajemy tu XNUMX XNUMX Bht.
Nigdy nie jestem zbyt oszczędny w dawaniu napiwków, mimo że mieszkam tu na stałe, ale czym jest dla nas teraz 50-100 bahtów, proszę, dajcie to tym, którzy są dla nas przyjaźni i pomocni.
Ale ostatnio byłem w Pattaya w barze Bamboo i musiałem zapłacić 85 bahtów, a kelner zatrzymał resztę pieniędzy ze 100 bahtów. Potem zapytał, dlaczego nie dostał napiwku i powiedział, że chce dodatkowe 20 bahtów.
Zamówiłem od niego napoje przez cały wieczór i zabrałem resztę z powrotem do ostatniego bahta.
Dawanie napiwku nie powinno być obowiązkiem.
Takiej reakcji można spodziewać się w Pattaya, bo Pattaya to właściwie nie Tajlandia, często odwiedzają ją tzw. 3-tygodniowi milionerzy, wczasowicze przyzwyczajeni do europejskich cen, ale mieszkający tu ludzie dają napiwki przez cały rok, tutaj w Isaan ludzie nadal są wdzięczni i zadowoleni jak dostaną napiwek, nawet jeśli to tylko 10 bathów, tu też są osoby, które świadczą usługi nie wymagając wkładu finansowego, więc można powiedzieć, że żyjemy w prawdziwej Tajlandii, miło 900 mil od 3-tygodniowych milionerów.
Moja żona codziennie rano wkłada 40 kąpieli pod poduszkę sprzątaczce hotelu.
Napiwek i/lub napiwek
Obie nazwy to: dodatkowa płatność pieniężna jako nagroda za dodatkową jakość za usługi otrzymane powyżej oczekiwanej „normalnej” jakości.
W większości przypadków robisz to w ramach podziękowania. W niektórych przypadkach z satysfakcji, ponieważ utkniesz ze swoim uczuciem i chcesz pozwolić temu uczuciu dominować, kupując „czynienie dobra”.
-----
Napiwek dla mnie i mojej żony wskazuje inaczej.
W mojej pracy napiwki zostały całkowicie wyeliminowane na kilka lat. W rezultacie sam zacząłem dawać mniej napiwków. Tam, gdzie w przeszłości klienci czasami przychodzili po zakończeniu projektu, aby dać 10,20, 50 lub nawet 5 euro każdemu członkowi personelu (od 7 do XNUMX osób), teraz już nigdy tego nie doświadczamy.
Stało się to więc częściowo uzależnione od naszego budżetu. Czy mamy wystarczająco dużo, czy też „brakuje nam gotówki” w tym momencie?
W końcu płacisz już zwrot kosztów w ramach wynagrodzenia. Usługa powinna zatem istnieć, po prostu dlatego, że za nią płacisz. Im lepsza usługa, tym większą gwarancję ma pracownik, że utrzyma pracę. W końcu klienci wrócą ze względu na dobrą obsługę.
Ponadto powinieneś zadać sobie pytanie, czy chcesz używać tego uczucia „króla zbyt bogatego” przy każdym wydaniu. Chcesz za każdym razem pokazywać, że masz lepiej. Czy naprawdę jest ci lepiej? Czy naprawdę jesteś szczęśliwszy niż osoba, która daje ci napiwki?
Prawdopodobnie nie. Kupujesz to uczucie.
Oczywiście udzielamy również wskazówek.
Zwracamy szczególną uwagę na to, jak restauracja czy hotel (pracownicy) zachowują się wobec naszych dzieci.
Ważną rolę odgrywa również jakość pożywienia.
W miejscach, do których często chodzimy, czasem dajemy napiwki, a czasem nie. Traktują nas z szacunkiem, dokładnie wiedzą, czego chcemy, nie muszą iść szybciej lub wolniej iw zależności od naszego budżetu lub nastroju co jakiś czas są nagradzani napiwkiem.
Zabawne jest to, że Tajowie na początku tego nie rozumieją.
Przychodzisz pierwszy raz i dajesz średni napiwek.
Przychodzisz drugi raz i nie dajesz napiwku.
Przychodzisz trzeci raz i nie dajesz napiwku.
Czy traktują cię po raz czwarty z tą samą (dobrą dla ciebie) usługą, czy dajesz im napiwek powyżej średniej.
Nic nie dawać następnym razem. (jest to trudne, bo wtedy biegają dwa razy szybciej)
W końcu rozumieją, że przez cały czas otrzymują średnio napiwki. Jednak nie zamierzam robić tego wszystkiego na raz. Dlaczego? Ponieważ chcę utrzymać obsługę na ludzkim poziomie i nie muszę być traktowany po królewsku, kiedy wrócę. Rozumieją również, że dostają napiwek i nie muszą po niego biec, mając nadzieję, że dana osoba wróci następnym razem.
Pozdrawiam, Hendrik S.
Myślę, że ja również stosuję to podejście do napiwków - na razie nieświadomie 555 -.
Czasami wskazówka, czasami nie.
Problem jednak w tym, że w wielu lokalach przychodzi się tylko raz.
Ja, jako podróżnik z Tajlandii, który jest tam od około 17 lat, całkowicie podzielam opinię z Pilotem.
Pomyśl o tym jako o podziękowaniu za usługi, troskę i uwagę, jaką otrzymujesz od tych ludzi.
Myślę, że to więcej niż normalne, aby umieścić co najmniej 50 bahtów dziennie w hotelu na łóżku.
W zamian otrzymujesz dodatkową usługę i bądźmy szczerzy, co to jest dla nas 50 kąpieli lub 100 kąpieli? ?
Oczywiście też jak wyjdziesz na dobry posiłek to niech ludzie nie patrzą na 1 czy 2 a może 3 euro napiwku dla nas to nic a dla nich dużo kasy a dostaniesz wierz mi wielu uśmiechniętych (szczerze ) twarze od tyłu!!!! a jeśli nie możesz sobie na to pozwolić, trzymaj się z dala od Tajlandii. Widziałem wystarczająco dużo ludzi, którzy obliczają za pomocą kalkulatora, co mogą, a czego nie mogą robić na wakacjach pfffff czy warto jechać na wakacje w ten sposób?? to zostań w domu i szanuj tajski styl życia
Bardzo miło z twojej strony, że przyjeżdżasz do Tajlandii od 17 lat, ale mówienie, że jeśli nie możesz dać napiwku, powinieneś trzymać się z dala od Tajlandii, oczywiście, nie ma sensu.
Kilka razy zostało już opisane powyżej, że jest to miłe i miłe w stosunku do Tajów, ale absolutnie nie powinno to być MUSI.
Szanuje się Tajów, ale trzeba też szanować rodaków, którzy wyjeżdżają na wakacje i czasami muszą pilnować swojego budżetu, w końcu nie można i nie powinno się zaglądać do cudzych portfeli.
„W takim razie zostań w domu i szanuj tajski styl życia”
Styl życia, który niszczy się, dając dużo napiwków (codziennie 50 bahtów w hotelu), przez co Tajlandczyk czy farang, który nie może dać napiwku, otrzymuje wtedy mniej usług (w końcu wszystko działa w obie strony), podczas gdy ta usługa powinna być wliczona, jest w cenie.
A dodatkowej usługi nie zawsze można przekupić. To też zależy od tego, jak kogoś traktujesz.
Niestety zbyt często widuje się, że farang żąda usługi. Oczekiwanie, że Taj musi uciekać, bo dostaje napiwek.
A potem powiedz, że dobrze zrobiłeś, dając tej osobie profit. Zło. Kupujesz dobre samopoczucie.
Częściowo (nieświadomie) podbijasz cenę. Bo jeśli ci szaleni obcokrajowcy wciąż dają napiwki, dlaczego nie podniesiemy ceny o 5 do 10 bahtów? Po czym cudzoziemiec nadal daje ten sam napiwek. Ale Tajów wkrótce nie będzie już na to stać.
Czy kiedykolwiek o tym myślałeś?
Pozdrawiam, Hendrik S.
Pełna zgoda Hendriku. Podróżuję po Azji od 35 lat, często po Tajlandii i z przerażeniem obserwuję nadmierne dawanie turystom napiwków. Swoją drogą to też jest bardzo niesprawiedliwe i wypaczające. Każdy, kto ma częsty kontakt z turystami, otrzymuje duże, a czasem nawet nadmierne napiwki. Każdy, kto pracuje w pobliżu lub w tym samym hotelu, restauracji itp., otrzymuje po prostu wynagrodzenie lub cenę, jakiej żąda za swój produkt. Tajowie często są źli na turystów, którzy dają mocne napiwki. Wiedzcie, że np. w Bangkoku, ale też w Chiang Mai, miejscowi Tajowie często mają problem ze znalezieniem tuk tuka za „normalną” cenę!!!!! Dlaczego niektórzy ludzie nadal wybieraliby ten przejazd za 40 Thb, skoro mogą później zebrać 200 Thb od tego „bogatego” mieszkańca Zachodu, który następnie daje kolejne 50 Thb w formie napiwku. Jak to często bywa, wielu turystów, ale także długoterminowych mieszkańców tzw. „tańszych” krajów, wypacza bardzo społeczny schemat.
(po prostu trzymaj się z daleka od Tajlandii) co to za powiedzenie, że nie wszyscy są Rockefellerami, jeśli tak mówisz. podane wskazówki i wskazówki są dla każdego, a tajski styl życia nie ma nic wspólnego z wakacjami w Tajlandii, nawet ty nigdy nie będziesz w stanie zrozumieć tajskiego stylu życia. Każdy robi to na swój sposób i jeśli wolisz płacić w hotelu 50 czy 100 Bath dziennie, to już zależy od Ciebie, może oczekujesz czegoś innego niż dobrej obsługi, właśnie to mam na myśli. Myślę, że powinieneś szanować i lepiej rozumieć tajski styl życia.
Jeśli jesteś na wakacjach przez 3 lub 4 tygodnie i jesteś zadowolony z usługi, kogo to obchodzi, jeśli dasz miły napiwek i zobaczysz takie szczęśliwe twarze.
Moja żona pracowała w irlandzkiej restauracji na bocznej ulicy Banglaroad Patong Beach. Wszyscy pracownicy razem (8 osób) co tydzień rozprowadzali pudełko z napiwkami. Restauracja nie była bardzo zajęta, nawet bardzo spokojna poza sezonem. Mimo to zbierali 1000 kąpieli miesięcznie na osobę, co w sezonie wzrastało do 2000 i 2500 kąpieli miesięcznie. Tak, tak… są bardzo zadowoleni z typerów i rzeczywiście zamierzają jeszcze bardziej ich rozpieszczać.
Bzdura, nie daję napiwków i nigdy tego nie robiłem. Płacić dodatkowo, bo ktoś wykonuje swoją pracę? Nigdy też nie dostałem napiwku od szefa za wykonywanie swojej pracy.
Theo, oczywiście nie wiem, jaki rodzaj pracy wykonywałeś, ale szczególnie w branży usługowej możesz się wyróżniać, oferując coś więcej niż tylko wykonywanie swojej pracy. Dlatego nie powinieneś postrzegać napiwku jako dodatkowej zapłaty za czyjąś pracę, ale jako wyraz uznania dla wysiłku i świadczonej specjalnej usługi oraz jako zachętę do kontynuowania tego. Wielu holenderskich pracowników otrzymuje znacznie więcej niż napiwek od swojego „szefa”, ale wtedy nazywa się to trzynastym miesiącem, premią, premią świąteczną lub wycieczką motywacyjną, z kieszonkowym lub bez. Dlatego nie będę oznaczał napiwków jako nonsensów, a już na pewno nie w Tajlandii, gdzie już czuję się uprzywilejowany w porównaniu z Tajami z moimi płatnymi urlopami i pieniędzmi na wakacje, o czym Tajlandczycy mogą tylko pomarzyć.
Z doświadczenia wiem, że dawanie daje większą satysfakcję
Następnie otrzymał.
Daje miłe uczucie, że zrobiło się coś za najmniejszą kwotę.
Wiesz, że minimalna płaca w najlepszych lokalizacjach wynosi 300 bahtów dziennie.
Czy usługa jest dobra i chcesz dać napiwek, to po prostu to robisz, prawda? I na pewno uszczęśliwiasz tych ludzi i jak się okazuje, w zamian możesz uzyskać o wiele więcej dobrej woli. Nie rozumiem też rozróżnienia osób, formy dyskryminacji. Dlaczego boy hotelowy 50 i pokojówka 20?
Po prostu daj napiwek, jeśli obsługa jest dobra. Obowiązkowe napiwki to oczywiście bs. To znika dla menedżerów, którzy następnie płacą pensję z obowiązkowych napiwków !!
Napiwki i duch holenderskiego kupca naprawdę nie idą w parze na świecie, z wyjątkiem Las Vegas, gdzie jesteś naprawdę mniej nękany, jeśli ktoś ci powie, że jesteś z Holandii.Napiwki zdecydowanie ułatwiają życie, szczególnie w Tajlandii i Indonezji, a pieniądze przychodzą bezpośrednia korzyść dla środowiska społecznego rodzaj pomocy rozwojowej, więc tylko bez łuków. Kiedy wracam do Holandii, zawsze od razu zauważam brak obsługi, na który potem wszyscy narzekamy.
Jak radzicie sobie z napiwkami w Holandii i ile tam dajecie? Pamiętaj o tym, jeśli tu zostaniesz. U mnie zawsze proporcjonalnie do wydanej kwoty. Niedawno nocowałem w dobrym, ale drogim hotelu, potem odstąpiłem od tej zasady. O ile mi wiadomo, napiwek był już wliczony w cenę hotelu.
Na szczęście tutaj, w Isaan, ludzie wciąż są wdzięczni za każdą dodatkową kąpiel.
Gdy w zeszłym roku pojechałem z rodziną na obiad do jadłodajni w Indonezji, zostawiłem resztę po zapłaceniu (nie było tego dużo). strony, myślała, że zapomniałem i była całkowicie zdenerwowana, gdy dowiedziała się, że to napiwek (za wspaniałe jedzenie i dobrą obsługę!). Nigdy nie słyszałem o napiwku ani go nie otrzymałem, aż do tego pamiętnego dnia!
Doświadczyłem tego samego w Malezji ze zrozumieniem, że napiwek nie został nawet zaakceptowany.
Jestem żonaty z profesjonalną masażystką…opiekuje się mną dwa razy w tygodniu przez 2 godziny…Za każdym razem daję jej napiwek po 1000 bahtów i to jest jej pełna satysfakcja i dodatkowy uśmiech na twarzy, a potem moja nagroda….ponad to jest jest bardzo przeciwna dawaniem innym napiwków w jakiejkolwiek kwocie.. woli je sama hhhh
Kiedy patrzę na powyższą listę z ilościami możliwych napiwków, a także czytam wiele komentarzy, mam wrażenie, że wielu jest bardzo napiętych. Jeśli dobrze zjem z żoną w restauracji, a może jeszcze wypiję butelkę wina, to wstydziłbym się dać napiwek 10 bahtów, mimo że usługa może być wliczona w cenę. Jeździć po pół świata, bawić się w wielkiego kutasa i narzekać, jeśli usługa różni się nieco od tego, do czego jest przyzwyczajona w Holandii, a potem dać 10 Bahtów, Alleluja…. Jeśli po dobrym posiłku i miłej obsłudze, po opłaceniu rachunku, około 60 bahtów, dyskretnie wciśniesz obsługę, to przeciętny Farang naprawdę nie straci korony. W przypadku normalnej jazdy taksówką rzeczywiście zwyczajowo po prostu zaokrągla się kwotę, tylko jeśli kierowca jest przyjazny i pomocny w niesieniu bagażu, to samo zaokrąglenie w górę nie wystarczy. Dawanie napiwku dzwonnikowi ma również niewielką różnicę w rodzaju hotelu, w którym się zatrzymuję. W prostym Hotelu dałabym może 20 bahtów za walizkę, podczas gdy z pewnością zapłaciłabym trochę więcej, jeśli dodatkowo otaczam się luksusem. Wiele osób wychodzi z założenia, że dopóki Tajka uśmiecha się przyjaźnie podczas otrzymywania napiwku, to na pewno wystarczy i nie rozumie w ogóle, że typowy Tajski uśmiech często ma zupełnie inne znaczenie niż to, co zna ze swojej ojczyzny.
Doświadczyłem pobytu w tajskim hotelu przez kilka dni
Kiedy wyszedłem rano, zostawiłem 100 kąpieli na nieposłanym łóżku
Po powrocie cały pokój został posprzątany, a łóżko pościelone
Banknot o nominale 100 bahtów leżał schludnie na nocnym stoliku
Drugiego dnia zrobiłem to samo z tym samym rezultatem, tylko ponownie na nocnym stoliku
Nie znali nawet tej międzynarodowej formy napiwków
Ostatniego trzeciego dnia po prostu je sprawdziłem i osobiście dałem 100 bahtów
Drogi Piet, ta pokojówka zachowała się jak należy w pokoju, który jest nadal zajęty przez gościa. Dopóki gość nie wymeldował się, pozostaje on wyłącznym właścicielem wszystkiego, co znajduje się w pokoju, chyba że znaleziona rzecz jest wyraźnie własnością Hotelu. Jeśli dziewczyna nie odłoży tych 100 bahtów z powrotem na stolik nocny, ale włoży je do własnej kieszeni, to oficjalnie kwalifikuje się to jako kradzież. Inaczej jest w przypadku pokoju, z którego gość już wyszedł na dobre, z którego widać, że jest to napiwek, lub gdzie gość osobiście przekazuje kwotę. Dlatego uważam, że pokojówka w porównaniu z tobą lepiej nauczyła się, jak działa właściwa forma napiwku. Ponadto lepiej oddać pieniądze osobiście lub położyć je w widocznym miejscu na nocnym stoliku przed kasą. Zostawiając pieniądze na niepościelonym łóżku, ryzykujesz, że pieniądze znikną podczas sprzątania pościeli, w pralni lub w pralce.
Lubię dawać napiwek z góry pierwszego dnia kilkudniowego pobytu w hotelu
Jeśli to zrobię, doświadczyłem już wiele razy (również na arenie międzynarodowej), że usługa wzrosła dziennie.. potem dodatkowy kwiat lub trochę owoców itp. Itd. Pokojówki zawsze muszą czekać i zobaczyć, nawet jeśli robią, co w ich mocy, ile klient daje napiwek lub koniec… w ten sposób zawsze (kupuję, mogę ci powiedzieć) zawsze bardzo dobrą obsługę… dodatkowe ręczniki lub cokolwiek innego, nie ma problemu… więc drogi Johnie, czytaj uważnie, kiedy komentujesz, miałem to tam o fakt, że nie znaleźli tego międzynarodowego napiwku na łóżku… wszędzie poza Tajlandią, gdzie byłem na świecie, nie mieli problemu z codziennym napiwkiem… a obsługa była odpowiednio
O ile mi wiadomo, zasady dotyczące dawania napiwków w Tajlandii są następujące:
Jeśli położysz napiwek na „danie”, napiwek jest dla całego personelu.
Jeśli włożysz napiwek do ręki kelnera, będzie to dla niej sprawa osobista.
Zawsze 20 bahtów… nadal w porządku. .
Czy mam 1 piwo, czy 76896944 piwa, z 76969454 posiłkami. Gdyby/i 789697865975 kobiet zabawiało mnie…20 bahtów…
20 bahtów napiwku. I tak, oczywiście nie patrzę na 1 baht, zaokrąglij to sam.
Jeśli nie możesz dać napiwku 20 bahtów, chcesz/możesz być w Tajlandii?
A ten komentarz pochodzi od wszystkich moich tajlandzkich byłych dziewczyn. I wtedy będzie dobrze…. 🙂
Tak, my, Holendrzy, wiemy, że chińscy turyści nie są dobrzy dla Tajlandii, ponieważ nie pozwalają, by pieniądze się toczyły.
10 bahtów w restauracji, jeśli obsługa jest bardzo dobra.
20 bahtów za pokojówkę. W ciągu trzech tygodni?
Skąpstwo Kneuterdijkerige nie zna granic.
> 10 bahtów w restauracji, jeśli obsługa była bardzo dobra.
Tak, zgadzam się… ale robię standardowe 20 bahtów…
Ale..
> 20 bahtów za pokojówkę. W ciągu trzech tygodni?
? 20 bahtów za 3 tygodnie? Przed każdym dniem sprzątasz swój pokój? Porzeczka! Ale może to tylko ja, muszę codziennie sprzątać. 🙂
Daj 100 bahtów w każdy piątek. To jest 400 bahtów miesięcznie przy minimalnej pensji 9000 bahtów miesięcznie (Prayut robi wszystko, co w jego mocy, aby ją podnieść). To coś w rodzaju 5% napiwku. To bardzo fajne, jeśli to zrobisz…. 🙂
Nie daję napiwków, płacę ile to kosztuje i tyle. Nie robiłem tego w NL i tutaj też tego nie robię.
Mieszkam w Tajlandii i po prostu nie stać mnie na dawanie napiwków jak szalony (bo minimalny dochód). Dlatego upraszczam: koszty taksówek zaokrąglam w górę, aw barach płacę banknotami po 20 bahtów, gdzie. zmiana działa jak wskazówka. Za masaż daję 50 lub 100 bahtów dodatkowo w standardzie, ale dla moich dvp zapłacony bf za ich LT lub ST jest więcej niż wystarczający i nie zapłacę więcej niż śniadanie w godzinach porannych, po których panie są uprzejme, ale stanowczo poproszony o ponowne odejście ode mnie.
Coraz częściej widzę opłatę serwisową na paragonie w restauracjach. Ceny na zewnątrz są bardzo regularnie podawane bez podatku i dodatkowej opłaty. Już w ogóle nie daję napiwków.
Moja dama zwykle organizuje płatności po tajsku, więc nie martwię się o napiwki.
Utrzymuje minimalną zmianę w wysokości 10 bahtów dla restauracji.
Taksówki często zależą od tego, jak jeździsz. Objazdem, najszybszą trasą, licznikiem itp.
(Zapytaj z góry jak wysoko ocenia jazdę, ustawi 100 batów i za pomocą licznika pokaże 78 batów, potem będzie 100 batów. Jeśli jedzie „źle” na 105, to musisz powiedzieć mojej żonie, że odjeżdża i staje się i pozostaje 100 batami.
Hotele w zależności od tego jak długo zostajemy i czy na stałe jest pokojówka. Często zmieniają się codziennie. Więc często nagradzasz tych z poprzedniego dnia. Moja żona zawsze sprawdza to na recepcji i często wręcza kopertę z imieniem. nadzieję, że dobrze się to skończy.
W przeszłości regularnie dawałem napiwki w miejscach, które regularnie odwiedzałem, tam byłem przyjaźnie obsłużony. Teraz nigdzie nie daję napiwku, a obsługa jest równie przyjazna.
Kiedy mieszkałem tu przez jakiś czas, pomyślałem sobie; wszystkie dni 40 Bht napiwku to cena biletu lotniczego na koniec roku.
To, co jest dane, jest stracone.
Dlaczego muszę dawać napiwki, często spotykam się w restauracjach i barach, że biorą napiwki i nawet nie dziękują, przestałem to robić. Dlaczego musisz dawać napiwki, jeśli byłeś gdzieś w restauracji/barze? Muszą być szczęśliwi, że przychodzisz do ich namiotu. Mogą zaoferować ci drinka, ponieważ wybrałeś ich namiot.
Nie rozumiem tej dyskusji, oj tak mało zarabiają i żyją z napiwku, no weź, użyj mózgu, nie dajesz dziewczynie z supermarketu za kasą 100 plusów, ona jest zwykle 10 x bardziej przyjazny niż ci, którzy pracują w branży hotelarskiej.
Swoją drogą Tajlandia jest coraz droższa, piwo w Holandii jest prawie w tej samej cenie, przestałem dawać napiwki
Myślę, że każdy powinien sam wystawić rachunek, napiwek czy nie, i nikt inny nie ma z tym nic wspólnego!
Czyż my, Holendrzy, nie jesteśmy znani jako hojni typerzy, jak sugerowano w artykule? Znam kilku flamandzkich i holenderskich przewodników i zawsze zgadzają się co do jednego, a mianowicie, że Holendrzy są dużo hojniejsi w udzielaniu napiwków niż Flamandowie. Holendrzy mają inne przyzwyczajenia, np. to, że zawsze muszą wszystko wiedzieć, są głośni w swoich ocenach i krytyce itp.
Tajlandia jest rzeczywiście krajem uśmiechów, gdy dajesz napiwek.
Zawsze lubię dawać napiwki, kiedy w ogóle na to nie liczą. Jak na przykład pani z toalety, kiedy tankuję benzynę i kiedy jem gdzieś daleko poza centrum turystycznym.
Kiedy poszedłem do salonu masażu w towarzystwie mojej dziewczyny, która pracowała również w innym salonie masażu, pomyślała, że powinienem dać przynajmniej 50 bahtów napiwku. To napiwek sprawia, że mają dochód na życie.
Zwykle też hojnie daję żebrakom, zwłaszcza niepełnosprawnym, którzy tam są prawdziwymi frajerami. W Tajlandii nie ma PCSW i tym podobnych, które pomagają jednostkom na marginesie społeczeństwa. Myślę, że to podświadomie uspokaja nasze sumienie, ponieważ w rzeczywistości jesteśmy dekadenckimi, bogatymi wczasowiczami, którzy mogą sobie pozwolić na przyjemność, walcząc o przetrwanie.
Daję za przewoźnika walizki (z taksówki do pokoju hotelowego) THB 20,-
Dla pokojówek każdego ranka kładę 60 THB na łóżku. W zamian dają dodatkową butelkę wody; więc otrzymuję napiwek.
Za taksówkę z hotelu w Bangkoku - Sathorn na lotnisko daję napiwek 100 THB.
Pojechałem do Tajlandii po raz pierwszy około 22 lat temu i przestrzegałem standardu 10%. Więc kolacja z Bruno dla was dwojga z różnymi rodzajami wina będzie wkrótce kosztować was około 6000 bahtów. Tu 600 napiwków. Do czasu, gdy zacząłem obserwować innych klientów i zobaczyłem maksymalnie 200 napiwków. Więc 200 w zupełności wystarczyło.
Od czasu do czasu daję napiwek. Jest jedno miejsce, w którym zawsze daję napiwek. To jest w Baan Pal w Pak Nam Pran. Kawa kosztuje tam 35 bahtów i smakuje bardzo dobrze. Mają słoik na napiwki. Dostajesz również kartę na pieczątki, a ponieważ zawsze jest nas trzech, szybko się zapełnia, a potem dostajemy kolejny darmowy kubek.
Zwykle daję napiwek około 20 bahtów. To ponad 10% całości, a nawet prawie 20%.
Aha, ciągle napełniam butelkę wodą i lodem.
Bardzo ładnie tam. Zwracamy się też do nas po imieniu i jeśli któryś z naszej trójki nie wybiera się na rower (tam robimy sobie przerwę na kawę), często pytamy, gdzie się podział.
Poza tym zacząłem coraz częściej dawać mały napiwek. Czasami 20 czasami nawet 50 bahtów. Ale nawet jeśli dasz 5 bahtów, a kelner dostanie 5 bahtów od każdego klienta, otrzyma więcej napiwków niż jego pensja. Więc moim zdaniem jesteś również dobry w Tajlandii z 5 bahtami.
Napiwki są tego częścią. Nawet jeśli na koncie jest 10+7%. Następnie daję danej Pani od 20 do 100 THB do ręki, w zależności od tego, czy obsługiwała nas sama, czy z inną Panią. W hotelu zazwyczaj 50 thb za noc za sprzątaczkę. Za zaniesienie walizek do pokoju i pokazanie, jak wszystko działa, pobierana jest standardowa opłata w wysokości 100 THB.
Nieco trudniej jest z taksówkami. Kierowca, który od razu włączy taksometr, uprzejmie zapyta, czy może jechać płatną drogą, otrzyma co najmniej 50 THB w zależności od ceny przejazdu.
Dla mnie „problem” za dużo/za mało/brak napiwków nie występuje.
To moja żona przegląda te wyciągi i płaci je (być może moimi pieniędzmi).
W wielu krajach taki sposób postępowania jest regułą (w lepszych kręgach).
unika dyskusji, a Twoja żona utwierdza się w swojej roli.