(structuresxx / Shutterstock.com)

Szukasz ukrytych skarbów w Tajlandii? Nie trzeba długo szukać, jeśli naprawdę chce się pojechać na prowincję Nan na dalekiej północy Tajlandii w pobliżu Laosu. Jedzie się tam, aby uniknąć turystów i cieszyć się spokojem i przyrodą.

Nan to szczególna prowincja, ponieważ w XIII wieku była jeszcze odrębnym królestwem. Nadal istnieją autentyczne plemiona górskie, które zachowują swoją starożytną kulturę, takie jak Mlabri, zwani duchami żółtych liści.

Doliny i zalesione góry sprawią, że serca miłośników przyrody zabiją szybciej, a wisienka na torcie: the Park Narodowy Doi Phu Kha, z górami do 2.000 metrów. Nan ma nie mniej niż sześć parków narodowych! Bogate naturalne piękno tej prowincji sprawia, że ​​jest to idealne miejsce na trekking pełen przygód.

Wzrok przyciąga Wat Phra That Khao Noi, świątynia z posągiem Buddy górującym nad okolicą. Słynna jest również Świątynia Phumin, która jest jakby niesiona na grzbiecie dwóch węży. W tej świątyni można zobaczyć piękne malowidła ścienne przedstawiające życie Buddy i życie codzienne w XIX-wiecznej Nan.

Na przykład możesz zatrzymać się w Nan Seasons Boutique Resort. Kurort na obrzeżach Nan. Wiele bungalowów oferuje nawet widok na dolinę. Bungalowy są gustownie i luksusowo urządzone przez holendersko-tajlandzkie kierownictwo i posiadają przestronne werandy z leżakami. Seasons posiada również znakomitą restaurację.

Więcej informacji: Butikowy ośrodek Nan Seasons

4 odpowiedzi na „Prowincja Nan, Tajlandia, ale inna”

  1. Jo Argus mówi

    Odpoczynek w Nan? Należy poczynić mały komentarz na temat tego ogłoszenia! Mądrzy podróżnicy najpierw wpisz w Google: Nan i terror disco. Przez tygodnie nie zmrużyliśmy oka w nocy z powodu ogłuszającego spokoju wiejskiego Nan i w końcu uciekliśmy z Nan, jednej z północnych prowincji, gdzie zanieczyszczenie powietrza – według naszego wychwalanego bloga o Tajlandii – jest najgorsze.

  2. Frank de Boer mówi

    Jako stały czytelnik tego bloga widziałem reakcję Joe. On ma absolutną rację. Byłem tam miesiąc temu w interesach i cholera, całą noc tego boomu. Nie wiedziałem, skąd to się wzięło, ale później powiedziano mi, że to dyskoteka w Temple Face. To po prostu nie może być. Moja żona i ja nie spaliśmy całą noc; przypominało nam to inne miejsca na tym świecie, w których ten monotonny dyskotekowy dron również przetrzymuje cię jako zakładnika. Ale tak naprawdę nie muszę wyjeżdżać daleko od domu. Również w mieście, w którym mieszkałem, od lat co roku w lecie szaleliśmy na dyskotekach. Po wielu narzekaniach burmistrz najpierw przyszedł popatrzeć, posłuchać i natychmiast położył temu kres. Nigdy więcej nie cierpiał. Impreza trwała dalej, ale bez narzucania się lokalnym mieszkańcom.
    Ale znowu będzie, jak to często bywa w Tajlandii – mam doświadczenie –: ci, którzy cierpią z powodu uciążliwości, muszą trzymać buzię na kłódkę.

  3. Rob W. mówi

    W języku tajskim jest to น่าน, długie A i opadający ton (nâan).

  4. khun muu mówi

    Poważne uciążliwości związane z hałasem występują w całej Tajlandii.

    Wydaje się, że Tajowie nie mogą obejść się bez hałasu.
    Od samochodów w pełni wyposażonych jako dyskoteki, autobusy dyskotekowe, koniec festiwali ryżowego wschodu. poranne targi z ogłuszającym hałasem z głośników, paradami, podczas jazdy autobusem,

    Spokój jest czasami trudny do znalezienia w Tajlandii.
    Zatyczki do uszu powinny być standardowym wyposażeniem każdego podróżnika po Tajlandii.


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową