W Tajlandii obchodzone są dwa różne święta Songkran. Jeden jest celebrowany przez samolubną mniejszość, która nadużywa ducha Songkrana.

Bangkok postz NRC Tajlandii, atakuje tych chuliganów, którzy postrzegają imprezę jako licencję na upijanie się, lekkomyślne ściganie się na motocyklach, zażywanie narkotyków, uprawianie hazardu i spryskiwanie niczego niepodejrzewającymi motocyklistami supersoakersami lub wężami wodnymi.

Gazeta kontynuuje: Na drogach jest po prostu zbyt wielu idiotów, którzy nie widzą nic złego w prowadzeniu pojazdu pod wpływem alkoholu, wciskaniu 20 lub więcej przyjaciół lub krewnych na tylnym siedzeniu furgonetki, wyprzedzaniu na zakrętach, przejeżdżaniu na czerwonym świetle, agresywnym cięciu przed pojazdem. innymi pojazdami i w każdym przypadku przedkładać prędkość nad bezpieczeństwo.

Nic więc dziwnego, że w tzw siedem niebezpiecznych dni, jak nazywa się święto Sonkran, w 2011 r. w ruchu drogowym zginęło 271 osób, a 3.476 zostało rannych.

Jest też inny Songkran

Ale jest też inny Songkran. Na przykład w wiosce Somboon Samakkhi, około 120 kilometrów na północny wschód od Bangkoku w prowincji Nakhon Nayok. Somboon Samakkhi to nic innego jak zbiór domów rozrzuconych między polami ryżowymi i krzewami. Jeśli w ogóle można mówić o centrum, to jest nim Wat Somboon Samakkhi. Ze świątyń można poznać, jak zamożna jest okolica lub jak hojni są mieszkańcy. Pod względem wielkości i wystroju Wat Somboon Samakkhi sprawia wrażenie, że w okolicy zarabia się dużo pieniędzy, ale nie widać tego po otaczających budynkach.

Pierwszego dnia Songkran (13 kwietnia) mieszkańcy gromadzą się w sali wiejskiej, półotwartym budynku powiększonym na tę okazję o dwa duże namioty imprezowe. Mieszka tu około dwustu mieszkańców wsi, głównie starców, kobiety i małe dzieci; w większości brakuje nastolatków i młodych dorosłych. Wielu jest ubranych na tę okazję w workowate koszule w jaskrawe kwiaty.

Trudno mówić o atmosferze oddania

Kiedy przybywam z dziewczyną, po kilku minutach zaczyna się nabożeństwo. Dwóch mnichów i nowicjusz recytują teksty, które słyszałem niezliczoną ilość razy, ale nie mam pojęcia, co one oznaczają. Czasami zdarza się to z kolei, gdy wierzący trzymają ręce w pozycji wai. W świątyni kucali na podłodze, tutaj siedzą na krzesłach.

Trudno mówić o atmosferze oddania. Tymczasem personel kuchenny, który dzień wcześniej gotował przez cały dzień, i ludzie, którzy są nieco dalej pod namiotami imprezowymi, rozmawiają. Dzieci biegają i ostrożnie zaczynają strzelać z pistoletów wodnych.

Po około dziesięciu minutach – to nie jest tak źle, bo czasami te nabożeństwa trwają długo i przypominają mi usypiające kazania duchownych ściśle religijnych w Holandii – krzesła ustawiają się w dużym kole i około trzydziestu starszych osób ich miejsce. Dostają paczkę z ubraniami, coś, czego nigdy wcześniej nie widziałem na tej ceremonii. Mieszkańcy napełnili teraz dzbanki wodą z dużej beczki z wodą, na której pływają płatki kwiatów.

A potem zaczyna się to, o co chodzi w Songkran: składanie hołdu starszym i ich szczęście i szczęście życzenia. Z mnichem na czele, obecni przechodzą obok osób starszych, które trzymają otwarte ręce na kolanach. Każdy wylewa trochę wody na ręce, a czasem także na ramiona. Ostatnia kobieta otrzymuje najwięcej wody, ponieważ nie należy marnować wody.

Wybucha balet wodny; żadnej wojny o wodę

Na to przyjdzie czas później sanuk, koncepcja, która w przewodnikach turystycznych jest zwykle określana jako tajska. Słowo to oznacza coś w rodzaju przyjemnego, przyjemnego i odnosi się to do wszystkich aspektów życia w Tajlandii.

Krzesła i stoły ustawiają się w fotele, podawana jest kolacja, a dźwiękowiec włącza płytę z muzyką tajską, przekręcając gałkę głośności maksymalnie w prawo, jak to zwykle bywa w Tajlandii. Wybucha prawdziwy balet wodny, choć znacznie mniej agresywny niż wojny wodne, w których Bangkok post odnosi się do. Rozpoczął się tajski Nowy Rok.

Somboon Samakkhi, 15 kwietnia 2012.

Komentarze nie są możliwe.


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową