„Most Mon” w Sangkhlaburi

Przez Gringo
Opublikowany w tajskie wskazówki
tagi: , ,
18 maja 2023

Jeśli planujecie wyprawę z Kanchanaburi do Przełęczy Trzech Pagód (na granicy z Mjanmą), to jest to świetny wybór. Jest to piękna trasa wzdłuż rzeki i przez parki narodowe, a także przechodzi przez mokradła Sangkhlaburi.

W tej dzielnicy znajdziesz wioskę Nong Lu, która znana jest ze słynnego mostu Mon, drugiego najdłuższego drewnianego mostu na świecie.

Most Mon (Saphan Mon) ma około 850 metrów długości i łączy Songhlaburi z wioską, w której mieszka głównie ludność etniczna Mon, po drugiej stronie rzeki Songkalia. Jest to wspaniała atrakcja turystyczna, można przejść przez most i podziwiać piękne widoki na wodę, szczególnie podczas wschodu i zachodu słońca. Most służy tylko do spacerów, samochody i motorowery nie są dozwolone.

Do wypadku na moście doszło w lipcu ubiegłego roku, kiedy zawaliła się część mostu. Podczas gwałtownej burzy z dużą ilością deszczu, prąd w rzece, wspomagany przez napływające z prądem masy wodorostów, część mostu się załamała. Na szczęście nie doszło do żadnego wypadku, ale fakt, że most stał się bezużyteczny, był dla mieszkańców wioski niewielką katastrofą.

Pod kierownictwem burmistrza wkrótce podjęto decyzję o wykonaniu tymczasowego mostu pływającego, w całości wykonanego z drewna bambusowego. Oczekiwano, że ukończenie mostu zajmie od dwóch do trzech tygodni, ale ponad 500 mieszkańców zarówno z wioski Mon, jak i Sangkhlaburi połączyło siły i zbudowało most w sześć dni. Stało się to pięknym dziełem, wykonanym przez Tajów i etnicznych Mons, którzy chcieli pokazać swoją siłą woli, że istnieje więź w tej społeczności.

Podczas podróży do granicy z Mjanmą jest wiele do zobaczenia, ale zdecydowanie powinieneś włączyć ten most do programu, bardzo warto.

Wspomniałem już, że Mon Bridge jest drugim najdłuższym drewnianym mostem na świecie. Teraz oczywiście chcesz wiedzieć, jaki jest najdłuższy drewniany most, a ja go dla ciebie sprawdziłem. Jest to prawie 900-metrowy most Horai w Shimadzie w prefekturze Shizuoka w Japonii. Więc ty też to wiesz!

8 odpowiedzi na „Most Mon w Sangkhlaburi”

  1. Styczeń mówi

    Dziękuję bardzo za informację. Dla mnie to świetna podróż.

  2. Hermana Butsa mówi

    O ile mi wiadomo, najdłuższy drewniany most na świecie znajduje się w Myamar, most Ubein w pobliżu Mandalay ma 1200 m długości
    To jako poprawka, nie umniejsza ratunku, aby spojrzeć na most w Tajlandii

    Herman

    • Sklep mięsny Kampen mówi

      Widziałem oba. Rzeczywiście, most Ubein jest bardziej spektakularny i moim zdaniem najdłuższy. Drewno tekowe też. Ale ten też na pewno jest tego wart.

  3. Piotr mówi

    Poza tym do Przełęczy Trzech Pagód prowadzi tylko jedna droga, więc powrót jest tą samą drogą.

    Nie trzeba jechać na wycieczkę, żeby zobaczyć pomnik. Są to trzy małe pagody ustawione w rzędzie w trawiastym parku w pobliżu przejścia granicznego z Birmą. Przejście graniczne, którego jako obcokrajowiec po prostu nie przechodzisz, wygląda prosto i surowo z kilkoma sklepikami z pamiątkami.

    Od kilku lat zasoby wody w jeziorach w pobliżu Sangklaburi drastycznie się kurczą, co powoduje, że wyschnięte brzegi szybko porastają wszelkiego rodzaju roślinami wodnymi. Drewniany most jest dostępny tylko dla pieszych, a na początku mostu należy przekazać datki.

    Przy moście można za rozsądną cenę wypożyczyć łódkę i wybrać się na piękną wycieczkę po jeziorze. Można także odwiedzić świątynie i szpital, które zostały zalane, gdy powstało jezioro. Jedna z takich świątyń położona jest na wzgórzu w niewielkim kawałku dżungli. Będzie Cię to kosztować trochę potu, ale warto! Niestety niski poziom wody zniwelował efekt „podwodnych świątyń”.

    Wioska Nong Lu (koło mostu) jest bardzo skromna i nie ma możliwości noclegowych. Jednak w okolicy jest kilka kurortów, w których od czasu do czasu widuje się białą osobę. Na śniadanie jest mało chleba lub nie ma go wcale, nawet w ośrodkach.

    Na trasie z Kanchanaburi do Przełęczy Trzech Pagoden po około 60 kilometrach po lewej stronie drogi miniemy Przełęcz Helfire (informacje w internecie). Zdecydowanie warto odwiedzić to muzeum. Wstęp jest bezpłatny, a przepustka jest dostępna po sporym zamieszaniu, ale naprawdę nie można tego przegapić.

    Podczas trasy można również odwiedzić kilka pięknych jaskiń i zobaczyć pozostałości świątyni tygrysa. Nie ma już tygrysów do zauważenia, ale są ptaki, jelenie i inne zwierzęta łąkowe. Wstęp jest bezpłatny, ale przy wejściu należy wypełnić formularz.

    Ponieważ ta trasa ma tak wiele możliwości, polecam wszystkim, aby na tę wycieczkę zaplanowali nocleg w Sangklaburi.

    Więcej o dzielnicy Sanklaburi napisano już na blogu o Tajlandii. Nie jest jasne, dlaczego obszar ten jest tak mało odwiedzany przez turystów, podczas gdy z pewnością jest to jedno z najpiękniejszych miejsc w Tajlandii.

    Piotr.

    • Marianne mówi

      Mogę tylko potwierdzić każde słowo. Byliśmy tam jakieś 2 miesiące temu i rzeczywiście jest to piękna trasa. Jeśli naprawdę chcesz cieszyć się tym obszarem, rzeczywiście powinieneś spędzić co najmniej 2 dni. Co prawda trzy pagody trochę rozczarowują, ale rekompensuje to też inny kawałek historii o kolei birmańskiej. Znajdziesz tutaj fragment linii kolejowej oraz niezbędne informacje. Szkoda, że ​​nie tak łatwo przekroczyć granicę, ale hej, nie można mieć wszystkiego. Dla konesera oprócz ubrań, mebli, bibelotów itp. w sklepach można kupić także alkohole i wyroby tytoniowe, w znacznie niższych cenach i…..oryginalne, a nie podróbki. Tylko jedna rada, nie chodź w porze deszczowej ani nie rób żadnych zajęć na świeżym powietrzu przed godziną 15:00, potem będzie lać. Potem schodzi z wiadrami i nie jest przyjemnie siedzieć w takiej chwili w łódce na środku jeziora, tak jak my. Co do reszty, po prostu to zrób!

    • Jacques mówi

      Piotr dobrze to powiedział. Moja żona pochodzi od Mon i ja też mogłem to zobaczyć. Piękne otoczenie. Nadal ma rodzinę, która żyje jako mnisi w świątyni po południowej stronie jeziora. Słyszałem od jednego ze starszych mnichów, że na zmianę pracują także w innych kompleksach świątynnych (bardziej oddalonych w tej okolicy) przez okres od sześciu miesięcy do roku. Z pewnością istnieje zagrożenie dla dzikich zwierząt, takich jak tygrysy i niedźwiedzie. Osiemnaście miesięcy temu tygrys ugryzł mnicha. Odradzał mi spacery po górach w bardziej odległych częściach parków itp. Uważaj na to. Koszule Mon są również czymś specyficznym i kupiłem ich kilka. Być może znasz takie, które są wiązane z przodu lub ze sznurkami i naszytymi motywami. Siedzenie miło i fajnie, a jako folklor jest to doceniane przez Tajów. Szkoda tylko, że są dostępne tylko do rozmiaru 50 i pasują na mnie. Warto za 250 kąpieli za sztukę. Przy moście Mon można wynająć bungalowy na wodzie za 1400 kąpieli za dobę. Można tam także łowić ryby. Godzinny rejs statkiem kosztuje około 700 bahtów. Po północnej stronie mostu znajduje się restauracja, w której można zjeść pyszny posiłek i podziwiać wspaniały widok na most i jezioro. Dla lubiących luksus istnieje również możliwość noclegu od strony północnej w hotelu z basenem i widokiem na jezioro. Po prostu wpisz w google i to znajdziesz. Wzdłuż jeziora rzeczywiście jest tylko jedna droga i w nocy nie jest ona oświetlona, ​​dlatego najlepiej podróżować w ciągu dnia, bo jest dość wysoko i ma wiele zakrętów bez wystarczającej widoczności, a wiemy, jak jeździ spora część Tajów, na pewno z łykiem. Więc jedź tam spokojnie.

      • Bert mówi

        W tej restauracji dostępne są również opcje śniadaniowe. Nie duży wybór, ale smaczne.

  4. Płuco John mówi

    Piękne do zobaczenia i zdecydowanie warte odwiedzenia. Byliśmy tam w 2017 roku. naprawdę warto i na pewno też wycieczka łódką do zrobienia


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową