Spojrzenie na ciemne strony buddyzmu (wideo)
Żyjemy w czasach, w których uważność, medytacja i terapie zen zyskały na znaczeniu w naszym codziennym życiu i praktykach odnowy biologicznej. Koncepcje te zostały zapożyczone z buddyzmu, starożytnej religii, która rozprzestrzeniła się z Azji na resztę świata. Jednak, jak wyjaśnia profesor religioznawstwa Paul van der Velde, powstało nieporozumienie: wielu z nas postrzega buddyzm jako wiarę pokojową lub zen, ale buddyzm to znacznie więcej. Mówi się też o nadużyciach i wojnie.
Atakowana przez nauczyciela, ignorowana przez szkołę, obwiniana przez dorosłych
W ostatnich tygodniach przekazaliśmy mediom dużą liczbę nadużyć w tajskich szkołach. Na przykład szkoła w Bangkoku jest teraz w centrum uwagi, gdzie bardzo małe dzieci były bite, szczypane i brutalnie popychane przez nauczycieli. Ale oprócz przemocy fizycznej w szkołach czasami pojawiają się historie o wykorzystywaniu seksualnym. Thisrupt pozwolił młodej kobiecie mówić o tym, jak została napadnięta przez swojego nauczyciela. Płakała w toalecie jako szesnastolatka, kiedy nauczyciel „próbował ją pocieszyć”.
Infolinia dla maltretowanych buddystów
Od dziś działa niezależna infolinia dla ofiar wykorzystywania seksualnego w społeczności buddyjskiej.
Afera związana z wykorzystywaniem seksualnym przez buddyjskiego mnicha Mettavihari rozwija się, pisze NOS. Zwolennicy zmarłego w 2007 roku tajskiego mnicha znają już 21 przypadków nadużyć. Miały one miejsce nie tylko w Waalwijk, gdzie Mettavihari rozpoczynał karierę w Holandii, ale także w wielu innych miejscach w kraju.
Mnisi buddyjscy i nauczyciele w Holandii byli winni wykorzystywania seksualnego uczniów, zarówno mężczyzn, jak i kobiet, w ostatnich dziesięcioleciach. W niektórych przypadkach ofiarami były osoby nieletnie. Nadużycia mają miejsce między innymi w Waalwijk, Middelburg i Makkinga (Fryzja).