Hazard, oficjalnie zakazany, ale nieoficjalnie zakorzeniony w tajskiej kulturze, to paradoksalny taniec ryzyka i nagrody. W małych uliczkach Bangkoku, za zamkniętymi drzwiami w Chiang Mai czy na otwartych polach Isaan ta pasja ożywa. To nie tylko gra losowa, ale także rytuał głęboko spleciony z tajskim życiem.

Czytaj więcej…

Dwadzieścia milionów Tajów gra dwa razy w miesiącu w nielegalnej loterii. Konsultują się z duchami, takimi jak Mae Nak, lub odwiedzają „Drzewo 100 trupów”. W ten sposób wyciągasz pomocną dłoń do szczęścia.

Czytaj więcej…

Kto się nie śmieje, gdy patrzy na Człowieka…..czyż nie był to popularnie nazywany Ojcem Kotami? Co za mądry człowiek!

Czytaj więcej…

Całe życie miałem słabość do tablic rejestracyjnych samochodów. Nazwij to anomalią, czymś, do czego każdy ma prawo, prawda? Zaczęło się, gdy byłem bardzo małym chłopcem i do dziś nie mogę oderwać wzroku od numerów rejestracyjnych samochodów, które napotykam lub mijam.

Czytaj więcej…

W ciągu godziny od rozpoczęcia aukcji „szczęśliwych” numerów telefonów w Bangkoku zostały one już wyprzedane. Górna część, numer 096-999-9999, miała cenę wywoławczą 4,5 milionów bahtów, ale została nawet sprzedana za XNUMX miliona bahtów.

Czytaj więcej…

Azjaci i Tajowie mają słabość do liczb. Dlatego ludzie są skłonni zapłacić dużo pieniędzy za liczby, które powinny przynosić szczęście, takie jak dziewiątka. Wielkie litery są wydawane dla niektórych numerów rejestracyjnych i dotyczy to również numerów telefonów komórkowych. Niech żyje przesąd.

Czytaj więcej…

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową