Ucz się angielskiego po tajsku

Drzwi Piotr (redaktor)
Opublikowany w Język
tagi: , , ,
13 grudnia 2010

Stacja Sisaket (Isan).

Dla wielu Tajów język angielski ma kluczowe znaczenie. Opanowanie języka angielskiego zwiększa możliwości zarobku. Branży turystycznej przydałby się ktoś, kto dobrze mówi po angielsku. Następnie możesz szybko rozpocząć pracę jako portier, kelner, pokojówka, recepcjonistka lub ewentualnie jako bargirl.

W kraju, który co roku odwiedza około 14 milionów turystów, można oczekiwać, że rząd zrobi wszystko, co w jego mocy, aby kształcić swoich obywateli w języku angielskim. Zgadza się. W tajskiej telewizji są lekcje języka. Wszędzie Tajlandia Organizowane są kursy języka angielskiego. Dzieci od najmłodszych lat uczą się języka angielskiego w szkole. W rezultacie brakuje „nauczycieli języka angielskiego”. Surowe wymagania dotyczące „pozwolenia na pracę” w Tajlandii nie mają zastosowania, gdy rozpoczynasz pracę jako nauczyciel języka angielskiego w Tajlandii.

Ograniczona umiejętność mówienia

Dziwne jest jednak to, że pomimo tych wysiłków poziom znajomości języka angielskiego jest ograniczony. Oprócz Tajów, którzy studiowali lub mieszkali za granicą, niewielu Tajów mówi płynnie po angielsku. Nawet Tajowie, którzy ukończyli studia uniwersyteckie, czasami prawie nie mówią po angielsku. Przyczynę tego można częściowo doszukiwać się w przeciętnym lub słabym systemie edukacji.

W okolicach Saraburi byłem kilkukrotnie gościem tajskiej rodziny. Rodzina uboga, ale zadbana i bardzo gościnna. Skład rodziny: tata, mama, babcia i dwoje dzieci. 15-letni chłopak i 12-letnia dziewczyna. Tata, który z zawodu jest czymś w rodzaju leśniczego, nie mówił ani słowa po angielsku. Ale zrobił wszystko, co w jego mocy, by porozumieć się z farangiem za pomocą rąk i nóg.

Zbyt nieśmiały

12-letnia córka uczyła się angielskiego w szkole. Kiedy odrabiała pracę domową, przeglądałem podręczniki do angielskiego. Byłem pod wrażeniem, to było na przyzwoitym poziomie. Z przygotowanego przez nią materiału do ćwiczeń mogłem wywnioskować, że musi mieć już przyzwoitą znajomość języka angielskiego. Niestety nie mogłem tego rozgryźć. Bez względu na to, czego próbowałem, nie chciała ze mną rozmawiać. „Za nieśmiały” powiedziała moja ówczesna dziewczyna, która wcale nie była nieśmiała.

To też jest ważna część problemu, teoretyczna znajomość języka angielskiego nie jest proporcjonalna do umiejętności mówienia. Dzieci są często zbyt nieśmiałe, aby rozmawiać z farangiem lub ćwiczyć język w jakikolwiek inny sposób. W rezultacie wiedza szybko znika. Zastosowanie języka angielskiego w praktyce jest ważne dla opanowania umiejętności mówienia. Powtarzanie słów w klasie ma niewielki wpływ.

"Hej ty!"

Kiedy przyjeżdża się do Isaan, językiem urzędowym jest rodzaj dialektu laotańskiego, który jest niezrozumiały nawet dla Tajów. W kierunku granicy z Kambodżą mówią po khmersku jako trzecim języku. Kiedy spacerowałem po wiosce w prowincji Sisaket, miejscowa młodzież krzyknęła „Hej!” na moje pojawienie się. Jedyny angielski, którym mogli się posługiwać.

Stacja Sisaket

Z drugiej strony, farangowi też nie jest to łatwe. Dobry tego przykład można zobaczyć na dworcu kolejowym w Sisaket. Jedynym angielskim, jaki mogłem wykryć, był znak z dobrze znanymi symbolami międzynarodowymi (patrz zdjęcie powyżej). Nadal rozumiem, że słuchawka telefonu oznacza, że ​​można tam dzwonić. Nie ma potrzeby tłumaczenia na język angielski. To, co naprawdę ważne, a mianowicie rozkład jazdy pociągów, napisano na dużej tabliczce nieczytelnym dla turystów tajskim pismem. „Na odwrocie musi być po angielsku” – pomyślałem w swojej ignorancji. Nie, brak angielskiego z tyłu tablicy. Z tego powodu farangowi nie jest łatwo przejść przez Isaan bez przewodnika podróżować.

Jak tylko opuścisz centra turystyczne, znaki drogowe, oznakowanie i informacyjny dotyczące transportu publicznego nie są już dwujęzyczne. Wzmianka zarówno o języku tajskim, jak i angielskim byłaby nie tylko miła dla turystów i ekspatów, ale także pouczająca dla Tajów.

Kolejowy rozkład jazdy Sisaket (Isaan) stacja

30 odpowiedzi na „Ucz się angielskiego po tajsku”

  1. Prowincja i miejsce to: Sisaket. Znak stacji mówi Srisaket. Skąd nagle biorą to „r”, jest dla mnie tajemnicą.
    Również zabawne na górnym obrazku: „Sklep spożywczy” zamiast „Sklep spożywczy”. Restauracja też mogła być, ale to już za dużo jak na stoisko 😉
    „Zapytać” oznacza informować. To powinno być "Informacja"?

    • Robert mówi

      Cześć Peter, jak wiesz, tajskie nazwy miejsc są często pisane na różne sposoby. Sri to słowo sanskryckie. Większość „sris” w Tajlandii jest tłumaczona jako „si”, ale sri i si w rzeczywistości oznaczają to samo.

      Jeśli spojrzysz na Thai, a ja nie jestem ekspertem, ale mogę to trochę prześledzić, myślę, że nadal mówi „sri”. Pierwszy znak to „so”, drugi to „ro”. „Dach” nad „ro” oznacza samogłoskę „i”. Więc gdybym przeczytał to po tajsku, wymówiłbym to jako „sri”, a nie jako „si”, ponieważ „r” zdecydowanie tam jest. Ale może jest taka zasada, że ​​masz ciche „r” czy coś, nie wiem. Przynajmniej wyjaśnia, skąd pochodzi to „r”.

      • Robert mówi

        OK, odkupiłem słowo od mojej dziewczyny: „si” łatwiej powiedzieć niż „sri”, a Tajowie są leniwi. To też wiemy. Więc rzeczywiście piszesz sri, ale językiem potocznym jest si.

        • Ach, jasne. Nie zdziwiłbym się, gdyby ktoś na to wpadł. Ale twoje wyjaśnienie ma większy sens.

      • Chang Noi mówi

        Oficjalnie jest to Sri (z R), ale w języku potocznym R prawie nigdy nie było wymawiane przez 100 (jest jeden gospodarz programu telewizyjnego, który to robi). Angielskie tłumaczenie na tablicy jest tłumaczeniem wymowy…. a ponieważ Tajowie wymawiają to bez R, nie jest to „przetłumaczone”.

        Chang Noi
        "

        • erik mówi

          jak udorn thanit tak i tak dalej

          • Tak, Tenglish jest już zabawny, a także Tajowie, którzy mówią po holendersku. Będzie to obowiązywać również w drugą stronę. Mimo to uważam, że to wspaniale, że wielu Tajów zamieniło angielski na swój własny język. Wymowa i gramatyka może nie być poprawna, ale jest zrozumiała. „Nie ma” wszyscy rozumieją. Tajskie są szczególnie praktyczne, po co je utrudniać, jeśli nie trzeba.

    • Robert mówi

      Powyższe różnice są, nawiasem mówiąc, do przezwyciężenia. Jeśli wyślesz obcokrajowca do Den Bosch lub Hagi w Holandii… nigdy go nie znajdą!

      • Hans Bos (redaktor) mówi

        W Amsterdamie pewien Amerykanin zapytał mnie kiedyś o Led Zeppelin. Wysłałem go do Paradiso. Później dowiedziałem się, że miał na myśli Leidseplein. W Den Haad nie odpowiedziałem Niemcowi, który pytał o Sjikadee. Miał na myśli Schiekade. Czy dużo wiedziałem….

        • Robert mówi

          Ten Led Zeppelin jest fajny!

  2. Saraburi wymawia tajski jako Salabuli, którego „r” pozostaje trudne do wymówienia.

  3. Szopa człowieku mówi

    Ludzie Esan zwykle robią r a l Nie Tajowie

  4. hans mistrz mówi

    Jako była nauczycielka języka angielskiego nie mogę powstrzymać się od powiedzenia: to „zbyt nieśmiały”, a nie „nieśmiały”. Ostatni czasownik oznacza coś zupełnie innego. Swoją drogą niezły kawałek.

    • Bardzo dobrze Hans, mój angielski powoli staje się Tenglish. Czym się zajmujesz…

  5. Henk mówi

    Z jednej strony nie jest zaskakujące, że Tajowie słabo mówią lub rozumieją angielski, tutaj w Sungnoen był Anglik, który uczył tutaj w szkole średniej.
    Ale ten w ogóle nie był w stanie mówić po tajsku (w takim razie dobrze to wyjaśnij)
    Miał dobrą pensję, ale kiedy skończył się jego sześciomiesięczny kontrakt, poddał się.
    Tutejszy irlandzki znajomy uczy angielskiego dwóch siostrzeńców i dwie siostrzenice tutaj, w moim domu, ale biegle włada językiem tajskim, dojeżdżał do Bangkoku przez 3 lata i ma dobre wyniki w nauczaniu.
    Nie dostaje jednak pracy w szkole, bo nie ma odpowiednich dokumentów, żeby uczyć w szkołach.
    Więc czy ja jestem teraz taki mądry, czy oni są tacy głupi.

  6. Szopa człowieku mówi

    Jednakże „laota”, który miał kilka lat wyższego wykształcenia w Bangkoku, również wymówi r. (przynajmniej próbuje, jeśli chce) Więc nie tak jak na północnym wschodzie „long lian”, ale „Rong Rian” (szkoła) Nie „długi pajabaan lub, co gorsza, jeszcze długi baaan”, ale Rong Pajabarn (szpital) itp.

  7. TajlandiaPattaya mówi

    Pierwszy raz pojechałam do Chiangmai w zeszłym tygodniu i co mnie tam uderzyło, to fakt, że mówi się tam po angielsku znacznie lepiej niż na przykład na Phuket czy Bangkoku. I nie jak nazwiesz angielski, ale porządne zdania z nawet poprawną składnią i gramatyką. Podczas gdy w Phuket i Bangkoku czasami trzeba się natrudzić, aby znaleźć kogoś, kto dobrze mówi i rozumie angielski, w Chiangmai nie było problemu.

    Zapytałem, dlaczego tak dobrze mówi się po angielsku, ale nie dostałem nic więcej niż „ponieważ to obszar turystyczny”. Zauważyłem, że ludzie z Phuket i Bangkoku nie lubią, gdy mówi się, że pewne rzeczy w Chiangmai są lepsze niż w ich własnym mieście.

    O komentarzu sklepu spożywczego/spożywczego: Myślę, że to dlatego, że kolejność słów w zdaniu nie ma znaczenia w języku tajskim. Tajska logika w języku angielskim jest praktyczna. Ile masz lat, wygląda na to, że nie mam pojęcia, o co chodzi, ale jeśli zapytasz, ile masz lat, odpowiedź następuje natychmiast.

    Często pomijane są wszystkie niepotrzebne słowa, co jest oczywiście bardzo jasne. Jeśli trochę się z tym zgodzisz, zajdziesz długą drogę. Na przykład zepsuła się klimatyzacja w moim pokoju hotelowym. Gdybym podszedł do kasy i powiedział: „Przepraszam, klimatyzacja w moim pokoju nie działa prawidłowo, ponieważ na podłogę kapie woda i lód, czy mógłbyś przysłać kogoś, żeby to rzucił okiem?” wtedy prawdopodobnie nie mieliby pojęcia, co mam na myśli.

    A więc w moim najbardziej zwięzłym angielskim: „Z klimatyzacji nie leci dobra woda” „Och, nie dobrze, proszę pana, wysyłamy kogoś, żeby to naprawił” i w ciągu 5 minut problem został naprawiony.

    Z drugiej strony możesz również powiedzieć, po co używać tak wielu słów, skoro można zrobić mniej.

    • Niezła odpowiedź, TajlandiaPattaya i to prawda, co mówisz. Językiem angielskim, którym mówi tajski, jest tenglish. Zabawne do usłyszenia i sposób na szybką naukę angielskiego. Przyjmujesz go, ponieważ ułatwia komunikację z Tajlandczykiem.
      Ponadto Holendrzy uważają, że mówimy bardzo dobrze po angielsku. Jednak tak się nie wydaje, jak mi powiedziano.

      • TajlandiaPattaya mówi

        Tak, mówienie dobrze po angielsku jest często przereklamowane. Byłem niedaleko HuaHin i usłyszałem, jak ktoś rozmawia węglowym angielskim z pracownikiem hotelu, więc mimochodem powiedziałem „Ach, Holender” ze zdziwioną odpowiedzią „Tak, skąd wiesz!”

  8. Gringo mówi

    Język to wspaniałe medium, fascynujące jest to, że wszędzie na świecie ludzie poruszają ustami i wydają dźwięk, a jego rodak dokładnie rozumie, o co chodzi.

    Dotyczy to również mnie w Tajlandii, mogę cieszyć się, że Tajowie rozmawiają ze sobą i nic nie rozumiem. Nie, mieszkam tu od kilku lat, ale nie mówię po tajsku. Mówię 5 językami, a potem własnym dialektem Twente i to mi wystarczy w moim wieku.

    To prawda, że ​​w Tajlandii należy mówić prostym angielskim i nazywać rzeczy tak, jak robią to Tajowie. Nasza lodówka to „pudełko”, powiedzmy Tajowie lodówka. Na przykład majtki to „bikini”, restauracja to „tetteron”, a szpital to „kapiton”. Sporo mam tutaj do czynienia z Anglikami, którzy mówią prostym angielskim, czego chcą i dziwi ich, że ich nie rozumieją. Następnie często poprawiam je, aby powiedzieć to samo w krótkich słowach.

    Więc mówisz po angielsku do Tajlandczyka (Tenglish), do Amerykanina mówisz po angielsku do Amerykanina, krótko mówiąc, w jakimkolwiek kraju jesteś, spróbuj przyjąć ich sposób mówienia po angielsku.

    Do tego dochodzi możliwość skracania zdań. Czytałem kiedyś badanie, w którym badano używanie języka przez dzieci w wieku przedszkolnym. Maluch nie opanował jeszcze w pełni języka, ale potrafi jasno powiedzieć, czego chce. Dziecko widzi puszkę po ciastkach i nie mówi: Czy mogę ciastko?, tylko po prostu: Ja, ciastko? Dlatego już w bardzo młodym wieku ludzie są w stanie wydobyć istotę zdania i to jest cud! Często myślę o tym badaniu, kiedy np. jestem w barze i barmanka też mówi: Ja, drinka?

    Myślę, że najpiękniejszy krótki drink, jaki zna każdy Taj: No have!

    • Tak, rozpoznawalny. Angielski jest językiem łatwym do nauczenia. Wystarczy znać kilka angielskich słów, aby być zrozumianym. Byłoby dobrze, gdyby wszyscy na świecie byli wychowywani w dwujęzyczności. angielski i język ojczysty. Wtedy wszyscy, gdziekolwiek na świecie, mogliby się ze sobą komunikować.

      Tenglish nie jest taki szalony….

      • Niek mówi

        Nie mylić z Taglish Filipińczyków, tagalsko-angielskim.

        • Ferdynant mówi

          Z pewnością nie należy go z tym mylić. Filipińczycy na ogół mówią doskonale po angielsku. Kraj o największej populacji po Stanach Zjednoczonych, z angielskim jako (drugim) językiem urzędowym. Tagalog (język filipiński) to mieszanka indonezyjskiego, zmieszana z hiszpańskim i angielskim.

          Kiedy będziesz na Filipinach, prawie każdy będzie mógł mówić do ciebie po angielsku, chyba że mówisz bardzo dobrze po angielsku (tagalog?).

    • Robert mówi

      Nie zapominajmy też, że znaczna część języka Tinglish jest tłumaczona bezpośrednio z języka tajskiego. Języki azjatyckie są na ogół znacznie bardziej bezpośrednie i mają wysoką zawartość „ja Tarzan, ty Jane”. Nie znają czasów, koniugacji i liczby mnogiej, np. „no have” pochodzi od „mai mi”. Coffeeshop to „raankaaykaffe”, dosłownie „sklep sprzedający kawę”. Restauracja to „raanahaan”, dosłownie „sklepowe jedzenie”. Jeśli nie jestem pewien, jak powiedzieć coś po tajsku, tłumaczę w myślach prosto z Tinglish na tajski iw większości przypadków wszystko jest w porządku.

      Brak liczby mnogiej w języku tajskim może oczywiście powodować problemy. Kiedyś rozmawiałem na ten temat z moją dziewczyną, która zastanawiała się, dlaczego „s” oznacza liczbę mnogą. Jej logika: „1 samochód, 2 samochody”. Mówisz już 2, więc już wiesz, że masz więcej niż 1. Nie potrzebujesz „s”. Z drugiej strony nie mogłem się z tym kłócić. 😉

      • Niek mówi

        Mój włoski przyjaciel Roberto nazywa się Lobello w Bangkoku. Jakie masz z tym doświadczenie, Robercie? A kiedy Japończyk mówi, że Marcos kochał ludzi, ma na myśli „okradł ludzi”.

        • Robert mówi

          Lobelt. Co, nawiasem mówiąc, oznacza „bombę” po tajsku.

  9. Niek mówi

    Ferdinand, nie możesz nazwać tagalskiego mieszanką indonezyjskiego, angielskiego i hiszpańskiego, tak jak holenderski nie byłby mieszanką francuskiego, angielskiego i niemieckiego. Jeszcze bardziej przypomina niderlandzki jako całkowicie niezależny język, oczywiście z wpływami innych języków z sąsiednich krajów i swoją historią. Tagalog jest głównie językiem polinezyjskim, używanym tu i ówdzie z fragmentami angielskiego, czasami słowem indonezyjskim, a zwłaszcza na południu, także hiszpańskimi słowami lub ich zniekształceniem.
    Rzeczywiście, w języku tajskim brakuje liczby mnogiej, koniugacji i czasów, Robert. Jeśli chodzi o liczbę mnogą, najłatwiejszym rozwiązaniem są Bahassa Indonesia i Tagalog; po prostu powtarzają liczbę pojedynczą. Na przykład w obu językach to samo słowo oznaczające dziecko, a mianowicie „anak”, które w liczbie mnogiej staje się po prostu anak anak. Któż nie zna słynnej piosenki filipińskiego Freddy’ego Aquilara: Anak! Chociaż Tajowie nie mają liczby mnogiej, zastępują ją tak zwanym „klasyfikatorem" dla każdego rzeczownika w liczbie mnogiej. W języku niderlandzkim znamy to tylko z kilku słów, np. słowa sla, do którego dodajemy klasyfikator „krop”. należy dodać, aby otrzymać liczbę mnogą. Tajowie dzielą to na wiele kategorii, np. wszystkie przedmioty z dachem (dom, moskitiera) mają klasyfikator „długie”, wszystkie puste przedmioty (beczka), książki, noże, igły (lem), zwierzęta (tua) itp. itd. Zatem 2 książki to piosenka nangsuu, 2 domy to piosenka o pracy, itd.

    • Ferdynant mówi

      Ponieważ na tym blogu jest już Ferdinand, jest to Ferdinan(t). Cóż, to na bok.

      Ponieważ wiele angielskich słów i pojęć występuje w języku tagalskim lub filipińskim, określa się go mianem taglijskiego. Tagalog pochodzi od słów „taga” pochodzenia i „ïlog” (rzeka). Osoby posługujące się tym językiem nazywane są: „Katagalugan” (dosłownie: mieszkańcy rzek). Tagalog należy do rodziny języków austronezyjskich, która obejmuje również malgaski (język Madagaskaru), malajski, bikolski i jawajski. Istnieje zatem pewien związek między tymi językami, a ze względu na dominację hiszpańskiego i amerykańskiego to samo dotyczy hiszpańskiego i angielskiego. Nic więc dziwnego, że angielski jest drugim językiem urzędowym na Filipinach. Taglijskiego angielskiego z pewnością nie należy zatem mylić z tajskim tenglish, ponieważ przeciętny Filipińczyk mówi doskonale po angielsku.

      Ten tagalog, w którym tu i ówdzie pojawiają się tylko fragmenty angielskiego, czasami zawiera indonezyjskie słowo wo anak, jest niepoprawny. Oprócz anak istnieje wiele słów (mata/oczy, mukha/twarz, kumakain/jedzenie, pinto/drzwi, mura/tanie itd.), które w języku Behasa w Indonezji są pisane nieco inaczej, ale których wymowa jest prawie identyczna To samo. Oprócz 4 innych języków mówię także po malajsku i z rozmowy po tagalsku potrafię rozsądnie wywnioskować, o czym mówią moi filipińscy przyjaciele.

    • Niek mówi

      Wikipedia mówi: Tagalog jest spokrewniony z językami austronezyjskimi, takimi jak malajsko-indonezyjski, jawajski i hawajski i należy do rodziny języków malajsko-polinezyjskich.

      • Ferdynant mówi

        Cóż, już idziesz we właściwym kierunku.


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową