Witamy na stronie Thailandblog.nl
Z 275.000 XNUMX wizyt miesięcznie, Thailandblog jest największą społecznością Tajlandii w Holandii i Belgii.
Zapisz się do naszego bezpłatnego biuletynu e-mail i bądź na bieżąco!
Newsletter
Ustawienie języka
Oceń Baht tajski
Sponsor
Ostatnie komentarze
- huh: Nigdy nie rozumiem rad, aby siedzieć w pobliżu transportu publicznego. Po prostu złap taksówkę: szybko i tanio. Moja rada jest nadal ste
- PEER: Cóż, drogi André, w takim razie muszę cię rozczarować, ponieważ przy hcp 26.3 nie będziesz zadowolony z pola golfowego Wiang Kosai.
- Johnny B.G: Do 100 milionów bahtów jest wolne od podatku, a nadwyżka wynosi 10%. Bardzo ważne, jeśli musisz płacić podatki i z tego powodu je otrzymujesz
- jerry: na tej stronie https://www.auran.com/ możesz zrobić tor ze wszystkimi akcesoriami na komputerze, mam je też trainz 2022 platium n
- teun: Drogi Fransie, jest tajemnicą poliszynela, że nawet w „porządnych” salonach masażu panie lubią mieć trochę kieszonkowego.
- Prawo: Wybierz innego holenderskiego notariusza, takiego, który chce myśleć pragmatycznie i robi więcej niż tylko generowanie standardowych tekstów na temat legalizacji
- Prawo: Dobre przygotowanie to znacznie więcej niż połowa sukcesu przy ubieganiu się o wizę. Nie mogę wystarczająco podkreślić, że (oprócz wszystkich...
- Osen1977: Muszę przyznać, że również jestem bardzo zadowolony ze znanego b.com. Czasami zdarzało mi się, że hotel ma tego cząstkę
- Hansa Bosa: „Prawdziwe” Mojito pochodzi z Kuby i rozsławiło go Ernest Hemingway. To był jego stały drink w Bodeguita del
- Eryk Kuypers: Cornelis, oczywiście, że będzie dochodzenie! „Samobójstwo” jest częstsze w Tajlandii i jeśli służący miał jakiś sch
- Gra w kości: Drogi Bercie, oglądamy tu już od dłuższego czasu z anteną PSI, transponderem z 4 wyjściami (mamy 3 telewizory) i
- Cornelis: Nic dziwnego, że sępy rządowe już szukają sposobu na zdobycie ziarnka chleba – a jeśli to możliwe, całej soboty
- Franz de Beer: Czy kiedykolwiek tutaj byłeś? Większość z nich to po prostu salony masażu. Kilka złych rzeczy (w których można uzyskać szczęśliwe zakończenie) daleko
- Marius: https://www.instagram.com/visa_by_rungnapa?igsh=enB2eXJuOW5oeGkw Za jej pośrednictwem możesz łatwo ubiegać się o wizę. Ona pyta
- TonJ: Drogi Robie V., Moje doświadczenia pochodzą z marca ubiegłego roku. Sprawdzałem listę kontrolną dziesiątki razy. Wszystko w porządku. Więc idź do VF w dobrym nastroju
Sponsor
Znów Bangkok
Menu
dokumentacja
Tematy
- Tło
- Działania
- artykuł sponsorowany
- agenda
- Pytanie podatkowe
- Kwestia Belgii
- Osobliwości miasta
- bizar
- buddyzm
- Recenzja książki
- Kolumna
- Kryzys koronowy
- kultura
- Dziennik
- Randki
- Tydzień
- Akta
- Nurkować
- Gospodarki
- Dzień z życia…..
- Eilandena
- Żywność i napoje
- Imprezy i festiwale
- Festiwal Balonowy
- Festiwal Parasol Bo Sang
- Wyścigi bawołów
- Święto Kwiatów w Chiang Mai
- chiński Nowy Rok
- Full Moon Party
- Boże Narodzenie
- Święto Lotosu – Rub Bua
- Loy Krathong
- Festiwal Kul Ognistych Nag
- Uroczystość sylwestrowa
- Phi ta Khon
- Festiwal Wegetariański w Phuket
- Święto rakiet – Bun Bang Fai
- Songkran – tajski Nowy Rok
- Festiwal fajerwerków w Pattaya
- Emigranci i emeryci
- AOW
- Ubezpieczenie samochodu
- Bankowość
- Podatek w Holandii
- podatek w Tajlandii
- Ambasada belgijska
- belgijskie organy podatkowe
- Dowód życia
- Cyfrowe ID
- wyemigrować
- Do wynajęcia dom
- Kupić dom
- In memoriam
- Oświadczenie o dochodach
- królewski
- Koszty utrzymania
- ambasada holenderska
- holenderski rząd
- Stowarzyszenie Holenderskie
- Aktualności
- Odejść, umrzeć
- Paspoort
- Emerytura
- Prawo jazdy
- dystrybucje
- Wybory
- Ubezpieczenia w ogóle
- Visa
- Praca
- Hopital
- Ubezpieczenie zdrowotne
- Flora i fauna
- Zdjęcie tygodnia
- Gadżety
- Pieniądze i finanse
- Historia
- Zdrowie
- organizacje charytatywne
- Hotele
- Patrząc na domy
- Isaan
- Chan Piotr
- Ko Mook
- Król Bhumibol
- Życie w Tajlandii
- Zgłoszenie czytelnika
- Telefon czytelnika
- Wskazówki dla czytelników
- Pytanie czytelnika
- Społeczeństwo
- rynek
- Turystyka medyczna
- Środowisko
- Życie nocne
- Wiadomości z Holandii i Belgii
- Wieści z Tajlandii
- Przedsiębiorcy i firmy
- Edukacja
- Badania
- Odkryj Tajlandię
- Opinie
- Niezwykły
- Wezwać do działania
- Powodzie 2011
- Powodzie 2012
- Powodzie 2013
- Powodzie 2014
- hibernować
- Polityka
- Głosowanie
- Historie z podróży
- Podróżować
- Relacje
- zakupy
- social media
- Spa i wellness
- Sport
- Miasta
- Oświadczenie tygodnia
- Plaże
- Język
- Na sprzedaż
- Procedura TEV
- Tajlandia w ogóle
- Tajlandia z dziećmi
- tajskie wskazówki
- masaż tajski
- Turystyka
- Wychodzić
- Waluta – baht tajski
- Od redaktorów
- Nieruchomość
- Ruch i transport
- Krótki pobyt wizowy
- Wiza długoterminowa
- Kwestia wizy
- Bilety lotnicze
- Pytanie tygodnia
- Pogoda i klimat
Sponsor
Tłumaczenia zastrzeżeń
Thailandblog używa tłumaczeń maszynowych w wielu językach. Korzystanie z przetłumaczonych informacji odbywa się na własne ryzyko. Nie odpowiadamy za błędy w tłumaczeniach.
Przeczytaj nasze pełne tutaj ZASTRZEŻENIE.
Prawa autorskie
© Copyright Tajlandiablog 2024. Wszelkie prawa zastrzeżone. O ile nie określono inaczej, wszelkie prawa do informacji (tekstowych, graficznych, dźwiękowych, wideo itp.), które znajdziesz na tej stronie, należą do Thailandblog.nl i jego autorów (blogerów).
Całkowite lub częściowe przejmowanie, umieszczanie na innych stronach, powielanie w jakikolwiek inny sposób i/lub komercyjne wykorzystywanie tych informacji jest zabronione, chyba że Thailandblog udzielił wyraźnej pisemnej zgody.
Łączenie i odsyłanie do stron w tej witrynie jest dozwolone.
Strona główna » Oświadczenie tygodnia » Oświadczenie tygodnia: Tajski powinien skończyć z irytującym „farangiem”!
Przesłane przez naszego czytelnika Leo.
Kiedy jadę rowerem przez wioskę, nie mam tego problemu, ale kiedy robię dłuższe i dalsze wycieczki, sytuacja się powtarza… „Hej Farang!”, woła się wtedy uprzejmie i macha. Wiem, że ma to bardzo dobre intencje i Tajlandczycy nic o tym nie myślą, ale nie mogę tego doświadczyć w taki sposób, że faktycznie zwraca się do mnie w mojej rasie. Wyobraź sobie, że w NL: Hej czarny! Hej Chińczyku! Itp. Myślę, że wrócisz do domu tylko z dużymi niebieskimi oczami.
Farang właściwie oznacza białą rasę, Amerykanie mówią „kaukaska”. Teraz sprawdziłem ponownie i Tajowie w dużej mierze należą do rasy mongolskiej. Więc teraz uprzejmie oddzwaniam, kiedy mówią Hej Farang! krzyczeć: Hej mongolski!
Ale co o tym sądzisz? Czy uważasz, że denerwujące jest zwracanie się do ciebie per farang, czy nie obchodzi cię to? Podaj swoją reakcję.
Nie, Tajlandczyk może mówić do mnie Farang, nie mam z tym problemu.
Czuję się urażony tylko wtedy, gdy inny cudzoziemiec pyta mnie, czy jestem Niemcem.
Pełna zgoda Gringo. Jeśli nie możesz sobie z tym poradzić, nie mieszkaj tam.
Weet je wat bij allemaal roepen naar onze landgenoten afkomstig uit Turkeij, Marokko, Indie Suriname etc etc.
Denk maar eens goed na. Maak je dan niet drul om Ferang. En waarom terug roepen Mongool ( je weet dat dat bij ons onder de scheldwoorden gerangschikt staat. ) Dus niet doen Kaaskop ( sorry dat was een grapje )
Ruud
Er valt echter ook niet te ontkennen dat heel veel Nederlanders lijken op onze oosterburen met name aan de uiterlijke kenmerken als huidskleur en lichaamslengte én niet minder ook aan de lichaamsomvang…
Tajlandczyk może mówić do mnie farang, a inni obcokrajowcy mogą mnie zapytać, czy jestem Niemcem, chociaż nigdy nie zostanę zapytany, bo jestem oczywiście jednym z wyjątków potwierdzających regułę.
Uitzonderingen ontkennen logischerwijs altijd de regel, zij het dat je vele woorden hebt als “Goede morgen” en “Guten Morgen”, die je met enige ‘regelmaat’ tegenkomt. Maar er staat bijvoorbeeld “Regenschirm” tegenover “paraplu” (over ‘uitzonderingen’ gesproken). Thai denken echter nogal eens dat Nederlanders eigenlijk zondermeer ook goed Duits kunnen spreken. Ze weten dan ook niet van “Schwere Worter” (met umlaut, maar die kan ik niet typen) en “Wortschatz” (en van Maszschneider of Massschneider heb ik horen beweren dat het nu weer moet zijn). Ik werd eens verzocht om een folder van een kleermaker die in het engels was gesteld in het nederlands te vertalen en of ik dat dan gelijk ook maar een duitse vertaling wou afleveren…
O tym „Farangu”: z tego, co wiem, to nie jest używane jako przekleństwo, wręcz przeciwnie. Właśnie mieliśmy na tym blogu artykuły o różnicach kulturowych i o tym, że powinieneś być w stanie się w to wczuć, a teraz nagle ten artykuł! To w celu „jeśli po prostu chcesz poczuć się urażony za nic”.
Sprzeciwiam się wrzucaniu do jednego worka ze wszystkimi innymi farangami (lub – co gorsza – z „wszystkimi innymi” Niemcami). Farang często – delikatnie mówiąc – znacznie mniej rozważnie pali lub pije (albo jedno i drugie) niż ja. Może się zdarzyć, że nawet tajski lekarz uzna, że palisz lub dużo pijesz (albo jedno i drugie). Tylko dlatego, że jesteś farangiem. Co oczywiście może stanąć na drodze do postawienia prawidłowej diagnozy. Cóż, uprzedzenia mogą zaszkodzić. Również uprzedzenie, że istnieje uprzedzenie w tym „Farangu”.
Mój Boże, czym się martwisz, to nie ma sensu,
cieszyć się wspaniałym krajem i ludźmi.
Nie mam żadnego problemu, jeśli zwracają się do mnie per Farang,
jesteśmy, życie jest zbyt krótkie, aby się tym martwić.
g Harry
Całkowicie zgadzam się z tym stwierdzeniem. Nie martw się o to. Tajowie są zazwyczaj bardzo przyjaźni. A słowo „farang” wcale nie brzmi dla mnie obraźliwie.
Deze discussie waart al jarenlang rond op diverse fora. Je geeft zef al aan in de eerste alinea, het is vriendelijk bedoelt. Waarom zou je er dan een punt van maken? Soms ontpopt het woord ‘farang’ zich als een soort scheldwoord, en dan is er een totaal andere situatie.
W latach 80. mieliśmy taką sytuację: politycznie poprawni Holendrzy często mówili o Marokańczykach, Turkach, Antylach, ale nikt nie mówił o Francuzach czy Belgach. Szalone prawda? Ludzie nie odważyli się nawet użyć słowa „Turek”. Szalona poprawność polityczna.
Jestem tutaj farangiem z tego prostego powodu, że jestem farangiem. Pochodzenie tego słowa to perski „farangi”, co oznacza cudzoziemca. A teraz powiedz sobie, prawda?
Uważam to za niezwykle irytujące, a nawet obraźliwe, gdy ludzie zwracają się do mnie lub mówią o mnie per „farang”.
Dwa doświadczenia z mojej strony. Mieszkałem w Tajlandii z żoną i synem przez rok, kiedy pewnego dnia teść przyszedł do naszego domu, a inny zapytał, gdzie jestem. Słyszałem, jak pytał: „Fàràng jòe nǎi?” Gdzie jest farang? Nie moje imię, ale Farang. Rolnik nadal zwraca się do swoich krów po imieniu. Mój teść zawsze tak robił. Kiedy mówił o mnie, zawsze mówił „farang”, a nigdy moje imię. Inne doświadczenie. Mój syn chodził do normalnej tajskiej szkoły jeszcze dwa lata temu, a szczególnie w ostatnim roku codziennie, czasem kilka razy, krzyczano na niego „farang, farang”. Uznał to za mobbing. Słyszałem to też od innych, ludzi, którzy mieszkali gdzieś od lat, podczas gdy ludzie, którzy go znali, wciąż mówili: „Czy farang jest na wakacjach?”. Jeśli znają twoje imię, nazywanie ich „farang” jest obraźliwe. Nie jesteś już osobą, ale jedyną w swoim rodzaju.
‘Farang’ is een rascistische term, het is een blanke westerling. Het interesseert me in het geheel niet wat de Thais er verder mee bedoelen. (Meestal bedoelen ze er geen kwaad mee). Het gaat er om hoe ik het ervaar. Ik weiger me te laten aanspreken als lid van een ras, op basis van mijn uiterlijk. Dat betekent ook dat ik er altijd iets van zeg. Ik zeg dat ik niet van het woord houd, me er door beledigd voel en vraag om het niet meer te gebruiken. Dat wordt meestal aanvaard, Thais kunnen wel tegen een stootje.
Tino, jak chciałbyś zostać mianowany? Mogę sobie wyobrazić, że kiedy ludzie znają twoje imię i nadal nazywają cię „farang”, tak jakbyś nie miał imienia, wydaje się to wyjątkowo obraźliwe. Twoje imię nie jest takie trudne dla Tajów.
Mówię bardziej o ogólności, o tym, czym jesteśmy teraz. W pracy jestem panem Cor, w stołówce, w administracji, jak kto woli, ale na rynku często słyszę „Farang phut pasat Thai khenh Maak Maak”, targowe kobiety między sobą. Uważam to za komplement, zwłaszcza że mój tajski jest wyjątkowo kiepski.
Jak chcę się nazywać, Cor, zakładając, że nie znają mojego imienia? Co jest nie tak z „ten dżentelmen, ten człowiek, ten klient, on”? Tak mówią o swoich nieznanych tajskich klientach, gościach i przechodniach. W Tajlandii słyszę krzyk: Ten farang chce jeszcze jednego piwa! równie obraźliwe jak „Stary łysy chce jeszcze jedno piwo!” w Holandii. Ponownie, nie ma nic złego w słowie „farang”, po prostu nie powinni mnie tak nazywać. „Wszyscy farangowie są bogaci” to nonsens, ale nie obraźliwy.
I czy jesteś pewien, że te kobiety z rynku nie dodały również końcowego słowa กรอก lub rok/lok po „Farang phoet phasa Thai seekgmaakmaak”? Wtedy nabierasz zupełnie innego znaczenia…………..
Tino, właśnie zapytałem moich tajlandzkich kolegów, co oznacza to końcowe słowo, iw końcu zgodzili się, że panie z rynku pomyślą, że moja znajomość tajskiego byłaby „pozorna”. Czy to prawda? A jeśli to prawda, oni też będą mieli rację!! 😉
Zgadza się, droga Cor. Wraz z końcowym słowem rog/lok, stwierdzenie faktu nagle staje się sarkastyczne/ironiczne, patrz mój poprzedni post: „Naprawdę cię kocham, wiesz” Kobiety z rynku nie mogą mi zrobić krzywdy, są najmilsze , najbardziej przyjazne kobiety w Tajlandii. Możesz im powiedzieć wszystko, a oni z uśmiechem odbiją piłkę. Pyszne.
Ik ken mijn vriendin al 12 jaar wij hebben samen een zoon van 7.Bij ons in het dorp noemt iedereen mij leon inclusief mijn schoonfamilie.Ben goed opgenomen in ons dorp.Alleen het feit dat ik wat recht door zee ben schrikt mijn dorpsgenoten wat af.Oja nog een leuke anekdote,toen mijn zoon op school werd gevraagd wat zijn vader zijn beroep was, zei hij,mijn vader is een falang 5555 of wij falangen niet werken.
Myślę, że to trochę przesadzony rasizm. Myślę, że to zależy bardziej od niektórych ludzi wokół ciebie. Nie wszyscy Tajowie używają ferang jako przekleństwa.Kiedy mówimy coś o mieszkańcu Tajlandii w Tajlandii, również szybko krzyczymy „ten Taj powiedział… zamiast tego dżentelmena lub tej kobiety powiedział…”.
Myślę, że możesz porozmawiać o tym z teściem. Większość tajskich przyjaciół nazywa mnie Papa Holland lub Mr. Ruud. Bardzo dobrzy przyjaciele tylko z mojego imienia. I tak samo z moją żoną.
Lew,
masz trochę racji. Ale nie przeszkadza mi to. Myślę, że ludzie nie chcą aż tak źle. Załóżmy, że nie wiedzą, co mówią.
Prawdopodobnie wiesz na pewno, co wołasz do ludzi. Z mongolskim. W Holandii
czy wrzuciliby cię razem z rowerem do jakiegoś kanału.
Twój artykuł wskazuje, że nic nie rozumiesz na temat Thais.
Źle dla Ciebie.
Cor van Kampena.
Tino, zoals jij het beschrijft zijn het nare persoonlijke ervaringen. De familie van mijn vrouw spreekt over mij, long Cor of Pi Cor. Voor de mensen in ons dorp ben ik Mister Cor. Op school van mijn kleindochter roepen de kinderen Opa cor. Natuurlijk geleerd van mijn kleindochter. Voor zover ik weet spreekt hier niemand over die Farang van Moo1
z Bangsare. Przepraszamy za niewłaściwe pismo od Longa i PI.
Ja też mam ponad 65 lat, ale oni mnie rozumieją.
Cor van Kampena
Wanneer ik onder vrienden en familie ben spreekt iedereen mij aan met Ronny of Loeng en dat vind ik niet meer dan normaal. Ik zou het ook erg vinden als deze groep mensen mij Farang zouden noemen.
Mensen die mij niet kennen hoor ik al wel eens Farang zeggen als ze het over mij hebben, maar in dat geval stoort het mij niet zo erg.
Als ik zie welke namen sommige Thai gekregen hebben, en dan bedoel ik hun roepnaam, dan prijs ik mij eigenlijk best gelukkig dat ze het bij farang houden…… 😉
@cor verhoef 12:39: Ja het komt van het Persische ‘farangi” maar dat is weer afgeleid van (de) “Franken”. Dus eigenlijk zouden wij noord Europeanen iets van “germani” / “kermani” / “kerman” moeten zijn?? 😉 :p
@Tino: In de gevallen die jouw aanhaalt is het inderdaad beledigend om de term te gebruiken. Als men je (roep/bij)naam weet moeten ze die gewoon gebruiken vind ik. Of als ze je aanspreken als vreemdeling dan met “Satwadee/hello” gevolgd door คุณ khun / เซอร์ sir. Jij spreekt een Thai toch ook niet aan met “sawatdee (khun) Thai…”? Of een Chinees/Aziaat/zwart persoon/… toch ook niet aanspreken met “hallo, Chinees/Aziatisch/Zwart/Donker/ persoon”?
Als twee mensen het onderling over een blank persoon hebben waarvan ze geen idee hebben waar die vandaan komt of wat zijn/haar naam is dan lijkt het mij niet meer dan logisch dat je het meest herkenbare kenmerk noemt om die persoon te identificeren. Als jij dus een vreemde Thai/Aziatisch/blank persoon ziet waar je het over wil hebben met iemand naast je dan kun je best zeggen “die Thai/Aziaat/farang daar”.
Przynajmniej tak to widzę. Zdaję sobie sprawę, że termin farang niekoniecznie jest używany źle lub dla wygody. Ale mam też trochę obraz krzyczących dam z baru, które krzyczą do każdego białego przechodnia „helloooo przystojniaku” i „cześć faranggggg”. Nie mam pojęcia, czy to prawda. Uważam zdanie takie jak „Farang phut pasat Thai khenh Maak Maak” za zabawne, które ma wyraźnie pozytywne znaczenie, więc nie byłoby trudno je powtórzyć.
W skrócie: Zależy całkowicie od kontekstu, czy jest pozytywny/zainteresowany, czy negatywny/bezinteresowny?
@ Rob V Aby zapoznać się z etymologią słowa „farang”, zobacz: https://www.thailandblog.nl/taal/farang-geen-guave/
Trochę się powtarzam z moim komentarzem, ale jednak.
Ferenghi to zniekształcenie słowa Frank, pochodzące od ludu Franków.
Słowo pochodzi z czasów krzyżowców i ma dość negatywne konotacje.
I niestety słowo to ma również negatywne konotacje w języku tajskim.
W języku tajskim istnieje bardzo przyzwoite słowo na określenie człowieka Zachodu, Chautanchak.
A baksida to rzeczywiście przekleństwo!
Może mieć przyjazną intencję, ale może też mieć konotację negatywną.
A autor „Leo”, moim skromnym zdaniem, jest trochę zbyt krótkowzroczny, by przypisywać słowo „Farang” wyłącznie do „Białego Człowieka”… Sam jestem ciemny, ale nazywam się też „Farang”, wiesz!
Moja rada… Niech zadzwonią. Byłoby niekomfortowo, gdyby Tajowie fizycznie cię zaatakowali.
A sytuacja w Holandii jest taka sama. Więc mówi się o imigrantach?
Nawet jeśli urodziły się w Holandii, dzieci rodziców cudzoziemców są określane jako imigranci.
Czy to też kwalifikacja, czy „tylko” spotkanie? Tylko mówię.
Moderator: Odpływasz i zaczyna to wyglądać jak rozmowa.
Ponieważ Tajowie z trudem wymawiają „G”, nazywają mnie „Joseph”
W Holandii bardzo często nazywano mnie „Jarmużem”, ale wtedy ludzie należący do mojego
należeli przyjaciele.
Nie robiłbym problemu, gdyby zwracano się do mnie per „Farang”.
Nie rozumiem tajskiego, ale gdybym mógł to zrozumieć, a zupełnie obcy by to zrobił
woła z „” „Przyjdź tu łysy”” „wtedy rzepa byłaby ze mną dobrze ugotowana.
’s Lands wijs, ’s lands eer. Hadden wij het in NL niet ooit over ‘blauwen’, of ‘pikkepoelies’ als we het hadden over Indische Nederlanders? En wat te denken van de betiteling ‘moffen’? Of van ‘spaghettivreters’ als we Italianen bedoelden?
Na Kubie niemal do każdego zwraca się uwagę swoim wyglądem. Nieco ciemny jest wtedy „murzynem”, a ktoś z azjatyckim pochodzeniem jest natychmiast nazywany „Chino”. Cudzoziemiec jest wtedy nazywany „punto” lub „yuma”.
Na przykład każdy kraj, a czasami nawet każde miasto, potrzebuje różnych ludzi, aby się przeciwstawić. Żydzi uważają współwyznawców spoza miasta za mniej. Mieszkańcy Hawany nazywają wiejskich Kubańczyków „Palestynami”.
Amerikanen hebben het over Tico’s als ze het hebben over Puerto Rico en Nica’s als het mensen betreft uit Nicaragua.
I tak mogę iść dalej i dalej. Biorąc pod uwagę żałosny poziom wykształcenia przeciętnego Tajlandczyka, nie mogę ich winić za nazywanie mnie „farang”. Nie mają pojęcia, gdzie jest Farangland. W kręgu domowym oraz wśród przyjaciół i znajomych jest to notabene „lung”, „Pi”, pan lub Pappa.
Co za bezsens.
Od kiedy to goście w danym kraju decydują, jakich słów tubylcy używają do określenia pewnych pojęć?
Wyobraź sobie, że w NL przez 1000 lat istniał zwyczaj dodawania do formularza powitalnego cechy zewnętrznej: dzień dobry, proszę pani, na przykład: dzień dobry, blond/brązowy/czarny/pan w okularach lub… dzień dobry chiński / Indyjski / Hindustański / Gruby Panie.
A wtedy ktoś np. pochodzenia tureckiego musiałby zaprotestować, gdyby powitano go słowami: dzień dobry, wąsaty panie?
Harry
Twoje imię i nazwisko nie ma nic wspólnego ze sposobem witania się w danym kraju
Z poważaniem
@Harry. Denk dat je de kern van het probleem raakt als je zegt “”sinds wanneer .. gast ..”. Je blijft in Thailand kennelijk altijd een gast ook al woon je hier 20 jaar. Niet anders dan bij ons met Turken en Marokkanen, dus kunnen we ons nu beter voorstellen hoe die zich na hun hele leven in Nederland nog steeds als “gast” voelen.
Słowo falang będzie zatem wykorzenione równie powoli, jak nasze uprzedzenia wobec cudzoziemców.
Na szczęście teściowie nazywają mnie บักสีดา [baksida] i to nie jest Farang, prawda 😉
Do teścia i matki mówimy tylko po imieniu.
Zakładam, że żartujesz?
Baksida to przekleństwo. Kiedy Thai (z Isaan) mówi nisko do ziemi do farrang, zwykle nazywa go baksida. Tak mi kiedyś powiedziała była żona. Zawsze się złościł, kiedy Tajowie mówili o farrang w ten sposób.
Jeśli „baksida” jest przekleństwem (a nie jestem tego taki pewien, ale możesz mieć rację), to „farang” jest również przekleństwem, ponieważ te dwa słowa oznaczają dokładnie to samo………..
Drogi Fluminis, szczęśliwy?? Muszę uczynić cię o jedną iluzję uboższą. บักสีดา lub baksiedaa w Isan oznacza owocową guawę, a ponadto „farang, nieznajomy, cudzoziemiec”. Nie zniosłabym, gdyby teściowie lub ktokolwiek inny nazywał mnie tak. „Wejdź farangu, cudzoziemcze!” Daj spokój, przez teściów? Śmieszny.
Może powinieneś również zapytać, co oznacza บัก lub bak……….
Żegnaj Leo
Ik geef je volkomen gelijk , ik zit ook al meer dan 20 jaar in Thailand en vind het niet gepast dat mensen die mij kennen , me falang noemen ( en ze weten het nu al dat ik het niet leuk vind)
Zawsze mówię, że nie mam na imię Falang tylko Piotr, co jest mile widziane i teraz wszyscy, którzy mnie znają, zwracają się do mnie po imieniu, pomoc mojej żony też była mile widziana. Każdemu, kto przyszedł do naszego domu, powiedziano, że mam na imię Piotr i że wolę, żeby mnie nie nazywano falang, voilà, mały problem rozwiązany i życzliwie przyjęty przez najbliższych sąsiadów i okolicznych mieszkańców.
Na wszystko można znaleźć rozwiązanie, również w niesamowitej Tajlandii
Moderator: zbyt uogólniający, niezgodny z naszymi zasadami domowymi.
Czego nie można niepokoić! Mieszkam (i pracuję) w Heerenveen z moją (filipińską) asawą, ale ta życzliwość wydaje mi się cudowna. Brakuje mi tego tutaj! I dlaczego my, Holendrzy, zawsze myślimy tak negatywnie? Część naszej gospodarki (a tym samym część naszego dobrobytu) spada z tego powodu!
Farang is meestal niet slecht bedoeld. Maak je daar dan ook niet druk over. Mijn ma zou zeggen “gebruik je verstand”. De Thai als Mongool aanspreken is er ver over. Geniet van Thailand en hun volk.
In de Filippijnen worden de blanken aangesproken met “Americano”. Hoewel ik geen Amerikaan ben, stoort dit me niet. Gewoon omdat ik weet waar het vandaan komt.
Moderator: Używasz zbyt wielu wielkich liter, to równoznaczne z krzyczeniem.
Wyjaśniono mi, że słowo „farang” oznacza mieszkańca Zachodu. Więc to nie jest Australijczyk. Ktoś inny powiedział „nie po tajsku”. Po prostu uważam, że nacjonalizm jest piękny… Holendrzy mogą i powinni być bardzo dumni.
Kolejny posterunek graniczny jest otwarty i nie jest otwarty dla Farang.. tylko Tajowie i Birmańczycy. Wtedy nie chciałbym być… ale jestem. Na granicy Tajowie są czasem po prawej, a kosmici po lewej. Tak… chcę być… kosmitą. Farong telefon do domu LOL 🙂
Czasami to po prostu wychodzi, ponieważ rzeczywiście jestem człowiekiem z Zachodu, czasami wychodzi to jako staromodny „czarnuch”.
John.. tak będzie. Mogą się ze mnie śmiać, bo jestem inny, a ja z nich, bo wszyscy są tacy sami.
Tak, rozumiem, że to trochę irytujące być przez cały czas wzywanym z farangiem, ale musisz też pamiętać, że ludzie, którzy tak mówią, tak naprawdę nie myślą o tym, co mówią. Jest wielu Tajów, którzy są w rzeczywistości trochę prostymi duszami i wtedy nie można oczekiwać, że będą dużo myśleć o tym, co mówią. Byłem kilka razy w Kolumbii i pamiętam, że kilku facetów zadzwoniło do mnie: „hej gringo” , wtedy naprawdę zacząłem z nimi rozmawiać (mówię doskonale po hiszpańsku),
en ik vroeg ze: “wat betekend gringo voor jullie”? en toen vertelde ze mij, een Amerikaan !!
Ik heb uitgelegd dat ik geen Amerikaan ben….en vroeg daarna: Waar komen jullie vandaan?? Ehh Colombia, … en dat ligt in ?? Ok Zuid-Amerika…… Amerika dus…Jullie zijn dus meer gringo dan ik !!! Dat gaf stof tot nadenken, en ze hebben mij nooit meer “gringo” genoemd. Mijn idee, als steeds dezelfde personen je hardnekkig “farang”blijven noemen,
praat er over…… en anders laat maar, en niet druk over maken.
Het ligt een beetje in welke context je farang genoemd word, Het kan inderdaad zeer vervelend zijn als de mensen je naam kennen.Anderzijds gebruik ik zelf ook het wel het woord farang in gesprekken met een Thai .Veel vervelender vind ik het als ze “hey you ” roepen.
Zazwyczaj pytam ich w ich ojczystym języku, czy kiedykolwiek kształcili się lub szkolili. Miło widzieć te twarze.
Zoals wel blijkt kan de Thai die je zo vriendelijk groet niet aan je gezicht zien uit welk land je komt, vandaar dat je soms wordt gevraagd of je een Duitser ben, ook daar is niets mis mee want ik ken een heleboel vriendelijke fijne Duitsers en een heleboel onsimpathieke Hollanders.Daarom vindt ik het volkomen correct vanneer deze Thai je met “Farang ” begroet wees blij, als ik op de sportschool kom zijn er zat mensen die mijn ochtendgroet niet eens beantwoorden, dus die zijn heel wat onbeschofter dan de Thai die jou Farang noemt!
Tak, Tajowie ogólnie mówią o farangach, kiedy mówią o mieszkańcach Zachodu.
Nie mogę z tym siedzieć.
Maar ik ben er nog nooit persoonlijk mee aangesproken.
A gdyby tak się stało, dałbym im do zrozumienia, że wolę, by zwracano się do mnie po imieniu.
Z resztą będzie mi najgorzej.
Myślę też, że to trochę zależy od ciebie i tego, jak się prezentujesz i wskazujesz, jak lubisz być zwracany.
Dla mojej, mogę powiedzieć dość rozległej tajskiej rodziny i przyjaciół, jestem po prostu Leo.
Omdat ik al wat ouder ben werd ik aanvankelijk vooral door vrouwen (bv. op de markt) nog wel eens aangesproken met “Papa”.
Tajowie też czasami mają taki zwyczaj.
Nadat ik had aangegeven dat ik dat niet prettig vond en dat ik alleen maar Papa ben voor mijn kinderen, was dat over.
En toen ik laatst hoorde dat mijn kleinzoon van 7 op school vol trots had verteld dat zijn opa een farang was , heb ik het alleen maar als een geuzennaam gezien.
Leona Boscha
Nie zgadzam się z wypowiedzią. Jesteśmy biali, a po tajsku to po prostu Farang.
Jeśli się przedstawisz, zapamiętają twoje imię.
Przyjeżdżam do Tajlandii od 1963 roku i nigdy nie byłem nazywany farangiem. Kiedy Tajowie mówią o nas, zawsze mówią o farangu.
Ludzie, którzy mnie znają, nazywają mnie „Oean”, co oznacza „gruby, ale uroczy”… lub pulchny (chyba). Czy mogę wziąć, ponieważ „Chang noi” (mały słoń) jest na specjalną część ciała, a nie na całość 🙂
Tajskie przezwiska…piękne
Ik wordt zelde farang genoemt en gebeurd het, dan meestal door kleine kinderen als ik door het dorp loopt. En ik maak mij helemaal niet druk als iemand papa tegen mij zegt.
Jestem pewien, że nie będzie mi przeszkadzać to, co ludzie do ciebie wołają. Kiedy mieszkałem w Etiopii i Erytrei, zawsze było farengie. W Zimbabwe byłem murungu. Teraz w Egipcie regularnie zwracają się do mnie po niemiecku. Przynajmniej ludzie się tobą interesują. Jeśli ludzie pytają „pejoepwom” (Sri Lanka, skąd jesteś?), a ty odpowiadasz, że Holandia, to rozumieją to jako Polskę i nie mają pojęcia, gdzie są te kraje.
We wrześniu przyszłego roku po raz pierwszy w życiu odwiedzę Tajlandię. Przynajmniej wtedy wiem, jak mnie wołają, kiedy słyszę słowo farang.
Przykro mi, ale ludzie, którzy tak długo wybierają się do Tajlandii lub nawet tam mieszkają, muszą już wiedzieć lepiej! „Farang” to tylko pieszczotliwe imię obcokrajowca. Przy odrobinie ludzkiej wiedzy i oczywiście patrząc na sposób, w jaki to mówią, przynajmniej nie uważam tego za obraźliwe!
Mam wrażenie, że „niepewnemu cudzoziemcowi” przeszkadza słowo FARANG.
Coś innego: Z jakiego powodu „nasz czytelnik Leo” czuje się dyskryminowany?
bądź szczęśliwy; większość Tajów nadal szanuje obcokrajowca! ! !
Pozdrowienia: Willem Scheveningen.
Hej Farang prawie zawsze ma być przyjazny.
Z drugiej strony Ai Farang to obraza!
Następnie po prostu zadzwoń do Ai (holenderski Ay) Thai lub jeśli dotyczy to kobiety E (holenderski I) Thai z powrotem!
Co więcej, nie mam żadnych zastrzeżeń do słowa „Farang”
Z poważaniem,
Szczery.
Rodzina zwraca się do mnie po imieniu. Tylko 1 szwagier nazywa mnie falangiem, nie lubię go i chyba z wzajemnością. Jest więc dość aspołeczny, ale nie dlatego, że mówi do mnie falang.
Kiedy ktoś zwraca się do mnie falang, zwykle mówię: „Cześć khon Thai albo pytam, czy to Tajowie………..a może Lao.
W rzeczywistości nie uważam tego za niepokojące; Sam jestem z tego zadowolony. Na przykład podczas gry w golfa przeciwko caddiemu, jeśli któryś z nas zrobi coś szalonego, powiem „Farang ting tong”, no cóż, upadają ze śmiechu. Nieważne, prawda? Używalibyśmy również pseudonimu. ☺
Witaj Leo,
Myślę, że całkowicie mijasz się z celem.
Nie mogę sobie wyobrazić, że Tajowie (ogólnie) mają na myśli coś negatywnego. Chociaż kiedy widzę, jak niektórzy „Farangowie” źle się zachowują w Tajlandii, może to mieć również negatywne konotacje. Na przykład masz kolejnego lekceważącego barbarzyńcę kultury, który absolutnie nie studiował kultury tajskiej.
Jeśli ktoś zna mnie tylko 1 dzień, nigdy nie dzwoni do Faranga, ale zawsze do Pi Han(ów), Phi Tsjaai (starszy brat) lub Khoen Han(ów).
Myślę jednak, że Tajlandczyk, który zna twoje imię od dawna i nadal nazywa cię Farang, nie ma do ciebie zbytniego szacunku. Już z kimś o tym rozmawiałem. Wszystko, co wyszło z jego ust, to „koh thod khrab” (właściwie przeprosiny za jego zachowanie). Potem był Phi Hans.
Z drugiej strony zgadzam się z wieloma komentarzami, które miałeś.
Chłopcze, o co ty się do cholery martwisz? Hansa
Kiedy Tajowie mówią ogólnie o mieszkańcach Zachodu, mogą oczywiście nazywać ich Farang. Kiedy zwracają się do ludzi per Farang albo mówią o tobie, co i tak jest niegrzeczne, jak o Farang, ma to negatywne konotacje. Podkreśla, że z pewnością nie masz wszystkich pięknych cech, które przypisują sobie Tajowie. Ktoś wyżej uważał, że nacjonalizm jest dobrą cechą i być może częścią tego jest gloryfikowanie własnej rasy.
Naarmate je dichter bij de Thais komt zullen ze je minder als Farang aanduiden.Een goede vriend van me die vloeiend Thais spreekt en al jaren tussen de Thais leeft wordt nooit als Farang betiteld. Hij hoort erbij, een Farang hoort er niet bij. Als ze mij Farang noemen stel ik altijd voor om maar meteen “manoot taang daaw” te zeggen, ofwel aliën (zoals je ook op de luchthaven in de wachtrij bij de immigration kunt lezen. The alien has to step forward!!!. Een farang is een Westerling, maar aangezien de meeste Thais weinig van het Westen afweten,is hij eigenlijk een buitenaards wezen. De meeste bloggers vinden dat kennelijk prima. Nou ja, dat vind ik dan ook prima.
Pomyśl, że to zabawne. Zawsze baw się dobrze z Tajami. Jeśli mówią, że jestem szalonym farangiem, ja po prostu mówię, że to szaleni Tajowie… Uwielbiam to!
Nie martw się o to, ale czasami po tylu latach się męczy. Również w wiosce, w której mieszkam od lat i gdzie wielu mnie zna, słowo Falang pojawia się w każdej rozmowie. Nie mam przez to nic na myśli, bo nie dzieje się to za moimi plecami, ale i tak jest irytujące.
Sąsiedzi, którzy codziennie wchodzą do naszego domu ze swoimi dziećmi, bawią się z naszą córką, rozmawiają o „falangu”, że lepiej by brzmiało, gdyby po prostu zawołali mnie po imieniu (ze zdziwieniem „och, czy wolno dan”), więc w ulica Jestem teraz po prostu „Lung Ferdinand”.
Nie możesz tego robić jeszcze o 7:XNUMX. Tam dziewczyny znów chichoczą o falangu.
Kiedy przejeżdżam obok szkoły, słyszę wiele szeptów Falangów, mimo że widzieli mnie już 100 razy. Nie rozumiesz, co jest nadal interesujące po tylu latach, kiedy w wiosce jest całkiem sporo Falangów.
Ik ben intussen 65, stom verbaasd als 3 schoolmeisjes samen op een brommer, je voorbijrijden, stuk verder omkeren en nog 2 keer heen en weer rijden en dan vol giechelend “hello falang” roepen of nog gekker “i love you” om bij hun vriendinnetjes indruk te maken met hun 2 woorden Engels.
Maluchy w wieku 3 i 4 lat również dostają to od swoich rodziców, bo skąd inaczej miałyby wiedzieć.
Nauczyciele w szkole, niczego nie podejrzewając, nic nie znaczą. Czy kiedykolwiek zapytaliście moją 10-letnią córkę, jak się czuje, kiedy w szkole mówi się o jej ojcu jako o „falangu”, kiedy przychodzisz po niego lub jesteś na wieczorku szkolnym. Żaden problem, „w końcu jesteś Falangiem” i wszyscy są mili. Na porządku dziennym.
Tak, też to robiłem przez chwilę, odpowiedziałem „hej Isaan”, ale to się nie pojawia. Mam przeczucie, że nie możemy tego wydostać, myślę, że 99% nie miało być rasistowskie, chociaż nie zawsze jestem pewien.
W każdym razie „cześć Falang” brzmi tu lepiej niż w Holandii „on marokański rak”.
Często nazywają mnie mamą, co brzmi całkiem nieźle jak na babcię w pełnym BTS, kiedy robią dla mnie miejsce.
Uważam, że w Tajlandii bardziej podkreśla się różnice z „obcymi” niż podobieństwa, a obcokrajowcy często dołączają.
Słowo farang rzeczywiście ma nieco dyskryminujące znaczenie, patrz słowniczek tajskiego pisarza Somtowa w jego „Jaśminowych nocach”. Mogło być gorzej: farang kii nok to farangowie z ptasiej kupy, ludzie Zachodu, którzy nie spełniają tajlandzkiego ideału człowieka z Zachodu.
Het woord Thai, of Thais, wordt in Thailand vaak te onpas gebruikt. Khon thai chuai kan (in overheidszendtijd, letterlijk: Thais helpen elkaar), khon thai chohp sanoek (letterlijk:Thaise mensen houden van plezier maken), rao khon thai (wij Thaise mensen, maar betekent vaak niet meer dan: mensen, wij).
Czy w grze jest coś negatywnego, rzadko czytasz słowo Thai. Na przykład reklamy powiększania piersi konsekwentnie piszą o niedoborze „Azjatki”.
Przez wszystko przebija emocjonalne utożsamianie czegokolwiek tajskiego z czymś pozytywnym.
De chauvinistische pogingen van koning Rama VI en van maarschalk Phibunsongkram (eerste helft vorige eeuw) zijn niet zonder resultaat gebleven…
Taki mały dodatek z mojej strony, bez pokazywania całej mojej wiedzy książkowej :::
Jak to możliwe, na „imię Buddy”, że słowo: FALANG jest nadal używane, skoro według mojej prostej oceny musi to być FARANG!?!
A może jestem teraz „obwąchany przez szczury”?
Pozdrawiam: William.
@William. Tak, o tych szczurach nie wiedziałbym… ale co do Faranga i Falanga i bez Buddy i książek – ale z pewną praktyczną wiedzą, nie wszyscy moglibyśmy wiedzieć, że Taj je Ryż, ale wciąż nie R może więc wymawiać się poprawnie i dlatego staje się (fonetycznie) FaLangiem. ?
Moderator: Rozmawiasz.