Wyścig kolarski Tour of Thailand
Zupełnie przypadkowo dowiedziałem się ze ścieżki Pathiu, że w czwartek, 8, odbędzie się międzynarodowy wyścig kolarski w Pathiu. Wyścig kolarski Tour of Thailand, choć odbywa się prawie w całości na południu, oficjalnie nosi nazwę „Princes Maha Chakri Sirindon's Cup Tour of Thailand…. Cała kanapka. Ten międzynarodowy wyścig kolarski istnieje od 10 roku.
Zawodnicy mieli przybyć tutaj około godziny 13.00:25. Uważaj więc w strategicznym miejscu. I tak, były bardzo dobrze zaplanowane. Warunki pogodowe były idealne do wyścigu kolarskiego: brak słońca (XNUMX°C), brak deszczu, brak wiatru. Co więcej powinien mieć jeździec?
Wyścig składa się z 6 etapów na łącznym dystansie 936 km:
- Bangkok – Samut Songkhram: 130 km
- Samut Songkhram – Ratchaburi: 108 km
- Ratchaburi – Prachuap Khiri Khan: 200 km
- Prachuap Khiri Khan – Chumphon: 137 km
- Chumphon – Ranong: 219 km
- Ranong – Surat Thani: 142 km
Etap Queen to etap z Chumphon do Ranong, dość trudny, ponieważ region ten jest bardzo pagórkowaty i dlatego jest w nim kilku kąsaczy cieląt.
Jest kilku europejskich uczestników z: Andory, Hiszpanii, Estonii, Francji i Włoch. Pozostałe kraje uczestniczące to wszystkie kraje azjatyckie. Łączna liczba uczestników w tym roku to 117, więc niezły peleton.
Podobnie jak w przypadku innych głównych tras, istnieją różne tabele liderów z:
- różowa koszulka: klasyfikacja generalna
- fioletowy sweter: najlepszy azjatycki
- zielona koszulka: klasyfikacja punktowa
- Bollekes jersey: klasyfikacja górska
Przejeżdżając przez mój strategiczny punkt obserwacyjny, 45 km od mety, grupka sześciu kolarzy wyraźnie oddzieliła się z 6-minutową przewagą na zamkniętym peletonie. Prowadzenie było idealne, tylko brakowało mi „zielonej flagi”, która wskazuje koniec przejścia.
Istnieje również „wycieczka dla kobiet”, która rozpoczyna się od 14 do 10. Jest to w pełni napędzane w Surat Thani. Ten wyścig obejmuje 16 etapy o długości 10-3-82 km.
Widzimy więc: Tajlandia też uprawia sport….
Przypadkowo podążył wczoraj za sceną do Chumphon za pośrednictwem transmisji na żywo, Lung Addie! Wyścig Tour of Thailand na iPadzie, a jednocześnie Giro d'Italia w telewizji. Cóż, trzeba coś zrobić, jeśli nie można jeszcze wrócić do Tajlandii, a tu od wielu dni wieje i pada, więc nie można wyjść na rowerze…
Wyglądał na dobrze zorganizowanego. W czołowej grupie znalazł się nawet Holender, Adrie van Engelen z niemieckiej ekipy BikeAid.
Niezła wskazówka, Lung Addie!
Google „Tour of Thailand”, a znajdziesz kilka stron internetowych z wszelkiego rodzaju informacjami
i wyniki dotyczące tej wycieczki po Tajlandii.
PBS transmituje wszystkie etapy na You Tube
jaki post tv może to śledzić?
Tak, drogi Gringo,
Musiałem też skorzystać z Google, aby uzyskać niezbędne informacje…. na szczęście mamy internet, który czyni nas mądrzejszymi. W końcu całkiem przypadkowo, dzień przed przejazdem, dowiedziałem się, a potem z hakiem, bo pierwsza informacja mówiła o przejeździe w niedzielę…..tak szybko na motocyklu, żeby popatrzeć. Byłem zaledwie 4 km od moich drzwi, kiedy przejeżdżali przez rondo, gdzie zrobiłem zdjęcia.
Strona internetowa: „związek rowerowy Tajlandii” zawiera wiele informacji, w tym wyniki z ostatnich 3 lat.
Miło widzieć, że zwrócono na to uwagę. To coś innego na tym blogu i moim zdaniem warte sprawdzenia. Dziękuję. Nawiasem mówiąc, w dziedzinie sportu w Tajlandii jest wiele do zrobienia, a na pewno w dziedzinie sportów wytrzymałościowych.
https://program.thaipbs.or.th/TourofThailand
Oto link do oglądania na żywo i sceny z powrotem.
Zastanawiam się. Czy ci zagraniczni kierowcy również zostali poddani kwarantannie przez 14 dni bez szkolenia lub spędzili te 14 dni na rolce. Specjalny. Elitarna rasa czy zawodowcy?
Tak, wiem, że np. niemiecka ekipa BikeAid - z 2 Holendrami - była na kwarantannie.
Wyścig jest zasadniczo na poziomie Pro Tour, ale wielu uczestników nie jest pełnoetatowymi profesjonalistami.
Tajlandia jest wspaniałym krajem na wyścigi kolarskie i na pewno zostanie doceniona, bo to wspaniały sport!
Dla organizatorów wydaje się to raczej koszmarem, aby trasa była czysta i „pusta”, biorąc pod uwagę niezdyscyplinowanie przeciętnego tajlandzkiego użytkownika dróg i wiele bezpańskich psów. Ale sądząc po obrazach sceny, którą śledziłem, udało jej się bardzo dobrze. Byłem pozytywnie zaskoczony!