Najsłynniejszy Holender w Tajlandia, ośmiokrotny mistrz świata w boksie tajskim Ramon Dekkers, w tym tygodniu otrzymał królewską nagrodę od tajskiej rodziny królewskiej za zasługi dla sportu. Holender został także mianowany ambasadorem wszystkich zagranicznych bokserów w Tajlandii.
Ramon jest zachwycony tą specjalną nagrodą. „To jest dla mnie bardzo ważne. To największe uznanie, jakie mogę otrzymać za to, co osiągnąłem w tym sporcie” – powiedział Dekkers po prezentacji tajskiej księżniczki Ubolratana Rajakanya, najstarszej córki króla Bhumibola Adulyadeja.
Dekkers przebywa w Bangkoku na zaproszenie swojego byłego promotora boksu w Tajlandii z okazji 85. urodzin króla Tajlandii. Nagroda była całkowitym zaskoczeniem dla De Brabandera.
Joseph Jongen napisał wcześniej artykuł o Ramonie Dekkersie, który cieszy się statusem bohatera w Tajlandii: www.thailandblog.nl/sport/nederlands-beroemdste-sportman-thailand/
W latach 1992. Ramon „Diamond” Dekkers był najsłynniejszym zagranicznym kickboxerem w kraju azjatyckim, gdzie boks tajski jest sportem narodowym. Pokonał kilku tajlandzkich mistrzów na oczach własnej publiczności, aw 2001 roku został pierwszym obcokrajowcem, który otrzymał tytuł „boksera roku” w kraju. Nadal jest celebrytą w Tajlandii, gdzie młodzi i starzy znają jego imię i ledwo może chodzić po ulicach bez zaczepienia. Dekkers oficjalnie zakończył karierę w XNUMX roku i teraz trenuje innych bokserów w swojej szkole bokserskiej w Bredzie.
Źródło: De Telegraaf
Gratuluję tej szczególnej nagrody.
Jest słusznie dumny i jest wielkim uznaniem za to, co osiągnął w tym sporcie.
Fakt, że to uznanie pochodzi z kraju, w którym ten sport zajmuje pierwsze miejsce, tylko dodaje mu rozmachu.
Nominacja „Ambasadora wszystkich zagranicznych bokserów” jest także dowodem na to, że cenione są nie tylko jego osiągnięcia sportowe na ringu, ale także poza nim.
Mój największy szacunek za to
Wreszcie jakieś dobre wieści ze świata boksu, po tych wszystkich negatywnych rzeczach, które wyszły na jaw w ostatnich latach.
Więc prawie Anton geesink z Tajlandii.
A więc także ktoś, kto uprawia ten sport jako sportowiec.
Czy sport musi być postrzegany jako ci przestępcy, którzy kręcą się wokół niego w Holandii.
Nie byłam w stanie przeczytać tego kawałka za jednym zamachem [łza], ale jestem niesamowicie dumna z Ramona. Wiem, co musiał zrobić, a czego nie. Jest wyjątkowy i niestety drugiego takiego już nie będzie. Fakt, że dają mu tę nagrodę tutaj, wiele dla niego znaczy, dla sportu i dla naszego kraju. To dobry czas, kiedy jest zajęty nową karierą jako reporter bokserski w Golden Glory.
gratulacje i powodzenia, mistrzu.
Godny gratulacji. Promocja Prima Holland w Tajlandii autorstwa Ramona Dekkersa. Jesteśmy małym krajem, ale często wyróżniamy się osiągnięciami sportowymi.
Niestety Ramon Dekkers nagle zmarł dzisiaj, ale nie na ringu. ale na rowerze wyścigowym.
rozerwać
http://www.telegraaf.nl/telesport/21337095/__Thaibokser_Dekkers_overleden__.html
RADŹ Ramonie Dekkerze! Nie ma już jednego z najlepszych zawodników Muay Thai na świecie!
Był najwspanialszy, ale zawsze taki zwyczajny. Zawsze czas dla kogoś, zawsze dla siebie.
Byłem wtedy członkiem zespołu Dekkera i byłem jego narożnikiem i waletem we wszystkich branżach.
Co zjeść po ważeniu, co wypić i dobry hotel, wszystko musieliśmy załatwić.
To także dzięki niemu trafiłem do Tajlandii.Jeśli teraz spojrzymy na stronę Golden Glory, to bez niego nic by się nie wydarzyło.Tak łatwo powiedzieć, był największy, ale tak było naprawdę z nim .
Wiem, że był wiernym czytelnikiem Thailandbloga i czasem mówiono o nim miłe rzeczy tutaj, za co chcę podziękować.
Pozostawi po sobie wielką pustkę, szczególnie w domu w Bredzie, bo był człowiekiem rodzinnym, codziennie odwiedzał mamę i zawsze dzwonił.
Wszystko to zniknęło w jednej chwili, niewiarygodne,
spoczywaj w pokoju drogi mistrzu,
Roba de Callafona