Jazda ATV w Cha Am

Pewien dobry przyjaciel z Holandii zauważył, że szybko zbliżają się jego 50. urodziny. Pomyślał, że miło byłoby spędzić ten pamiętny dzień z sześcioma przyjaciółmi Tajlandia świętować.

Wycieczka nie powinna trwać dłużej niż tydzień. Sam też należałem do grona „szczęśliwców”, z dopiskiem, że już tu mieszkam. Pytanie tylko, co ten kraj ma im do zaoferowania. Pattaya od dawna znajduje się na liście życzeń ze względu na wszelkiego rodzaju zajęcia sportowe. W końcu nadal czujesz się młody i chcesz to pokazać… Szóstka Holendrów podróżni, z których pięcioro nigdy nie było w Tajlandii, są jednak szczęśliwym małżeństwem, a pobyt w miejscu, w którym „wymyślono grzech”, może przynajmniej wywołać złe wrażenie na froncie domowym.

Po przybyciu do Bangkoku postanowiono przewieźć grupę bezpośrednio do Hua Hin samolotem EVA Air, na pobyt w hotelu Sofitel. Strzał w dziesiątkę, bo to hotel jest bez wątpienia jednym z najlepszych miejsc noclegowych w Tajlandii. Pokoje są doskonale umeblowane, obsługa perfekcyjna, bujnie tropikalny ogród, atrakcyjne baseny i plaża na wyciągnięcie ręki. Nie mówiąc już o obfitym śniadaniu. Kosztuje grosza, ale wtedy też coś masz.

Następnego dnia w programie było strzelanie z ostrej amunicji. Jest to również możliwe w Hua Hin, na strzelnicy przy Petkasem Road, w połowie drogi do Cha Am. Goście mogą strzelać z pistoletu, rewolweru lub pistoletu maszynowego na tej otwartej strzelnicy. rozmieszczone w różnych kalibrach. Następnie dostajesz pistolet i dziesięć nabojów i możesz zrobić papierowe zdjęcie mężczyzny. Początkujący oczywiście pod okiem instruktora. Z toru korzystają również funkcjonariusze wojska i policji.

Pyłek w oku

Następnie pojechaliśmy do Cha Am ATV Park, zupełnie nowego centrum aktywności. Możesz uprawiać paintball, jeździć konno, strzelać z łuku i oczywiście jeździć na quadach. Spektakularna aktywność, zwłaszcza gdy prawie latek przewrócił się, ale dzięki kaskowi doznał tylko kilku zadrapań. Co gorsza, podczas postoju jednemu z uczestników wpadło coś do oka. Zabraliśmy go na izbę przyjęć szpitala w Bangkoku w Hua Hin. Ponieważ ból nie ustępował, wizyta u okulisty była nieunikniona. Ten odkrył rodzaj pyłku pod powieką. Rezultat: oko w bandażu i niezbędne pigułki na podróż. Żadnego alkoholu i pływania.

Opuszczony wizytą u lekarza, prawie przegapiliśmy prom Lomphraya na Koh Tao w Chumpon (250 km na południe). Kapitan czekał 15 minut, kiedy się spóźniliśmy. Świetna klasa. Hotel na wyspie, Chramchuree Villas, okazał się być wbudowany w górę. Wygląd prawie podobny do Eftelinga, ale absolutnie nieprzejezdny dla osób na wózkach inwalidzkich i innych osób niepełnosprawnych. Nawet w pokoju typu deluxe trzeba wspiąć się do łóżka i łazienki. Widok z platformy restauracyjnej na morze jest bezcenny, a plaża z możliwością nurkowania i snorkelingu zdecydowanie godna polecenia.W wiosce nie ma co robić nocą. W tym celu entuzjasta musi znajdować się po drugiej stronie wyspy. W morzu trzeba uważać, bo członek grupy skaleczył się w stopę ostrym koralowcem. Na szczęście nie ma tam rekinów…

Chaweng

Wyprawa na Koh Samui tą samą firmą żeglugową przebiegła pomyślnie, a hotel Centara Grand w Chaweng to jeden z najpiękniejszych hoteli na wyspie. Jest przestronny z basenami i plażą i pomimo dużej liczby pokoi hotel nadal oferuje „domową” atmosferę. Nocne życie Chaweng znajduje się w odległości krótkiego spaceru, a wizyta w dyskotece Green Mango jest prawie niemożliwa do uniknięcia. Urodziny gospodarza minęły tego dnia w dobrym porządku…

Zbliżał się koniec wyjazdu (organizowanego przez Greenwood Travel). Polecieliśmy ATR z Bangkok Airways do Bangkoku, a następnie przesiedliśmy się do President Solitaire w Sukhumvit Soi 11. Po raz kolejny znaleźliśmy się w samym sercu akcji i wielu członków grupy dobrze to wykorzystało, w tym wizytę w nowej dyskotece Bezsenność. Jedynym problemem jest to, że w środku jest dużo palenia, a klimatyzacja prawie powoduje sople lodu na nosie i uszach.

Wyczerpany i obdarzony licznymi prezentami na froncie domowym, pięciu członków grupy zgodziło się na podróż powrotną po tygodniu, obiecując szybki powrót. Gospodarz korzysta z możliwości pozostania dodatkowego tygodnia. Sam się tu widuję. Nie ma lepszego miejsca na spędzenie starości w młody sposób.

[Nggallery id = 80]

17 odpowiedzi na „Zobaczyć Abrahama w Tajlandii… i skakać po wyspach”

  1. pudżai mówi

    @Hans Bos

    Dziennikarstwo w najlepszym wydaniu! Dzięki za ciekawy wpis. Pytanie, dlaczego nagle zniknęła możliwość oceny (ilości gwiazdek)? W przeciwnym razie dałbym ci 5! Brakuje mi też przeglądu dziesięciu najlepszych postów w kolumnie po lewej stronie. To było naprawdę bardzo przydatne.

    • Uszkodzony system na Thailandblog? To nie może być prawda….

    • Ruud mówi

      Geweldige week voor deze ( niet onbemiddelde ) 50 plussers. Zou er jaloers op worden. Leuk hoor.
      Ciesz się życiem i rzeczami, które lubisz. Jutro może się skończyć, nawet jeśli nie chcemy o tym myśleć.
      Ruud

  2. Lenny mówi

    Jaka szkoda, że ​​to musi się tak potoczyć. Ostatecznie jest to wspaniałe dla fanów Tajlandii
    blog. Jullie doen meer dan je best om leuke verhalen en artikelen te plaatsen. En dit was weer een uitstekend verhaal. Mijn complimenten !!

  3. hans mówi

    Hansa Bosa,

    Czy jest połączenie lotnicze z Eva-air Bangkok Hua Hin???

    • Robert mówi

      Tak, myślę, że 8 razy dziennie z nowym A380. Pełny zbiornik zawsze!

      • hans mówi

        Jesteś zdecydowanie najmilszym domem..

        Naprawdę przeczytaj, że Bangkok-Hua Hin jest zorganizowany za pośrednictwem transportu lotniczego Eva ..

        • Marcos mówi

          Dziwię się, że na blogu pojawił się tak pogardliwy komentarz. Ktoś źle odczytał zdanie i bum! Przykład może być jeszcze mniej sprytny! o tak, argumenty…..a380 jest w użyciu od 3 lat, pas startowy jest trochę krótki w Hua Hin i nowy nazywam Dreamliner 787 od Boeinga. Używany niecały tydzień! Cóż, znowu wszyscy byliśmy wystarczająco dziecinni, na porządku dziennym!

          • hans mówi

            ok, ok, grosz spadł

  4. Gringo mówi

    Nudna historia, Hans, bo nie chcesz, żebyśmy uwierzyli, że 6 mężczyzn z Holandii przyjeżdża samotnie do Cha-Am, aby jeździć quadem i inne takie porządne wakacyjne zajęcia.
    Czy te urodziny naprawdę obchodzono bez towarzystwa Tajek i czy ci panowie nie chodzili do miłych, brudnych barów z piwem i czy nie bawili się w tajski masaż?
    Of mag daar geen verslag van op het blog vanwege het thuisfront? .

    • @ trochę autocenzury powinno być możliwe 😉 Na pewno będą czytające bloga kobiety/koleżanki z NL z mieszanymi uczuciami. Tak jak Tajowie: jak się o tym nie mówi, to się nie wydarzyło, haha

    • Robert mówi

      Haha, przeczytaj jeszcze raz ostatni akapit, a potem przeczytaj trochę wiersze.

    • Hans Bos (redaktor) mówi

      Trochę zirytowany, bo ominęliśmy twoje rodzinne miasto Pattaya? Nie należy przywiązywać kota do bekonu. Ale masz rację: panom rzeczywiście podobał się masaż, a nawet zabieg na twarz. A te brudne bary piwne znajdziesz w szczególności w Pattaya.

      • Robert mówi

        Znowu idzie! 😉 Brygada Pattaya jest teraz w ruchu. 😉

  5. Gringo mówi

    @Robert: tak, doszedłem do tego w ostatnim akapicie. Chciałem wywabić Hansa z jego namiotu Hua Hin i to już trochę się udało.
    @ Hans: Nie, wcale nie zły. Każdy powinien robić to, na co ma ochotę, to moje motto. Ale po co potępiać Pattaya: „gdzie wymyślono grzech”. Sześciu mężczyzn z NL nigdy nie było w Tajlandii, a potem nie smakowało Pattaya: to wstyd! ! ! ! !

    • Hans Bos (redaktor) mówi

      Mówiąc o wywabieniu cię z twojego (piwnego) namiotu….

  6. Jakie kolejne przyjęcie urodzinowe powinniśmy zorganizować? Nie musisz czekać do pięćdziesiątki!


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową