Minister Finansów RP Tajlandia nie zawsze traktuje to bardzo poważnie przy opracowywaniu swoich prognoz.

Kiedy tej wiosny ogłosił, że krajowy eksport osiągnie 2012-procentowy wzrost w 15 roku, było to po prostu „białe kłamstwo”, powiedział gazecie Bangkok Post.

„Wyobraź sobie, że powiedziałbym, że nie stworzymy wzrostu. Jaki wpływ miałoby to na zaufanie?”, cytuje w gazecie minister Kittiratt Na-Ranong. „Ministrowie finansów mogą kłamać na temat kilku rzeczy, ale to są białe kłamstwa”.

Kittiratt został zasypany krytyką w Tajlandii, kiedy rząd powiedział, że jego celem jest wzrost eksportu o dziewięć procent w tym roku. Przecież minister mówił wcześniej o piętnastoprocentowym wzroście. Inne instytucje rządowe spodziewają się wzrostu o siedem procent.

Żonglerka cyframi nie podoba się opozycji. – To nie zwiększy zaufania do naszej gospodarki, wręcz przeciwnie – mówi Korn Chatikavanij, który był ministrem finansów w poprzednim rządzie.

Źródło: HLN.be

4 odpowiedzi na „Tajski minister: „Białe kłamstwa to część mojej pracy””

  1. Józefa Jongena mówi

    Przeczytaj także tę historię w The Nation. Zastanawiam się zatem, na ile przewidywany 5% wzrost gospodarczy jest oparty na prawdzie.

  2. Robert mówi

    Moderator: porównania z Holandią nie mają znaczenia. Tu chodzi o Tajlandię.

  3. Styczeń mówi

    Moderator: Takie uogólniające komentarze są niedozwolone.

  4. michel mówi

    Wspaniale powiedziane. Który polityk lub wspólnik dużej firmy tak nie robi, aby utrzymać wysokie notowania na światowych giełdach?Jeśli nie można kłamać, to z pewnością nie nadaje się do tego rodzaju pracy.
    Nie ma to nic wspólnego z kulturą czy pochodzeniem tylko z wartościami moralnymi, które bardzo trudno znaleźć na tym świecie.


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową