Het tajski Sąd skazał w czwartek 52-letniego mężczyznę na osiemnaście miesięcy więzienia za kradzież dwudziestu par butów z zalanego mieszkania policjanta podczas powodzi w zeszłym miesiącu. O tym informuje lokalne radio.

Sąd karny w Bangkoku początkowo skazał Suphatponga Pothisakha na trzy lata więzienia za kradzież butów o łącznej wartości 6.000 bahtów (150 euro). Ale kiedy mężczyzna przyznał się do winy, wyrok został skrócony o połowę.

Buty na półce

Suphatpong wdarł się do opuszczonego mieszkania policjanta w Bangkhen, na północ od stolicy Bangkoku, 8 listopada. Kiedy zobaczył buty na półce wystające z wody, postanowił zabrać je ze sobą. Już następnego dnia został aresztowany.

Wiele przedmieść Bangkoku doświadczyło powodzi w październiku i listopadzie. Tysiące ludzi musiało opuścić swoje domy, wiele z tych domów zostało następnie zaatakowanych przez włamywaczy.

Źródło: Belgia

7 odpowiedzi na „Tajlandczyk dostaje osiemnaście miesięcy więzienia za kradzież butów podczas powodzi”

  1. Johnny mówi

    Myślę, że to prawda, nie mam słów na szabrowników. Widziałem nawet w telewizji, jak ludzie okradają samochody ludzi, którzy próbują utrzymać swoje rzeczy w stanie suchym. Jaka szkoda.

    • Rona Tersteega mówi

      Masz absolutną rację!!
      Ale prawdą jest, że każdy ma swoje zdanie, tym bardziej, że przeciętny Tajlandczyk
      nie jest aż tak szeroka, bądźmy szczerzy!

  2. Dicka C. mówi

    Czy sędziowie sądu karnego w Bangkoku mogą przyjechać i uczyć sędziów w Holandii?
    Tutaj policjant musiał udowodnić, że to jego buty. Może mógłby je odkupić. A dobry prawnik mógłby argumentować: „Ten gliniarz miał dwadzieścia par butów, mój klient ani jednej pary, Wysoki Sądzie, nie widzę problemu”. Wyrok sądu policyjnego; przepraszam, nigdy więcej tego nie rób, a na koniec wypoleruj dwadzieścia par butów w ramach prac społecznych.
    Dobry czytelnik zrozumie, że coś przesadzam, ale sedno mojej argumentacji ma zastosowanie. Tam, gdzie jeden kraj nakłada (zbyt) surowe kary, nasz kraj ma (bardzo) łagodną formę karania w podobnych sytuacjach.

    • Rona Tersteega mówi

      Tutaj wizja Dicka C. wydaje mi się trochę dziwna! Dlaczego? Myślę, że decyzja sędziego już nie jest słuszna, bo nadal taka jest TRZYMAĆ ŁAPKI Z DALA OD INNYCH CZŁOWIEKÓW!!! Zapominając, że to jest policjant, być może sędzia wziął pod uwagę, w jakiej sytuacji to się stało, to myślę, że słuszne jest, aby wyrok był cięższy.
      Zawsze będziesz miał ludzi, którzy będą/chcieli wykorzystać sytuację.
      A kara, którą proponujesz, to wyrok według naszych standardów (tak, zgadza się!) Dobrze wiesz, że prawo karne w Tajlandii potrafi być bardzo surowe, także skorumpowane, ale raz po raz dawaj przykład.

    • hans mówi

      Jeśli w Holandii nadal masz dość odwagi, by podarować włamywaczowi z twojego własnego domu parę darmowych niebieskich oczu, to ten włamywacz wróci na ulicę przed tobą.

      Po prostu zbyt śmieszne dla słów.

  3. Dicka C. mówi

    Drogi Ronie,

    Jeśli przeczytasz uważnie, zobaczysz, że porównuję zdanie w języku tajskim z możliwym porównywalnym zdaniem w sytuacji holenderskiej.
    Ogólnie jestem za surową, ale sprawiedliwą polityką karną. I tak naprawdę nie ma znaczenia, w jakim kraju to obowiązuje. Cieszę się, że inni myślą w ten sposób.

  4. Andy mówi

    Naprawdę nie powinien kraść. Ale tutaj znów mamy do czynienia ze sprawiedliwością klasową. Strzelaj 100 khon deng, nie ma problemu
    Prowadź nieautoryzowany samochód i zabij 9 osób, szkoda.
    Rozerwij dziewczynę na dwie części swoim grubym porsche, jadąc za szybko. Daj kilka tysięcy euro i gotowe.
    A potem pojawia się pytanie, czy ludzie, którzy go potępiają, sami nie mają bardzo brudnych rąk.


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową