Uderzające wideo Ubera nakręcone w Bangkoku (wideo)

Przez redakcję
Opublikowany w Niezwykły
tagi: , , ,
Listopada 12 2017

Uber chce pokazać konsekwencje nadwyżek samochodów w azjatyckich miastach za pomocą uderzającego wideo. Spot telewizyjny został zrealizowany przez szwedzką agencję i kręcony głównie w Bangkoku.

Producent klipu wykorzystał w spocie ponad 200 statystów. Dzięki kartonowym pudłom przedstawiającym samochody platforma taksówkarska i car-sharing pokazuje, jak absurdalna jest nadwyżka samochodów w Bangkoku.

Muzyka pochodzi z filmu Disneya „Księga dżungli” (piosenka nosi tytuł „Bare Necessities”). Dzięki tej reklamie Uber ma nadzieję przekonać konsumentów do częstszego współdzielenia samochodu lub zamawiania taksówki.

„Za pomocą kartonów dramatyzujemy sytuację na drodze. Zwracamy uwagę na zabawne, absurdalne, a czasem irytujące sytuacje, z którymi spotykamy się każdego dnia na drodze” – powiedział dyrektor marketingu Uber Asia, Esh Ponnadurai.

Wideo Ubera nagrane w Bangkoku

Obejrzyj wideo tutaj:

4 przemyślenia na temat „Uderzające wideo Ubera nagrane w Bangkoku (wideo)”

  1. DJ mówi

    Jakkolwiek chcesz myśleć o Uberze, myślę, że mają tutaj rację. Nie bez powodu niedziela to mój ulubiony dzień w Bangkoku, jedyny dzień, w którym masz duże szanse na normalną podróż taksówką bez ciągłego stania w korkach.
    Kilka razy myślałem, jak wspaniale byłoby, gdyby w miastach takich jak Bangkok, których jest wiele na świecie, w centrum dozwolony był tylko transport publiczny i taksówki, wtedy miasto stałoby się o wiele bardziej przyjazne do życia, a dostępność ogromnie by wzrosła.
    Jest to oczywiście możliwe tylko w przypadku ogromnych parkingów na obrzeżach dużego centrum, skąd ludzie kontynuują podróż pociągiem, metrem, autobusem lub taksówką, które oczywiście w dłuższej perspektywie będą zasilane baterią i energią słoneczną.
    Być może teraz jest to nie do pomyślenia, ale pewnego dnia to się oczywiście stanie, gdy duszące spaliny nie będą już dłużej tolerowane, a ruch uliczny nie będzie jechał szybciej niż 10 metrów na godzinę.
    Nie zamierzam już tego wszystkiego przeżywać, ale za 50 lat, patrząc wstecz, ludzie będą się śmiać z „średniowiecza” mobilności, czegoś takiego.

  2. pw mówi

    Świetne wideo.

    Przy okazji, czy zostałeś poinformowany o obecnej sytuacji w Delhi?…
    Wygląda na to, że zupełnie zwariowaliśmy.

    https://nos.nl/artikel/2202153-noodsituatie-door-smog-in-gaskamer-new-delhi.html

  3. Nicky mówi

    Czego nigdy nie rozumiałem w Bangkoku, dlaczego nie mają miejsc parkingowych na stacjach BTS. Teraz musisz wziąć taksówkę, aby dostać się na stację. Byłoby tak łatwo

    • chris mówi

      Czy kiedykolwiek płaciłeś za parkowanie w Bangkoku? No cóż… miejsca parkingowe zajmują grunty warte dużo pieniędzy, w które deweloperzy zanurkowali już jakiś czas temu. Następnie opracowują projekty, które mogą zarabiać (mieszkania, powierzchnie handlowe), a ponieważ żaden Tajlandczyk nie jest skłonny zapłacić (dużo) za parking, płatny parking jest absolutnie nieopłacalny.
      Zaryzykowałbym przypuszczenie, że parking przy BTS MoChit nie byłby zapełniony nawet w połowie, gdyby właściciel samochodu musiał płacić tam 200 lub 300 bahtów dziennie. Teraz wybrzusza się każdego dnia: uwalnia….


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową