Flash moby (muzyka) w Tajlandii (wideo)
Czy wiesz, co to jest „flash mob”? Cóż, nie wiedziałem, ale teraz już wiem, i to jak! Zaczęło się od pokazanego mi filmu „spontanicznego” wykonania przez całą grupę ludzi w holu stacji w Antwerpii piosenki z Sound of Music. Zaczęło się od dwóch osób i stopniowo z każdego zakamarka przychodziło coraz więcej osób, aż całą salę zapełnił tańczący synchronicznie tłum. Piękny!
Flash mob jest zatem publicznym występem muzycznym i/lub tanecznym dla publiczności, która jest nim całkowicie zaskoczona. W międzyczasie obejrzałem ich dziesiątki, wykonałem je na stacjach, lotnisku, w dużym centrum handlowym itp. Zazwyczaj sponsoruje to firma – w Antwerpii był to VTM – ale może to być zapowiedź z festiwalu muzycznego.
Oczywiście, jako Holendrzy, musiałem postawić coś przeciwko Antwerpii i widziałem kilka flash mobów na Schiphol i Dworcu Centralnym. Ale, jak powiedziałem, widziałem wiele z muzyką klasyczną, ale także z popularnymi brzmieniami hip-hopowymi. Moim ulubionym stał się występ części Carmina Burana w Wiedniu, ale "odwiedziłem" Hong Kong, Lizbonę (KLM), Grenoble, Rio del Plata, Szombathely, Liverpool i wiele innych.
A co z Tajlandią? Cóż, Tajowie też nie są pominięci. Google „flash moby w Tajlandii” i kilka pięknych filmów pojawi się na ekranie. A przez piękno rozumiem radość, jaką emanują uczestnicy i radosne twarze niczego niepodejrzewających widzów.
Jako przykład dla Tajlandii mogłem wybrać z około ośmiu flash mobów, wybrałem ten:
[youtube]http://youtu.be/MA_h_2Fzst0[/youtube]
Fantastyczny. Flash moby zawsze mnie uszczęśliwiają. Dziękuję Gringo.
Piękne, wyjątkowo bez farangów, na pewno wezmę udział!