W Algemeen Dagblad przeczytałem o dorocznym „tygodniu holenderskiej rozkoszy”, który dotarł do ponad 400 australijskich oddziałów sieci supermarketów Aldi. Ze względu na stosunkowo konkurencyjne ceny i niedobór holenderskich przysmaków, Aldi może liczyć w tym tygodniu na wielu klientów o holenderskim pochodzeniu lub smacznym apetycie.

Pomyślałem, że to może być dobry pomysł na Tajlandię: supermarket lub handlarz zręczny, który rozpoczyna podobną kampanię z holenderskimi produktami. Najpierw spójrz na broszurę Aldi Australia. Okazuje się, że to głównie słodycze, takie jak posypka czekoladowa, lukrecja, miętówka i ciastka. Sama nie przepadam za słodyczami, ale nie odmówiłabym od czasu do czasu tompoes czy piernika. No dobra, na zdjęciu są też doniczki z warzywami od Haka, które chciałbym zobaczyć w tutejszym supermarkecie.

Tajlandia

Co powinno być oferowane w „tygodniu holenderskiej rozkoszy” w Tajlandii oprócz tych ciasteczek i słodyczy? Nie mogłem nic wymyślić, ponieważ właściwie jesteśmy tu trochę rozpieszczani, ponieważ - mówię o moim rodzinnym mieście Pattaya - jest wiele typowych holenderskich lub przynajmniej europejskich artykułów spożywczych i artykułów spożywczych na sprzedaż.

Supermarkt

Kawa od Douwe Egberts oraz kakao i czekolada od Van Houten to pierwsza rzecz, która rzuciła mi się w oczy na półkach. Wśród wielu piwnych marek wyróżnia się oczywiście piwo Heineken (warzone w Tajlandii). Powszechnie dostępne są sery holenderskie, ale także sery francuskie. Bardzo regularnie kupuję też nie holenderskie, ale niemieckie, francuskie czy włoskie produkty mięsne. Włoska ciabatta, francuska bagietka lub po prostu holenderskie bułki, co tylko chcesz. Holenderskie cygara i kudłaty tytoń są również na sprzedaż w Pattaya.

restauracji

W Pattaya jest wiele holenderskich restauracji, w których od czasu do czasu mogę zjeść pyszny gulasz. Moim ulubionym jest gulasz endywia ze smażonym boczkiem, z oryginalną wędzoną kiełbasą gelderlandzką lub uczciwym klopsikiem jako alternatywę. Krokiety, bitterballen, śledzie, frikadellen itp. są również regularnie w menu, a poza tym są dostępne na różnych stronach internetowych holenderskich przedsiębiorców.

Wniosek

W Tajlandii jest na sprzedaż wiele holenderskich i belgijskich potraw, więc pytanie brzmi, czy „tydzień holenderskiej rozkoszy” jest możliwy.

Co o tym myślisz?

42 odpowiedzi na „Tydzień „holenderskiej rozkoszy” w Tajlandii?”

  1. tona mówi

    Wiem, że w Pattaya jest dużo farangów. Ale zapewniam was, że absolutnie tak nie jest w przypadku Isana.
    Gulasz z kiszonej kapusty z kiełbasą, nigdy o tym nie słyszałem.
    Kupujemy dużo w Pattaya, ale zdobycie tego tutaj zawsze jest kłopotliwe.
    Dla mnie tydzień Dutch Delight w połączeniu ze sklepem internetowym byłby bardzo mile widziany.
    Kup na kilka miesięcy i poczekaj do następnego tygodnia

  2. Fransamsterdam mówi

    Podejrzewam, że w miejscach, w których mieszka wielu Holendrów, jest już sporo na sprzedaż (co też donosi Gringo).
    W miejscach, gdzie jest mało Holendrów, nie wydaje mi się to interesujące dla (dużych) grutterów.
    W kraju, w którym siła robocza i transport są nadal bardzo tanie, bardziej sensowne byłoby zachęcenie tych sklepów, które już sprzedają pożądane towary, do rozważenia zorganizowania miesięcznej usługi dostawy do bardziej odległych obszarów.
    Jeśli masz sklep, w którym inne narodowości również mogą zaopatrywać się w swoje przysmaki, nie powinno być trudno znaleźć trasę wraz z około 15 stałymi klientami. Za stosunkowo niewielką dodatkową kwotę powinno stać się prawie interesujące.

    • rabować mówi

      rzeczywiście, mieszkamy w pobliżu Chanthaburi, ale prawie niemożliwe jest zdobycie jedzenia Farang, nawet w Tops. Tak więc Pattaya w Tops lub „Best Supermarket” również konserwuje kapustę kiszoną.
      Zwróćcie uwagę na inne typowe „holenderskie” produkty, które NIE są produkowane w Holandii i różnią się składem, np. czekolada z Malysia czy Indonezji, bardziej tłusta. I ser edamer z Nowej Zelandii

      • Wim mówi

        Życie w Rayong jest bliższe Chanthaburi niż Pattaya i tutaj od roku mamy Central Plaza wzdłuż autostrady 36 i wiele zagranicznych produktów na sprzedaż w Tops.

  3. LOUIZA mówi

    gringo,

    Chciałbym wiedzieć, które warzywa są używane w tym gulaszu „endywia”, wiedząc, że w Tajlandii nie ma endywii na sprzedaż.
    Poza tym sporo można kupić w Foodland czy Big C Extra.

    Cieszymy się, że mogliśmy kupić pierniki i "speculoos" w Big C Extra, ale ostatnim razem szukaliśmy przerwy i nie znaleźliśmy.
    Szukaj lepiej następnym razem.

    LOUIZA

    • Steven mówi

      Moja żona używa jakiegoś rodzaju sałaty do puree z cykorii, przepraszam, nie mam pojęcia jakiej. Po prostu wiedz, że jest dostępny tylko na rynku.

      • wil mówi

        Bok choy świetnie zastępuje cykorię!

      • Wallie mówi

        W MK można po prostu zamówić szpinak i smakuje wyśmienicie.

    • Dodatek do płuc mówi

      Louise,

      Podobnie jak w Belgii, używam kapusty pekińskiej jako zamiennika endywii. Endywia ma nieco lepszy smak, ale z powodzeniem może ją zastąpić kapusta pekińska, którą można kupić niemal wszędzie w Tajlandii przez cały rok. Usuń wewnętrzne białe łodygi i zostaw tylko liście (jak najwięcej zielonych). Zagotuj w wodzie z odrobiną soli, a otrzymasz pyszne warzywo. Na koniec polej sosem beszamelowym i wymieszaj z gotowanymi ziemniakami...
      W języku tajskim nazywa się to Pak Khaat Kaaw

  4. Paweł Wermy mówi

    Od Pawła.
    Uderza mnie, że w Tajlandii prawie nie ma holenderskich produktów na sprzedaż. I to z
    kraj, który ma najlepsze produkty spożywcze na świecie (oficjalnie). Francja jest na drugim miejscu, a Tsaad w Afryce na samym dole, np. ser. Tu i ówdzie widać tylko ser Frigo. Umiarkowany ser fabryczny.
    Tak i Edam lub Gouda wyprodukowane w Niemczech lub Danii. Te kraje w ogóle nie mogą produkować sera
    Strasznie tęsknię za holenderskimi produktami. Na przykład mopy rolkowe można dostać w Villa Market od est-
    kraj. Drogie i niejadalne, wyrzuciłem to. B. 335. Rozkłada się, i tak tu wszystko jest do bani.
    Warzywa niedostępne. Mięso, tylko z Australii i Nowej Zelandii. Zła jakość. Nigdy tu nie byłem
    zjadł dobry stek z polędwicy, nawet jeśli zapłacisz B. 250 za uncję. Dlaczego nie z Holandii, jest
    tak daleko jak N. Zeeland. Problem w tym, że ci wszyscy kupujący z Villa Market, Tops, Tesco Lotus i inni nie wiedzą. Tęsknię za tygodniem Dutch Delight tutaj na Phuket. Jeśli mogę uzyskać informacje, gdzie mogę kupić holenderskie produkty w Tajlandii, chciałbym je usłyszeć. Byłbym z tego bardzo zadowolony, ponieważ uważam, że jedzenie tutaj jest złym zamiarem.

    • Dodatek do płuc mówi

      Czytając to mam zastrzeżenia... Nie możesz jeść polędwicy wołowej nawet w Phuket? Obawiam się, że po prostu nie wiesz, co zamówić po tajsku. Mieszkam tu na wsi (nie w Isaan) i mogę kupić tyle, ile chcę (na zamówienie, inaczej już nie ma). Zamówienie u rzeźnika San nai Wua. Jeśli masz ochotę na polędwicę wieprzową, zamów San nai Muu lub Muu deng. Za filet mignon (polędwicę wołową) płacę koszmarnie wysoką cenę 350THB/kg, a za polędwiczkę wieprzową ledwie 120THB/kg (nawet na sprzedaż w Makro). Tajowie robią z tego zupę ha ha ha…. ponieważ można go pokroić w cienkie paski i jest delikatny.
      Nie móc kupić warzyw…. Na rynku mogę znaleźć wszystko, co lubię: kapustę pekińską, marchewkę, szpinak (pak hom lub pak bum), fasolkę szparagową…. te długie, jeśli je ugotujesz i dobrze wykończysz, smakują jak fasolka szparagowa…. trzeba umieć gotować, żeby było smacznie.
      Nie trzeba być kuchennym czarodziejem, żeby zrobić rolmopsy.... mieć tylko wystarczająco dużo czasu, aby wszystko dojrzało wystarczająco długo i odpowiednią rybę…. żaden problem….. ale tak, samo nie wleci na talerz, trzeba też coś zrobić samemu.

    • NicoB mówi

      Drogi paul vermy, w komentarzach są już fajne rzeczy do zrobienia samemu lub na zamówienie, zamów szarlotkę, cykorię, suchą kiełbasę z Christiaan, krokiet i bitterbal itp. na http://www.dirkdutchsnacks.com w Chaing Mai, śledź w Kaew http://www.dutchfishbypim.nl, Hua Hin, zrobić kapustę kiszoną, rozpuścić sól we wrzącej wodzie, ostudzić, następnie dodać drobno posiekaną tajską białą kapustę (kalam) i pozwolić jej dojrzeć, kilka smakowitych rzeczy.
      Ciesz się posiłkiem.
      NicoB

  5. HansNL mówi

    Przy odrobinie poszukiwań i testowaniu smaku, w głównych miastach Isan jest wystarczająco dużo na sprzedaż, aby wyprodukować różne gulasze.
    Lub dostać na talerzu coś, co jest bardzo zbliżone do garnka holenderskiego lub garnka indyjskiego
    Kapusta kiszona w puszce, ziemniaki, por, groszek, wędzona kiełbasa, ser holenderski, sambal, burak, czerwona kapusta, kalafior, brukselka, frytki, to wszystko na sprzedaż.
    Po ser trzeba iść do Makro i kupić luzem, ale dobrze zapakowany, można go przechowywać w lodówce.
    Makro, Topy, Big C, Tesco, wszędzie jest coś na sprzedaż.
    Wyszukiwanie spalone, zajmuje trochę czasu, ale no cóż, trzyma cię z dala od pubu.

    • jhvd mówi

      Drogi Hansie,

      Ser można bardzo dobrze przechowywać w zamrażarce.

      Z poważaniem.

      • Realista mówi

        Kochane jhvd i Hans Ser z zamrażarki zdecydowanie nie jest już smaczny.
        ks Pozdrawiam.

        • HansNL mówi

          Rzeczywiście, jeśli postawisz ser na opór, struktura się zmieni.
          I smak.
          W mojej wizycie już nie jeść.
          Więc włożyłem do lodówki.
          Rzeczywiście, asortyment holenderskich serów w Tajlandii jest nieco ograniczony, Frico o to chodzi, a ku mojemu zaskoczeniu ser Gouda pochodził z Niemiec.
          Wtedy nie jest mi to już potrzebne.
          Cały ser Gouda w Makro, 4,5 kilograma, +/- 1800 bahtów, rzeczywiście pochodzi z Holandii, na co wskazuje marka sera.
          Ser edamski, 1,9 kg, +/- 800 bahtów również pochodzi z Holandii.
          Wszystkie inne sery z supermarketu o nazwie Gouda lub Edam pochodzą zewsząd.
          Ostatnio widziałem ser Gouda z Nowej Zelandii, okazał się serem topionym, w składzie była sól topliwa.
          Bah.
          W Tops od czasu do czasu widuję złotą tubę ERU, dla miłośników serów do smarowania, kupujących…

          Czy kiedykolwiek miałeś kontakt z firmą Frico?
          On będzie!
          Ale lokalny partner, importer, nie jest optymalny.

      • Nicole mówi

        ser z zamrażarki wysycha i nie jest już smaczny

  6. tonimarony mówi

    Tak, drogi Gringo, pomysł jest bardzo idealny, ale problem polega na tym, że nie wszyscy mieszkamy w Pattaya, a jazda z Pranburi do Pattaya jest bardzo uciążliwa, ale coś bliższego jest bardzo mile widziane

  7. Christiaan mówi

    Jestem emerytowanym Flamandem (byłym rzeźnikiem) i mieszkam w Samut Sakhon i co dwa tygodnie robię suche kiełbaski dla siebie i dla przyjaciela mieszkającego w Hua Hin. Po 3 dniach suszenia pakuję je próżniowo i wysyłam do niego. Wystarczy, że otworzy paczkę i powiesi ją do wyschnięcia na kilka dni. Mówi, że fantastycznie smakują wieczorem przy filmie i piwku. Chętnie dorobię jeszcze kilka kilogramów i na życzenie wyślę osobom, które o nie poproszą. Po prostu napisz do mnie na adres [email chroniony] i dochodzi do siebie.

  8. Ad mówi

    Widzę, że wielowiekowy przepis Koopmansa składa się z równych części mąki, cukru, jajek i masła. W każdym supermarkecie jest cynamon i jabłka, a tutaj najlepiej po prostu to zrobić. jeśli lubisz tylko holenderskie jedzenie, szkoda, że ​​wybrałeś zły kraj!

  9. Ruud mówi

    Naprawdę nie mogę się doczekać holenderskiego tygodnia rozkoszy.
    Wybrałam życie w Tajlandii.

    Poza tym są oczywiście potrawy, które chciałbym znowu zjeść.
    Drop van Klene, dobry holenderski ser.
    Pełnoziarnisty chleb Alison.
    Krem waniliowy, z brzoskwinią ze szklanego słoiczka, budyń z kaszy manny.

    Ale hej: wybór oznacza również przegraną.
    I wybrałem Tajlandię, a nie budyń z kaszy manny.
    Dla mnie to jest tego warte.

  10. piet mówi

    Co nie jest na sprzedaż, jeśli o to chodzi, zrób to sam, już wędzona kiełbasa, kapusta kiszona i wędzona makrela norweska, bekon zeelandzki, grochówka, przekąski takie jak krokiety... i wiele więcej.
    Na żądanie zostanie również wysłany do Isaarn i Dalekiej Północy.

    Czasami szuka się w kolacji, ale na pewno jest tu dużo na sprzedaż.

  11. bram mówi

    Przyjrzyj się, skąd pochodzi czekolada van Houten. odpowiedź to Szwajcaria

  12. Wallie mówi

    W różnych dużych tajlandzkich supermarketach nie spotkałem prawdziwego sera holenderskiego, jest tzw. ser edamski firmy z Australii, niejadalny, trochę brudny. Chcę tylko holenderskiego akcentu na śniadanie, który jest powszechnie dostępny, z wyjątkiem „prawdziwego” sera. Co do reszty jem to samo co moja żona i uważam, że jest idealnie

    • Ruud mówi

      Do sprzedania ser Gouda (duże C, Topy) w bloku 200 gram.
      Prawdopodobnie z Australii lub Nowej Zelandii.
      Opakowanie jest pomarańczowo/brązowawe.
      Nie bardzo to widzę w świetle nowoczesnych lamp energooszczędnych.
      Ten ser smakuje całkiem nieźle.
      Jeśli używasz go do opiekanych kanapek, powinieneś posypać je odrobiną soli, inaczej nie będą dobrze smakować.

      W Makro były też serki małe sferyczne.
      Smakowały również.
      Okazały się jednak dla mnie za duże.
      Z czasem zaczęło pleśnieć.
      Nigdy więcej nie dostanę się do Makro, więc nie mogę powiedzieć, czy nadal je mają.

  13. janbeute mówi

    Czy mieszkasz w rejonie Chiang Mai?
    Odwiedź jeden z supermarketów Rimping.
    Również wiele produktów holenderskich, drogich, ale dostępnych.

    Jana Beuta.

  14. NicoB mówi

    Nie ma wielkiej potrzeby organizowania „tygodnia holenderskiej rozkoszy”, gdyby był organizowany raz na 3 miesiące, ale łatwo jest zebrać wiele w 1 miejscu, ale wiele jest dostępnych w Rayong lub Pattaya, ale będziesz trzeba trochę poszukać na początek Moja żona też dużo robi, czego jeszcze nie udało nam się znaleźć to miks Appeltaart z Koopmans, ktoś ma adres?
    NicoB

  15. kucharz mówi

    Myślę, że sklep internetowy z holenderskim jedzeniem, i tylko jeden na całą Tajlandię, jest opłacalny, kto go uruchomi?

    • chris mówi

      już tam jest…https://www.realdutchfood.com/

  16. Realista mówi

    Może mogę ci pomóc z adresem, gdzie można dostać prawdziwy holenderski ser.
    Prawdziwe sery Gouda z pieczęcią autentyczności, w tym Gouda Young, Young dojrzewające, Dojrzałe i Gouda Old, nie do odróżnienia od Starego Amsterdamu.
    Również dojrzały ser kminkowy i trawiasty ser rolniczy.
    Można go wysłać pocztą lub autobusem, często razem z holenderskim kumplem Haringiem, który jest pakowany próżniowo i zamrażany przez kilka kawałków suchego lodu.
    Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej, wyślij e-mail do HBH: [email chroniony] tutaj możesz uzyskać wszystkie informacje.
    Ten ser jest już spożywany w Chang Mai, Loei, Phetchabun i Khon Kaen.

    • Ruud mówi

      Czy jest jakiś szczególny powód, dla którego informacji o zakupie tego holenderskiego sera nie można po prostu udostępnić na tajlandzkim blogu?
      To jest zaleta i racja bytu takiego miejsca.

      • Realista mówi

        Drogi Ruudzie,
        Tak, jest specjalny powód, ale to jest tajemnica.
        Sekret polega na tym, że nadstawiam karku, aby niektórzy ludzie mogli cieszyć się pysznym holenderskim serem w Tajlandii.
        Piszę też „może pomogę”, możliwe też, że importer wcale nie chce rozszerzać sprzedaży serów.

  17. Realista mówi

    Adres e-mail nie działa od Pinokio w poprzedniej wiadomości.

    Może mogę ci pomóc z adresem, gdzie można dostać prawdziwy holenderski ser.
    Prawdziwe sery Gouda z pieczęcią autentyczności, w tym Gouda Young, Young dojrzewające, Dojrzałe i Gouda Old, nie do odróżnienia od Starego Amsterdamu.
    Również dojrzały ser kminkowy i trawiasty ser rolniczy.
    Można go wysłać pocztą lub autobusem, często razem z holenderskim kumplem Haringiem, który jest pakowany próżniowo i zamrażany przez kilka kawałków suchego lodu.
    Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej, wyślij e-mail na adres HBHper: [email chroniony] tutaj możesz uzyskać wszystkie informacje.
    Ten ser jest już spożywany w Chang Mai, Loei, Phetchabun i Khon Kaen.

  18. Jacek S mówi

    Nie mogę się doczekać takiego „tygodnia holenderskiej rozkoszy”…. bo to nie mój gust Jedna z niewielu rzeczy, za którymi tęsknię z Holandii i które przywiozę ze sobą podczas kolejnej wizyty w Holandii: lukrecja.
    Nic więcej.
    Większość potraw z Holandii, które znam, takich jak „wędzona kiełbasa Gelderse”, budyń, wszelkiego rodzaju gulasze (teraz mieszam wszystko razem) nie są do końca zdrowe dla życia w Tajlandii. Być może sumienny holenderski robotnik skorzystał na tym i dostarczył swojemu organizmowi niezbędnej energii, ale przy spokojnym życiu, które będziecie prowadzić w Tajlandii z powodu upałów, nie potrzebuję grochówki ani chaty ani wędzonej kiełbasy z Hema (czy jeszcze istnieje?).
    W Holandii prawie codziennie jadłam kanapkę z posypką czekoladową... ostatni był cztery lata temu. Nawet nie pomyślałabym o zabraniu paczki czekoladowych posypek do Tajlandii.
    Czekoladę jadłem bardzo często w Holandii. Teraz co najwyżej w Cornetto…
    Naprawdę, nie przychodzi mi do głowy nic, co byłoby „typowo” holenderskie i zdrowe…. puree i puree z warzyw z tłustym sosem? Brrr nie chce o tym myśleć.
    Nie twierdzę, że tajskie jedzenie jest super zdrowe, ale można tutaj zdrowo żyć za niższą cenę niż w Holandii, jeśli trzyma się z dala od tradycyjnych przepisów mamy.

    • chris mówi

      Czekoladowe posypki są tu po prostu na sprzedaż. W małym słoiczku. Spójrz na rzeczy do pieczenia. To się nazywa czekoladowy ryż. Używają ich tutaj jako dekoracji ciast, lodów i ciastek, dlatego.

    • NicoB mówi

      Sjaak, jeśli kiedykolwiek będziesz w pobliżu Pattaya, lukrecja jest na sprzedaż w Foodland, różne rodzaje i niedrogie.
      NicoB

  19. chris mówi

    Tydzień Dutch Delight ma dwie strony.
    1. Czy wystarczająca liczba Holendrów i Belgów jest zainteresowana podróżowaniem do jednego (lub ograniczonej liczby) centralnych miejsc w celu zakupu tych artykułów spożywczych?
    2. Czy odpowiedni organizator/sprzedawca może na tym zarobić oprócz dobrej woli holenderskich i belgijskich ekspatów?
    Moje odpowiedzi:
    1. W sklepach w Tajlandii jest już mnóstwo holenderskich artykułów spożywczych na sprzedaż. Ponadto możesz sam wyprodukować szereg produktów (jeśli bardzo Ci ich brakuje), które możesz także tutaj odsprzedać znajomym, tak jak dzieje się to w przypadku solonego śledzia (bez biurokracji, Inspekcji Towaru, zapłaty podatku VAT itp. tutaj w Tajlandia) oraz sklep internetowy z produktami holenderskimi. Istnieje również wiele restauracji, które gotują typowe holenderskie jedzenie (mam na myśli gulasze, szarpaną wieprzowinę itp., a nie nasi goreng i makarony), a nawet mamy w Bangkoku najlepszego holenderskiego szefa kuchni (Henk Savelberg). Wielu Holendrów tak naprawdę nie tęskni za holenderskim jedzeniem. (jestem tego przykładem)
    2. My, Holendrzy, sami jesteśmy sklepikarzami. Więc kiedy coś kupujemy, to naprawdę musi smakować jak produkt, do którego jesteśmy przyzwyczajeni (zobacz historie o serze i gulaszu) i – szacuję – cena w tygodniu Delight musi być też atrakcyjniejsza niż w zwykłym sklepie ( podczas gdy organizator ponosi dodatkowe koszty), w przeciwnym razie nie jest to „zachwyt”. Więc nie zrobi tego.

    Nadal mogę sobie wyobrazić holenderski tydzień (w tygodniu Dnia Króla, na przykład w centrach handlowych Central), w którym wszystkie produkty, usługi i marki z Holandii, od Philipsa, Campina Melkunie, Andre Rieu, KLM, po Heineken (wiele tajlandzkich uczniowie w mojej klasie uważają, że Heineken jest Niemcem !!) są centralne i gdzie (np. przez Savelberga) gotuje się holenderski (w tym instrukcje gotowania dla tajskiego: jak zrobić własne krokiety, np.?) i gdzie produkty lub składniki do gotowania domy są na sprzedaż. Producenci/dystrybutorzy mogliby wówczas ponieść dodatkowe koszty, aby produkt pozostał przystępny cenowo.

  20. Nicole mówi

    Cóż, jesteś bardzo negatywny. Bez warzyw??? brokuły, kalafior, marchew, czerwona kapusta, seler, kiełki i szpinak w zamrażarce, groszek śnieżny itp. Pasty do smarowania kanapek można kupić w Villamarkt i Topsmarkt. Pyszne pieczywo można dostać również u ww. Dużo importowanych przetworów. Naprawdę nie wiem, jak robisz zakupy

  21. Nicole mówi

    Myślę więc, że coraz więcej produktów importowanych jest dostępnych, choć nie wszystkie pochodzą z Holandii. Wiele z tych produktów może naprawdę służyć jako zamiennik. Możesz także kupić coraz więcej importu w makro. Ser mozzarela mielony, ser Gouda, salami za rozsądną cenę, smaczna baleronka na targu willowym lub rimmingu lub Topsmarkt, duży wybór warzyw, a przy odrobinie improwizacji i poszukiwań można naprawdę zjeść rozsądne europejskie jedzenie.
    Ale tak, jeśli naprawdę nalegasz na oryginalne holenderskie produkty, lepiej trzymaj się stąd z daleka.

  22. Nicole mówi

    Posiadamy bardzo dobre urządzenie próżniowe do zgrzewania serów. Zostało to następnie uwzględnione w pojemniku. Myślę, że tutaj też jest dostępny. Jeśli mamy 5 kg. kup kulkę serową w makro, jest od razu krojona na 5 lub 6 kawałków i pakowana próżniowo, działa to bardzo dobrze, a ser wytrzyma kilka miesięcy w lodówce. Salami również kroję i pakuję próżniowo
    może pomysł dla osób lubiących zajadać się serem.

  23. Dodatek do płuc mówi

    Dobre jedzenie to coś, co Flamandowie bardzo sobie cenią. Nie na darmo nazywamy się „Burgundczykami”. Jadłem Farangfood w wielu miejscach w Tajlandii i tylko jeśli naprawdę mają Farangkok, możesz powiedzieć, że jest w porządku. Co do reszty, często jest to coś, co z niej czerpie, ale prawie nigdy nie jest tym, czym naprawdę powinno być. To jest po prostu normalne. To samo w Europie z tajskimi restauracjami: w kuchni nie ma prawdziwego tajskiego szefa kuchni, a ty też będziesz mieć coś podobnego.

    Dla mnie taki tydzień „produktów holenderskich” jest w ogóle niepotrzebny. Nawet jako Belg nie potrzebuję tygodnia produktów belgijskich. I twierdzić, że holenderskie produkty są najlepsze na świecie….? Można o tym długo dyskutować.

    Mieszkam w Tajlandii od dłuższego czasu i tak, na początku nie było łatwo znaleźć wszystko, czego naprawdę chciałem. Jest tylko jeden sposób: zrobić zakupy i znaleźć siebie. Szczególnie spróbuj poznać tajską nazwę pożądanego produktu. To zajmie ci długą drogę. Gotowanie samemu i nie zostawianie go do „tie rakje”, bo jedzenie farangów zwykle niczego nie piecze, tak jak farang zwykle niczego nie smaży, kiedy przygotowuje tajskie jedzenie. Niektórzy mogą twierdzić, że mogą, dopóki nie podają swojej kuchni Tajom…. w finezji zawsze będzie czegoś brakować.
    Warzywa naprawdę nie stanowią problemu w Tajlandii. Mnóstwo lokalnych tajskich warzyw. Czasami go wypróbuj i wtedy często jesteś zdziwiony, że odpowiada warzywom, które znamy w Belgii.
    Największym problemem, ale nie nie do pokonania, jest wołowina. Głównym problemem jest to, że mięso jest po prostu zbyt świeże, zbyt młode. Krowa zostaje zabita i mięso można kupić tego samego lub następnego dnia. To mięso nie jest „dojrzałe” i dlatego będzie twarde. Możesz to rozwiązać sam.
    Dobre mięso mielone: ​​kup wieprzowinę i wołowinę i sam dopraw, posiekaj drobno lub zmiel…. choć nie trudne.

    Następnie wszystkie te rzeczy, które tutaj przeczytałem, a których nie można znaleźć... wiele z nich możesz po prostu zrobić sam. Nie będziemy narzekać, że nie można tu kupić pysznej szarlotki. Czego potrzebujesz do tego tak wyjątkowego, aby samemu upiec? Nie ma dobrego chleba? Kup maszynę do chleba, mąka zarówno biała jak i pełnoziarnista, łatwo dostępna i drożdże też nie stanowią problemu. Tworzysz własną mieszankę i każdego dnia masz przyzwoity, smaczny chleb, bez „wody i wiatru”, jak chleb z 7 lipca.
    Oczywiście te rzeczy nie zawsze są zarezerwowane dla osób krótkoterminowych. To zwykle nie ma porządnej kuchni, tak jak wielu długoterminowych ma tylko kuchnię tajską, a to nic.

    Nie, nie potrzebuję holenderskiej rozkoszy…


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową