Tajowie uzależnieni od swojego smartfona

Przez redakcję
Opublikowany w Badania
tagi:
13 sierpnia 2014

Jak wynika z nowej globalnej ankiety przeprowadzonej przez firmę Hotels.com, podróżni z Tajlandii są najmniej skłonni zrezygnować z urządzeń mobilnych, gdy wyjeżdżają na wakacje

Myśl o wyjeździe na wakacje bez ukochanego gadżetu przyprawia o dreszcze 85% Tajów.

Badanie, które przedstawia cyfrowe nawyki podróżnych z 28 krajów, pokazuje, którzy podróżni mają trudności z pozbyciem się codziennej równowagi między pracą a życiem prywatnym pod adresem wakacyjnym. Korea zajmuje drugie miejsce po Tajlandii, a 78% ankietowanych ma problem z życiem bez gadżetów. Pierwszą trójkę zamyka Japonia z wynikiem 69%.

Wraz z Danią i Australią Holandia zajmuje w zestawieniu łącznie dwudzieste miejsce. 29% ankietowanych holenderskich podróżników nie powinno myśleć o zgubieniu telefonu podczas wakacji.

Po powrocie do domu więcej niż jeden na trzech Holendrów (36%) żałuje czasu spędzonego na urządzeniach mobilnych. Nic dziwnego, bo choć prawie wszyscy respondenci (93%) wyjeżdżają na urlop, by zapomnieć o pracy, połowa (50%) sprawdza służbową pocztę pod wakacyjnym adresem. Jednak praca nie jest jedynym powodem braku możliwości zablokowania urządzeń mobilnych. Holendrzy lubią też wykorzystywać swoje gadżety podczas wakacji do sprawdzania map tras i informacji o pogodzie, restauracjach i barach oraz innych sprawach w miejscu docelowym.

Podróżni najmniej skłonni rozstać się z urządzeniami mobilnymi na wakacjach

  1. Tajlandia (85%)
  2. Korea (78%)
  3. Japonia (69%)
  4. Chiny (67%)
  5. Singapur (60%)
  6. Tajwan (53%)
  7. Norwegia (53%)
  8. Brazylia (52%)
  9. Irlandia (51%)
  10. Finlandia (50%)

Badanie daje również wgląd w rzeczy, które Holendrzy najbardziej cenią podczas wakacji. Na czele listy znajduje się paszport, który wskazuje, że respondenci szukają za granicą, następnie ubezpieczenie podróżne, okulary przeciwsłoneczne i kostiumy kąpielowe. Smartfon znalazł się na piątym miejscu. Przewodniki turystyczne są uważane za mniej ważne, na dziesiątym miejscu. Całkiem możliwe, że funkcja przewodników turystycznych została częściowo zastąpiona przez smartfony.

Dziesięć najważniejszych wakacyjnych niezbędników dla Holendrów

  1. Paspoort
  2. Ubezpieczenie podróżne
  3. Okulary słoneczne
  4. Stroje kąpielowe
  5. smartphone
  6. Krem do opalania
  7. Dezodorant
  8. Brzytwa
  9. Odzież sportowa
  10. Przewodnik wycieczkowy

Jeśli chodzi o upiększanie świątecznych historii, Chińczycy są na czele listy. Ponad dwie trzecie (67%) ankietowanych chińskich podróżników od czasu do czasu przesadza w stosunku do rodziny lub przyjaciół po powrocie do domu. Wielu Niemców (64%) i Koreańczyków (48%) również przyznaje, że chce zaimponować upiększaniem wakacyjnych przygód. Na dziewiątym miejscu plasuje się Holandia, ponad jedna trzecia (36%) ankietowanych podróżników przyznaje, że czasem zmyśla sobie wakacyjne historie.

Podróżnicy, którzy wyolbrzymiają swoje wakacyjne historie

  1. Chiny (67%)
  2. Niemcy (64%)
  3. Korea (48%)
  4. Hiszpania (47%)
  5. Tajlandia (46%)
  6. Tajwan (44%)
  7. Indie (40%)
  8. Rosja (37%)
  9. HOLANDIA (36%)
  10. Japonia (36%)

*Ankieta przeprowadzona wśród 2.495 respondentów w 28 krajach w lipcu 2014 r.

12 odpowiedzi na „Tajowie uzależnieni od swojego smartfona”

  1. e mówi

    Thai to smartfonowy zombie,
    wystarczy skorzystać z komunikacji miejskiej w BKK,
    jeśli widzisz w 1 coupe pełnym Thai z BTS 2 Thai nie grzebie
    są ze swoim „inteligentnym” telefonem komórkowym, obaj śpią.
    Zawsze zastanawiam się, czy wtedy będzie można wysiąść z BTS-a na właściwej stacji,
    upadli tak nisko, skupiając się wyłącznie na smartfonie.
    nawet w tajskim karaoke ludzie komunikują się przez to coś, będąc obok
    siedzą sobie na kanapie.
    czy może to mieć związek z niskoprogowym standardem uzależnienia?

  2. henk j mówi

    uprzedzenie. Spójrz w Holandii na autobusy i pociągi, a zobaczysz porównywalną sytuację.
    Regularnie przesiaduję na łodzi z Sathorn Taksin do pak kret i widzę, że więcej ludzi śpi niż korzysta z telefonu.
    Sam jestem ciężkim użytkownikiem. Czytaj gazety, odpowiadaj na e-maile i wysyłaj wiadomości. Używany do otwierania laptopa co wieczór. Teraz, kiedy jestem członkami gangu w domu, nadal, ponieważ wszystko jest zrobione.
    I dobrze się z tym czuję.

  3. H. van Mourika mówi

    Nawet z tajskim mężczyzną + kobietą lub chłopcem + dziewczyną.
    kiedy wychodzą razem na kolację do restauracji…
    Następnie siadają naprzeciwko siebie przy stole.
    Obaj mają swoje telefony komórkowe w jednej ręce,
    a w drugiej widelec lub łyżka.
    oboje nie wiedzą w tym momencie, że są tylko we dwoje!
    W tajskiej dyskotece jest jeszcze gorzej lub bardziej żałośnie.
    tam prawie każdy Tajlandczyk ma w ręku komórkę.
    Wreszcie młodsi uczniowie…
    zwykle są po szkole w pobliskim KFC-Chicken
    jeść.
    Zwykle z co najmniej 10 osobami przy jednym stole…
    wiele kawałków kurczaka na stole, a nawet kilka tornistrów
    na tym samym stole… w jednej ręce telefon komórkowy,
    a drugą ręką chwytają kurczaka ze stołu, a potem jedzą
    jak dzikie małpy.
    Od czasu do czasu rozmawiają (krzyczą) ze sobą przez stół,
    z niezbędnymi kawałkami kurczaka wychodzącymi z ich ust i w poprzek
    być wypluwanym ze stołu!
    Po pół godzinie ten rosnący młodzieniec wychodzi z wielkim hałasem
    KFC, z 1/3 kawałków kurczaka pozostawionych na stole.
    I pomyśleć, że Tata codziennie chodzi do pracy w plastikowych klapkach.

  4. Chrisje mówi

    Potwierdzam, Tajowie żyją tylko dla tego urządzenia.Wszędzie widać, jak chodzą z nim.
    Nie ma już mowy o jakimkolwiek kontakcie towarzyskim.
    Co gorsza, jeśli przyjrzysz się, jak żyją, zauważysz, że nie mają nic w domu.
    Ponieważ my, ludzie Zachodu, przywiązujemy wagę do innych rzeczy, oni robią to w innych rzeczach, takich jak media społecznościowe.
    Co jest dla Tajów ważniejsze niż ładne i przytulne wnętrze

  5. erik mówi

    Jak długo musiałeś się uczyć, żeby to zrozumieć? Albo ile trzeba zapłacić komuś, żeby doszedł do takich wniosków? Ile osób zostało przesłuchanych, zaangażowanych lub osób, które to widziały? To nigdzie.

    Płacisz za efekt, który chcesz zobaczyć. To bzdura, oszustwo rolnicze.

    Na całym świecie ludzie bawią się tymi rzeczami przez cały dzień i na całym świecie są ludzie, których na coś takiego nie stać, a nawet, o rany, jaka to wielka strata, którzy nie chcą czegoś takiego!

    Nie mam czegoś takiego. Mam e-mail, blog, numer telefonu i adres pocztowy i jestem niezmiernie szczęśliwy bez jednej z tych rzeczy, które w każdej sekundzie przypominają mi o mojej przyjaźni z Oy i Ooy, że muszę jeszcze zadzwonić do Hermana (mam plan za to). mój telefon komórkowy i na biurku) i że nie chcę widzieć Harriego przy telefonie.

    Żyję własnym życiem. A o 17:XNUMX mobi też się wyłącza. Po prostu wysyłają e-mail!

  6. panie pomarańczowy mówi

    Ha erik fajnie, że jest więcej ludzi, którzy czegoś takiego nie mają. Sam korzystam tylko z poczty e-mail, potem jeszcze z facebooka i tylko z telefonu stacjonarnego. Nadal nie rozumiem, do czego potrzebny jest telefon komórkowy jako przeciętnej osobie. Mam na myśli, że jako sprzedawca nadal rozumiem, czy jesteś swoim własnym szefem? Często słyszę, jak ludzie mówią coś w stylu „ale co, jeśli coś się stanie”.
    Nie rozumiem tego, jak możesz zawsze myśleć, że coś może się stać, skąd bierze się to przerażone zachowanie zająca? I dlaczego ja lub ktoś inny jest tak ważny, że musisz być stale podłączony? I dlaczego ktoś inny ciągle sprawdza jego komórkę, podczas gdy ja tylko grzecznie o coś pytam lub zaczynam rozmowę……………. Rozumiem też, że ludzie nie powinni się do mnie dostosowywać, bo byłoby to wręcz samolubne, ale myślę, że to po prostu dziwne coś nazywana bzdurą społeczną.

  7. Przytulny Hugo mówi

    Nikt nie potrzebuje tych smartfonów i innych telefonów, to była po prostu ogromna luka na rynku.
    A teraz wszyscy utknęliśmy z nimi.
    Również z tak zwanymi mediami społecznościowymi facebook i co, wszystko dzieje się tam, a nie już przy stole.
    Po prostu antyspołeczne te media społecznościowe.

  8. Rudy mówi

    EINSTEIN MIAŁ RACJĘ!

    Obecnie mamy pokolenie z tymi oczami
    nie spojrzał,
    kto ma uszy, a nie słucha…

    Albert Einstein powiedział kiedyś:

    „Boję się dnia, w którym technologia zdominuje nasze człowieczeństwo. Świat będzie tylko jeden
    pokolenie idiotów”.

    TO JUŻ CZAS!!!

  9. noah mówi

    Kolejny „stary komentarz”… Ile masz lat? Emerytowany? Rozumiem!
    Czy w Tajlandii są uzależnieni od tych rzeczy? Tak, irytujące? Tak!
    A teraz druga strona medalu… Są też ludzie, którzy robią strasznie dużo interesów
    umówić się ze smartfonem, a także uzyskiwać wystarczające informacje za pośrednictwem swojego smartfona. Więc nie wszystko
    odświeżyć panowie, dziękuję! Przypadkowo jestem po czterdziestce i wydaje na to dużo pieniędzy
    i może łatwiej wszystko zorganizować, czy jest to dozwolone? Pojawia się nawet słowo idioci…
    Mówi mi wystarczająco, dlaczego ma awersję do smartfonów…..

  10. panie pomarańczowy mówi

    Moderator: proszę nie rozmawiać.

  11. Jacka G. mówi

    Niemal na całym świecie ludzie są fanami tej technologii. W Tajlandii widzę głównie kobiety robiące takie rzeczy. Mężczyźni w Tajlandii wydają się być mniej zainteresowani. Ale może nie wyglądam zbyt dobrze. Jestem starszą młodzieżą i nie mam problemu z używaniem przycisku wyłączania. Zwłaszcza na wakacjach!!! Czasami myślę, że szkoda, że ​​wynaleźli WiFi.

  12. Jacek S mówi

    W tym tygodniu byłem na przyjęciu urodzinowym cioci mojej dziewczyny. Razem ze mną było 4 Farangów. A czy wiesz, kto najdłużej wpatrywał się w smartfon? Tak, my, Farangowie.
    Ale wtedy musisz znać przyczynę. Młody mężczyzna był w Tajlandii po raz pierwszy i chciał zrobić kilka fajnych wycieczek ze swoją dziewczyną. Korzystając z jego telefonu, mogłem mu wytłumaczyć drogę do niektórych miejsc (za pomocą Google Maps), a także pokazać mi kilka interesujących miejsc).

    Sam teraz tworzę bazę danych dla ryb tropikalnych. Mogę znaleźć książki, ale żeby szybko coś znaleźć, przyzwoita baza danych jest łatwa. Zwłaszcza, że ​​możesz wtedy samodzielnie dodawać informacje. Kiedy jestem gdzieś, gdzie sprzedawane są ryby tropikalne, na podstawie mojej bazy danych widzę, czy mogę umieścić te ryby w moim stawie. Faktem jest, że tutaj, w Tajlandii, otrzymuję bardzo mało informacji o tych zwierzętach.
    Ty też nie nosisz ze sobą książek. Mogę umieścić e-booka na smartfonie i przeglądać swoją bazę danych.
    Istnieje wiele innych przykładów, które mogę przytoczyć na temat tego, co mogę zrobić z moim urządzeniem.

    To normalne, że wciąż jest wystarczająco dużo ludzi, którzy faktycznie marnują czas na tego rodzaju urządzenia, tacy już są. Ile osób codziennie spędza godziny przed telewizorem, podczas gdy nie ma na nim nic porządnego. Potem strzelają przez kilka godzin i tak naprawdę jeszcze nic nie widzieli.
    Czy wtedy jest lepiej? Albo denerwują się przed telewizorem podczas meczu, w którym jedenastu dorosłych mężczyzn biega za piłką, a kiedy już ją mają, kopią ją ponownie. I za co też dostają dużo pieniędzy… a co znowu… wystarczy wyszukać w Google… a tak, znalezione: piłka nożna….


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową