Policja w Chanthaburi oskarżyła syna jednego ze swoich kolegów o morderstwo po tym, jak wielokrotnie uderzył 25-letniego mężczyznę kijem bilardowym na śmierć. Lokalny sąd nakazał policji Chanthaburi aresztować Chayuta Phuphuaka, 36-letniego syna policjanta Preechy Phuphuaka.

Ze wstępnego dochodzenia wynika, że ​​Chayut zaatakował 25-letniego Kanoka Wichiansina, który pomagał przyjacielowi w walce z innym. Kanok początkowo stracił przytomność, sprawca opuścił salę bilardową, ale wrócił i wielokrotnie uderzał ofiarę kijem w głowę, aż ofiara przestała się poruszać i wydawała się martwa.

Incydent, który miał miejsce około północy w zeszły piątek, został zarejestrowany przez CCTV i pokazany w mediach społecznościowych. Babcia ofiary poprosiła o sprawiedliwość dla swojego wnuka, a gdy do niedzieli nie podjęto żadnych działań, sama udała się na komisariat, aby nalegać na dalsze śledztwo.

Policja w Chanthaburi ogłosiła wtedy, że podejrzany – który w międzyczasie się zgłosił – jest oskarżony o morderstwo. Został zatrzymany, podczas gdy policja nadal bada nagrania z kamer CCTV i zbiera zeznania świadków.

Wideo z incydentu:

10 odpowiedzi na „Syn tajlandzkiego policjanta zabija człowieka kijem bilardowym”

  1. Roy mówi

    Nic nowego pod tajskim słońcem, oglądam tego rodzaju przemoc każdego ranka tutaj w tajskiej telewizji, a wierzcie mi, kamery nie są wszędzie, Tajlandia ma duży problem, jeśli chodzi o obecną młodzież.

  2. Jos mówi

    Drodzy Czytelnicy,

    Nie ma potrzeby, aby sędzia był tutaj zaangażowany, po obejrzeniu tego materiału nagranego przez CCTV, jest w 100% jasne, że ten młody człowiek jest winny morderstwa pierwszego stopnia.
    Jego ojciec nie będzie w stanie go przed tym uchronić.
    I oczywiście byłoby wspaniale, gdyby ten syn policjanta otrzymał za to najwyższą karę.
    Dożywocie (150 lat) lub kara śmierci.
    Być może wtedy tajska ludność odzyska szacunek dla policjantów.
    W tym tygodniu sam widziałem policjanta tupiącego i bijącego podejrzanego żelaznym prętem, podczas gdy podejrzany już leżał na ziemi z założonymi kajdankami.
    Mam nadzieję, że wojsko w Tajlandii szybko położy kres tym żądzom władzy!!!
    Mvg,

    Prawdziwy pasjonat Tajlandii.

    • Wybrałem mówi

      Śnij dalej, ale to jest Tajlandia.
      Dużo hałasu i punkt do bieguna jest starannie rozwiązany.
      Wielu Tajów zarabia pieniądze, odsiadując wyroki więzienia.
      Mój znajomy z Tajlandii został właśnie zwolniony z odbywania czyjegoś wyroku.
      Co miesiąc płacono 30.000 XNUMX bahtów, znacznie więcej, niż mógłby zarobić pracując.
      Zapomnij o Holandii, kiedy mówisz o tajskim wymiarze sprawiedliwości.

    • Rabować mówi

      To Tajlandia, nieważne, czy to gliniarze, czy żołnierze: tak jest w ich kulturze. Pikkie musiał się bać utraty twarzy i dlatego musiał się wykazać. Co do możliwego wyroku: ten człowiek naprawdę nie dostaje dożywocia, nie mówiąc już o karze śmierci. Krewni ofiary otrzymują pewną sumę pieniędzy, a sprawca otrzymuje solidne klapsy po palcach. Sprawa zamknięta. Następny!

    • Ruud mówi

      Najwyraźniej zapomniałeś już o tym pobitym żołnierzu.

  3. Rudy mówi

    Tak, to druga strona Tajlandii, narastająca przemoc, zwłaszcza wśród młodych ludzi, widzieliśmy to w wiadomościach w telewizji.

    LOS nie zawsze jest „krainą uśmiechu”.

  4. Jacques mówi

    Tak, absurdalna nadmierna siła, która jest używana. Taki chłopiec zasługuje na surową karę, jeśli zostanie udowodnione, że to on był przyczyną śmierci. W Tajlandii jest ich sporo i lepiej ich unikać. Nie ma kraju, z którym można żeglować. Zrozumiałem, że jego ojciec, jako dość wysoki szef policji, nie będzie się w tej sprawie ingerował. Szkoda mi tego człowieka. To będzie twój syn. Utrata twarzy jest tym, co mu się przydarzyło i będziesz to nosił ze sobą do końca życia.

  5. Jana S mówi

    Niewiarygodne, że nikt go nie powstrzymał.

  6. peter mówi

    Zbyt obrzydliwe, żeby to komentować. Tylko zauważ, że to chore zachowanie przechodzi prawie codziennie w telewizji.
    Jest przedstawiany jako rozrywka. Nic się nie zmienia. jest tylko gorzej.

  7. l. niski rozmiar mówi

    Uderzenie umysłu!

    Najpierw ofiara traci przytomność.
    Sprawca odchodzi. W międzyczasie nikt nie pomaga ofierze.
    Wtedy sprawca wraca i bije ofiarę na śmierć!

    Znowu nikt nie interweniuje!


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową