Dziewięcioro dzieci znalezionych tydzień temu w bloku mieszkalnym w Bangkoku pochodzi od jednego ojca. Zostało to udowodnione badaniami DNA.

24-letni Japończyk, który dzień później uciekł z kraju, jest teraz podejrzany o ojcostwo dwóch bliźniaków znalezionych w szpitalu oraz czwórki dzieci, które przemycił z kraju w ostatnich miesiącach. Tak wynika z danych Urzędu Imigracyjnego. Więc przychodzę do 17 dzieci, a nie do 15, o których pisze gazeta. [Uszkodzona kieszeń japońska? I nie potrafią też wykonywać arytmetyki w pamięci.]

Bangkok post wyciąga całą stronę 2 po jednej Specjalny raport [w niderlandzkim języku dziennikarskim: historia w tle] o sprawie macierzyństwa zastępczego, która rozpoczęła się od doniesienia, że ​​australijska para rzekomo odmówiła zabrania do domu dziecka z zespołem Downa. Wyszli sami ze zdrową siostrą bliźniaczką.

Ale na ten temat padło już tak wiele sprzecznych oświadczeń (rodziców, matki zastępczej i agencji), że musimy się domyślać, jaki jest prawdziwy przebieg wydarzeń.

Słowo to padło już kilka razy: handel ludźmi, ale jeszcze nikomu nie postawiono zarzutów. Policja zwróciła się do prawnika Japończyka, który nie jest już przez niego reprezentowany, o skontaktowanie się z jego byłym klientem i poproszenie go o powrót do Tajlandii w celu przeprowadzenia badań DNA. Według gazety Japończyk pochodzi z zamożnej rodziny, która prowadzi w Japonii firmę informatyczną.

Duża infografika na temat komercyjnego macierzyństwa zastępczego zdobi stronę 2 i to wystarczy dla reszty.

(Źródło: Poczta w Bangkoku, 13 sierpnia 2014)

Poprzednie posty:

Australijska para odrzuciła dziecko Downa od matki zastępczej
Rodzice Gammy'ego: Nie wiedzieliśmy, że istnieje
Gammy ma zdrowe serce, mówi szpital
Znaleziono dziewięć nosidełek; Japończyk byłby ojcem
Zakaz komercyjnego zastępstwa w pracach
Japoński „ojciec” ucieka; podejrzenia handlu ludźmi
Przypadek matek zastępczych: (japońskie) ptaki odleciały
Dobre dziennikarstwo o sprawiedliwości klasowej i macierzyństwie zastępczym

2 odpowiedzi na „Siedemnaście dzieci, jeden tata”

  1. Henk mówi

    Prawda leży pośrodku, że tak powiem.

    Ale rodzina domniemanego ojca ma firmę w TH. Wtedy nadal pobierają DNA od członka rodziny, mogą przynajmniej wykazać lub wykluczyć pokrewieństwo.

    • Dicka van der Lugta mówi

      @ Henk Firma w Tajlandii? Bangkok Post opowiada o firmie IT w Japonii. A może wiesz to z innego źródła?


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową