Siedem prowincji zagrożonych powodzią

Przez redakcję
Opublikowany w Wieści z Tajlandii, Powodzie 2014, Reflektor
tagi:
6 września 2014

Rzeka Yom, jedyna rzeka w Tajlandii bez tamy, powoduje wiele powodzi w prowincji Sukothai. Wody powodziowe zagrażają teraz także siedmiu hrabstwom na Równinach Centralnych. Zagrożenie stanowi również rzeka Chao Phraya; tama Chao Praya, która reguluje poziom wody w tych prowincjach, otrzymuje więcej wody z północy. Poziom wody stale się podnosi.

W Tambon Pak Keao (Muang, Sukothai) grobla zawaliła się na odcinku 50 metrów. W rezultacie zalanych zostało 240 domów. Wieśniacy, zaskoczeni wodą, uciekli. Ratownicy i żołnierze z Phitsanulok przenieśli się do wioski, aby pomóc mieszkańcom uwięzionym w swoich domach. W niektórych miejscach poziom wody sięga 2 metrów.

Oprócz Muang, żołnierze udzielają pomocy także w dzielnicy Si Samrong. Mieszkańcy pięćdziesięciu domów w pośpiechu usunęli dobytek. Jedzenie jest gromadzone przez wielu w sklepach spożywczych. Szkoła Pracha Uthit została zamknięta, a zalane drogi utrudniają ruch.

Pięć okręgów prowincji Sukothai zostało ogłoszonych obszarem klęski żywiołowej. Perspektywy nie są zbyt obiecujące, ponieważ w prowincji Phrae wciąż leje się z nieba deszcz i ta woda jest uciążliwa w Sukothai. W Phrae zniszczono wioskę plemienia górskiego w dystrykcie Rong Kwang.

Od 26 sierpnia w wyniku powodzi zginęło dziewięć osób. Ostatnia ofiara padła w Muang [prowincja?] w czwartek wieczorem. 60-letni mężczyzna utonął podczas inspekcji swojego pola kukurydzy w pobliżu rzeki Jom.

Władze spodziewają się, że ponad 50.000 792 domów w prowincji Ayutthaya zostanie zalanych, gdy tama Chao Phraya (Chai Nat) zostanie zmuszona do odprowadzania większej ilości wody z powodu dużej ilości wody napływającej z północy. Tama rozładowała 1.100 metrów sześciennych na sekundę w czwartek i 1.800 wczoraj; oczekuje się, że zapora będzie musiała odprowadzać XNUMX metrów sześciennych na sekundę.

W trzech dystryktach prowincji Ayutthaya rzeka Chao Phraya już wylała, zalewając obszary mieszkalne w pobliżu rzeki.

Rolnicy w Bang Pla Ma (Suphan Buri) i trzech dystryktach w Ayutthaya dokładają wszelkich starań, aby odprowadzić nadmiar wody ze swoich pól ryżowych, ale nie jest to łatwe, bo jeden z rolników mówi: „Wszędzie jest woda”.

(Źródło: Bangkok post, 6 września 2014)

Zdjęcie: Akcja pomocy humanitarnej w dystrykcie Si Samrong (Sukothai).

5 odpowiedzi na „Siedem województw zagrożonych powodzią”

  1. Willem mówi

    A co z planami rozwiązania problemu gospodarki wodnej w Tajlandii?

    Trzy lata temu w Tajlandii doszło do poważnych powodzi i nawet duża część Bangkoku znalazła się pod wodą. To były wiadomości ze świata. W tym czasie wsparcie z Holandii otrzymał m.in. specjalista od hydrotechniki, pan Eric Verwey.

    Po katastrofie Tajlandia planowała zapobiegać nadmiernym powodziom, tak jak w 2011 roku.

    Wtedy zrozumiałem, że chcieli rozwiązać ten problem nie z Holandią, ale z Chinami. Chiny dostaną zamówienia.

    Zastanawiam się więc, dlaczego Chiny, podczas gdy Holandia jest znana na całym świecie ze swojej wiodącej wiedzy w zakresie inżynierii hydraulicznej. Mam wrażenie, że powiązania z Chinami i kto myje rękę, z pewnością miał na to wpływ.

    Ale teraz, 3 lata później, nie widziałem jeszcze żadnych konkretnych planów, a już na pewno żadnych projektów na dużą skalę w toku.

    Czy ktoś zna stan?

    • Dicka van der Lugta mówi

      @ Willem Ostatni raz pisałem o tym w Wiadomościach z Tajlandii datowany jest na 20 sierpnia:
      – Plany gospodarki wodnej, na które dostępnych jest 350 miliardów bahtów, powinny być starannie opracowane, aby uniknąć ryzyka, że ​​są „niezorganizowane i zbędne” oraz brakuje im jasnego kierunku. Nipon Poapongsakorn, prezes Tajlandzkiego Instytutu Badań nad Rozwojem, wydał to ostrzeżenie podczas wczorajszego seminarium poświęconego krajowym zasobom wodnym.
      Jego uwaga dotyczy zadania, jakie departamenty rządowe otrzymały od NCPO, polegającego na przedstawieniu pomysłów na problemy związane z wodą i dokonaniu przeglądu niektórych projektów z (kontrowersyjnego) planu wartego miliardy dolarów.
      Propozycje różnych serwisów już napływają, ale Nipon uważa, że ​​serwisy muszą najpierw uzgodnić wspólny cel. Muszą rozstrzygnąć różnice w swoich propozycjach i wskazać jasny kierunek. Ponadto sektor prywatny i społeczeństwo powinny być zachęcane do odgrywania swojej roli.
      Jak dotąd opinia publiczna mogła zabierać głos jedynie podczas przesłuchań, określanych przez Nipon jako „obowiązkowe ceremonie”, ustanowione w celu ogłoszenia już podjętych decyzji.
      Inni prelegenci podczas seminarium poruszyli takie kwestie, jak niepewne wzorce pogodowe spowodowane zmianami klimatycznymi, ryzyko niedoborów wody (które mogą spowodować opuszczenie kraju przez firmy) oraz potrzebę opracowania planu zagospodarowania przestrzennego.
      Plan gospodarki wodnej o wartości 350 miliardów bahtów został zainicjowany przez rząd Yingluck po powodziach w 2011 r. Obejmuje on budowę zbiorników wodnych i kanału. Zdaniem krytyków jest ona źle przemyślana i potencjalnie szkodliwa dla środowiska i ludności.

      • Willem mówi

        Proszenie rządów Tajlandii o przedstawienie pomysłów i rozwiązań problemów związanych z wodą to proszenie się o więcej problemów. Bardzo naiwne sądzić, że coś tak skomplikowanego jak gospodarka wodna należy pozostawić inicjatywie niedoświadczonych władz lokalnych.

        Czy to tajska duma każe im myśleć, że sami mogą to rozwiązać?

    • Adriana Verweya mówi

      Drogi Willemie, podzielam twoją troskę. Nazywam się Adri Verwey (nie Eric) i udzielałem wsparcia w FROC (Flood Relief and Operations Center) przez 2011 tygodni w 6 roku. Plany rządu Yingluck zawierają niezbędne elementy, takie jak lepsza równowaga między magazynowaniem a odprowadzaniem wody, a niektóre z nich z pewnością będą miały negatywne strony. Ale to jest nieodłącznym elementem przeprojektowania każdego systemu wodnego. Rzadko zdarza się sytuacja, w której wszyscy wygrywają. Badania przeprowadzono w krótkim czasie i prawdopodobnie w niektórych obszarach można było to zrobić lepiej. Realizacja została wstrzymana ze względu na sytuację polityczną. Jednak w podobszarach, takich jak instytut HAII, trwają różne projekty na mniejszą skalę. Dotyczy to jednak głównie środków niestrukturalnych, takich jak ulepszone systemy informacyjne.

      Nawet teraz brak dobrych informacji znów daje o sobie znać. Martwi mnie, że znowu będą problemy w Ayutthaya. Choć szansa na powtórkę sytuacji z 2011 roku jest niewielka, nie można jej wykluczyć. W 2011 roku najwięcej deszczu spadło we wrześniu. Mam nadzieję, że tym razem władze w Tajlandii będą dokładnie monitorować rozwój wydarzeń, opierając się na zrozumieniu wszystkich wpływów.

    • Kees mówi

      Pomiędzy Pathum Thani a Ayutthaya, w odległości około 50 km, wszystkie drogi wzdłuż rzeki Chao Phraya zostały wyremontowane, a po 2011 roku zbudowano tamę przeciwpowodziową.


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową