Rząd Tajlandii chce być pierwszym krajem w ASEAN, który całkowicie wyeliminuje wściekliznę, powiedział Departament Kontroli Chorób (DDC).

Tajlandia zgłosiła w tym roku tylko trzy infekcje wścieklizną, znacznie mniej niż w ostatnich latach, powiedział w środę Opas Kankawinpong, pełniący obowiązki dyrektora generalnego DDC. Przemawiał na spotkaniu w celu omówienia polityki rządu dotyczącej zwalczania wścieklizny i poprawy ochrony przed ptasią grypą i innymi szczepami grypy.

Dr. Opas, który przewodniczył środowemu spotkaniu w Nonthaburi, powiedział, że DDC kontynuuje działania mające na celu wyeliminowanie wścieklizny, takie jak szczepienia zapobiegawcze niektórych grup. Według DDC, gdyby cel ten został osiągnięty w najbliższej przyszłości, Tajlandia stałaby się pierwszym państwem członkowskim ASEAN „wolnym od wścieklizny”.

W tym roku tylko trzy osoby zostały zarażone wścieklizną w Sa Kaeo, Nong Khai i Si Sa Ket, a wszystkie trzy osoby zmarły z powodu tej choroby. Zaniedbała zwrócić się o pomoc lekarską po zakażeniu.

Nawiasem mówiąc, nie tylko psy przenoszą chorobę. Lisy, koty, nietoperze, szopy pracze, skunksy, wiewiórki, małpy, szakale, mangusty i inne dzikie zwierzęta mięsożerne również mogą przenosić chorobę. Wścieklizna jest chorobą zakaźną wywoływaną przez wirusa. Wścieklizna może być przenoszona na ludzi poprzez ugryzienie, zadrapanie lub lizanie zarażonego zwierzęcia. Infekcja prowadzi do objawów nerwowych, jeśli nie zostanie zwrócona pomoc medyczna, choroba jest śmiertelna.

Źródło: Bangkok Post

5 odpowiedzi na „Rząd Tajlandii przedstawia plan zwalczania wścieklizny”

  1. Sztylet mówi

    Oczywiście nie chodzi tylko o wściekliznę, ale Tajlandia ma ogromny problem z psami. Sama adoptowałam sześć kundli, cztery z nich wyskoczyły z samochodu na opustoszałą drogę, co kosztowało co najmniej 800000 XNUMX THB, i mogły tam zdechnąć z głodu. Dwa tysiące THB za sterylizację to coś, czym nie możesz się pochwalić przed sąsiadami. Szczepienie oznacza jedynie przenoszenie wody do morza; należy wykonać połączenie szczepienia i zmniejszenia liczby. Podaruj każdemu Tajowi z suką voucher na sterylizację, zawrzyj układy zbiorowe z weterynarzami i spraw, aby była to sytuacja korzystna dla obu stron. .

  2. William mówi

    Tajlandia miała tyle samo projektów na przestrzeni wielu dziesięcioleci, aby pozbyć się psów bez właściciela, ponieważ często w tym tkwi problem.
    Od wywozu do sąsiednich krajów jako przysmak [nielegalny] dla tamtejszej ludności po odpowiednią sterylizację w nadziei, że potomstwo się nie pojawi.
    Wielu Tajów tak naprawdę nie postrzega potomstwa tych zwierząt jako swoich zwierząt, jeśli w ogóle o tym wiadomo.
    Darmowe szczepienia też były możliwe lata temu, nie wiem czy nadal tak jest.
    Bardzo powoli sprawy idą w dobrym kierunku, mam wrażenie w tym regionie.
    Widzę mniej psów niż lata temu i mniej agresywnych, kiedy jadę na rowerze.
    Chociaż nadal mam drewniany kij wzdłuż ramy i on też tam zostaje.
    Sami ludzie również zaczynają rozumieć, że pozwalanie zwierzęciu biegać za kimś jak wściekły pies nie jest normalne.
    Trudno znaleźć złoty środek, aby skierować ludzi i psy na właściwe tory.

  3. Arjan Schroevers mówi

    Wszystkie ssaki mogą przenosić wściekliznę.

    Nie tylko zwierzęta mięsożerne (mięsożerne).

    Arjen.

  4. Maryse mówi

    Co za bardzo miła i skuteczna inicjatywa!
    Raczej chciałbym, aby rząd zainicjował sterylizację na dużą skalę. Czy my i cała populacja pozbyliśmy się na dłuższą metę wszystkich psich problemów?
    Ponieważ ugryzienie przez psa, z wścieklizną lub bez, nie jest zabawne (mówię z doświadczenia). I mnóstwo psów, które gryzą tylko dlatego, że są sfrustrowane wszelkiego rodzaju urazami podczas dorastania.

  5. Johnny B.G mówi

    Jeśli chodzi o frustrację to też mam takiego psa, który prawie codziennie był zastraszany przez gromadkę dzieci przed płotem, bo tak dobrze na to reagował. Po latach udało mu się uciec i wbić zęby w jedną z nich, żeby pokazać, że nie należy kpić... coś jak w reklamie Rolo https://youtu.be/EwanPC3Bn6s
    Matka tego dziecka zupełnie zdenerwowana, ale po wyjaśnieniu, że coś takiego nie bierze się znikąd i że sama nie wychowała odpowiednio swojego dziecka, np. konsekwencja.
    Interakcję między człowiekiem a psem można czasem całkiem dobrze porównać z obecnymi protestami i znając człowieka, pies nie wygra… co najwyżej czasem ugryzie. Najwyższe możliwe odszkodowanie.
    Nawiasem mówiąc, z miłością zapłaciłem za szkodę i od lat z niej korzystam i nie jest to zamierzone politycznie.


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową