Popularna krytyka rządu Tajlandii rośnie, a Bangkok Post podnosi ją na wyższy poziom. Bo dlaczego niepoprawny przestępca z drzwiami obrotowymi zostaje zwolniony wcześniej dzięki królewskiemu ułaskawieniu? 

Bangkok Post nie jest delikatny w swoich komentarzach po napadzie w Lat Phrao, w którym mężczyzna został zasztyletowany, gdy odmówił oddania iPhone'a. Sprawcą jest 26-letni Kittikorn Wikaha, który był ośmiokrotnie więziony i ma kryminalną przeszłość od trzynastego roku życia.

Taka osoba nie powinna kwalifikować się do królewskiej amnestii za dobre zachowanie, pisze Bangkok Post. Mężczyzna jest zatwardziałym przestępcą, który nie zmienia swojego zachowania i dlatego stanowi zagrożenie dla społeczeństwa.

Gazeta nie jest też zadowolona z reakcji premiera Prayuta i wicepremiera Wissanu. Prayut powiedział, że przestępcy z drzwiami obrotowymi mają niewielkie szanse na wcześniejsze zwolnienie. Okazało się to nieprawdą.

Wissanu uczynił go jeszcze bardziej kolorowym. Oskarżył opinię publiczną o krytykę królewskiego systemu amnestii. Gazeta to odrzuca i pisze, że chodzi głównie o to, który przestępca zostanie wcześniej zwolniony. Jest krytyka Departamentu Probacji, Departamentu Więziennictwa, a także Departamentu Obserwacji i Ochrony Nieletnich. która nie wykonała dobrze swojej pracy.

Popełniano błędy uwalniając niepoprawnych więźniów. Dobrze byłoby ponownie przejrzeć całą procedurę. Wskazywanie palcem na ludność, tak jak zrobił to Wissanu, jest oburzające.

Źródło: Bangkok Post

7 przemyśleń na temat „Bangkok Post: Dlaczego władze Tajlandii wypuszczają niebezpiecznego przestępcę?”

  1. John słodki mówi

    Myślę, że zapłacono wystarczająco dużo, żeby się wydostać.
    Przepraszam, to jest możliwe
    teraz śledztwo po motywację do jego zwolnienia i kto podjął tę decyzję (wypełnienie kieszeni).
    Rodzinie ofiary życzę dużo siły.

    Jan Słodki

  2. peter mówi

    Został zwolniony w wyniku dość rozległej amnestii. Okazjonalne zgniłe mango pomiędzy wydaje mi się nieuniknione.
    Zauważyłem też, że tajskie władze są kompletnie niezdolne do zarządzania czymkolwiek.
    Słyszałem, jak premier powiedział, że zrobili wszystko, co w ich mocy, aby ruch był bezpieczniejszy. Wynik więcej zgonów niż w latach poprzednich. Jego wniosek: zrobiliśmy wszystko, co w naszej mocy. Rozwiązanie tego problemu należy do następnego rządu.
    Czy czytałeś o masowych oszustwach na policyjnych egzaminach? W zamian za opłatę inwigilatorzy udzielali odpowiedzi kandydatom. Rozwiązaniem nie są masowe zwolnienia, ale oszuści mogą ponownie przystąpić do egzaminu. Mnóstwo przykładów. Ale potem ta część robi się za długa.

  3. mam Rolanda mówi

    W każdym kraju istnieje regulacja dotycząca wcześniejszego zwolnienia.
    Ale dlaczego nie pociągnąć osoby podpisującej taki dokument do OSOBIŚCIE do odpowiedzialności za konsekwencje? Zastanawiałem się nad tym od dawna, nawet kiedy jeszcze mieszkałem w Belgii. Bo tak się tam oczywiście dzieje.
    Zbyt łatwo jest wymyślić pseudointelektualne powody i mnóstwo bla bla bla.
    Załóżmy, że sami ci wysoce uczeni dżentelmeni są osobiście odpowiedzialni za swoje decyzje, zobaczysz… nagle wczesne wersje nie będą już potrzebne. Dziwne nie jest....
    Nagle nie będą już tak pewni zasad wydań.
    Od dłuższego czasu zastanawiam się, dlaczego taka polityka nie jest możliwa, dlaczego tak się nie dzieje.
    Może ktoś z tego bloga ma lepszy pogląd na ten temat?
    W końcu tylko twoje dziecko lub ukochana osoba zostanie zabita przez takiego przebiegłego (wypuszczonego wcześniej) przestępcę…..

    • Jer mówi

      Jeśli ktoś popełnia przestępstwa od 13 roku życia, może być też coś nie tak z jego zdolnościami umysłowymi. W krajach zachodnich osoba jest wtedy otoczona opieką, otoczona opieką po stwierdzeniu zmniejszonej odpowiedzialności z powodu upośledzenia umysłowego. Ale myślę, że w Tajlandii nie przywiązuje się do tego zbytniej uwagi. Wtedy rzeczywiście zrozumiesz, że niektórzy ludzie postępują źle, ale nie zdają sobie z tego sprawy i swobodnie chodzą po tajskim społeczeństwie.

    • Ruud mówi

      Jeśli osoba, która ma podjąć decyzję o zwolnieniu, zostanie pociągnięta do osobistej odpowiedzialności, prawdopodobnie będzie dla ciebie jasne, że nikt już nie zostanie zwolniony.

      A może to rozwiązanie...

      • mam Rolanda mówi

        To byłoby chyba najlepsze rozwiązanie, może z wyjątkiem kategorii bardzo drobnych „przestępstw”.
        Wyrok wydany przez sąd musi być traktowany poważnie i szanowany.
        Sędzia musi być również frustrujący, widząc, że nie jest uważany za poważnego i że jego decyzja została częściowo uchylona. To zachęca sędziów do wydawania początkowo wyższych wyroków.
        W rzeczywistości zbyt łatwo jest zachowywać się jak ekspert i dobrze zarabiać za to. Może to wiązać się z poważną odpowiedzialnością.
        Oczywiście należy dokonać rozróżnienia między poważnymi, niepoprawnymi przestępcami a drobnymi przestępstwami. A ludzie, których nie można pociągnąć do odpowiedzialności za swoje czyny, i tak wpadają w ten drugi reżim.

  4. Franky R. mówi

    Aby zapoznać się z reakcją Khuna Rolanda…

    Tajlandia może nie mieć gradacji pod względem penitencjarnym?

    Każdy, kto zostanie skazany i może/musi usiąść, zostanie umieszczony bezpośrednio między gwałcicielami a mordercami.

    Tak czytam w książce Pedro Tragtera. Nie masz więc szczęścia, jeśli popełniłeś „tylko” oszustwo lub inne drobne wykroczenie.

    Lepszy byłby osobny zakład karny dla lżej skazanych, a władze od razu wiedzą, że poważnych przestępców nie zwolnią w przypadku amnestii.

    Oznacza to, że kwalifikują się tylko ci, którzy są w tak lekkim reżimie.

    Jeśli nie, bądź otwarty na nowe informacje


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową