Zajęty na lotnisku Suvarnabhumi pod Bangkokiem

Ministerstwo Turystyki i Sportu rozważa możliwość m.inpodatek turystyczny przeznaczyć dochód na poprawę atrakcji turystycznych, ale także na pokrycie kosztów niezapłaconych rachunków szpitalnych.

Chote Trachu, stały sekretarz ds. turystyki, powiedział, że ministerstwo nawiąże współpracę z Uniwersytetem Naresuan i ekspertami ds. ubezpieczeń, aby zbadać, czy podatek turystyczny jest właściwym rozwiązaniem wielu problemów Turystyka masowa pociąga za sobą. Badanie potrwa prawdopodobnie sześć miesięcy. Badane jest m.in., czym jest odpowiednie odszkodowanie i w jaki sposób powinno być ono pobierane.

Zalety i wady turystyki masowej

Turystyka była siłą napędową gospodarki Tajlandii w ciągu ostatniej dekady. W zeszłym roku do kraju przybyło ponad 38 milionów osób, co wygenerowało dochód w wysokości 2 bilionów bahtów. Jeśli dodać do tego liczbę podróży krajowych, w 3 r. wyjdzie 2018 biliony bahtów. W tym roku ministerstwo spodziewa się 41 milionów przyjazdów o wartości 2,2 biliona bahtów.

Ciemną stroną turystyki są szkody dla flory i fauny. W związku z tym w badaniu zbadano wpływ na środowisko dużej liczby turystów odwiedzających popularne miejsca turystyczne. Kolejnym problemem są koszty leczenia nieubezpieczonych turystów. Kosztuje to Tajlandię 300 milionów bahtów rocznie.

Priorytetem tej opłaty jest jednak poprawa jakości atrakcji turystycznych w całym kraju. Część pieniędzy z podatków zostanie przeznaczona na poprawę infrastruktury. Na przykład w południowej Tajlandii powinien istnieć obiekt, do którego mogłyby dokować duże statki wycieczkowe z Europy. Rząd chce pobudzić turystykę na południu.

Źródło: Bangkok Post 

34 odpowiedzi na „Tajlandia rozważa wprowadzenie podatku turystycznego”

  1. Diederick mówi

    Myślę, że dla Tajlandii byłoby lepiej, gdyby wprowadziła system, w którym turyści po prostu muszą płacić rachunek za szpital, zamiast rozkładać ten rachunek na wszystkich turystów. Nie sądzę, że w ten sposób zachęcasz turystów do płacenia rachunków.

    A za wiele atrakcji turyści płacą już znacznie więcej niż miejscowi.

    Tak czy inaczej, są to skuteczne kroki, aby pozbyć się masowej turystyki.

  2. marc mówi

    Przyjeżdżam do Tajlandii od 25 lat i zauważyłem spadek liczby turystów w ostatnich latach.
    Wiele barów i restauracji jest (prawie) pustych, nawet w sezonie.
    Pomimo tego spadku, obecnie intencją jest najwyraźniej coraz trudniejsze życie farangów poprzez wprowadzenie wszelkiego rodzaju nowych zasad dotyczących wiz, przejazdów granicznych, ubezpieczenia, zdolności finansowych, zgłaszania każdorazowego noclegu gdzie indziej, godzin sprzedaży napojów alkoholowych itp.
    Czy nie ma ani jednego tajskiego decydenta lub żołnierza, który mógłby porzucić swoją „wannę” i sprawić, że Tajlandia znów stanie się atrakcyjna dla turystów?

  3. Henk mówi

    Uważam, że niepłacenie opłat szpitalnych jest mocno przesadzone. Sama niedawno trafiłam do szpitala i od razu musiałam zapłacić 10.000 XNUMX THB. wpłacić kaucję, a po tygodniu od razu przedstawiono mi rachunek za pierwszy tydzień, zapłacono, a kaucja pozostała. Tak mała szansa, że ​​nie zapłacisz….

    • Kanchanaburi mówi

      Moderator: Proszę odpowiedzieć na pytanie

    • Hendrik mówi

      Henk, zgadzam się z Tobą, że jest to przesadzone. Regularnie widzę, że najpierw trzeba dokonać płatności, a potem ludzie otrzymują leki, co obejmuje również leczenie lekarskie. Swoją drogą konsultacja to 70 kąpieli, o czym my mówimy?

  4. wirowy mówi

    Zapominają wspomnieć, że zachodni turyści nie przyjeżdżają do Tajlandii od kilku lat lub przyjeżdżają do Tajlandii znacznie rzadziej. Turyści, którzy kiedyś zarabiali dużo pieniędzy. Ci, którzy teraz przyjeżdżają (turyści z Rosji i Azji), przybywają masowo, ale konsumują niewiele lub nic i powodują tylko wiele niedogodności. Gdy sobie to uświadomią, będzie już prawdopodobnie za późno.

    • chris mówi

      Czy potrafisz policzyć (w Tajlandii nie kupuje się biletów lotniczych):
      100.000 10.000 mieszkańców Zachodu wydaje 1000 1 bahtów = XNUMX milionów, XNUMX miliard bahtów
      18.000.000 3.000 54.000 Chińczyków i Rosjan wydaje 54 XNUMX bahtów = XNUMX XNUMX milionów, XNUMX miliardy bahtów.

      Jak myślisz, co poprawi tajską gospodarkę?

  5. Pratana mówi

    Wyjeżdżając z Tajlandii płaciliśmy 500 batów i wiedziałeś o tym z góry.
    Dlaczego więc teraz np. przy wjeździe obowiązuje dla turystów obowiązkowe ubezpieczenie na 500 kąpielisk, czyli tylko na ich korzyść i jeśli z nich nie skorzystacie, to jest w porządku i przynajmniej nie kosztem tajskiej ludności.
    teraz w przypadku emerytów i rezydentów długoterminowych trzeba coś skorygować, ale ona jest uczciwa, kto potrzebuje największej opieki....
    i w moim kręgu znajomych wiem, że połowy nie można ubezpieczyć, bo są za starzy lub mają za długą historię medyczną, ale mają pieniądze na wszelki wypadek.

    • Johna Chiang Rai mówi

      Droga Pratano, mogę się mylić, ale uważam, że przy wyjeździe z Tajlandii nadal trzeba zapłacić 500 bahtów.
      Większość turystów nie zauważy już tego ostatniego, ponieważ w porównaniu do przeszłości koszty te trzeba teraz uiszczać bezpośrednio od linii lotniczej.

      • okraść I mówi

        W takim razie nie nazywam tego podatkiem turystycznym (ponieważ mogą go płacić tylko pasażerowie lotów), ale po prostu tym, co robi Schiphol: rodzajem podatku od podróży lotniczych. Uzasadnione.

        • Johna Chiang Rai mówi

          Jako że większość turystów przylatuje do kraju samolotem i zazwyczaj w ten sam sposób opuszcza kraj, to właściwie dla mnie małym pocieszeniem jest nazwa tego podatku.
          Suma tych różnych podatków i zwykle wyższe ceny wstępu dla turysty są tym, co ostatecznie wielu osobom będzie przeszkadzać.

        • chris mówi

          Kiedyś był to i nadal nazywany jest podatkiem lotniskowym. Rzeczywiście płacisz tę kwotę za każdy zakupiony bilet lotniczy. Wystarczy spojrzeć na drobny druk.

    • Leo Th. mówi

      Kwota 500 bahtów, później zwiększona, została naliczona podróżnym opuszczającym Tajlandię samolotem, a Ty nadal płacisz. Tyle, że już nie osobno, ale teraz jest obniżona w cenie biletu. Z roku na rok rośnie liczba osób podróżujących do Tajlandii, początkowo głównie przez turystów z Rosji (często rodzinnie), następnie w grupach nasi chińscy przyjaciele oraz z krajów Bliskiego Wschodu. Mają inny schemat wakacji niż dawni turyści z Zachodu, dla których wizyta w barze była wysoko na liście życzeń. Podatki należy wykorzystywać zgodnie z celem, dla którego zostały pobrane. Wprowadzenie podatku turystycznego w celu pokrycia rachunków szpitalnych dla nieubezpieczonych wczasowiczów nie wydaje mi się właściwym sposobem rozwiązania tego problemu.

      • chris mówi

        Już dawno temu udało mi się obliczyć koszty turystyki i wpływy z podatku turystycznego dla prawdziwej gminy turystycznej, ponieważ w gminie toczyła się poważna dyskusja na temat stawki podatku turystycznego. I okazało się: podatek turystyczny nie wystarczy na pokrycie kosztów. Jestem pewien, że dotyczy to całej Tajlandii.
        Krótko mówiąc: jeśli wprowadzany podatek turystyczny ma pokrywać koszty turystyki, to równie dobrze mógłby być wysoki. Jednocześnie jest to niesprawiedliwe, ponieważ turystyka zapewnia także dochody i miejsca pracy.

    • Rob W. mówi

      Nadal płacisz podatek od wyjazdu z lotniska, chociaż w ostatnich latach został on zwiększony do 700 bahtów i jest wliczony w bilet lotniczy.

  6. Jani Careni mówi

    To będzie potrzebne 38.000.000 3 2018 turystów rocznie, co trochę napełniłoby budżet państwa, jest to pilnie potrzebne, gospodarka nie radzi sobie najlepiej od 2.8 kwartału 1.2 r., BOT prognozuje wzrost na poziomie 2019%, ale w rzeczywistości na koniec 3 r. wyniesie 360.000.000%. Zatem cudzoziemcy są winni szpitalom państwowym ponad XNUMX miliardy bahtów rocznie, a w zeszłym roku XNUMX XNUMX XNUMX bahtów. Jeśli ktoś igra z ogniem z wanną, problemy przyjdą + Trump i Chiny.

    • chris mówi

      Wcale nie jest 38 milionów turystów rocznie. Liczba „przyjazdów turystów” wynosi 38 milionów. Liczy się każdy nie-Taj, który przekracza granicę, włączając codzienny ruch graniczny Laotańczyków, Malezyjczyków i Kambodżan.

  7. Mathijs mówi

    Trochę dziwny sposób na opłacenie rachunków... który faktycznie zachęca ludzi do nie wykupywania ubezpieczenia... ale myślę, że będzie to sposób na generowanie dochodu dla państwa... a Tajlandia nie jest już taka tania .

  8. Johna Chiang Rai mówi

    Przy dobrej polityce opłata za wstęp do atrakcji powinna już być taka, aby osoba z zewnątrz nie musiała ponownie płacić za jej utrzymanie.
    Zmuszanie osoby z zewnątrz, która może w ogóle nie odwiedzić takiej atrakcji, do zapłaty za faktyczne złe zarządzanie właścicielami tych atrakcji, wydaje mi się właściwie absurdalne.
    Absurdalne, ponieważ ludzie często płacą od 8 do 10 razy więcej niż ludność Tajlandii za wiele atrakcji, takich jak Pałac Królewski, Wat Pho i wiele parków narodowych itp.
    To samo wydaje mi się również w przypadku szpitali, które nie są w stanie opracować metody gwarantującej, że nieubezpieczony wyciągający butelki również zapłaci swój rachunek.
    Często ci ostatni turyści na początku wakacji nie mieli problemu z piciem i kobiecym towarzystwem, a teraz, jako spalona wioska, niech gmina pokrywa resztę niezbędnych kosztów.
    Ministerstwo turystyki posiadające takie plany powinno zastanowić się, jak wyglądałaby Tajlandia, gdyby w ogóle nie było turystyki.
    Wielu turystów co roku zostawia w kraju mnóstwo pieniędzy, zapewniając dużą podaż pracy, a jako turyści długoterminowi lub emigranci mieszkający w tajskiej rodzinie płacą także za wiele rzeczy, czego żałośnie brakuje tajskiemu rządowi. .

  9. Maryja. mówi

    Z wielką przyjemnością przyjeżdżamy na zimę do Tajlandii od wielu lat.Ale kiedy czytam jakie plany się szykują, to boję się, że Tajlandia będzie dla nas końcem.Przede wszystkim jesteśmy dobrze ubezpieczeni, więc jesteśmy nie zamierzam płacić za innych turystów. Kąpiel jest bardzo niska, ok, takie jest ryzyko. Ale płacenie podatku turystycznego też nie. Myślę, że w przyszłości stanie się Portugalią, co nadal można zrobić z emerytury państwowej i emerytura Szkoda, bo w sercu mamy Tajlandię Zamknięta.

    • tewert mówi

      Marijke zdaje sobie sprawę, że w Portugalii pobierany jest również podatek turystyczny i że wiele dróg jest również płatnych. Więc nie ruszaj się tam za bardzo.

      • Johna Chiang Rai mówi

        Drogi Theowert, Może i jest prawdą, że Portugalia i inne kraje europejskie również pobierają podatki od turystów, ale w Tajlandii, w przeciwieństwie do wielu krajów europejskich, turyści są traktowani bardzo nierówno pod względem cen wstępu.
        Chciałbym usłyszeć opinię tych Holendrów, którym wszystko w porządku, jeśli chodzi o Tajlandię, czy nagle musieliby zapłacić 10 razy więcej za park przyrody lub inną atrakcję dla swojego tajskiego partnera w Holandii.

        • Rob W. mówi

          Świetny pomysł, niech ci obcokrajowcy zapłacą dodatkowo. Zawsze są naszymi gośćmi, a ci, którzy nie mają wystarczającego wkładu, po prostu odpadają.

          Bilet Amsterdam – Schiphol: 4,50 € dla Holandii, x4 = 18 euro dla Tajlandii.
          Rijksmuseum: 20 euro dla Holendrów, x10 = 200 euro dla Tajów
          Hoge Veluwe: 10 euro dla Holendrów, 100 euro dla Tajów.
          Wizyta w szpitalu: ceny dla Tajka x2 w porównaniu do cen dla Holendra.

          Nie sądzę, że wielu by to zaakceptowało, nawet gdybyśmy obniżyli/znieśli niektóre podatki (nie sądzę)

          • Jacek S mówi

            Haha, i tak nie jedziemy do Holandii... tam jest dla mnie po prostu za drogo. Tylko spójrz na benzynę... Za tę samą kwotę mogę tu dotrzeć czterokrotnie dalej.
            I to głównie przez podatek jest tak drogi.
            Rijksmuseum 20 euro? Gdzie w Tajlandii można znaleźć jedno muzeum, za które trzeba zapłacić 20 Euro? Nawet jako obcokrajowiec?
            Czy możesz przejechać 4,50 km z Amsterdamu do Schiphol za 19,8 euro? Aby to zrobić, jedziesz z Hua Hin do Bangkoku (180 bahtów).
            W zeszłym tygodniu przejechałem samochodem 1480 km i wydałem na benzynę około 3000 bahtów…. Jak daleko za tę kwotę dojedziesz do Holandii?

  10. l. niski rozmiar mówi

    W Europie obowiązuje również podatek turystyczny.
    Jako farang w Tajlandii nie zauważę tego zbyt wiele, z wyjątkiem niektórych wejść!

    Sprzeciwiam się interpretacji niektórych fragmentów!

    – Wykorzystanie podatku turystycznego do pokrycia niezapłaconych rachunków szpitalnych.
    – Pomóż sfinansować budowę dużych statków wycieczkowych w południowej Tajlandii.
    To ostatnie nie nastąpi szybko ze względu na niepokoje w południowej Tajlandii i brak
    infrastrukturę dla pasażerów.
    -W przeszłości dochody z branży turystycznej nie były wykorzystywane w wystarczającym stopniu (czytaj: nie).
    stawić czoła problemom; To też się teraz nie stanie.

    Zaproponowane środki w Koh Larn (Pattaya) nigdy nie zostały wdrożone! Ograniczony
    zezwalają na liczbę turystów dziennie i pobierają opłaty za wstęp. Teraz narzekam, że ludzi jest za dużo
    przyjedź, a wyspa zostanie poważnie zanieczyszczona!

  11. Skąpy BP mówi

    Nie wydaje mi się to rozsądne. Za atrakcje turystyczne trzeba już zapłacić co najmniej 10 razy więcej niż miejscowi. Ponadto ze względu na wysoki kurs bahta Tajlandia jest droższa niż sąsiednie kraje. Ogromna liczba chińskich turystów czasami sprawia, że ​​nie zawsze jest to przyjemne dla mieszkańców Zachodu. Tajlandia musi uważać, aby nie zabić gęsi znoszącej złote jajka.

    • tewert mówi

      Jaką złotą gęś masz na myśli, człowieka z Zachodu, którego ledwo stać na wakacje lub pobyt w Tajlandii? Kiedy często czytam komentarze.

      Albo Chińczycy, którzy wydają dużo pieniędzy, ale nie w barach i klubach, ale w droższych hotelach, centrach handlowych, atrakcjach turystycznych, w tym licznych pokazach, parasailingu itp.

      Turysta płacący 10 euro za jednorazową wizytę w parku przyrody z anglojęzycznymi tablicami informacyjnymi i zachodnimi toaletami. To z pewnością nie uczyni nikogo bogatym.

      • Chris mówi

        Theowert, moim zdaniem masz całkowitą rację. Podejrzewam, że większość farangów myśli, że za swoją emeryturę kupili całą Tajlandię. Kontynuują własną obserwację, że autobusy z Chińczykami zatrzymują się o siódmej jedenastej i zakładają, że to właśnie tam odbywa się jedyna chińska konsumpcja. W rzeczywistości – patrz najnowsze dane statystyczne na ten temat – że Chińczycy i Rosjanie trawią wielokrotnie więcej na osobę niż Europejczycy, uważam, że trawienie farangów na osobę plasowało się gdzieś na 9. miejscu.

  12. Mark mówi

    Jeśli wszystko pójdzie dobrze, bystrzy chłopcy i dziewczęta z Uniwersytetu Naresuan oraz eksperci ds. ubezpieczeń, którzy badają, czy podatek turystyczny jest właściwym rozwiązaniem szeregu problemów powodowanych przez turystykę masową, w ciągu 6 miesięcy poinformują Stałego Sekretarza ds. Turystyki, że turyści odwiedzający Tajlandię już płacą wielokrotności (czasami nieuzasadnioną wielokrotność z 2 cyframi), aby zobaczyć atrakcje turystyczne w 3D.

    Argument dotyczący zwrotu z inwestycji nie jest zatem przekonujący. Przeczytajcie kompletną bzdurę i zagrożenie dla branży turystycznej.

    Argument ubezpieczeniowy na rzecz opieki zdrowotnej to inna kwestia. Ale czy nie czytaliśmy ostatnio, że Ministerstwo Zdrowia już snuło plany w tej sprawie, które były muzyką dla uszu wielu tajskich ubezpieczycieli hospitalizacji i że ubezpieczony otrzymał z kasy wiele bahtów.

    Ale nadal żyjemy nadzieją. Jeśli spór kompetencyjny dotyczący dodatkowych wpływów podatkowych pomiędzy ministerstwami edukacji i turystyki zostanie ostatecznie rozstrzygnięty zbrojnie przez czołowych generalissimów, obciążenie rządu wydatkami wojskowymi zmniejszy się. TiT 🙂

  13. HM Imperator mówi

    Miejmy nadzieję, że zwrócona zostanie także uwaga na ogromne zanieczyszczenie wokół otwartych przestrzeni w miejscach turystycznych. Przyjeżdżamy tam od 25 lat ze względu na holenderską zimę przez dwa miesiące w roku. Jednak każdego roku obserwujemy alarmujący wzrost ilości śmieci, niezależnie od tego, czy są one spowodowane przez turystów, czy nie. Należy poświęcić temu znacznie więcej uwagi.

  14. Danny R. mówi

    Kurczę, znowu narzekamy na te kilka euro, bo ewentualny podatek turystyczny nie będzie tyle kosztował. Naprawdę uważam, że mogliby wydać taki podatek na lepsze cele, takie jak walka z ubóstwem, zwalczanie chorób i ewentualnie pewne zabezpieczenia społeczne. Tajlandia jest prawdopodobnie najpiękniejszym i najprzyjemniejszym miejscem na wakacje na świecie i chętnie zapłacę kilka dolców więcej, jeśli uda im się poprawić sytuację. Żyjemy tam po królewsku, na wakacjach. Jeśli narzekasz na kilka dolców, lepiej zostać w domu.

  15. Co mówi

    O ile mi wiadomo, podatek turystyczny jest pobierany tylko wtedy, gdy przebywasz w hotelach, ośrodkach wypoczynkowych itp., ale nie w przypadku wynajmu domu lub pobytu z żoną/dziewczyną. Ten kraj robi się coraz bardziej szalony, sprawia, że ​​Tajlandię odwiedza coraz mniej turystów. W swoim kręgu znajomych słyszę już różne rzeczy o Wietnamie, Laosie czy Kambodży. Następnie Bangkok pełni rolę węzła komunikacyjnego. Na lotnisku będzie coraz tłoczniej.

    • Mark mówi

      Znowu dobre dla statystyk turystycznych. Im więcej pasażerów przylatuje do Swampy, tym wyżej się wspinają… a pasażerowie korzystający z węzła przesiadkowego wracają przynajmniej raz. Więc dużo podwójnego liczenia.
      Przyszłość turystycznej Tajlandii rysuje się coraz jaśniej.

  16. Chandera mówi

    Jest jedna rzecz, której nie rozumiem.
    Tutaj zawsze mówimy o 2 dużych grupach turystów.
    To Rosjanie i Chińczycy.
    A większość naszych komentatorów na temat Tajlandii potrafi rozróżnić wygląd Rosjan od „Chińczyków”, zapomina jednak, że wśród tych tak zwanych Chińczyków jest wielu Japończyków i Koreańczyków.

    Niestety, łatwo to przeoczyć.

    Dokonanie rozróżnienia jest i pozostaje sprawą trudną.


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową